Skocz do zawartości

Dzienniczek


Rekomendowane odpowiedzi

Dołącz do nas za darmo i naucz się zarabiać!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut i wiele więcej!

 

 

 WPIS 41
Cześć wszystkim :) 

No chyba jeden z najgorszych tygodni w tym roku kalendarzowym za mną... :|

Poniedziałek się super zaczął, jak nigdy - produktywność 120%, ale zamykając dzień coś czułem, że z moimi zębami dzieje się coś złego... Miałem rację, jak się obudziłem we wtorek z bólem 1/4 klawiatury, to pierwsza myśl "dentysta", dzwonię do swojego - nie odbiera, dzwonię do innego - nie odbiera, piszę po znajomych, którzy ratują mnie numerami, ale dalej nikt nie odbiera ?Zaczynają się obawy, że będę musiał udać się na SOR (a wiadomo, w obecnej sytuacji to raczej lipa tam się pokazywać). No ale się nie poddałem i jakoś po godzinie/dwóch szukania udało mi się umówić na wizytę w środę o godzinie 16:30, więc zacząłem ratować się jakimiś lekami przeciwbólowymi i liczyć minuty.
Jakoś około 1 w nocy, leki przestały działać i nawet zwiększenie dawki nic nie pomagało, dodatkowo z minuty na minutę ból się nasilał, do tego stopnia, że już o SORze myślałem jak o zbawieniu. Chwilowo już chciałem wyciągać plecionkę wędkarską, aby na własną rękę rozprawić się z zębami (taka skala bólu). - No ale udało się jakoś zasnąć z zwątpienia... Obudziłem się ze spuchniętym policzkiem jak bym w ustach, przechowywał pomarańcze z Bożego Narodzenia :D Ból nawet w miarę ustał, ale po wizycie u lekarza się tylko nasilił, ponieważ dentysta musiał podać jakiś antybiotyk bezpośrednio pod dziąsło, który miał pomóc lecz jednak nie zadziałał do końca tak jak trzeba :| Diagnoza - zapalenie dziąseł.
Niby nic - antybiotyk i po sprawie, ale... Tam gdzie byłem w przychodni, to na moje nieszczęście padł dysk twardy i dentysta nie mógł wystawić recepty, więc kolejna noc czekania. Tym razem na wizytę u rodzinnego, który mógł mi takową wystawić. Przeżyłem noc, dzwonię raz - nie obiera, dzwonię drugi - nie odbiera, nie wytrzymam, jadę pod przychodnię na której drzwiach wisi kartka "dzwonić", zadzwonię jeszcze raz - odebrał "Nie ma problemu wystawię, za jakiś czas dostanie Pan smsem e-receptę", myślę zajebiście, teraz mam czekać czy wracać do domu...
Poczekałem w samochodzie godzinkę i dostałem PIN, z którym udałem się do apteki i wykupiłem leki... Jeszcze nigdy w życiu tak ochoczo nie łykałem tabletek :D (chciałem ze 3 na raz)
 :P
Ból tak szybko nie ustał, bo dalej lekko doskwiera, a do tego jeszcze w czwartek były chyba lekkie przerzuty zapalenia na zatoki, bo i one dołączyły do afery...
Cały piątek dochodziłem do siebie, antybiotyk strasznie mnie zamulił i ciężko było cokolwiek robić, ale ile mogłem to robiłem.

Po co to piszę - nie wiem, może temu, żeby się jakoś usprawiedliwić, a może pokazać jak pracowity tydzień za mną - pracowity na zasadzie walki o życie :D

Oczywiście jeszcze raz zaznaczę, że ile mogłem to pracowałem - co prawda tylko mechanicznie dałem radę coś robić, no ale co zrobiłem to moje i jest do przodu. :) SEO skończone, teraz systematycznie będę dorzucał jakieś linki, aby nie powtórzyć błędu. Także dobrze by było jak bym przygotował sobie plan pracy, na dodawanie systematycznie linków.

TAK - to jest myśl, muszę wrócić do planowania, jak skończę wpis to lecę po zeszyt i długopis :) (albo jutro, bo zdałem sobie sprawę, że jest już późno)

Chciałbym wrócić w tym tygoniu do projektu "Szczęśliwy Chińczyk", bo systematycznie wpadają jakieś centy, ale z ręką na sercu przyznam się, że zaniedbałem go - a naprawdę ma potencjał. Jeszcze chciałbym pracować nad nowymi niszami, więc bez planu pracy będę się gubił z tym wszystkim... Właśnie uświadomiłem se, jak taka praca bez planowania strasznie zaniżała moją produktywność... ? ? ? 
Dobra rozkmina podczas robienia wpisu na dziennik :D

To chyba tyle, wpis bardziej z życia :) Myślę, że następny będzie głównie o pracy online - postaram się przedstawić swoje rozwiązanie na planowanie zadań i co dalej planuję robić.

Bądźcie zdrów!

 

 

SERPY:
(Wrzucę następnym razem, już nie mam sił przygotować grafiki)

 

Zarobek:
Od ostatniego wpisu zarobiłem 688,62 PLN  :smoke:

 

 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza

WPIS 42
Witam :) 

Trochę z opóźnieniem, ale wrzucam wpisik - wczoraj nie miałem za bardzo jak :)
(W okresie wiosna/lato, wpisy raczej będą dodawane w poniedziałki - niedziele zostawię na odpoczynek i korzystanie z pogody)

Niestety, ale ten tydzień poświęciłem na grę w Tibię :D Robiłem szybko, albo w międzyczasie to co miałem do zrobienia przy zarobku online i ostro nerdziłem w tą grę :P Na co dzień nie gram w żadne gry, tylko zdarza mi się tak 2/3 razy w roku zasiąść do Tibii i pograć przez okres tygodnia-dwóch. Po pierwszym dniu gry i osiągnięciu topki na nowym prywatnym serwerze sprzedałem swoją postać za 200zł - także przyjemnie z pożytecznym :)
Na początku chciałem się zająć farmieniem golda i sprzedażą go na allegro, lecz po sprzedaży postaci już nie miałem szans :| Może to i dobrze, bo bym pewnie dalej grał, a tak to teraz zaloguję się na godzinkę kogoś zabić i wracam do pracy :)

Do planowania zadań zacząłem korzystać z "Microsoft To Do", ale jeszcze brakuje mi wprawy.
Może ktoś ma jakiegoś tipa na planowanie zadań? Lepiej raz na tydzień czy codziennie do tego zasiadać?

W ten weekend na stronkach przygotowanych pod content locker pojawiły się pierwsze wejścia - także cieszy i to bardzo :)
 

SERPY:
image.png.0d995b1deefb696ccad3c30cb869d1b2.png

PS. Jakiś taki chaotyczny wpis, ale nie mogę skleić nic konkretniejszego. :| 

 

Zarobek:
Od ostatniego wpisu zarobiłem 811,91 PLN  :smoke:

 

 

 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

 WPIS 43
Witam z rana tym razem :)

Dzisiaj - krótko.
Od ostatniego wpisu strasznie się zmagam z leniem? wypaleniem zawodowym? Depresją? - nie mam pojęcia. :| Wykonywałem cały czas jakąś tam pracę, ale wiem, że mogę więcej i lepiej... Przez ostatnie kilka dni cały czas rozkminiam co może mieć na to wpływ. Złe odżywianie? Tryb pracy? Pogoda za oknem?

Od wtorku będę się z tym zmagał - mam już przygotowane pewne koncepcje i zobaczę co z tego wyjdzie :)

To chyba tyle :P
Wpis dodaję raczej tylko temu, bo chciałem życzyć wam Wesołych Świąt i BARDZO dużo zdrowia :)

 

Zarobek:
Od ostatniego wpisu zarobiłem 911,14 PLN  :smoke:

 

 

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
W dniu 16.05.2020 o 14:33, MoneyNinja napisał:

Jak idzie? :)

Raczej bez zmian :|

Dodam, że o dzienniku nie zapomniałem i nie zamierzam go kończyć. Cały czas robię swoje, nie rezygnuję z afiliacji oraz zarabiania przez internet.
Postaram się w najbliższym czasie zrobić jakieś podsumowanie i wrócić do systematycznego dodawania wpisów, aczkolwiek chciałbym to już jakoś inaczej prezentować, niż zwykłe puste wpisy zarobkami na końcu... :)

Przyznam się, że się trochę wypaliłem takim (moim zdaniem) dennym prowadzeniem dziennika i chcę coś tu zmienić. Ostatnie dni sporo o tym myślałem, ale jeszcze mnie nie oświeciło :P Także cierpliwości, wrócę :) 

 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Kurde bele... nie wiem od czego zacząć :D
Witam wszystkich ponownie z zamiarami powrotu prowadzenia dzienniczka :)

Nie wiem, od czego zacząć i jak tu opisać wszystko, co się wydarzyło przez okres mojej nieobecności... Lecę na żywca, bo i tak już trochę się zbieram do odświeżenia tego dziennika :P
Zacznę od tego, że nie zachorowałem na koronawirusa - to nie był powód mojej nieobecności i pozbyłem się laptopa, o którym chyba wspomniałem w którymś, ze wpisów. W to miejsce nabyłem drogą kupna nowy PC, z którego jestem strasznie zadowolony, ale do rzeczy... XD

"Wytrwali po porażce, dumni po zwycięstwie" 

Poprzednią walkę niestety przegrałem, no ale rękawice podnoszę i walczę dalej... Nie na darmo trenuję tyle lat sztuki walki, żeby się poddawać :|

Wiosna zapowiadała się naprawdę super, zarobki z hacków (autopilot SEO) ładnie rankowały, wszystkie frazy już prawie były w top 10, zarobki robiły się coraz ciekawsze, choć nie nastawiałem się na jakieś kokosy. Liczyłem na to, że strony będą mi zarabiały na życie, a ja innymi metodami będę ogarniał pieniądze na ponad normę. No i wtedy bym miał fundusze oraz czas na budowanie ciekawych i satysfakcjonujących projektów.
No i niestety z dnia na dzień, wszystkie strony wystrzeliło mi w kosmos, nie wiedzieć czemu dejawu z grudnia ? Strasznie mnie to zdołowało, szukałem masę innych rozwiązań, setki prób, testowanie metod i nic z tego :( Oczywiście coś tam wychodziło, cały czas zarobki wahały się w granicy 2k pln miesięcznie, lecz miałem zero satysfakcji z siedzenia przy komputerze. Temu też nie widziałem sensu prowadzenia tego dziennika skoro czułem się jak dzieciak w przedszkolu, dostając karę stania w kącie.
SEO chyba mnie nie lubi, albo ja nie rozumiem... Choć tyle materiałów co przyswoiłem powinienem mieć to wszystko w małym palcu, może i mam ale ten palec nie powiem gdzie jest XD

Inne metody... Znalazłem kilka ciekawych metod za ten czas, które by mi pozwoliły dalej zarabiać tą najniższą krajową, ale tak jak wspomniałem... To nie jest to. Nie będę robił cały czas jakiegoś szitu aby zarabiać, nie czuję tego :| Niby mógłbym pójść w te inwestycyjne na FB i IG i użerać się z idiotami, ale kurde no... :P Pie#@ole takie coś.

Mamy koniec lata, co teraz? W sumie to sam nie wiem, ale chyba jestem bardziej pełen optymizmu i zadowolenia z życia niż, jak lato się zaczynało :D Niestety albo stety podjąłem radykalne kroki i trafiła się okazja to miesiąc temu wróciłem do pracy na etacie :P Na jak długo? Chciałbym jak najkrócej, wracając szybko do zarabiania w internecie, ale tym razem dopiero UOP zostawię, jak będę miał stabilne zarobki z neta XD Dużo przez ten rok się nauczyłem i teraz będę miał znacznie lepszy start niż wtedy jak zostawiłem tamten etacik :P 
Jeżeli kogoś to interesuje to etat jest na magazynie + do tego od czasu do czasu robię jakieś hałturki warsztatowe ~(kilkanaście godzin tygodniowo). Narzekać na prawdę nie mogę, bo mam jeszcze siły na treningi i pracę przy komputerze, choć gorzej z czasem. Pieniądze, też nie są skromne, na pewno dużo dużo większe niż z poprzedniego etatu, a to nawet można zaliczyć do sukcesów, pozostawienie poprzedniej pracy :)
Całe wakacje raczej mało pracowałem przy komputerze, musiałem odreagować zeszły rok, gdzie nie robiłem sobie wyjazdów, zakupów, wolnych weekendów czy innnych... Tylko cały czas praca, gonitwa za pieniądzem, gdzie nie powiem, ale psychicznie trochę się zajechałem :|

Idzie jesień, uwielbiam jesień, długie wieczory więcej czasu na nocną pracę przy komputerze bez wyrzutów sumienia, że nie korzystasz z pogody. No ale... Jeszcze zanim to nastąpi, muszę ułożyć u siebie wjazd z polbruku na podwórku, więc najbliższe dwa tygodnie jeszcze nie będą za bardzo efektywne w zarabianiu przez internet. Na wtorek umówiona koparka, więc szacuję, że po godzinach uda mi się to zrobić do końca września na tip top :) Oczywiście będę pracował przy komputerze ile tylko czas pozwoli.

Obecnie wpadają mi jakieś małe dolarki z hacków i z social mediów złotóweczki z ero, ale nic więcej :( Wychodzi mi ok. 1000 zł miesięcznie, a do 5000 zł jeszcze trochę brakuje, więc trzeba brać się do roboty!

Hmm.... Jak to ugryźć, aby was informować o progresie i jak to uporządkować, bo na dzień dzisiejszy jest kilka projektów które chcę prowadzić.
Może tak:

Projekt A - Nazwę tak zarobek ze SPAMU, jakieś jednorazowe zlecenia, zarobki z hacków czy innych śmiesznych metody pozyskiwania pieniędzy, które nie będą mi przynosiły satysfakcji XD Co do HACKÓW, to planuję testować różne usługi SEO. Potraktuję te strony jako króliki doświadczalne, wykupię u różnych firm/osób usługi i zobaczę, kto sobie najlepiej radzi i pewnie zostanę stałym klientem. Więc jeżeli ktoś ma coś ciekawego do zaoferowania, to czekam na propozycje :) ERO Social Media, one niech żyją, raz na tydzień planowanie postów i zapominam o tym, fajna darmowa kasa więc ciągnę to dalej :)

Projekt B - Jest to serwis/blog, który założyłem jakoś w kwietniu i obecnie jest chwilowo nieaktywny, bo straciłem wenę na prowadzenie jego w formie, w której był dotychczas prowadzony. Strona ta dotyczy wirtualnego produktu. Stworzyłem ją w celach zarobkowych, choć zakładałem na starcie inną metodę monetyzacji, a wyszło na to, że można zarabiać tylko na reklamach (...no jeszcze są inne możliwości, ale nie skupiam się na ich, może kiedyś w dalekiej przyszłości). Dotychczas nie zarobiłem jeszcze ani grosza i nie liczę na więcej niż kilkadziesiąt-kilkaset złotych miesięcznie :P Aczkolwiek jest to projekt, na którym dużo się nauczę, który już otworzył mi oczy na ciekawe zarabianie w internecie no i mogę pochwalić się na rodzinnym obiedzie. Obecnie strona jest postawiona na WP, ale już czekam, aż znajomy przygotuje mi ją w HTMLU i sumiennie będę mógł zacząć dodawać nowe treści :D Planuję to monetyzować głównie AdSense, oraz reklamami dla osób prywatnych, ewentualnie wrzucaniem jakichś reklam produktów afiliacyjnych. Dodatkowo, chciałbym założyć do tego kanał na YouTube, tak, tak, zostać jupiterem  i robić treści do zapytań w google dot. tego produktu, czyli chciałbym rozkręcić trochę kanał za pomocą SEO, które też planuję wykupić u kogoś :D No oczywiście tworzyć ciekawe materiały na YouTube, aby reklamować ten serwis - vis a vis.

Projekt C - Obecnie trwają rozmowy nad podjęciem współpracy przy serwisie, też głównie nastawionym na kasę z reklam. Czekam na wycenę przygotowania strony + SEO. Mam już do tego przygotowane Social Media, posty całkiem fajnie się klikają, więc dobrze by było zacząć je umieszczać na stronkę :P

 

Z takich dodatkowych informacji to dodam, że zmieniłem nazwę tematu, ponieważ nie obiecuję, że będę dodawał wpis co tydzień w niedzielę, ale będę się starał, żeby raz w tygodniu coś tu z mojej strony się pojawiło :D:) 
To chyba na dziś tyle... Bym się rozpisywał i rozpisywał, bo cały czas coś przychodzi do głowy, ale starczy :D Wpis robiłem na bieżąco i pisząc go, sporo rzeczy przemyślałem, więc może być trochę to wszystko chaotycznie napisane, więc jak by były jakieś pytania, to zapraszam do konwersacji.

Z tego miejsca, życzę wszystkim miłego tygodnia!

 

 

  • Super 8
Odnośnik do komentarza

 

2 godziny temu, SirVinci napisał:

Lubię czytać takie konkrety ! Powodzonka ! 

 

Dziękuję :)  Na pewno się przyda :D

Jak już ogarnę sprawy bieżące (współpracę i oferty innych) to ustalę jakieś cele, żeby do ich dążyć, bo tak szczerze to dopiero pierwszy weekend od dłuższego czasu, jak przysiadłem się konkretnie do pracy w internetach i jeszcze nie wiem co chcę. Przez pierwsze dwie godziny siedziałem przy monitorze i nie wiedziałem za co się zabrać :D

 

Odnośnik do komentarza
  • 7 miesięcy temu...

K@#$A NIE WIEM JAK ZACZĄĆ.... XD
Napisałem z kilkanaście wstępów i cały czas poprawiam i poprawiam.
Finalna wersja, w stylu wywiadu 😂
____

Cześć wszystkim, wracam z prowadzeniem dziennika!

Czemu mi się nie udało ostatnio? - Nie wiem - wyprowadzka z domu, dużo nadgodzin, jedynie mogę tak to argumentować.... a może po prostu nie da się łączyć etatu z pracą w internecie? Zobaczymy teraz.
Co u mnie? - Pracuję dalej na etacie, choć na innym niż ostatnio (dużo lżejszym). Pod koniec 2020r postanowiłem założyć JDG, ponieważ moje stronki z H@CKAMI wystrzeliły i musiałem większe kwoty powypłacać, a na ryczałt się trochę cykałem :P Niestety nisze się wypaliły, a nowych jakoś nie dodawałem, bo nie czułem tego :| Z początkiem roku, rozwinąłem JDG na produkcję i sklep, co teraz jeszcze bardziej chcę wyskalować i z czasem zbudować małą firmę.
Jakie plany na początek? - Chcę na początku odświeżyć wszystkie swoje wygasłe projekty i zobaczyć jak będzie kapało, a następnie zabiorę się za nowe.
Główny cel? - Tak, zostawienie pracy na etacie i zarabianie pieniędzy siedząc w domu, a nie tylko jak się odbije kartę. Co prawda, już bym mógł zostawić etat, ale nie brakuje mi stabilizacji, więc jeszcze trochę poczekam.

Dziennik odświeżam w celu zmotywowaniu się do pracy w internecie, pracy nad sobą, oraz pracy nad zbudowaniem firmy.

CELE NA MIESIĄC MAJ:
- 1000 zł zarobione w internecie
- produkcja i wysyłka 10 rzeczy (paczek)
Są to raczej takie delikatne pułapy, ale chcę zacząć bez stresu.

Miłego dnia! - Aktualizacja zapewne w drugi weekend maja :)

 

 

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
  • Ciamciaj zmienił(a) tytuł na Dzienniczek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .