Skocz do zawartości

Piszę, bo mogę

  • wpisy
    4
  • komentarzy
    46
  • wyświetleń
    12 973

Algorytmy Google - przyjaciel czy wróg pozycjonera?


Termik

2 225 wyświetleń

blog-0365275001418925653.pngW świecie internetu istnieje jedno miejsce, które zna odpowiedzi na wszystkie nasze pytania. Jest nim wyszukiwarka internetowa Google. To ona decyduje o tym, co jest fajne, a co nie. Od kilku lat panuje trend, który polega na próbie znalezienia się w pierwszej dziesiątce wyników. Jednak nie jest to takie łatwe. Aby znaleźć się jak najwyżej, nasz portal musi spełniać wszystkie wymagania Google. W tym celu powstały specjalne algorytmy, które sprawdzają wartość naszej strony. Ale czy dla osób, które zawodowo zajmują się pozycjonowaniem stron algorytmy są przyjacielem czy wrogiem?

Jak działają wyszukiwarki?

Żeby zrozumieć jak działają algorytmy, musimy najpierw zrozumieć, jak działają wyszukiwarki. Na pewno nie raz próbowaliście coś znaleźć w internecie, a potem gubiliście się wśród milionów linków. Prosty przykład: szukamy internisty w Warszawie. Zatem uruchamiamy komputer, wchodzimy na Google, a następnie wpisujemy “internista Warszawa”. I tu zaczynają się schody. Bo według Google jest miliony internistów w Warszawie. Postanawiamy więc uściślić nasze wyniki i dopisujemy nazwę dzielnicy. Ale i tu nie jest lepiej. Dlaczego? Bo Google bierze pod uwagę każde wpisane przez nas słowo. Oczywiście w pierwszej kolejności pojawią się strony internetowe lekarzy lub przychodni, w których pracują interniści, ale dalsze strony mogą być nawet blogami, gdzie ktoś się skarży, że nie może się dostać do internisty. Oczywiście pierwsza informacja jest dla nas istotna, podczas gdy druga nie jest. Jednak aby rozróżnić co jest istotne, a co nie, potrzebne są odpowiednie algorytmy, które ocenią wartość strony i sprawią, że na początku znajdą się tylko i wyłącznie merytoryczne informacje.

Rodzaje algorytmów

Dla pozycjonerów istotne znaczenie mają 3 algorytmy: Koliber (widoczny na obrazku), Panda i Pingwin.

Panda

Algorytm Panda sprawadza merytoryczną wartość treści, które są zamieszczane na stronie. Sprawdza więc czy są one unikalne, kto je tworzy (specjaliści czy amatorzy), czy treści są wartościowe i czy zostały napisane poprawnie. Czyli algorytm Panda działa jak człowiek, który ocenia stronę po jej odwiedzeniu. Pozwala to promować strony fachowo prowadzone zamiast tych amatorskich.

Koliber

Kiedy wprowadzono algorytm koliber pozycjonerzy podzielili się na 2 obozy: na jego zwolenników i przeciwników. Założeniem tego algorytmu jest bowiem zrozumienie, co mamy na myśli i próbuje dokładnie zrozumieć zadane przez nas pytanie. Co to oznacza? To, że zamiast szukać na stronach pojedynczych fraz, które wpisaliśmy, będzie próbowało zamienić je na pytanie. W nawiązaniu do naszego przykładu zamiast “internista warszawa żoliborz” Koliber zmieni zapytanie na “Gdzie przyjmuje lekarz internista w Warszawie na Żoliborzu”. Pozwala to pominąć w wyszukiwaniach zbędne blogi.

Pingwin

Ten algorytm skupia się na linkach. Tutaj musimy znać umiar, bo z jednej strony nie może być za dużo linków, a z drugiej strony nie może ich w ogóle nie być. Najlepiej jeśli będą na niej linki naturalne czyli takie, które wiemy, że są bezpieczne i możemy je polecić innym. Jeśli natomiast będzie na naszej stronie mnóstwo linków, które mogą nas odesłać do zawirusowanych stron, Pingwin wyłapie to i obniży stronę w rankingach wyszukiwania.

Jeśli tworzycie stronę internetową pamiętajcie więc, że powinny znaleźć się na niej wyłącznie najważniejsze treści. Poza tym powinny być one jak najbardziej aktualne. Co jeszcze? Jeśli prowadzisz portal, na którym zamieszczasz artykuły, pamiętaj aby były one ciekawe i poprawnie napisane. W innym przypadku internauci szybko wyjdą z twojej strony i już do niej nie wrócą, a ilość odwiedzających cię osób ma bardzo duże znaczenie. Trzeba pamiętać również o tym, że nie zawsze nasze spadki w wynikach oznaczają oberwanie od któregoś z tych algorytmów. Istnieje również filtr algorytmiczny, który nakłada kary za inne wykroczenia względem wytycznych Google, np. skrypty z błędami, upychanie keywordów, czy coś co dotyczy dużej części forum, czyli linkowania do słabych jakościowo stron, najczęściej automatami.

Wujek Google wie wszystko, a to oznacza, że skoro wujek postanowił wprowadzić algorytmy, to mają nam one pomóc. Zatem zanim następnym razem zaczniemy przeklinać wszystkie algorytmy, zauważmy ile im zawdzięczamy. Dzięki nim jakość treści, która pojawia się w sieci, jest znacznie wyższa niż kiedyś, a to oznacza, że zyskujemy więcej treści merytorycznych niż przypadkowych.

  • Super 7

5 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Bardzo dobry artykuł! Z moich obserwacji wynika, że google dało wycisk GSA'owi, dlatego należy rozejrzeć się za innym softem do HQ Linków lub robić je ręcznie i bezpiecznie!

Swoją drogą, nawet nie wiedziałem o kolibrze. Dzięki Termik!

Odnośnik do komentarza

@rajza Dokładnie, to już nie te czasy gdy siadało się przed kompem, kilka kliknięć w GSA i gotowe.

 

To czy google jest przyjacielem czy wrogiem to zależy oczywiście od punktu widzenia, dla spamera jest wrogiem, dla uczciwego pozycjonera przyjacielem. To taki przyjaciel który broni tych bezbronnych przed nieuczciwymi spamerami ;) Jego skuteczność nie była zbyt dobra, ale lata praktyki sprawiają że staje się coraz lepszy.

  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Wow robi się z tego zwierzyniec. O kolibrze nie słyszałem chociaż nie zdziwiły bym się gdyby w 2015 wyskoczyła żyrafa. Google i ten jego monopol!

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .