Kochany Pamiętniczku

Informacje o autorze.

Witam. Kultura wymaga aby się przedstawić - zatem mam na imię Dominik. Nie jestem już młody, albowiem w tym roku stuknie 23 wiosny. Stary też nie jestem, ale nie o tym chciałbym mówić. Życie mi się potoczyła tak a nie inaczej. Szkoła, którą skończyłem nie przyda mi się nigdy. Nigdy nie lubiłem wykonywać tego zawodu i nigdy nie będę pracował w branży. Życie nauczyło mnie, że nic nie trwa wiecznie. Byłem na stanowisku kierowniczym, ale też na stanowisku najprostszego robotnika. Zarabiałem dużo i mało. Czasami lubiłem swoją pracę, a innym razem chciałem to po prostu zostawić. Jestem zwykłym Polakiem. Nie wyróżniam się niczym. Tak zaczyna się mój dziennik/pamiętnik. Dnia 13 czerwca roku Pańskiego 2021 zaczynam ścieżkę, która doprowadzi mnie nie tyle do niezależności finansowej, co do spokojnej emerytury, oraz braku zmartwień o finanse - bez względu na zajmowane stanowisko.

Jaki mam cel?

1. Życiowy. Dziennik ten chciałbym prowadzić na płaszczyźnie zarówno prywatnej jak i "zawodowej". W roku 2019 bardzo chciałem iść do wojska. W spełnieniu tego postanowienia przeszkadzało mi tylko jedno - nadwaga. Przy wzroście 180cm ważyłem 106kg. Byłem ulany jak świnia. Nie tylko brakowało mi kondycji, ale też najzwyklejszej pewności siebie. 10.2020 roku postanowiłem zrzucić zbędny balast. Wczoraj waga pokazała mi 77,5kg wagi. Pozwala mi to na przejście do etapu drugiego, czyli do sprawności. Zamierzam przygotowywać się typowo pod testy sprawnościowe do wojska. We wrześniu tego roku zamierzam zapisać się na służbę przygotowawczą oraz na studia. Nie wiem jeszcze, czy po służbie iść od razu na jednostkę, czy dorobić sobie belkę kaprala. To jeszcze muszę przemyśleć. Ale do końca tego roku chcę mieć papier szeregowego. 

Drugim celem jest ukończenie kursu na prawo jazdy C oraz C+E. Ułatwi mi to dostanie się do jednostki wojskowej, ponieważ zawsze lepiej iść tam z kwitem - aniżeli z zamiarem wyrobienia go na miejscu.

Trzecim, a zarazem ostatnim celem prywatnym jest nauka języka Angielskiego. Dokładnie rzecz ujmując - podszlifowanie go. Nigdy nie czułem się pewny w rozmowach w obcym języku. Chciałbym to zmienić przynajmniej w minimalnym stopniu.

2. Zarobkowy. Tutaj postaram się o jak największy zarobek pasywny. Zawsze podobały mi się inwestycje. Zacząłem zabawę z tym kilka miesięcy temu. Kapitał początkowy to 100$. Docelowo chciałbym zarabiać dodatkowe 1000zł miesięcznie. Po osiągnieciu tego celu na pewno go zwiększę, ale najważniejsze według mnie to jedzenie małą łyżeczką. Wszystkie pieniądze, które zarobię, będę odkładał na mój " fundusz inwestycyjny". Tak więc:

• Krok 1: Uzbierać 2000$ na funduszu inwestycyjnym
• Krok 2: Zarabiać 1000zł ( 300$ ) (15%) miesięcznie

Zaczynamy!

1. AIMarketing - zainwestowane łącznie 100$. Udało się odzyskać wkład, a od kilku miesięcy wypłacane są zyski na czysto.

2. CoinBit.Cash - typowy fart. Program nie upadł od dłuższego czasu, mimo ogromnej stopy zwrotu. Dalej wypłaca.

3. Heonix - zgubiła mnie chciwość. Strata prawie 40$

4. XPS Finance - jedno kółko. Zysk 40%. Wyjście z programu.

5. Neex Capital - nowy temat. Planowane jedno kółko i opuszczenie programu.

6. CoinSwap - projekt długoterminowy. Planuję dołożyć do programu minimum drugie tyle co teraz. Farmię token CSS. Nie wymieniam go - czekam aż wejdzie na giełdę.

7. KriptoFuture - program MLM, który wypracowuje 300% depozytu. Jeżeli uda się to osiągnąć to wychodzę z programu:

INFO: W "Podsumowaniu" znajdują się programy, z którymi zakończyłem współpracę, lub takie, które wypłacają mi już czysty zysk. Jeżeli program dalej wypłaca, ale nie odzyskałem jeszcze wkładu - dane nie są uzupełnone.