Skocz do zawartości

Dziennik Dropshippera


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 1.07.2018 o 17:30, Sinan napisał:

Działasz z Aliexpress?

Tak, z Ali. Masz bardzo dużo racji, o czym przekonałem się przez ostatnie dni. Jadąc na samym Jarvee nic nie zdziałam. Jedyny plus, że robią się półautomatycznie FP co podnosi wiarygodnośc i z czasem (za rok MOOŻE) będzie z tego organic traffic. 

Nie trzeba jednak wydawać takiej ilości USD dziennie, można testować reklamę na max $5 i wskaźniki zainteresowania pokażą czy warto trzymać  reklamę czy ją zabić i próbować z inną publicznością czy też produktem. Ale szacun dla gościa, za wytrwałość jak tyle kasy pchał i nie poddawał się. Moim zdaniem to jest najważniejsze w biznesie. Trzymać się swojej niszy i próbować z każdej strony. Aż się uda...

Odnośnik do komentarza

Dołącz do nas za darmo i naucz się zarabiać!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut i wiele więcej!

 

 

Gość kotprezes

Fajnie, że ktoś chcę opisywać tą formę biznesu. Będę obserwował temat. Miałem klienta, który prowadził sklep internetowy i on mieszał swój towar z hurtownią dropshipping. Gdy realizowałem dla niego sklep to pytałem go w sumie co gdy klient zamówi produkt od niego i hurtowni w jednym koszyku. On twierdził, że to nie problem po prostu wysyła dwie paczki. Generalnie traktował dropshipping jako dodatkowy dochód i w sumie jako rozbudowa oferty sklepu do dużego rozmiaru.

Odnośnik do komentarza

Raport - 04.07.2018

Czas leci a kasa nie zaczęła jeszcze płynąć. Przez ostatnie dni skupiłem się mocno na Jarvee, przeczytałem większość poradników na forum bocie i ustawiłem go o wiele lepiej niż na początku. Ciekawi mnie czy mogę podmieniać linki podczas rePinowania, nie znalazłem żadnych info na ten temat, napisałem do supportu Jarvee ale jeszcze cisza. Na pewno zwiększyło by to organic traffic na stronie. Obecnie wchodzi bardzo mało osób.. jakieś 5 dziennie z Insta, Pinteresta i Fb. Jak widać samo repostowanie może sprowadzić darmowy traffic na stronę, ale zanim dojdzie do sprzedaży to ja wyciągne kopyta X.x

Chciałem uruchomić jakiś PP dla reklamodawców ale z MyLead mnie pognali mówiąc, że nie mają jeszcze panelu dla takich jak ja (jest w budowie).Próbowałem też nawiązać współpracę z Lead.Network ale nie potrafiłem się dogadać z supportem. 

Trzeba więc zacząć inwestować w reklamy. Będę celował w 5 miejsc: FB Ads, IG Ads, IG Influencers, AdWords oraz Pinterest Ads. 

Trzech pierwszych można się nauczyć z jednego fajnego video kursu podzielonego na lekcje (JEST DARMOWY i po ang.). Jest tam też oprowadzenie po Google Analytics. Przydatne narzędzie do monitorowania pozyskiwania naszego trafficu, żeby później wiedzieć, które nasze działania przynoszą lepsze efekty i na czym się skupić.

https://dsamembers.com/ - Czysty link jbc.

Jak już mówimy o IG Influencerach to jest temat rzeka i dobrze jest się zastanowić. Ja będę celował w strony ogólne ze swojej niszy (nie celebryci ani mikro celebryci), które mają od 100k do 500k followersów. Cena takiej 12 godzinnej promocji nie powinna przekroczyć $200 dla 500k. Ja z racji ograniczonego budżetu skupię się jednak na 100-200k na początek. Jak coś się sprzeda to skontaktuje się z tymi droższymi.

A jak to zrobię?

  1. Wyszukuje w swojej niszy influencerów, którzy mają 100-200k followersów a pod filmami czy zdjęciami mają średnio po 15-25k like. Polecam też sprawdzić na SocialBlade czy phlanx.com jaki jest jego profil, czy nie zrobił go przypadkiem przy pomocy Addmefast... Dobrze jest to robić na kom bo jest wygodniej, można sprawdzić też podobne strony i tylko kopiuj-wklej wiadomość.
  2. Wysyłam DM każdemu z zapytaniem czy robi płatne promocje i jaka jest cena. Opisuje też jasno co i jak, czyli że szukam ruchu na sklepie + na profilu IG.
  3. Pod ostatnim zdjęciem piszę komentarz "Check your inbox, I wrote DM", żeby znalazł wiadomość szybciej.
  4. Jak się dogadamy to też mamy trochę możliwości. Wszystko zależy od sklepu jaki prowadzimy, cen produktów itp. W moim przypadku najlepiej sprawdzi się Coupon Code albo -60% z linku Influencera. Chodzi o to, żeby to było aż przytłaczające dla jego followersów - żal nie skorzystać! (UWAGA: Zanim dasz komuś 60% zniżki to oblicz dobrze ile na danym produkcie zarabiasz i jeśli będzie trzeba podwyż marże produktu przed rozpoczęciem promocji!)
  5. Współpraca powinna być z jednym influencerem dziennie o ile będziesz chciał współpracować z kilkoma. Łatwiej monitorować zyski i opłacalność.

W nadchodzącym tygodniu myślę, że wybiorę najlepszy produkt i znajdę kogoś do współpracy. Popracuję też nad jakimś Fb Ads'em żeby też mielił delikatnie ruch na stronie, bo lajki na FB stoją :(

Social Media:

Facebook: 90 lajków

Instagram: 115 follow

Pinterest: 32 follow

Wydatki: 0

Przychody: 0

  • Super 1
Odnośnik do komentarza
Gość kotprezes
Cytat

Trzeba więc zacząć inwestować w reklamy. Będę celował w 5 miejsc: FB Ads, IG Ads, IG Influencers, AdWords oraz Pinterest Ads. 

Nie łatwiej i lepiej będzie skupić się na węższym polu działania? Jednak za to więcej uwagi przykujesz tym miejscom. Mówię tutaj o Facebook i Instagram. W sumie zastanów się nad tym bo nie prowadzisz kampanii w ramach promowania kogoś produktów z modelu programu partnerskiego. Czyli pojawiać się w wielu miejscach byle być. Wydasz na to sporo środków a efektów może być żadnych. W Twoim przypadku i ogólnie formie tej działalności jaką jest drop-shipping warto raczej planować mądre, ciekawe, interesujące kampanie marketingowe. Skupiając się wokół ludzi z 1-2 platform. Gdy będziesz swobodnie zarządzał taką ilością zadań pomyśl wtedy nad re-inwestycją zysków w nowe miejsca do działań marketingowych.

Piszę tak bo interesuje się tematem marketingu w e-commerce i po prostu ludzie są impulsywni. To nie są leki, to nie są samochody żebyś wstawiał banner w każdym mieście. Nie budujesz świadomości marki tylko sprzedajesz produkty i z tego masz zysk. Musisz postawić na taniec z potencjalnymi klientami. Skupiać się na jednostkach nie masówce. 

Odnośnik do komentarza
  • 3 miesiące temu...

Raport na dzień 04.10.2018r.

Uwaga, będzie długo i trochę nudno!

Trochę mnie tu nie było a działo się sporo. Głównie w życiu niż w samym dropshippingu.. Na przykład posypały mi się plecy. Gdzieś w lędźwiach wysunął mi się delikatnie dysk. Jak mnie rwa kulszowa w pracy złapała to na leżąco dzwoniłem po zmiennika, żeby przyjechał i mnie zmienił a na czworaka wychodziłem do auta :D A tam co? Rezerwa! Nikomu nie polecam. Z drugiej strony ciekawe jak tam Wasze plecy. W końcu wszyscy tu przesiadujemy przed komputerem regularnie..  Kwitując, przez problemy z plecami na miesiąc musiałem odłożyć przesiadywanie przed komputerem. Rozpocząłem też kurs UVAO VLOS czyli operatora bezzałogowców (dronów) do 25kg masy własnej. Gdzieś w połowie maja zdałem sobie sprawę, że dobrze byłoby mieć też jakiś fach oprócz samego biznesu internetowego. Zawsze mi się podobało filmowanie i uważałem to za ciekawy sposób na zarabianie pieniędzy. Chcę kamerować wszystko tylko nie śluby. Kampanie nowych produktów, prace dla developerów - możliwości filmowiec ma ogromne. Większą kategorie masową drona (te 25kg) robie po to żeby móc latać takimi dronami do inspekcji. Zawsze jakaś opcja :D Kształcę się więc w filmowaniu bezlusterkowcem (mam Lumix G7) i do tego dołożę zdjęcia z powietrza. 10.10 mam ostatni dzień nalotu na tych dużych dronach a 11.10 egzamin państwowy. Będę Was informował jak poszło. Trzymajcie kciuki  ;) 

Postaram się jednak streścić co działo się biznesowo w ostatnich miesiącach i jakie są moje wnioski.

Pracowałem nad stroną z ciuchami dla kobiet. Na początku były to torebki, potem sukienki boho itp. Jak wiadomo najlepsza kasa jest na kobietach w internetach. Chyba. Więc nisza wydawała się rozsądna. W dropshippingu bardzo ważne, jak nie najważniejsze są zdjęcia, a te nie są zależne ode mnie. Wybieranie więc dostawców sukienek było bardzo trudne a najlepsi mieli ŚREDNIE zdjęcia. O torebkach nie mówię, bo to beznadziejna nisza jeśli mówimy o Aliexpress: drogie, brzydkie, beznadziejne wykonanie. Masakra. Ale co, znalazłem jakiegoś dostawce sukienek zaimportowałem ok. 150 na sklep i wio. Wymazuje loga, dodaje opisy.. Cholernie dużo pracy.

A problemy? W sumie to były tylko problemy. Jeden dostawca to za mało na taki sklep internetowy gdzie nisza to np. w/w boho stroje. A jak bierzemy od drugiego to rozmiarówka się różni. Nie można zrobić jednej tabeli rozmiarówki bo do każdego produktu jest inna, z kolei w opisach zdjęć tabela rozmiarów wygląda beznadziejnie. I tak w koło Macieju.. Co więcej, Chiny zaniżają rozmiarówkę i jak się przegląda feedback na ali to można trafić dziewczynę o rozmiarze M, na której chińska Mka wygląda jak XS....

No i jak tak sobie ciułam te opisy, docinam zdjęcia i walcze z narastającymi problemami to postanowiłem sobie zrobić przerwę i podejrzeć jakieś sklepy konkurencji dropshipperów (choć wybierając tą niszę obiecałem sobie, że to ta ostatnia..) :D I chwilę późńiej, jak okazało się doznałem SZOKU!

MINIPORADNIK:

Zdradzę Wam taki swój sposób na niby-infiltracje cudzych sklepów. Dzięki temu można przejrzeć sklepy i obiektywnie spojrzeć, który jakie obroty wykręca i na jakich produktach.

Tutaj <--- Macie stronę, gdzie można znaleźć, kupić lub sprzedać sklep internetowy. Nie ważne na jakim modelu biznesowym jest ten sklep oparty. Dropshipping to dobre 70% ofert. 

Wchodząc w dany sklep widzimy takie statystyki jak sprzedaż czy traffic w danym miesiącu, przychód ogólny sklepu itp. Mamy też informacje ile owner pcha w reklame, influencerów, seo, adwords itp. Bardzo ważne - Ruch na stronie oraz przychód brutto jest importowany automatycznie ze sklepu i nie może być edytowany przez właściciela. 

Teraz odnośnie tego SZOKU! 

Przeglądając sobie sklepy wpadłem na jeden sprzedający takie plecaki, które mają wbudowany powerbank + są zachlapanioodporne. Fajne dosyć ale trochę drogie bo po $40-$60 na ali. Więc dodając marżę czy koszty reklam to minimum $99 musiałby kosztować. Rozważałem nawet kiedyś te produkty. Wchodzę na ten sklep i tak: Darmowy, brzydki, prosty theme, żadnych zakładek dodatkowych tylko Home gdzie były wszystkie produkty (7szt.), opisy skopiowane centralnie z aliexpress, produktów było dokładnie 7 (6 plecaków i 1 powerbank). Buchnąłem śmiechem.. ogólnie taki sklep teraz postawiłbym w 1-2h od zera.

Patrzę ile ten sklep wykręca: 24 000 USD miesięcznie!

I tak sobie myślę: NOSZ KURWA MAĆ! 

To ja się pierdole z jakimiś opisami sukienek 3 miesiąc, żeby to wiarygodnie wyglądało a tu jakiś koleś olewa sprawe, jebnął prostą stronę i kroi tysiaki. Co prawda 10k wsadza w reklamę ale to i tak niewiarygodne, że tyle osób kupuje z tak brzydkiej strony. Pokazałbym Wam ją ale już zniknęła.

WNIOSKI:

Dotarło do mnie, że jestem głupi i przekombinowuje. Żeby zarabiać na dropshippingu trzeba przede wszystkim potrafić sprzedawać. Jak umiesz sprzedać to i lód eskimosom opchniesz.. Na moje nieszczęście ja - sprzedawać - się dopiero uczę..

Pogadałem z żoną i następnego dnia zmieniłem nisze. Dalej targetem są kobiety ale rynek jest o wiele większy i bardziej elastyczny. Do tego produkty mają świetne zdjęcia na ali i są o wiele tańsze. Dalej trochę się pieszcze ze stroną bo szkoda mi tych $140, za które kupiłem theme.. Ogólnie strona wygląda bajka, dzisiaj kończę opisy (120 produktów w 2 dni zrobiłem). Wszystko jest praktycznie gotowe. 

Jutro zacznę reklamę a że nie mam za dużo kasy to będę się posiłkować poradnikiem z Oberlo.com, w którym pewien jegomość opisuje jak w 1 miesiąc na okularach przeciwsłonecznych wykręcił 8.5k USD nie wkładając 10k w reklamę. 

Tutaj <--- macie ten poradnik. W końcu ktoś zrobił poradnik KROK PO KROKU jak ruszyć z miejsca. 

Moją słabą stroną zawsze było jak ruszyć z miejsca nie mając zbyt wiele kasy do włożenia.. Może tym razem się uda! Nie poddajemy się Panowie! ;) 

------------------------------------------------------

CEL: 300zł dziennie

Wyniki: 0 zł :( 

  • Super 7
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza

Bardzo fajny dziennik. Zaczynam dopiero projekt pod zarabianie na AliExpress, ale z programu partnerskiego więc marżą nieporównywalnie niższa z Twoją będzie. Akcja z tymi plecakami niezła :) Będę Cię obserwował z czystej ciekawości jak idzie. Nie bawiłem się nigdy i nie zamierzam wchodzić w dropshipping, ale życzę Ci sukcesu i wytrwałości.

Odnośnie bólu pleców to chodzę regularnie na masaże sportowe i jest malinowo. Nie próbujesz działać w trochę zbyt odległych od siebie kierunkach? O ile nie wymaga to dużej ilości czasu to luzik, ale nie wydaje mi się, żeby kamerowanie wesel czy jakiś eventów nie było czasochłonne :) Wiadomo, że kwestia organizacji czasu pracy, więc zobaczymy. Powodzenia :) 

  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Dzięki za miłe słowa :)  Nie, właśnie wesel/ślubów nie chce kamerować. Tam wyżej napisałem wszystko tylko nie śluby :D Ogólnie w ślubach jest najwięcej zleceń ale kasa średnia w porównaniu do nakładu pracy jaki trzeba włożyć. Wolę właśnie inne projekty jak reklama jakiejś nowopowstałej firmy lokalnej albo ich produktów, zleceń dla TV itd. Zobaczymy :) Chodzi mi o to, żeby uciec z etatu. Obecnie za 160h mam 4k na rękę. Filmowaniem z łatwością bym to przebił i robił coś co mi się podoba.. Życie nabiera innych barw wtedy ;)  

  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Mój błąd :) Jeszcze byłem na głodzie kofeinowym i musiałem źle przeczytać z tymi ślubami. Kasa może i średnia na ślubach, ale i tak chyba wyjdzie lepiej niż obecne 25 zł/h ? Do tego byś miał praktykę przed jakimś telewizyjnym grubasem. Chcesz uciec z etatu więc nie ma co wybrzydzać, choć życie na własnej działalności nie jest takie różowe jak się większości wydaje. Wszędzie dobrze tam, gdzie nas nie ma :)

Powodzenia

Odnośnik do komentarza

Mówi się, żę kamerzysta zaczyna od jakiegoś fajnego pomysłu a kończy na ślubach :D Mnie ta forma nie leży jakoś. Jest bardzo wymagająca, trzeba mieć na dzień dobry drugiego kamerzyste bo samemu nie ogarniesz wesela chyba że byle jak, sprzęt też musisz mieć odpowiedni pod śluby. Ganiać za młodymi z kościoła na sale, przepychać się przez pijanych delikwentów i prosić wujka Mirka, żeby powiedział coś do kamery bo para młoda sobie tego zażyczyła. Meh.. nie moja bajka, powiem Ci ;) 

Mam ogólnie dosyć robienia w życiu tego czego nie lubie robić. A jak robisz coś co lubisz to jesteś w tym dobry, a jak jesteś dobry to znajdą się klienci ;) Kwestia czasu i wytrwałości w działaniach. Ważne jest, żeby wyjść do ludzi z materiałami, więc kanał YT to obowiązek. Do tego dobrze jest jako początkujący wziąć pare zleceń za darmo od jakichś bardziej rozpoznawalnych firm (nie mówię tu o sony czy nike), zrobić dobrą robotę, pokazać. Jak się spodobasz to zatrudnią Cie do innego zlecenia a jak nie oni to inni zobaczą, że pracowałeś dla XYZ to musisz być kozak, w końcu filmy całkiem fajne robisz :D Nikt nie musi wiedzieć, że za darmo ;) "Fake it till you make it" :D 

I zgadzam się z Tobą w 100%, że nie zawsze na swoim jest kolorowo, ale co mam do stracenia skoro dla mnie zawsze na cudzym jest źle? :D  Do odważnych świat należy :D 

Odnośnik do komentarza

Ciekawa jest Twoja opinia na temat sklepu Vital Gear. Zajmowałem się design/marketing wiele lat. Mogę tylko powiedzieć, że sklep reprezentuje w 100% aktualny minimalizm design e-commerce w kwestii ekspozycji produktu i minimalnej oprawy graficznej. Gdzie wszystko skupia się wokół produktu. Masz złe podejście od podstaw. Ludzie szukają produktów i je kupują Nie oglądają jak piękne są sklepy i ich oprawy graficzne. Na to nie zwraca uwagi 99%. Ten sklep uwierz mi, że ma zrobione wszystko tip-top, jest wykonany profesjonalnie pod względem wizualnym i pod względem konwersji. Co zresztą dowodzą jego wyniki.

Odnośnik do komentarza

To ze sklep jest minimalistyczny nie ulega wątpliwości natomiast nie buduje w ogóle zaufania. Nowy klient który znajdzie ten sklep przypadkiem na pewno nic nie kupi. Sam w sobie nie przekonuje w żaden sposób do zakupu. To o czym Ty piszesz musi być uzupełnione gdzie indziej - np. influencer. I tak jest też w tym przypadku. Podstawą sprzedaży internetowej jest budowanie zaufania. Przypadkowy klient spędza na stronie średnio 10 sekund. Oznacza to że przez 10 sekund strona powinna przyciągnąć uwagę na tyle żeby wzbudzić w widzu zaufanie. Ta wygląda jak zrobiona na odpierdol. Może w oczach eksperta jest w 100% ok ale nie każdy klient nim jest. Dalej, jak spojrzysz na inne sklepy ecom, to minimalizm jest raczej rzadkością. A przecież kręcą takie obroty ze glowa mała... myślę że taka strona ma rację bytu jedynie kiedy mamy grube tysiaki żeby zainwestować w reklamę u influencerow - bo ich widzowie im UFAJĄ. :) ale mogę się mylic bo nie zarabiam za dużo :D

Odnośnik do komentarza

Ok, widzę ż chcesz zrobić coś za darmo...nie idź do znanych firm...moim zdaniem jak obserwuje co się dzieje na rynku to najlepiej uderzyć do wschodzącej gwiazdy youtube...przkłady: do znanego motywatora uderzyła dziewka która robi unikatowe ilustracje...wykorzystał ją za darmo w swojej książce i ją zareklamował...nie znam przykładów na rynku filmów, może z polskiego podwórka GD Darwin, gdzie nakręcili viralny kontent...w ogóle to teraz zaczynasz przygodę z video, więc jest bardzo dużo roboty przy produkcji, wiem bo sam byłem zachwycony możliwościami Adobe After Effect...

  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .