Skocz do zawartości

Przyznać się, czy siedzieć cicho?


Rekomendowane odpowiedzi

Siema

Załóżmy, że ma miejsce taka sytuacja. W 2015 i 2016 zarobiłbym troszkę ponad 10k, oczywiście nie rozliczyłbym się z tej kwoty, bo po co :kappa:

W tym roku już poszłoby mi lepiej, i pomyślałbym, że warto byłoby się rozliczyć. I teraz pytanie jest takie, w tej sytuacji lepiej byłoby przyznać się do tych 10k, czy siedzieć cicho? Jakie są szanse na kontrolę skarbową po zapłaceniu podatku?

Oczywiście taka sytuacja nigdy nie miała miejsca. Tak tylko sobie gdybam :ph34r:

  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Dołącz do nas za darmo i naucz się zarabiać!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut i wiele więcej!

 

 

Cichaj ii zaloz nowe konto w banku. A tak powaznie, spytaj ksiegowego

Edytowane przez rajza

                                           1839232079_seo.png.55086169b3289bd58df5c1a319c9369d.png                                                                                     

Odnośnik do komentarza

Fajnie jeśli w regulaminie programu lub na rachunkach jest że to najem powierzchni reklamowej na stronie www. Do tego działalności nie trzeba.

Ale też zależy - bo jak działasz w sposób ciągły i zorganizowany (a zarobki by trochę na to wskazywały jednak ;) ) to ciężko byłoby wykazać że zarabiasz na hobbystycznym blogu czy stronie a zarabiasz przy okazji. No ale wsio zależy od Twojego urzędu.

Odnośnik do komentarza

10k się nie przejmuj. Leć do US, mów że wynajem powierzchni reklamowych i rób ryczałt i git.

                                           1839232079_seo.png.55086169b3289bd58df5c1a319c9369d.png                                                                                     

Odnośnik do komentarza

To zależy od wielkości miasta i US. Np. w takiej Warszawie to nawet nie zwracają uwagę na kwoty poniżej miliona mają taki wewnętrzny system. W mniejszych miastach to różnie, ale jak nie zaczniesz się obnosić z kasą i ludzie nie zaczną gadać to możesz siedzieć cicho i będzie git do kilkudzisięciu tysięcy złotych. Jak wejdziesz powyżej 100k+ to przenieś się do Warszawy ;). Tak twierdził mój doradca jak pytałem o dochody 20-30k.

W najgorszym wypadku można napisać pismo o czynny żal i zapłacić zaległy podatek.

Odnośnik do komentarza
12 godzin temu, rajza napisał:

10k się nie przejmuj. Leć do US, mów że wynajem powierzchni reklamowych i rób ryczałt i git.

Lepiej do księgowego ogarnietego sie wybrać, ja w US swego czasu byłem odsyłany od jednej babki do drugiej, az w koncu trafiłem do kierowniczki, która kazała mi się skontaktować z Krajową Informacją Podatkową, bo nie wiedzieli jak to rozliczyć. Księgowy, a raczej ksiegowa załatwiła to z miejsca. :)

banner-500x90.png.61fdf0e58cb3fc90d506251a139a9b95.png

Odnośnik do komentarza
8 godzin temu, Gastro napisał:

nie wiedzieli jak to rozliczyć

Ja im powiedziałem co robię a potem "no to wychodzi na to ze ryczalt 8,5%" tez dzwonili itp i ja zasugerowalem i sie zgodzili. Jak dobrze zagadasz to jest ok

                                           1839232079_seo.png.55086169b3289bd58df5c1a319c9369d.png                                                                                     

Odnośnik do komentarza

@rajza ja im nawet zbytnio dokładnie nie tłumaczyłem co robię bo dopiero by na mnie dziwnie patrzeli. Mówiłem tylko o kampaniach reklamowych, a dalej nikt oprócz działalności nie respektował innych rozwiązań i nie wiedzieli co do czego... :D Dużo zależy od miasta, u mnie 30k mieszkańców, więc nawet mnie to nie zdziwiło zbytnio, że nic tam nie załatwiłem.

banner-500x90.png.61fdf0e58cb3fc90d506251a139a9b95.png

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Gość Ksiegowy

Aby USk chciał Cię sprawdzić czy czasem nie ukrywasz dochodów musiałby zaistnieć dwa czynniki:

1. Musiałbyś się bardzo obnosić z pieniędzmi a taką kwotą raczej ciężko :)

2. Musiałbyś trafić na jakiegoś 'życzliwego' sąsiada, którego aż poliki szczypią jak widzi Cie obnoszącego się z bogactwem ;)

To tak z czysto teoretycznego punktu widzenia.

W praktyce istnieje coś takiego jak podatek karny i wynosi od 75% od utajonych dochodów.

Oczywiście musisz byś świadomy, że jeżeli rzucisz się w oczy to fiskus może zajrzeć na Twoje konto i jak będziesz tam miał potęzne kwoty, to może poprosić o wyjasnienia. Jeżeli dochody te miałeś na swoim koncie osobistym to w teorii istnieje jakieś ryzyko, że może kiedyś USk będzie chciało Cie sprawdzać jeśli im podpadniesz z jakiejś poważniejszej przyczyny.

Jeśli natomiast dochody trzymasz na procesorach płatniczych typu Adv Cash, Neteller, Payza i pieniądze z nich wypłacasz z bankomatu przy użyciu ich kart prepaidowych to jesteś niewidoczny dla polskiego USk. 

A tak z innej beczki - 'Oko Saurona' jest teraz skierowane na wyłudzenia VATu i agresywną optymalizację podatkową czyli kwoty idące w setki milionów, wiec dla nich jesteś mróweczka :)

Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .