Skocz do zawartości

Roger

Elita
  • Postów

    302
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Ostatnia wygrana Roger w dniu 5 Grudnia 2020

Użytkownicy przyznają Roger punkty reputacji!

Reputacja

81 Początkujący

Ostatnie wizyty

3 489 wyświetleń profilu
  1. Granie x100 przy aktualnej zmienności na btc czy eth to jest czysta loteria. ~1% i po kapitale, gdzie 5 minutowe świeczki mają często tyle i więcej. Właściwie to ogólnie gra x100 to loteria.
  2. @pelikan23 Dobra. Tym razem krótko i (chyba) po raz ostatni, bo widze, że wszyscy inni już sobie odpuścili i chyba też powinieniem ;D Chłopie. Wszystko to o czym Ty mówisz zostało Ci wyjaśnione we wcześniejszych postach. Czy Ty potrafisz je przeczytać ze zrozumieniem? Ile razy mam to powtarzać? Bo dostajesz odpowiedź a Ty znowu to samo. Nosz kur*a mać. W skrócie powtórze jeszcze raz. Te zgony dodatkowe są rzeczywiście w dużej mierze spowodowane załamaniem służby zdrowia i śmiercią na inne choroby poza covid. Rzeczywiście wpływa na to załamanie lockdown + covid, ale to wszystko jest POŚREDNIM SKUTKIEM COVIDA (lockdown jest odpowiedzią na covid). Nie ma w tej sytuacji dobrego wyjścia. Oba są złe. Puszczenie wirusa wolno będzie skutkowało dokładnie tym samym tylko prawdopodobnie w skali x więcej, bo podobnie jak teraz zatkałoby to służbe zdrowia (x3). Też jestem już zmęczony tym wszystkim, tymi obostrzeniami, brakiem kur*wa logiki wśród decyzji rządzących i jeszcze ludzi "oświeconych". Ogólnie jestem jednak za poluzowaniem chociaż troche tych obostrzeń chociażby zgodnie z tym co te barany wymyśliły ze strefami żołtymi itd, bo rzeczywiście jest już naprawdę kryzysowo dla niektórych branż a pomoc od państwa to często gówno Ale czasami jak słucham "oświeconych" to wolałbym, żeby wszystko to puścić w pizdu, bez masek, bez żadnych blokad itp. Bo niektórzy muszą się ku*wa sparzyć najpierw, żeby wiedzieć, że gorącego się nie dotyka. ŚWIAT NIE JEST CZARNO-BIAŁY !!! do kogo to piszesz? Uwielbiam te podsumowania. Idealnie pasują ;D
  3. Tak, jest to mocno kontrowersyjne. O ile sam rejestr szczepionych osób czy qr kody NIE, tak potem ich MOŻLIWE/POTENCJALNE użycie już tak. Mamy XXI wiek, raczej rejestr w kompie czy qr kody nie powinny w takiej sytuacji nikogo dziwić. Trzeba jednak pamiętać, że aktualnie podróżowanie do np. niektórych krajów Afryki czy Azji też wiąże się z obowiązkowym szczepieniem. Pytanie jak w przypadku korony będzie to użyte i czy rzeczywiście czeka nas coś a'la inwigilacja chińska. Wygląda na to, że ty już wiesz. Ja jeszcze poczekam, jednak tak jak mówię jest to niepokojące. Jeśli chodzi o firme Pfizera- zgadzam się. Odnosząc się do tego co napisałeś do wygląda na to że rzeczywiście były testy na nigeryjskich dzieciach(wikileaks). Jeśli chodzi o promowanie leku i kara 2,3mld to było to za niewłaściwe praktyki marketingowe, czyli był lansowany lek do zastosowań inne niż te na które wydal zgodę Urząd Kontroli żywności i Leków (Forsal 2009). Zwolnienie z odpowiedzialności uważam za skandal(znowu). Odszkodowanie wypłaca wtedy państwo o ile się nie mylę. Tak czy siak, firma farmaceutyczna powinna ponosić odpowiedzialność. Z tego co pamiętam, mogę się mylić za np. szczepionke na grype też nie odpowiadają. Wpisują sobie do regulaminu czy tam innej mowy, że mogą wystąpić różne skutki uboczne i wypisują prawie wszystko i umywają ręcę. Jest to dramat, ale to chyba się dzieje już od dawna. Tak jak mówie, mogę się mylić - nie chce mi sie szukać takich info w necie teraz Czy jesteś szurem? Z każdą swoją odpowiedzią dajesz więcej wskazówek. Czy COVID jest naturalna pandemią? Raczej tak, ale w 100% prawdy nigdy się nie dowiesz. Ty zakładasz jak zwykle czarny scenariusz, bo pasuje Ci do Twoich oświeconych teorii. Zapewne jakby jakiś superwulkan wybuchł i przyćmiło pół świata to też twierdziłbyś, że Mosad celowo wysadził. Wracając do covida - ja zakładam oba scenariusze. Nie jestem przekonany w 100% do jednej wersji. Twoje teksty o "dobrodusznej władzy i chcący nas ratować" - nie czytałeś tego co się do Ciebie pisze, albo nie umiesz czytać ze zrozumieniem. Chyba nikt tutaj z wypowiadających się, nie był/jest jakimś super duper zwolennikiem rządu aktualnie naszego, czy jakiekolwiek innego. Na 99% nikt nie wierzy władzy tak jak Ty nam to sugerujesz. Jednak ty nie rozróżniasz wiary od faktów. to powinienem skomentować emotką ";D" - nie dramatyzujesz ani troche Brutalne zderzenie z rzeczywistością to masz właśnie Ty i właśnie teraz, po 30 latach (czy ile tam masz) życia. Wygląda na to jakbyś nigdy do tej pory się nie interesował specjalnie otaczającym nas światem bo miałeś swoje życie i swoje sprawy (i słusznie, to nic złego), ale z racji że kazali Ci siedziec w domu to poczytałeś troche na necie i nagle odkryłeś jak dużo się dzieje złego na świecie. Owszem dzieje się i to nie od dzisiaj. Ten rok jest jaki jest. Ale wygląda w Twoim mniemaniu to tak jakby teraz wszystko i wszyscy chcą Cie zabić. Jednak pomijając tą uszczypliwość, przyznam Ci w wielu sprawach racje, ale to w innym akapicie. Dla zachęty, żebyś jeszcze poczytał. Świat nie jest czarno-biały. Z czego chcesz się weryfikować? Przecież nikt (chyba(?)) tutaj nie wypowiadała się na temat własności prywatnej, czy rzeczywiście dążymy do jej zniesienia czy np. o zniesieniu gotówki itp. Z CZEGO TY CHCESZ NAS WERYFIKOWAC? Większość Twoich tez można już teraz zweryfikować i zostało to zrobione wyżej, po części. Nie wszystkie oczywiście. Nawet szury mogą mieć racje, a gdy wiedzą że mają racje to od razu automatycznie myślą, że wszystko inne też jest prawdą - dlatego są szurami. Technicznie rzecz biorąc, to nie są tezy, bo tam trzeba dowodu. Ty masz swoje hipotezy. Nie oznacza to, że mogą się okazać (nie)prawdziwe. Tłumaczyli na wszelkie sposoby? No tak, bo spojrzenie z kilku perspektyw, a nie z jednej od góry pod siebie uważasz za tłumaczenie na wszelkie sposoby - ajejej. Też myślę, żę najbliższa przyszłość nie będzie miała wiele z optymizmem wspólnego. Staram się zabezpieczyć, na to co myślę, że nas czeka, ale czy to coś da - zobaczymy. Myślę nie oznacza wiem. Nosz kurde, znowu ten śmiertelnie groźny wirus. Przeczytaj mój 1 post, bo nie chce się powtarzać co jest problemem. Odnośnie łapania "elit" na nienoszeniu maseczek. No kur*a przecież to jest dla wszystkich w mniejszym bądź większym stopniu jednak uciążliwe, więc po prostu maja wyje*ane tak samo jak Ty kiedy idziesz ze swoimi ziomkami gdzieś. To też są ludzie - chyba że jaszczury (?). Co dalej to nie neguje problemu jakim jest koronka. Czy ku*wa jednak neguje?? Odnośnie chipowania i zbieraniu danych to nawet się już nie wypowiadam - na to to jeszcze trzeba kilkunastu lat pewnie minimum na globalna skale. Jednakże, Ty znowu zakładasz zło jakie za tym idzie (które pewnie też przyjdzie tak btw). Jestem przekonany, że 100 lat temu wolałbyś jeżdzić na koniu i protestował przeciwko samochodom albo przeciwko kanalizacji czy radiu i chodził po ulicy gadając, że kury Ci mniej jajek znoszą, bo fale radiowe promieniują. Świat nie jest czarno-biały. Jeżeli zamkną Ciebie albo Pelikana w jakimś obozie(i w dodatku będą chcieli eksterminować O.o), będę pierwszy pod bramą i walczył o Twoją wolność i Twoje prawa. Chociaż w sumie ja prawdopodobnie też się szybko nie zaczepie, więc widzimy się w jednym baraku. Ja zajmuje łózko na górze. Nie dramatyzujesz ani troche...;D Nie tylko Morawiecki używał sformułowania NWO - był też Bush i wielu innych. Przyjęło się w słynnej teorii spiskowej NWO to jako rodzaj jakiegoś hasła, za którym się kryje konspira "Elit". Podobnie jak ostatnio "Wielki Reset" - haslo powtarzane, przez "duże" nazwiska. Nie brałbym wszystkiego z NWO konspiry na poważnie, nie mówiąć o obaleniu niektórych spraw, ale nie chce mi się robić researchu za Was. A Wam też sie nie chce robic, więc uznajecie wszystko za prawde. Btw, jeśli chodzi o Wielki Reset to moim zdaniem rzeczywiście coś na ten kształt nadchodzi i nawet dzieje się teraz. Ba nawet idzie nowy porządek świata. Jednak nie dokładnie tak (tak myśle) jak w tych filmach z żółtymi napisami ^^ A Nowy porządek świata to po prostu hasło, zwrot chwytliwy, a nie żaden złowieszczy plan. Możliwe, że potrwa kilka lat. Nie wyszczepisz 60% społeczeństwa w jeden sezon + duży sprzeciw społeczny będzie (tak sądze). Mutacja będzie i już są odkąd sie pojawił, juz było kilka mutacji. To jest całkiem naturalne. A jak to sie oprze o wyeliminowanie gotówki z obiegu? Do końca nie wiem. Jednakże, też mam podobne zdanie. Wszystko idzie w kierunku usunięcia gotówki z obiegu, co jest bardzo złe. Odnośnie linka na fb - mnóstwo demagogi, mnóstwo manipulacji (świadomej bądź nie) i troche prawdy. Szczegółowo nie opisze, bo troche by zeszło a i tak już długi post leci. Zgadza się, najgorszy od wielu lat. Tak, PiS wykorzystał warunki i prawdopodobnie zrobił to celowo w czasie pandemii, gdzie to wszystko jest mocno ograniczone i łatwo można podzielić Polaków i używac epidemii jako argumentu do protestów itp/it, W czasie kryzysu (jakiegokolwiek) a szczególnie tak ostrego jak teraz, trzeba bacznie obserwować co robią rządzący i jakie ustawy przepychaja. Ludzie są skupienia na epidemii / kryzysie i przymykają oko albo nie widzą. I to oczywiście nie tylko w naszym kraju. Jeśli chodzi o celowość i depopulacja to raczej słaby im ten wirus wyszedł. Ponadto, jakbym był zwolennikiem teorii spiskowej o depopulacji, to raczej nie sądziłbym, że chcą zabić ludzi w Europie, gdzie są najbardziej wyksztalceni i "ogarnięci" ludzie. Łatwiej to zrobić np w Afryce. Depopulacja jest problemem, i Bill Gates rzeczywiście ma pomysł jak ograniczyć przyrost naturalny w krajach właśnie biednych (bo tam najwyższy). Szury jednak uważaja, że chcą nas wszystkich pozabijać. Bez komentarza. Żeby zweryfikować te rewelacje o faszerowaniu kurczaków akurat miałem okazje kiedyś (z 2 lata temu) zapytać kumpla ze studiów i zweryfikować. Jego ojciec ma ponad milion kurczaków rocznie, hodowane na mieso. I zapytałem go właśnie jak to jest z tymi antybiotykami i czy rzeczywiście faszerują tymi antybiotykami. Oczywiście, nie jest tak źle jak uważasz/cie. Cytuje: "W zależności od cyklu rozwoju to kurczaki dostają przede wszystkim zboża wysokobiałkowe i witaminy, ewentualnie zioła poprawiające apetyt." "Antybiotyków nikt nie stosuje gdy nie ma takiej potrzeby, raz że jest to nieopłacalne (antybiotyki są drogie) a po drugie hodowla ma nadzór lekarza i nie dostaniesz antybiotyku od tak. Potrzeba jest jesli kurczaki maja np chorobe bakteryjną" Tak w dużym skrócie. Wierzcie lub nie. Czy Ty widziałeś jak wygląda dzietność w Polsce po wprowadzeniu już programu 500+ ? To sprawdź. Trafna obserwacja. Czasy prosperity chyba już za nami, niestety. Z czym się obudzą? Oczywiście, że będziemy się napieprzać, nasz rząd w mojej ocenie kieruje naszego Titanica na góre lodową.
  4. A czy Twój mózg zacznie w końcu przyjmować merytoryczne argumenty albo sam zacznie się nimi posługiwać? Czy się kur*a tego nie doczekamy? Mam wrażenie, że w ogólnie nie przeczytałeś albo kompletnie zrozumiałeś co Ci odpisałem w 1 i 2 poście. Mam wrażenie, że gadam z moją babcią, bo co skrytykuje rząd PiS to oznacza, że od razu jestem za Platformą. W dodatku w ogóle nie słucha moich i nie tylko(albo nie chce zrozumieć) argumentów. Tak samo tutaj, od razu wrzucasz nas do koszyka popierającego wszystko co robi/zrobił i czym się zajmuje Bill Gates czy firmy farmaceutyczne czy inni żydzi, masoni, kuny, jenoty, geje, lesbijki i rysie. Od razu zakładasz, że jestem/śmy np. za obostrzeniami, za przywilejami zaszczepionych i wszystkimi innymi co piszesz. Kompletnie nie rozumiesz albo nie czytasz odpowiedzi. Dłuższy post napisze później, bo ide się naje*ać i oglądać gromdę. Pozdrawiam
  5. Ludzie, których znam w "realu", którzy w te teorie wierzą są 30+ także wiek nie musi tu być wyznacznikiem. Chociaż domyślam się, że miałeś na myśli raczej to, że młodsi są bardziej naiwni i łatwiej wszystko łykają. Twoje 100% przekonanie nic nie daje. To jest ciągle wiara, często nie mająca nic wspólnego z faktami. To, że WYDAJE CI SIĘ, że 2/3/kilka sytuacji mają sens i układają się często w "logiczną" całość to nie oznacza, że taka jest prawda. Nauka to nie wiara. Nauka nie ma poglądów. Opieram się na informacjach od lekarzy, specjalistów, fachowców, którzy w danych dziedzinach wiedzą znacznie więcej niż ja czy inny przeciętny Kowalski. Czy mogą się mylić? Tak. Jednak to jest chyba naturalne, że ufam gościowi, który się tym całe życie zajmuje i jest w tym kierunku wykwalifikowany i mówi, że jest taka i taka śmiertelność czy zaraźliwość niż losowemu gościowi, który sobie w to wątpi, bo wg niego grypa jest groźniejsza. A tego drugiego argumentem jest: "bo tak" albo "u niego w rodzinie zmarło w zeszłym roku 3 ludzi na grypę, a na koronę w tym roku nikt". Czyli jest kur*a dowód, że grypa groźniejsza xD. Ten drugi się opiera na "chłopskim rozumie". TO JEST BŁĘDNE ROZUMOWANIE. To jest na tej samej zasadzie, co ostatnio mi babcia powiedziała, że jakim cudem ludzie żyją coraz dłużej, skoro ona widzi na mieście klepsydry samych młodych ludzi. To jest dokładnie ta sama "logika", która z logiką nie ma nic wspólnego. Dodam jeszcze, iż media tutaj przez swoje raportowanie i relacjonowanie często w moim odczuciu przyczyniają się do powstawania takich później szalonych teorii. Wszystko przez to, że te relacje są zrobione bardzo powierzchownie i nieuważnie. Złośliwie mógłbym powiedzieć, że opierasz się na mainstreamowych informacjach. Tak czy siak, zgadzam się. Covid przelewa czarę goryczy, co z reszta robiła do tej pory również grypa(tylko trochę na większa skale). Wszystko się zgadza. Jednak chyba warto walczyć z dodatkowym zagrożeniem, które przyspiesza śmierć Twojej mamy/babci/dziadka czy po prostu selekcja naturalna? Odpowiedział CI już @Ciamciaj Owsze, nasuwa się pytanie dlaczego. Odpowiedzią jest właśnie to, że jesteśmy zamknięci w domach + grypa się dużo mniej roznosi, jak napisałem w 1 poście + maseczki. Wszystko powoduje ograniczenie roznoszenia się wirusów. Jeżeli chodzi o jakość testów i stwierdzaniu na zasadzie "Rosyjskiej ruletki" - czy mógłbyś przedstawić jakieś argumenty za tym co piszesz? Jakieś dowody? Tylko nie wyskakuj mi tu kuźwa ze strona obudzsie.pl/testykoronaruletka albo myslsamodzielnie.eu/covid-testy-fake czy podobnych "niezależnych mediów". Dodam tylko, że słyszałem o doniesieniach o testach wątpliwej jakości. Jednak chętnie spojrzę na to co Ty mi prześlesz. Btw trafny imo przykład z wypadkami + cała reszta od Ciamciaja. No i tutaj znowu się wsypałeś, niby nie ma 17 lat, niby nie łyka jak pelikan, a jednak wyskakujesz z filmikiem ratownika medycznego, który testował test na korone z tymbarkiem i wyszedł pozytywny. Pasuje do Twoich hipotez? Pasuje, to po co się zastanowić, po co zadać pytanie "dlaczego" (które tak chętnie wcześniej sobie zadawałeś). Żyjemy sobie w swojej bańce informacyjnej i karawana jedzie dalej. Ten filmik można sobie "obalić" w ciągu kilunastu sekund, chyba że zakładasz że te wyjaśnienia to wszystko spisek żydów/masonów itd To w takim wypadku dyskusja i tak nie ma sensu, bo nie przekonam Cie nigdy do niczego, choćbym kur*a sam zasiadał w loży masońskiej i był żydem z dziada/pradziada i potomkiem Rockefellera. W skrócie do filmiku. Nie dość, że chłop testował na dwóch testach i pozytywny wyszedł mu NIE na tym nowo wyciągniętym z opakowania, tylko innym co leżał na stoliku. Ale to właściwie może być takie pół wytłumaczenie, podobnie jak to, że wyniku nie masz po kilku sekundach, tylko podajże chyba minimum 15-30 minut. Ponadto, po to są określone procedury w badaniach/wymazach albo w jakichkolwiek innych dziedzinach, żeby nie zafałszować wyników np. badań. Można sfałszować różne testy jak się je robi niezgodnie z procedurą i wcale nie oznacza to, że test jest wadliwy. Czy to jest ku*wa takie dziwne i zaskakujące? Jak widać dla tysięcy ludzi tak, sądząc po udostępnieniach. Zastanawialeś się dlaczego pewne rzeczy się robi przed jedzeniem, albo kużwa po ? Jak nalejesz soku do baku zamiast benzyny i pokaże Ci na wyświetlaczu, że pełny to też bedziesz mówił, że do wyje*bania i nie działa? Albo jak nalejesz tego tymbarka na test ciązowy i wyjdzie ze jest tymbark w ciązy to też bedziesz mówił, że test do wyrzucenia? Nie wiem czy byłeś kiedyś na studiach, albo miałeś w życiu okazje gdziekolwiek robić jakikolwiek pomiar/badanie. Myślę, że wtedy nie musiałbym tego tutaj tak tłumaczyć. Ten przykład(y) z bakiem wymyśliłem na szybkiego, nie sprawdzałem tego mam nadzieje, ze jednak mechanizm i sens zrozumiałeś Wszystko kuźwa niby na chłopski rozum brane i "zdrowy rozsądek", problem polega na tym, że to nie jest czarno-białe. Ale trzeba umieć sobie zadać pytanie "dlaczego" nie tylko po to, żeby pod siebie "wytłumaczyć" sytuacje. Znowu, wyciągasz niby argument, o tym że niby jakiś piłkarz tak powiedział, a ile w tym prawdy i jak rzeczywiście to powiedział to druga sprawa. Prawdopodobnie nigdy się nie dowiesz. Pomijając, że informacja pewnie z "mainstreamowych mediów" :))))). Możesz wysłać linka konkretnego, bo ja znalazłem tylko że chłop zakażony (nie chciało mi się jakoś obszernie tego szukać). Jeżeli myślisz, że chłop się przekręci na wyrostek i w karcie zgonu wpisuje się Covid to rzuć dowodem, bo to sprawa dla prokuratory albo historie o tym, że znajomy znajomego komus tam umarła babka i pytali czy mogą wpisać w karcie zgonu covid, albo jeszzcze dopłacili rodzinie.Toż to już urban legend niczym wąż mieżacy swojego pana na łożku. Takie sytuacje nadają się pod prokuratore, nie mówiąć o tym że kompletny brak motywu, żeby tak wpisywać. Chyba, że wszyscy lekarze to spiskowcy i chcą jak najwięcej zgonów na covid. Czekam, aż użyjesz argumenty z tym, że dostają kase za covidowca, ale to już Ci wytłumaczę w następnym poście, bo mi się w szklance już kończy. Zakładam, że nie zadasz sobie pytania "dlaczego" albo "jak" i nie sprawdzisz jak działają szpitale w Polsce i jak wygląda ich finansowanie na poszczególne dolegliwości. W najbliższej rodzinie mam dwóch (Kraków i Katowice) + 3 pielęgniarki wśród znajomych. Z wszystkimi rozmawiałem(bez jednej pielęgniarki), a szczególnie z familią i myślę, że coś tam wiem. Chyba chciałbym pogadać z Twoimi lekarzami, bo nie wierzę, że im sypiesz tam takie kocopoły i przytakują. No tak, ministerstwo zdrowia podaje codziennie o około 10:30 na swoim twitterze informacje o zakażonych i zgonach i tam rozróżnia te z chorobami wspólistniejącymi. Dodatkowo też inne statystyki tam pokazuje, ale o tym pisałem w pierwszym moim poście. Widzę, że Ty nawet nigdy tego nie czytałeś, a robią to od marca chyba. Jak chcesz pokonać/walczyć z wrogiem jak nawet go nie poznajesz ? Btw jest wiele kontrowersji jeśli chodzi o te statystki, czy nie są manipulowane itd jednak zmartwie Cie, że te kontrowersje się raczej skłaniają ku manipulacji na mniejszą ilość zakażonych O śmiertelności i tego czy to jest główny problem pisałem w pierwszym poście, więc nie wiem do czego to piszesz, czytałeś go całego? Podobnie odniosłem się do obostrzeń. Ba, nawet swoje skromne zdanie krótko tam wrzuciłem. Krytykowałem i dalej krytykuję ten rząd za działanie ws epidemii (i nie tylko - jak dla mnie najgorszy rząd za mojego życia). Zamykanie kraju nie jest normalne podobnie jak taka epidemia też nie jest czymś normalnym. Czy zamykanie kraju było słuszne w takim stopniu jak to zrobili na wiosne przy takiej ilośći zakażen? Moim zdaniem - nie. Czy ogołnie jest słuszne zamykanie kraju? Moim zdaniem - nie. Tylko, że moje zdanie nie musi być słuszne. Powiedz to lekarzom na kilkugodzinnej operacji, albo górnikom na dole, którzy zakładają maseczki na ścianie czy przodkach, żeby chronić się przed pyłem albo w jakimkolwiek innym zakładzie, gdzie wymaga tego BHP. Dwutlenek węgla jest gazem duszącym, a nie trującym. Mimo, że znajdziesz na necie dużo słów typu "toksyczny" albo "zatrucie". Technicznie rzecz biorąc nie jest on trującym gazem jak np tlenek węgla, jest on duszącym. A pamiętam to dobrze, bo na uczulali na to na zajęciach. A wiec, mając go dużo w maseczce zaczynasz się dusić, a więc chyba coś jest nie tak z maseczką jak Cie jest to w stanie udusić. Polecam ją zmienić. Pisałem w pierwszym poście, chyba nie doczytałeś, że pewnie jest tak że trzeba te maseczki myc albo regularnie zmieniać, w zależności od materiału, żeby rzeczywiście nie gromadził się tam bakterie czy wilgoć. I obstawiam, że pewnie spora część/większość ludzi tego nie robi i może im to bardziej szkodzi niż pomaga. Sam jakoś super regularnie tego nie myje, a pewnie powinienem. Mam wrażenie, że Ty mnie automatycznie jakoś odbierasz jak gościa, który jest "po drugiej stronie" barykady, a tak jest tylko w pewnym stopniu. Sam uważam, że te maseczki powinny być jakoś lepiej uregulowane, a nie że idę pustą ulicą i musze ją nosić czy np nie moge zjeśc sobie kebsa przy lawce bo muszę mieć maske. Tak samo jak nie rozumiem sporej części obostrzeń wprowadzanych przez ten rząd. Różnica jest taka, że Ty (w mojej ocenie) od razu zakładasz, że jak zamykanie lasu nie ma sensu (bo nie ma) to automatycznie nie ma zadnej epidemi, wszystko jest niepotrzebne a za wszystkim stoją żydzi i masoni i be ku*wa ch*j. Po prostu jakość skrajność. Jeśli tak nie jest to sorry, ja tak to troche odbieram, na podstawie tych kilku Twoich postów, być może błędnie(tak wiem, że nie twierdzisz ze nie ma covidu). Jednakże, niektórzy moi znajomi niestety jednak tak popadają - w skrajność. Szczepionka powinna być dobrowolna i z tym się zgadzam, jak i przyjmuje Twoje wątpliwości i nawet po części je podzielam(długoterminowe skutki uboczone). Nigdzie nie pisałem, czy sie zaszczepie bądź nie. Co do PLANdemi - poza klikalnym hasłem - dowody? Większość rządów świata uje*ało sobie gospodarki celowo czy jak? Kto to planuje? Chce wiedzieć. Tylko mi nie pisz - "poszukaj dobrze" albo "szukaj w niezależnych źródłach". Chce pójść na łatwiznę i dostać info od Ciebie. Ah, czyli jednak sam poszukaj i połącz kropki i jeszcze ta tajemniczość "doszukiwanie się czegoś więcej". Aż mnie ciarki przeszły. Zdaje sobię sprawę, że przez media łatwo się kontroluje ludzi/przekonuje do czegoś itd - czego wbrew temu co myślisz jesteś świetnym przykładem. W mojej wypowiedzi w pierwszym poście jednak miałem bardziej na myśli wykorzystywanie "fake newsów" przez te "niezależne media" i robienie sobie klikalności. Zgadzam się, że nie tylko chęć zarobku idzie za mediami. Świetnym przykładem jest TVP, o której wspominałem w pierwszym poście. Ciągle mam wrażenie, że trochę "po łebkach" przeczytałeś ten 1 post. W środowisku dość mocno spolaryzowanym, dzięki czemu jest dużo interesujących dyskusji. Nie ma to dla mnie znaczenia ile masz lat. Jeżeli nie jestes fanatykiem teorii spiskowych, który wierzy w każdą głupotę to świetnie. Problem pojawia się wtedy, kiedy wysnuwasz tezę i o ile rzeczywiście zapewne robisz to w swojej ocenie, to jednak powątpiewam to w te jak to napisałeś "solidne podstawy merytoryczne i logiczne" i "silne przekonanie z graniczące z pewnością". Trochę kontrargumentów CI napisałem, pewnie mogłyby one być bardziej dobitnie pokazane, jednak może trochę spowoduje to u Ciebie dodatkowych refleksji albo zmusi do zrobienia jakiegoś głębszego i solidniejszego researchu i być może trochę zmiany stanowiska na niektóre sprawy. Nie ma nic w złego w zrewidowaniu swoich poglądów na jakikolwiek temat. Chociaż w duże mierze, tutaj nie chodzi nawet o poglądy tylko o fakty. Przykładowo to, że ziemia jest okrągła to fakt, a to że ktoś twierdzi i wierzy że to jest płaska to niech sobie wierzy, ale jest udowodnione inaczej tysiącami przykładów. Czy się to komuś podoba i pasuje do jego sposobu myślenia i patrzenia na świat i rzeczywistość czy nie. Możemy dyskutować czy obostrzenia są słuszne czy nie, ale faktem jest ze covid19 istnieje. Chodzi o to, żeby umieć się czasem przyznać przed sobą i przyjąć najbardziej nawet niekiedy niepasująca do swoich przekonań prawdę. Cieszę się. Im więcej ludzi starających się myśleć samodzielnie, patrzących krytycznie na otaczająca rzeczywistość tym lepiej dla całego społeczeństwa. Zdrowy rozsądek jak najbardziej porządany w tym poje*anym świecie. Problem polega na tym, że Ci ludzie często popadają w drugą skrajność i o tym już pisałem. Mówią innym, żeby przestali być baranami i przestali iść za tłumem, podczas gdy sami tymi baranami się stają tylko kur*a innego stada. Często jest tak, że w przypadku danej teorii naprawdę coś się zgadza i rzeczywiście jest prawdą, tylko wtedy często gęsto ludzie uznają jakby automatycznie wszystko z tą historią związane za prawdę. To pewnie jest też forma manipulacji. Obstawiam, że takie zjawiska są wyjaśnione w psychologii, ale nie jestem i nie wiem, więc nie napisze. No tak zgadza się. Moim zdaniem, opisałeś siebie. Może nie przez całe życie Ci to towarzyszyło, bo jak piszesz wyżej, poszukałeś alternatywnej prawdy i stałeś się jakby w tej formie "oświeconej", czyli jakby sie wyrwałeś z jednej bańki i myślisz, że jesteś oświecony, ale nie zauważyłeś, że trafiłeś do drugiej bańki - "oświeconych". Postaraj się na to tak teraz spojrzeć. Podsumowując, coś tam Ci "dzwony dzwoniły, ale nie wiadomo w którym kościele" ...i tak trafiłeś to popierd*lonej parafii. A co gorsza, proboszcza z tej parafii maksymalnie przeniosą do innej w ramach "konsekwencji"(dygresja do "niezaleznych mediow"). Ciesze się, że próbowaleś patrzeć na wszystko z innej perspektywy, tylko tak jak mówie, w mojej ocenie po prostu zmieniłeś strony, a nie stanąłeś na środku. A prawda trochę tak leży pośrodku i świat nie jest czarno-biały Nie obraź się za kilka gorzkich słów i pstryczków w nos, na pewno jesteś spoko gościem! Sam oczywiście też sie łapie na rózne clickbaity, fakenewsy, więc to nie jest tak, że sie tutaj robie za jakiegos super niezaleznego i obiektywnego gościa i fifa rafe, którego nie da sie zmanipulować. Staram się jednak podchodzić do wszystkiego z rezerwą i zdrowym rozsądkiem, chociaż nie zawsze wychodzi. Open mind for a different view jak Metallica śpiewala "Twoja ignorancja to ich siła". użyłem tego cytatu poprzednio w odniesieniu do Ciebie, w pełni z tym cytatem się zgadzam. Wasze zdrowie 😜
  6. Huh, długo się zastanawiałem czy wziąć czynny udział w tej dyskusji. Po przeczytaniu wszystkich wypowiedzi, wrzucę swoje 2 grosze. Myślę, że wiem dlaczego ma taki nick założyciel tego tematu @pelikan23 . Postaram się jednak, żeby to był jeden z ostatnich kąśliwych komentarz ad personam. Wiem, że to nie pomaga w dyskusji, ale w sumie nie mogłem się powstrzymać. Będę również odnosić się do takich zdarzeń i faktów, żeby było jak najbardziej zrozumiale i na "chłopski rozum" (mimo, że kur*a nienawidzę tego określenia, zwłaszcza ostatnimi czasy) Covid19 i porównywanie z grypą sezonową + obostrzenia - śmiertelność: grypa: poniżej 1%(0,3-0,5%); covid19 ~2,5-3% - Czy może być zawyżona? Tak, i prawdopodobnie jest bo nie wiemy ile rzeczywiście osób się zaraziło covid19, podobnie jak z grypą. Oczywiście są szacunki (0,5% covid). - zaraźliwość: grypa: 1,3 osoby; covid19 2-3 osoby - "Na chłopski rozum" możemy sobie przypomnieć jak szybko rozprzestrzeniały się zarażenia na lotniskowcach czy innych wycieczkowcach, chociaż myśle, że większość to wie i tego nie kwestionuje. Ponadto, na współczynnik zaraźliwości R wpływa wiele zmiennych. - okres inkubacji: grypa 1-4 dni; covid19 2-14dni Covid19 w ~80% przypadków przechodzi się jednak łagodnie, a wiec czy warto zamykać wszystko, czy jest sens lockdownu + jego konsekwencje zdrowotne/ekonomiczne itd? Świat nie jest czarno-biały i nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Załóżmy, że nie ma żadnych obostrzeń i tylko potwierdzone przypadki mają kwarantanne, ale bez tych z kontaktu(chociaż nie wiem, czy jakoś w ostatnich rozporządzeniach tych osób z kontaktu nie wyłączyli rzeczywiście, ale nvm). Reszta chodzi jak chodziła. Polski lekarz ma średnio +/- 50 lat. Część z nich ma już jakieś choroby współistniejące jak astma/cukrzyca/nadciśnienie czy inne poważniejsze. Zatem oni też znajdują się w grupie ryzyka. Jak wiemy nasz kraj ma niedobory kadrowe. W Polsce jest około 140 000 lekarzy. Z racji, że spotykają się oni z chorymi i nie ma żadnych obostrzeń czyli maseczek również, no to łapią covida aż miło. 1400 zgonów wśród lekarzy (1%) + jeszcze zarażeni, żyjący idą na kwarantanne (!). Nie pomaga to naszej służbie zdrowia - lekarzy nie da się tak łatwo i szybko zastąpić. Covid19 nie jest groźny z powodu śmiertelności (czysto statystycznie, bo oczywiście każda śmierć to tragedia), a z powodu zaraźliwości i przez to paraliżuje służbę zdrowia. O dziwo jesteś autorze tego tematu zauważyć ten paraliż SZ, jednak źle rozpoznajesz tego przyczynę. Wszystkie usługi medyczne mają przeje*ane, jeśli doprowadzamy do rozwoju epidemii w sposób niekontrolowany. Na grype w zeszłym roku zachorowało okolo 4 mln ludzi w Polsce (+ Ci nie zdiagnozowani). Sezon trwa powiedzmy od września do maja. Zgonów niecałe 100. Niekontrolowana epidemia: Zakładamy, że Covid tyle samo pociągnie i załóżmy tak z 5 milionów przypadków przez sezon. 5mln / liczba miesięcy(9) = 555 555 przypadków miesięcznie czyli około ~18k dziennie. 80% przechodzi łagodnie. Z pozostałych 20% 3/4 wymaga opieki/tlenu a 1/4 respiratora. W Polsce mówiło się, że mamy 10k respiratorów. Vateusz mówi, że nawet i 30k się kur*a znajdzie (pytanie co z kadrą do obsługi). Aktualnie patrząc na komunikaty ministerstwa zdrowia to dzisiaj wykorzystujemy 2023 respiratory, a liczba dostępnych respiratorów dla pacjentów z Covid19 wynosi 3106. Oczywiście respiratory nie zajmują tylko "covidowcy". To dane z dzisiaj. Teraz czas na więcej matmy, w przypadku niekontrolowanej epidemii: 18k przypadków dodatnich dziennie, z czego 2700 wymaga tlenu/opieki a 900 respiratora. Śmiertelność liczmy 1%, a więc 180 osób umiera. Dzień 0 - 0 respiratorów Dzień 1 - 900 respiratorów Dzień 2 - 900+900-180(odejmuje zgony, zakładając, że to wszyscy z respiratorów)= 1620 respiratorów Dzień 3 - 1620+900-180= 2340 respiratorów Dzień 4 - 3060 Dzień 5 - 3780 Tutaj już przekroczyliśmy, liczbę aktualnie dostępnych respiratorów dla covidowców u nas ^^ Dzień 6 - 4500 I tak dalej. I w ciągu kilku dni mamy zapełnione wszystkie respiratory. Oczywiście te obliczenia są uproszczone i nie biorą pod uwagę wszystkiego. Jednak mają na celu uzmysłowić jak szybko to rozwaliłoby naszą służbę zdrowia, gdybyśmy nic nie robili. A paraliż służby zdrowia objawia się liczbą zgonów nie związanymi z Covidem. Sam przytaczałeś dane z porównania pażdziernika z zeszłego roku a 2020. To jest skutek rozwalonej służby zdrowia juz po mocnych obostrzeniach. A bez miałbyś to znacznie szybciej. Czy 180 zgonów dziennie robi wrażenie z powodu Covida? Pewnie nie, naturalnie dziennie umiera chyba kolo 1000 Polaków, a więc 180 zgonów z Covida to nie jest duża wartość i pewnie nie należy rujnować gospodarki i źródła dochodu milionów Polaków. Problem jednak jest w tym, że ku*wa po 5 dniach masz juz limit respiratorów wyczerpany. A jak założymy, że mamy i 10k to też możesz sobie policzyć po ilu dniach bedzie full. I co next? W kolejny dzień po przekroczeniu naszego limitu przychodzi kolejne 900 osób do respiratora, tylko że już go nie dostanie. A potem dochodzą jeszcze ludzie z wypadków i innych przypadków i też go nie dostają + kadra lekarska na kwarantannach albo nie żyje. Kuleją wszystkie inne usługi medyczne. Podsumowując, problemem jest Covid, a właściwie jego zaraźliwość. Notabene jakby śmiertelność była taka duża i groźna to na "chlopski rozum" to wirus często zabijałby nosiciela zanim by go rozniósł dalej, co pewno mocno ograniczyłoby pandemie na calym świecie. Czy obostrzenia są słuszne? Moim zdaniem - TAK, w jakiej formie najlepiej? Nie wiem. Nie jestem zwolennikiem mrożenia całej gospodarki. Jestem świadom, jaki to jest cios i konsekwencje dla gospodarki/ludzi/życia społecznego. Problem polega na tym, że może nie ma/było innego wyboru.Nie wiem. Izrael tak widze "ceniony" przez autora tego wątku, zmieniał swoje strategie ws corony, Szwecja mimo pójścia bardziej drogą "na odporność stadną" też się trochę przeliczyła. Może nie być sytuacji dobrej, po prostu. Czy Vateusz i nasz rząd robiły to dobrze? Moim zdaniem - NIE. Jeden wielki chaos, zamykanie lasów, obostrzenia na rozporządzeniach upublicznianych 24h przed, jakieś godziny dla seniorów. Bez ładu i składu, widać brak jakiegokolwiek planu - TRAGEDIA. "Nie zastanawia Cię masa idiotycznych, totalnie niespójnych logicznie postanowień i obostrzeń, które wręcz, mam wrażenie, mają zrobić z nas debili?" - Nie zastanawia specjalnie, a to dlatego, że ludzie to debile w dużej mierze, którymi łatwo manipulować. Ponadto, ludzie bardziej ogarnięci też czasami łykają pewne rzeczy, bo nie mają czasu albo ich to tak nie interesuje, żeby zagłębić się w dany temat. Akurat co jak co, ale to po ludziach na forum o zarabianiu w necie spodziewałbym się, że jednak zdają sobie z tego sprawę. W ramach ciekawostki powiem, że znajomy ma firmę reklamową i mieli zlecenie dla jednej z dużych partii politycznej. Byli na spotkaniu i tam tez byli ludzi od spraw społecznych, prowadzące różne badania/ankiety na różne tematy. Polityków tylko interesowało to jaki jest wynik z ankiety i to robimy - przykładowo ludzie się boja i chcą ograniczeń w sklepach - ograniczamy. Nie chcą już - usuwamy. Ktoś kiedyś powiedział, że politycy to obraz społeczeństwa. Ich nie interesują fakty, co jest najlepsze itp. Taka działają partie w Polsce (przynajmniej jedna :)) i pewnie nie tylko tu. Szkoda. Maseczki - w niektórych krajach azjatyckich jest to normalne, że jak ktoś się źle czuje, choruje to zakłada maseczkę w miejscach publicznych. Jest to objaw dobrego wychowania. Wyszły już badania, które potwierdzają jej skuteczność jeśli chodzi o ograniczanie się wirusa. Nie zmienia to faktu, że jeśli naprawde jakoś to ma funkcjonować to trzeba tą maseczkę regularnie myć, albo wymieniać itd. A tego prawie nikt nie robi. Ale na "chłopski rozum" jak kichniesz sobie w maseczkę, a nie mi w ryj to chyba jasne, że mniejsze szanse na dostanie mi się Twoich zarazków. Szczepionka na Covida Jeśli chodzi o temat szczepionki, to jestem w pewnym sensie zrozumieć wątpliwości jakie się z nią związane. Rzeczywiście, proces tworzenia szczepionki trwa zwykle kilkanaście lat, a tutaj mamy po kilkunastu miesiącach. Jednakże nie jest tak do końca. Trzeba tutaj zauważyć, że to nie jest pierwszy koronawirus. Pierwsze badania zaczęły się już kilkanaście lat temu. Ponadto duża liczba zakażonych pozwala na prowadzenie badań klinicznych na szeroką skalę. W przypadku np eboli nie było to takie proste bo epidemia po prostu wygasała i nie byli w stanie dokończyć poszczególnych faz badań klinicznych. No i oczywiście zasięg covida globalny a nie jakaś tam Afryka + presja i miliardy wyłożone robią na pewno swoje. Jednak wyżej myślę trochę rozjaśniłem kwestie badań klinicznych, bo chyba o to najbardziej się rozchodzi. Oczywiście, nie mowie o rosyjskiej szczepionce :>>> Media Tak, media pompują balonik. Jak to zwykle w klikalnych tematach. Sensacja, śmierć i inne trumny się po prostu klikają, $ wpada za reklamy i tyle. Co wcale nie oznacza, że to nie jest poważne zagrożenie. Nie doszukiwałbym się jakiś nadzwyczajnych motywów w pompowaniu balonika przez media. Clickbaity od kilu dobrych lat są normalnością. Wszyscy my zarabiający w necie, stosujemy różne chwyty po to samo co wszystkie media ^^ "Obudź się" "Beton" "Mainstreamowe media" "Myśl samodzielnie" Tak naprawdę to dorzucam te swoje 3 grosze tylko ze względu na ten dział. Ostatnimi laty jest kur*a wysyp ludzi, ale to naprawdę wręcz lawina ludzi, którzy mają się za oświeconych, wiedzących rzekomo "wiecej" niż inni. Myślący, że mają dostęp do jakiejś wiedzy tajnej, o której nikt nie wie. Niestety pojawiły się też takie w moim najbliższym otoczeniu i o dziwo widzę tutaj na forum o zarabianiu w necie, gdzie przecież wielu z nas na takich osobach zarabia najwięcej. Czerpią wiedzę z różnych dziwnych stronek na fejsie/grup albo słynnych już filmów z żóltymi napisami na yt i w to głęboko wierzą i są odporni na wszelkie argumenty. Teorie spiskowe przechodzą drugą młodość (albo 1?). Tych ludzi się wręcz nie da przekonać, bo oni nie przyjmują żadnych innych perspektyw, zdań i niestety suchych faktów. Nie mowie tutaj o @pelikan23 ani o nikim innym z forum, bardziej o realnych doświadczeniach. W ich argumentacji często się używa takich zwrotów jak wyżej pogrubione. Jednocześnie Ci sami ludzie nie są w stanie ogarnąć, że to oni się zamknęli w bańce informacyjnej. Dobrze wiemy jak działa algorytm google i ich sugerowanie treści. Jak wejdziesz w tą bańke i szybko nie wyjdziesz to tak bedzięsz czytał newsy z "niezależnych" mediów, ogladal filmy na yt niezalezne xD i napędzał sam siebie. Niezależne media nie są często niezależne, ale ich celem jest dokładnie to samo co "mainstreamowych" - $$$. Z tą rożnicą, że to właśnie częściej one produkują fakenewsy/clickbaity i inne syfy i na tym żerują. Na naiwności ludzi, wmawiają im, że są niezależni, myślący itd Czysta demagogia. Nie usprawiedliwiam żadnych mainstreamowych mediów, bron boże. Zeby mi ktoś to nie zarzucił przypadkiem obrony np. TVP - tfu kur*a na tą propagande! Z tego miejsca chciałbym przeprosić, że kilka lat temu sam miałem stronkę z różnymi teoriami spiskowymi i tam sobie ją monetyzowałem i naprawdę rożne ciekawe treści wrzucałem. Ciekawe one rzeczywiście były, ale niekiedy zmyślone, dopisane. Pochwale się, że znam chyba wiekszość teorii spiskowych na różne tematy, od WTC po ufo/yeti/nwo/masoni/pizzagate i wiele wiele innych. 99% z nich da sie wyjaśnić, ba - są już wyjaśnione milion razy i naprawde nie trzeba dużych umiejetności do tego. Jednakże jest kilka, przy których są wątpliwości, albo coś a'la no nigdy nie wiesz na 100% Wszystko się to fajnie czyta, nawet jak wiesz, że bajka. Problem pojawia się wtedy kiedy zaczynasz wierzyć w to bezgranicznie i bez autorefleksji. Obawiam się, że się pewnym sensie przyczyniłem się do wysypu ludzi "myślących samodzielnie", oczywiście w niewielkim stopniu względnie, ale jakiś ruch tam był ^^ Świat nie jest czarno-biały. Niby proste, a mam wrażenie po ostatnich miesiącach, że większość ludzi o tym zapomniała i wszystko bierze na "chłopski rozum" - np wystąpi NOP po szczepionce to od razu wszystkie szczepionki szkodliwe/be/bill gates/kastracja/redukcja populacji!!!1oneoneon1!1oneone1!! Btw Bill Gates to ma ostatnio przeje*ane, współczuje. Media zrobiły swoje głownie te niezależne oczywiscie ;D NIe ukrywam, że musiałem się napić szklaneczki alkoholu, żeby napisać tak długiego posta, ale jakoś zdziwiły mnie takie treści akurat tutaj WHAT A TIME TO BE ALIVE. Na koniec dodam cytacik od autora wątku, bo widze po wypowiedziach, że też lubi wrzucać różne mądre cytaty. Akurat ten jest z jego podpisu 😆 "Twoja ignorancja to ich siła" Pozdrawiam
  7. Aż tak bardzo sie nie pomyłiłem. Gorzej z btc. Tak czy siak, na razie przetrwałem i tragedii nie ma. Chociaż od ath wzgledem $usd bardzo daleko. Celem moim jednak od początku było wyjście w 2021-23. Po przełamaniu wsparcia na 6k, nie wydaje mi się, że prędko wrócimy powyżej. Moim zdaniem, nie będzie jakiś żadnych znaczących ruchów w górę do połowy/końca 2019 roku na btc. Znaczących to mam na myśli bull run. Aktualny zasięg h&s na daily to 3,6k$ i w tym rejonie będę upatrywał jeszcze wejścia kapitałem(moze jakiś flash dump do 2,5-3k?:) Jeśli chodzi o alty, to licze na jakieś wzrosty przy bocznym kursie na btc.
  8. @Harry No akurat urokiem blackhatu jest to, że często łamie takowe przepisy, bo to w końcu black hat Tak czy siak spróbujemy ;> Dzięki za fatygę
  9. Wygląda to dobrze, a jak sie sprawa ma odnośnie domen pod ppa/cpa blackhaty?:> Orientujesz sie może :>
  10. @trenbolone Kupujesz za złotówki btc np. na polskiej giełdzie jak BitBay albo BitMarket i wtedy przesylasz btc na binance/kucoin/cryptopie alba inną giełde, która cechuje się tradowaniem altcoinami i tam grasz sobie w stosunki altcoin/btc. Jak chcesz wypłacić to sprzedajesz altcoina do btc i potem btc spowrotem na np. Bitmarket i zamieniasz na zlotowki > konto bankowe. Ponadto, na bitbay czy bitmarkecie jest też kilka innych kryptowalut, których możesz kupić też bezpośrednio za PLN jak np. lisk/eth .
  11. @Ciamciaj na moim wykresie w miare na fib sie zatrzymało i teraz testuje górny, ale zapewne inaczej ustawione (może błędnie mam). Bitstamp giełda. Tak w ramach ciekawości sprawdzałem kiedy ostatnio było 6 czerwonych świeczek pod rząd na 4h na btc. W 2017 roku, tylko raz i też w styczniu, dalej nie patrzyłem. Finalnie u nas skończyło się na 9 czerwonych świeczkach na 4h
  12. @wojnar Dlatego sie powinno grać vs btc, a nie USD Odnośnie btc, czyżby koniec tego dumpa? Aktualnie (oby) 3 white soldier rośnie na 1h. OBY! Trzymać kciuki, bo już mam dość tych czerwonych dni
  13. @binarki target 50$ za rippla brzmi tak niewiarygodnie, nie jestem w stanie sobie tego wyobrazić, już nie mowiąc o 100$. Ale w sumie jak planujesz to wyciagnac w 2031 to kto wie ^^ Aczkolwiek, nie polecałbym wybiegać tak daleko w przyszłość. Hossa nie bedzie trwala wiecznie. Już nie mówiąc, że jestem zwolennikiem tradowania wzgledem btc Już nie wspominając o bessie na altach, która zapewne nastąpi w drugiej części 2018 i wiele ludzi stanie się chcąc czy nie chcąc tymi co trzymaja bagi W 2018 myślę, że wszystko się wyjaśni, jak krypto będzie odbierać świat. Już nie mogą udawać, że nie widzą Kilka regulacji albo jakieś kolosalne podatki i będzie po zabawie. Zobaczymy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .