Skocz do zawartości

Blackhatowcy - praca w branży, ktoś-coś?


Termik

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wszystkim,

dawno tutaj nie zaglądałem, bo po prostu nie mam powodu, a i niestety nawet czasu, by posiedzieć ot tak. Zwróciłem się w zupełnie innym kierunku zawodowo i naukowo, chociaż może kiedyś z marketingiem to wszystko połączę.

Niemniej, ja dzisiaj w innej sprawie - pracowałem w trakcie ostatnich wakacji w ramach stażu w pewnej firmie. Byłem w "Online Marketing Teamie", składającym się przez pierwszą połowę ze mnie i Michała (przełożony), a potem jeszcze doszła do nas jedna dziewczyna. Nauczyłem się bardzo dużo, nie pomyślałbym, że tak dużo, i robiąc samemu różne rzeczy i od Michała. Genialną zaletą jest to, że tak naprawdę góra zostawiała nam wolną rękę praktycznie, a jak czegoś potrzebowaliśmy (naprawdę różne rzeczy), to też bez problemu robili wszystko, by to nam załatwić.

Garść konkretnych informacji, które są przecież najważniejsze:

  • 3-3.5k netto na start, na rękę - wydaje mi się, że dla kogoś młodego, pierwsza praca z takimi zarobkami, to jest super start (i statystyki to potwierdzają) - a możliwości wzrostu są, i to duże, o czym zaraz.
  • Warszawa (nowoczesny biurowiec na wyłączność całej firmy, kuchnia, kawa, herbata itd., jakieś wypady czasami firmowe czy imprezy, w sumie wszystko ma mały pierwiastek korpo w sobie, z tego co pamiętam)
  • spokojnie można połączyć ze studiami (przekonywano mnie pod koniec stażu, że mógłbym przychodzić o różnych godzinach, w jeden dzień 8h, w inny wcale)
  • bardzo luźna atmosfera - dział marketingu, całe piętro się zna ze sobą (bo w sumie przy różnych projektach współpracuje się z innymi osobami), a team, do którego taki ktoś by trafił, to w ogóle żarty i śmieszki (szczególnie na spotkaniach), więc nie ma żadnej nerwowości i stresów

Michał przekazał mi, że ogólnie jakakolwiek wiedza blackhatowa będzie tutaj cenna, a praca ogólnie polegałaby na wdrażaniu własnych i wspólnych pomysłów w firmę oraz szkoleniu stażystów (przekazywaniu własnej wiedzy głównie). Docelowo ogólnie chodzi o kierowanie zespołem, więc jako menedżer, równa się to też z większym wynagrodzeniem ;)

Jeśli chodzi o możliwości awansu, to filozofia jest taka - jak idzie dobrze, to góra zaoferuje naprawdę dużo, żeby zmotywować do dalszych działań, nie ma tutaj z góry narzuconych limitów, bo po prostu wdraża się zupełnie nowe możliwości sprzedaży w firmę.

Ja na stażu działałem na FB Ads, AdWordsie (chyba wszystkie możliwe kanały), YT, pośrednio Instagramie i za moich czasów już rozpisaliśmy przyszłe plany na Twittera, LinkedIna, dalej nawet nie pamiętam. Więc naprawdę można się sporo rozwinąć, a i "pobawić się" przy naprawdę ogromnych sprzedażach i ogromnym trafficu.

I to tyle, gdyby ktoś miał więcej pytań, to oczywiście odpowiem, aczkolwiek wolałbym na PW, a nie robić tutaj shitstormu, jak to dawno się tworzył w dziale "Sprzedam". Jeśli ktoś jest choć odrobinę zainteresowany, to mogę przekazać więcej informacji.

Na ile ktoś uwierzy, na ile nie w moje szczere intencje, to nie musiałbym tego tutaj pisać. Po prostu Michał mnie zapytał czy kogoś takiego znam, a ja jako, że na forum już dawno nie wchodzę i nie wiem kto teraz "siedzi w tym", a kto nie, to postanowiłem napisać takie mini-ogłoszenie (dzięki Iwo za pozwolenie). Dla kogoś, kto szuka stabilności zarobków, ogólnie fajnego wkroczenia w świat marketingu internetowego jeśli chodzi o karierę, no i ogromny rozwój, myślę że jest to naprawdę fajna okazja. Gdybym nie był aż tak zawalony studiami, to sam bym mocno myślał nad tą opcją jednak :P

 

PS. Zapomniałem - IT też tam bardzo dobrze stoi, zrobili nam sami cloakery do największych sieci reklamowych, które bezproblemowo działają. Więc kwestia botów/automatyzacji też otwarta, tylko zlecać im ;)

Edytowane przez Termik
  • Super 4

"Wojna to pokój.
Wolność to niewola.
Ignorancja to siła."

Odnośnik do komentarza

Dołącz do nas za darmo i naucz się zarabiać!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut i wiele więcej!

 

 

Po przeczytaniu tego posta tak bardzo zrobiło mi się smutno, że mieszkam w miejscowości ~60k ludzi, w której nie ukrywam... dobrze mi. Ale z drugiej strony bardzo spoko praca, lecz tak odległa. Kasa trochę mniejsza z tego co sam robię... ale jakoś bardziej Twoja zachęca. ;)

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, w1w napisał:

Po przeczytaniu tego posta tak bardzo zrobiło mi się smutno, że mieszkam w miejscowości ~60k ludzi, w której nie ukrywam... dobrze mi. Ale z drugiej strony bardzo spoko praca, lecz tak odległa. Kasa trochę mniejsza z tego co sam robię... ale jakoś bardziej Twoja zachęca. ;)

Mieszkałem w miejscowości ~15k ludzi jeszcze półtorej roku temu. Nigdy nie przyjmowałem do wiadomości innej możliwości niż przeniesienie się gdzieś, czy to na studia, czy dla późniejszej pracy. I oto jestem, w Warszawie. Nie wiem gdzie byłbym teraz gdybym został i nie chcę wiedzieć (a trochę wiem, po znajomych, którzy zostali). Odrobina odwagi i tylko sobie potem będziesz dziękował ;) (oczywiście wiem, że są granice tego kroku, jak brak jakichkolwiek znajomych, naprawdę daleka odległość od domu itd.).

Godzinę temu, Szmigol napisał:

Jak to wychodzi godzinowo? Bo zostawiłem swoją full time pracę właśnie ze względu na to że mam inne stałe źródła dochodu , właśnie między innymi z projektów BH, a powiem szczerze że tak pracować w samotności całymi dniami to trochę katorga , brakuje jednak kontaktu z ludźmi.

Odpisałem na PW :) Tak jakby się ktoś zastanawiał - nie ma problemu by przychodzić np. 4x10h, albo w jednym tygodniu 30h, a w innym 45h itd. Elastycznie na maxa. Weekendy też, biuro otwarte jest 24/7 - trzeba tylko ustalić wcześniej rzeczy, które można zrobić samemu, a jakieś obgadanie spraw zrobić wcześniej wspólnie, wiadomo. Ja czasem wbijałem na wieczory, bardzo spokojnie i lekko się pracowało samemu.

Edytowane przez Termik

"Wojna to pokój.
Wolność to niewola.
Ignorancja to siła."

Odnośnik do komentarza
25 minut temu, Termik napisał:

Mieszkałem w miejscowości ~15k ludzi jeszcze półtorej roku temu. Nigdy nie przyjmowałem do wiadomości innej możliwości niż przeniesienie się gdzieś, czy to na studia, czy dla późniejszej pracy. I oto jestem, w Warszawie. Nie wiem gdzie byłbym teraz gdybym został i nie chcę wiedzieć (a trochę wiem, po znajomych, którzy zostali). Odrobina odwagi i tylko sobie potem będziesz dziękował ;) (oczywiście wiem, że są granice tego kroku, jak brak jakichkolwiek znajomych, naprawdę daleka odległość od domu itd.).

1 godzinę temu, Szmigol napisał:

Tu nie chodzi o brak odwagi. ;) Nigdy bym nie chciał mieszkać w mieście typu Wrocław/ Warszawa. 

Odnośnik do komentarza
2 minuty temu, w1w napisał:

Tu nie chodzi o brak odwagi. ;) Nigdy bym nie chciał mieszkać w mieście typu Wrocław/ Warszawa. 

Oj zdecydowanie przesadzasz :P Ja mam taką koncepcję, że do 10 roku życia nie robi Ci różnicy gdzie mieszkasz, potem tak do 30 roku najlepiej żyje się w mieście, a później jednak już w spokojniejszej okolicy. Mieszkałem 8 lat w mieście, potem 12 lat w sumie na wsi, i teraz niecałe 2 znowu w mieście. Człowiek się adaptuje, bo musi. Ale już nie walmy offtopu.

Edytowane przez Termik

"Wojna to pokój.
Wolność to niewola.
Ignorancja to siła."

Odnośnik do komentarza

Ciekawy wątek rozpocząłeś. Ja się w sumie też zastanawiałem nad pracą w branży. Nawet przeglądałem jakieś oferty na stanowisko specjalisty SEO. 

Wszystko ma swoje plusy i minusy - przy pracy w domu na pewno możemy liczyć na wyższe zarobki i lepszą perspektywę ich zwiększania. Natomiast praca w jakieś większej firmie właśnie się wiąże z tym co zaznaczyłeś - kontakt z ludźmi. 

  • Super 4
Odnośnik do komentarza
Dnia 14.02.2017 o 20:49, w1w napisał:

Po przeczytaniu tego posta tak bardzo zrobiło mi się smutno, że mieszkam w miejscowości ~60k ludzi, w której nie ukrywam... dobrze mi. Ale z drugiej strony bardzo spoko praca, lecz tak odległa. Kasa trochę mniejsza z tego co sam robię... ale jakoś bardziej Twoja zachęca. ;)

Bo z ludźmi ? Hehe. 

Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące temu...
11 godzin temu, 19-nortestosterone napisał:

marketing, informatyka

Marketing ew. zarządzanie ale tylko tytułem wstępu do SEM. Tak naprawdę wykładowcy w większości niewiele wiedza na ten temat w praktyce. Jak chcesz takiego, który się zna to UE Katowice - Artur Strzelecki.

  • Super 1

Nie wiesz jak dokonać optymalizacji strony? Masz problem z doborem słów kluczowych czy z analizą linków? Skorzystaj z moich usług!

 

Odnośnik do komentarza

@19-nortestosterone czy pomyślał to nie wiem, nie czytam w myślach :) Odpowiedziałem na pytanie w odniesieniu do całości tematu.

Moim skromnym zdaniem zamiast iść na studia lepiej jest uczyć się samemu.

  • Super 3

Chcesz zacząć zarabiać w Internecie, ale nie wiesz jak? Szukasz inspiracji i nowych metod? Sprawdź:
>>> 13 sposobów jak zarabiać przez internet! - Zarabianie w Internecie <<<

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Wujek Ziemny napisał:

Moim skromnym zdaniem zamiast iść na studia lepiej jest uczyć się samemu.

W 100% o SEO z kierunkiem się nie spotkałem, ale są różne studia ze specjalizacją e-biznesu, marketingu internetowego itd. więc akurat w tej branży też się to przydaje moim zdaniem. :) No, a jeśli chodzi o naukę pozycjonowania stron to zgodzę się z Tobą.

banner-500x90.png.61fdf0e58cb3fc90d506251a139a9b95.png

Odnośnik do komentarza

Tak się nie napalajcie na stanowisko specjalisty SEO. Sam w tym siedziałem, ostatnio 2 lata temu w pewnej firmie (lata 2013-2015) i rzucilem pracę, bo wyciągałem dniowki po 500zl na subach wiec logiczny powód. To nie jest taka łatwa robota, bo robisz dla klientów, a nie dla siebie, poza tym często strony klientów są postawione na naprawdę tak gównianych skryptach że ciężko jest to jakoś wypchnąć nawet z zoptymalizowaną na 100% stroną.

Suby padają, więc teraz jestem na testowym miesiącu w pewnej firmie w LBN (3k miesięcznie). Dostałem 5 projektów do wypromowania, niby szef cyknięty a ledwo po kilkunastu dniach daje mi info, że słabe te efekty, tylko, że na efekty można czekać nawet kilka miesięcy, no taka branża. Dlatego trzeba też być odpornym na presję czasową, to nie to samo co "robienie dla siebie". Zapewne mnie nie przyjmą, bo spodziewali się po kilku tygodniach top5 xD, więc jeżeli władze firmy są cyknięci to mogę tam spróbować, ale nie przepadam za Warszawką.

Aha

No tak co do studiów i SEO.

Nie dziwcie się, że tego nie uczą na studiach, bo kto normalny dzieliłby się taką więdzą, na której można zarobić krocie. Trzeba być cierpliwym, nie poddawać się i samemu się uczyć na praktyce.

Edytowane przez KupieStrony
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .