Od zera do digital marketera: copywriting, content marketing i inne…

Cześć! Właśnie wchodzisz do magicznego świata marketingu internetowego. Zabiorę Cię w podróż po mojej karierze – od zera do digital marketera. Dziennik powstał w 2021 roku i od tego czasu uległ kilku modyfikacjom. Pierwotnym celem było sprawdzenie, ile przez miesiąc zarobię na pisaniu tekstów poprzez platformy dla copywriterów. Wyzwanie dobiegło końca, ale ja postanowiłem kontynuować prowadzenie dziennika. Ostatecznie stał się miejscem, w którym dokumentuję swoją drogę. Mam nadzieje, że będzie inspiracją dla innych i przykładem na to, że można rozwinąć konkretny biznes od zera. 📈

Kim jestem? 👈

Mam na imię Kacper i od 2019 roku zajmuję się marketingiem internetowym. Jak wielu z was zaczynałem od marketingu afiliacyjnego. Wraz z upływem czasu doszły do tego inne rzeczy, takie jak: copywriting, prowadzenie mediów społecznościowych i pozycjonowanie stron. Prowadziłem również kilka projektów związanych z: treningami, dietą i rozwojem osobistym. Chciałem być trenerem i influencerem, ale ostatecznie zostałem marketerem. 😅

Po co tutaj jestem? 👈

Przede wszystkim chcę dzielić się wiedzą. Podczas rozwijania projektów popełniłem masę błędów, przez które większość z nich upadła. Ostatecznie jednak udało mi się: zarabiać w internecie, pracować zdalnie i mieć elastyczne godziny pracy. Nie uważam się za wybitnego specjalistę i czuję, że ciągle jestem na początku swojej drogi. Mam jednak doświadczenie, którym chcę się podzielić. Dodatkowo dziennik pozwala mi cofnąć się w czasie i spojrzeć na to, ile przeszedłem. No dobra... pomaga też w budowaniu marki osobistej. 😉

Jak czytać dziennik? 👈

Zmiany dotyczące koncepcji prowadzenia dziennika sprawiły, że jest nieco chaotyczny. Starsze wpisy odbiegają jakością od nowszych, a ja nie mam siły i ochoty na edytowanie wszystkiego. Na dole znajdziesz spis treści, który pomoże Ci się odnaleźć. W dzienniku znajdziesz: moje wyzwania, książkowe polecjaki, wartościowe (i darmowe) kursy, a także osobiste przemyślenia. Życzę powodzenia, bo czeka Cię labirynt. 

Gdzie możesz mnie znaleźć? 👈

Potrzebujesz kogoś, kto ogarnie Twój content marketing? Wpadnij tutaj: https://make-cash.pl/wykonam-teksty-które-pomogą-ci-rozwinąć-twoje-projekty-–-blogowe-sprzedażowe-t49934/

_______________________________________

SPIS TREŚCI

Wyzwanie 1 - 30 dni pisania na platformach dla copywriterów

Początek - https://make-cash.pl/poznaj-sekrety-copywritingu-sprawdz-ile-naprawde-zarobisz-na-pisaniu-t47941/?do=findComment&comment=394785&_rid=58682

Podsumowanie - https://make-cash.pl/poznaj-sekrety-copywritingu-sprawdź-ile-naprawdę-zarobisz-na-pisaniu-t47941/?page=2#comment-396042

Wyzwanie 2 - Precelki do kawy

Początek - https://make-cash.pl/poznaj-sekrety-copywritingu-sprawdź-ile-naprawdę-zarobisz-na-pisaniu-t47941/?do=findComment&comment=407920&_rid=58682

Podsumowanie - https://make-cash.pl/poznaj-sekrety-copywritingu-sprawdź-ile-naprawdę-zarobisz-na-pisaniu-t47941/?do=findComment&comment=417280&_rid=58682

Książki - Sprawdź, co możesz przeczytać

Część pierwsza - https://make-cash.pl/poznaj-sekrety-copywritingu-sprawdź-ile-naprawdę-zarobisz-na-pisaniu-t47941/?page=3#comment-402350

Kursy - Lista darmowych szkoleń

Lista - https://make-cash.pl/poznaj-sekrety-copywritingu-sprawdź-ile-naprawdę-zarobisz-na-pisaniu-t47941/?do=findComment&comment=419848&_rid=58682

_______________________________________

Pierwotnie w pierwszym poście znajdował się opis pierwszego wyzwania, ale przeniosłem go do swojego drugiego wpisu.

Coś nowego na forum, obserwuję i powodzenia

Cieszę się, że pojawia się taki dziennik i życzę Ci żebyś wytrwał w daily jak najdłużej. Będę obserwował, bo sam jakiś czas temu prowadziłem, trwający 43 dni (w formie daily), dziennik na Getpaid, chcąc sprawdzić ile mogę zarobić na prostych zleceniach w sieciach dla copywriterów (finalnie tylko w TextBookers). Zaczynałem od zera, nie miałem odblokowanych żadnych typów tekstów, poza preclowymi, pierwsze dwa tygodnie zmarnowałem, a i tak uzbierałem prawie 1150 zł uśrednionym nakładem pracy na poziomie lekko ponad godziny dziennie. Dokładny wynik z mojego dziennika to ~1150 zł w 53 godziny produktywnego czasu pracy (liczonego za pomocą Toggl), co dało stawkę na poziomie 21.69 zł na godzinę. Realna stawka mogłaby okazać się delikatnie niższa, bo czasem coś bazgrałem rano przy kawie i nie liczyłem tego jako czas produktywny. Mimo wszystko myślę, że to nieźle jak na start od zera w sieciach dla copy, bo z pisaniem mam wiele wspólnego od lat. Obecnie, po napisaniu blisko 200 tekstów zapleczowych, stawka, za godzinie pracy pisania takich tekstów, waha się między 20 a 30 złotych w zależności o tematu, co pozwala dorobić trochę pieniędzy w calkiem przyjemny sposób.

Jestem ciekawy jak to wyjdzie u Ciebie - powodzenia! : )

W jakich tekstach, kategoriach czujesz się mocny?  

Hej, to może być ciekawy dziennik. Trzymam kciuki!

OPIS PIERWSZEGO WYZWANIA

Mamy dzisiaj ciepły sierpniowy dzień. Warunki są więc idealne, aby stworzyć kolejny dziennik na tym forum. Chociaż…czy to będzie dziennik? Bardziej takie case study! Przez najbliższe 30 dni będę zarabiał na copywritingu przy pomocy platform dla copywriterów. Sprawdzimy sobie, ile można zarobić w miesiąc na luźnym pisaniu. Bez wyznaczonych celów, bez żyłowania wyniku, bez spiny.

Jaki jest cel tego wyzwania?

To forum skupia ludzi, którzy zarabiają lub chcą zarabiać w internecie. Copywriting jest jedną z metod, z której każdy może skorzystać od zaraz. Moim zdaniem, nawet jeśli Twoje pióro jest lekkie jak młot Thora, to masz szansę dorobić stówkę czy dwie na nowy ciuch. Możliwe jest to między innymi z wykorzystaniem platform dla copy. Próg wejścia jest więc niski, ale zarobki też nie są spektakularne. Mimo to, zarabianie w internecie dla większości osób jest bonusem do wypłaty, a nie źródłem utrzymania. Z ciekawości razem przetestujemy, jak wielki może być ten bonus, jeżeli zaczniemy z copywritingiem. Dla mnie osobiście będzie to okazja do poprawy moich umiejętności i ciekawostka do portfolio.

Myślę, że jest stosunkowo mało tematów na tym forum, które są poświęcone copy. Ja sam wybitnie zaawansowany również nie jestem, cały czas się uczę. Jednakże prawie codziennie piszę jakieś teksty do internetu. Na swoim koncie mam zarówno specjalistyczne artykuły na podstawie badań naukowych, jak i opisy produktów na sklepy internetowe. Jeśli będziesz miał/miała jakieś pytanie dotyczące copy, content marketingu czy innych pokrewnych tematów, to chętnie odpowiem czy polecę jakąś ciekawą książkę. Może podejmiesz się takiego wyzwania razem ze mną?

_______________________________________

Główne założenia:

1.       Piszę tyle, ile będę chciał. Mimo wszystko będę to robił codziennie, o ile nie nadejdzie jakieś wyjątkowo niesprzyjające wydarzenie.

2.      Piszę przede wszystkim na tematy, które mnie interesują. Nie będę się brał za instrukcję obsługi wózka widłowego na 10tyś. zzs tylko dlatego, że ma dobrą stawkę.

3.      Temat będę aktualizował codziennie.

4.      Jeśli będę miał wyjątkowo dużo roboty z innymi projektami, to aktualizacja będzie później.

5.      Nie stawiam celu finansowego, chociaż fajnie byłoby zarobić coś w okolicach 1000zł.

6.      Wpisy będą dłuższe lub krótsze w zależności od tego, co będę miał do powiedzenia.

_______________________________________

Chciałbym też dodać, że stawki na takich platformach są śmieszne, serio. Najniższe wynagrodzenie, z jakim możemy się tam spotkać to nawet poniżej 2zł/1000 zzs. Dla porównania mogę przytoczyć wyniki ankiety z grupy „COPYWRITERZY”, na której padło pytanie o stawkę za „porządny artykuł na bloga”. Na pierwszym miejscu była odpowiedź „40-60zł/1000 zzs” (55 głosów) a na drugim „20-40zł/1000 zzs” (45 głosów). Właśnie dlatego nie mam zamiaru się spinać i ustalać konkretnego celu finansowego.

Zaczynamy od jutra! Jeśli ciekawią Cię wyniki tego eksperymentu, to zaobserwuj ten temat. Może zdecydujesz się dołączyć i sprawdzić, czy pisanie jest dla Ciebie? Jak to wszystko wyjdzie w miarę fajnie, to będę jakoś kontynuował prowadzenie tego dziennika po zakończeniu wyzwania. Będzie fajnie, obiecuję. 

DZIEŃ 1

Dzień pierwszy moich zmagań z pisaniem uważam za zakończony. Swoje teksty pisałem na platformie GoodContent, chociaż na TextBookers także mam konto. Możliwe, że jeszcze dzisiaj przyjrzę się TextBookers. Wstępnie podobają mi się zasady działania tej strony, a jeszcze nigdy nic tam nie pisałem. Wydaje mi się, że można tam uzyskać lepsze stawki niż na GoodContent. Jak mi się spodoba, to może napiszę bonusowo jakiś tekst. Jeśli tak, to poinformuje o tym jutro. Dzisiaj mam przed sobą trochę innej pracy, więc ewentualnie zajmę się tym pod wieczór.

Przejdźmy do wyników. Cztery z pięciu napisanych tekstów czekają jeszcze na akceptację. Będę podawał potencjalne zarobki za każdy dzień i łączną zarobioną kwotę, którą będę korygował o ewentualne odrzucenia. Liczę na 100% akceptacji, chociaż idąc przede wszystkim w ilość, nie wiem, jak to będzie. Często wymagania dotyczące tekstów są zawiłe i nieadekwatne do wynagrodzenia. Mała rada dla was. Jeśli zlecacie copywriterowi wykonanie jakiegoś tekstu, to bardzo konkretnie wytłumaczcie, czego chcecie. Ułatwia to pracę, a jej efekt jest zadowalający. Pomijając już fakt, że dobry copywriter powinien wszystko na początku dokładnie ustalić. Niestety w przypadku platform kontaktu z klientem raczej nie ma, więc trzeba kierować się podanymi wytycznymi. Co prawda opcja kontaktu istnieje, ale mi osobiście nie chce się nawet czekać na odpowiedź, jeśli chodzi o tekst ze stawką 3zł/1000 zzs, który ktoś może mi podebrać. Podana kwota jest kwotą netto, którą otrzymujemy rozliczając się jako osoba prywatna na umowę o dzieło. 

POTENCJALNE ZAROBKI DZISIAJ: 41.21ZŁ

Co do czasu pracy to zmierzyłem go sobie na Toggl, chociaż nie wiem, czy będę go regularnie podawał. Przyczyna jest prosta... Często po prostu zapominam włączyć lub wyłączyć aplikację.  Stawka godzinowa z dzisiaj mnie nie zachwyciła, ale pisałem niektóre teksty na więcej znaków niż potrzeba, bo chciałem wyczerpać temat. Niestety, ale perfekcjonizm nieco utrudnia działanie. Raczej w kolejnych dniach nie będę tyle siedział. Szczególnie że mam w tym tygodniu do napisania dwa konkretne artykuły, do których muszę zrobić porządny research. 

@Muraszczyk Bardzo ładna kwota! Spodziewam się, że u mnie będzie gorzej, chociaż liczę na okolice 1000zł. Nie chcę olewać innej pracy, a jeszcze we wrześniu mam tygodniowy wyjazd, podczas którego nie będę siedział specjalnie dużo. Plus jest taki, że może w ten sposób faktycznie odda to realia osoby, która chce dorobić po pracy. Będę się starał mierzyć czas, zobaczymy. Może wynik pozytywnie mnie zaskoczy.

@Ciamciaj Biznes, finanse, inwestycje, marketing, ale także teksty o tematyce zdrowia i aktywności fizycznej. Mam wiele różnych zainteresowań, co bardzo się przydaje. Chyba najgorzej czuję się w tekstach związanych z techniką i budownictwem, więc raczej nie ruszam tych tematów. Co nie zmienia faktu, że o rynku nieruchomości mogę już pisać całkiem swobodnie. Osobiście bardzo lubię się uczyć i poznawać nowe rzeczy.

Szybki post, szybka rada. Jeżeli chcesz zarabiać poważne pieniądze na copy, odpuść sobie giełdy tekstów.

Polecam zapoznać się z poradami poniższej ksiazki, a zaoszczędzisz wiele czasu, pieniędzy i stresu.

I to nie jest żadna reklam książki, tylko moja dobra rada. Twój biznes w ciągu nawet miesiąca może rozwinąć się 10x szybciej.

https://onepress.pl/ksiazki/pozyskaj-klientow-premium-poradnik-nowoczesnego-sprzedawcy-uslug-justyna-fabijanczyk,zwiesp.htm#format/d

"Pracuj mądrze, a nie ciężko".

Pozdrawiam, Adam [emoji123][emoji6][emoji846]

@maverick1981

Ja jestem w pełni świadomy tego, że te platformy oferują głodowe stawki. Sam podałem przykład wyników ankiety z grupy dla copywriterów w pierwszym poście. Ten dziennik ma być jedynie takim wyzwaniem. Jest to również forma sprawdzenia, ile może zarobić osoba, która zaczęłaby z pisaniem, dajmy na to od jutra. Sam jestem bardzo ciekawy, ile w ciągu miesiąca można wyciągnąć na pisaniu przy pomocy takich platform.

Tak jak mówiłem wcześniej. Dla mnie to jest zabawa, okazja do poprawy swoich umiejętności i ciekawostka do portfolio. Mimo wszystko dzięki za radę, na pewno przyda się ona również innym osobom, które będą przeglądały ten temat. Szczególnie dzięki za polecenie książki. Na pewno ją kupię, jak skończy mi się to, co mam do czytania obecnie.

Jeśli ktoś chciałby zacząć z copy, to ja od siebie polecam tę książkę: https://onepress.pl/ksiazki/zawod-copywriter-zacznij-zarabiac-na-pisaniu-marcin-grzegorz-cichocki,zawcop.htm#format/d

DZIEŃ 2

Kolejny dzień za mną. Miałem jeszcze trochę dzisiaj popisać, ale stwierdziłem, że już mi się nie chce. Mam przed sobą trening oraz resztę pracy. Jutro może spróbuję przebić 50zł, ale to zależy od tego, ile jeszcze uda mi się zrobić.

Wczoraj przyjrzałem się platformie TextBookres. Niestety trochę mnie rozczarowała, ale może to kwestia przyzwyczajenia do GoodContent. Jeżeli chcemy tam pisać bardziej zaawansowane artykuły, to musimy uzbierać odpowiednio dużo ocen za teksty niskiej jakości. Oczywiście byłem tego świadomy. Jednakże ku mojemu zdziwieniu, po wejściu nie miałem dostępnego ani jednego precla. Znalazłem tam jedynie zlecenia na opisy kategorii, które były jakoś dziwnie objaśnione. Nie bardzo chciałem je pisać.

Napisałem sobie jeden taki opis i stwierdziłem, że sprawdzę, dlaczego nie ma precli. Wpadłem na genialny pomysł, że w swoim profilu dezaktywuję kategorię „opis kategorii”, bo może przez to wyświetla mi tylko takie zlecenia. Okazało się, że po prostu nie było dostępnych żadnych precli, więc po dezaktywacji miałem zero dostępnych zleceń. Przywrócić tej kategorii też nie mogłem, bo aby dodać nowy typ tekstu, należy zdobyć 4 oceny za precle.

Dzisiaj na szczęście precle się pojawiły, więc napisałem sobie trzy. Stosunek czasu do zarobków jest jednak na chwilę obecną dość słaby, więc będę tam pisał przy okazji. Poczekam aż uda mi się odblokować inne rodzaje tekstów i uzyskać maksymalną stawkę za precle. Dodatkowo dzisiaj zaakceptowali mi jeden tekst ze wczoraj, także z pierwszego dnia mam zaakceptowane 2/5.  

POTENCJALNE ZAROBKI DZISIAJ: 34.53ZŁ

ŁĄCZNY ZAROBEK: 75.74ZŁ

Co do czasu pracy, to spędziłem dzisiaj 30 minut na TextBookers i 1.5h na GoodContent. Pieniędzy za teksty z TextBookers nie liczyłem, więc faktyczna stawka godzinowa z dzisiaj jest dużo fajniejsza niż wczoraj. 

DZIEŃ 3

Miałem się dzisiaj postarać o przekroczenie 50zł. Niestety, ale było mało ciekawych zleceń, więc sobie odpuściłem. Z pewnością jeszcze w nadchodzących dniach powalczę o przekroczenie tej granicy.

Mógłbym co prawda posiedzieć jeszcze więcej, ale od trzech dni praktycznie całe dnie spędzałem pracując. Stwierdziłem, że trzeba dać sobie trochę luzu i idę dzisiaj z dziewczyną do znajomych. Inne projekty także czekają, więc nie wiem, kiedy konkretnie będę atakował to 50zł. Na pewno zależy to również od tego, ile fajnych zleceń będzie dostępnych w danym dniu.

Z takich ciekawszych wydarzeń, to na TextBookers zaakceptowali mi napisany przeze mnie opis kategorii. Okazało się, że jednak dobrze zrozumiałem polecenie. Co ciekawe za tekst dostałem ocenę 6, czyli najwyższą możliwą. Gdyby nie to, że dezaktywowałem sobie kategorię „opis do katalogów” w swoim profilu, to mógłbym teraz pisać teksty z tej kategorii z najwyższą możliwą stawką. No cóż, czekam, aż dostanę oceny za precelki. Kwota, jaką zarobiłem za ten opis to zawrotne 50 groszy, więc nawet tego nie doliczam.

Kolejną ciekawą rzeczą jest to, że na GoodContent dostałem zaproszenie do prywatnego zlecenia. Jak w nie wszedłem, to już nie było żadnych dostępnych tekstów, ale stawka też była średnia. Mimo wszystko fajnie, że komuś spodobały się moje teksty. Prawdę mówiąc, to nie wiem dokładnie, na jakiej zasadzie można otrzymać takie zaproszenie. Liczę na to, że jednak była to kwestia dobrych tekstów, a nie dzieło przypadku.

Dodatkowo prawie wszystkie teksty z pierwszego dnia są zaakceptowane. Łącznie napisałem już 13 tekstów na GoodContent i 4 z nich są zatwierdzone. Szkoda, że kupujący nie wystawiają mi za nie ocen.

POTENCJALNE ZAROBKI DZISIAJ: 25.89ZŁ

ŁĄCZNY ZAROBEK: 101.63ZŁ

Tak teraz patrzę, że akceptowali mi także jednego precla na TextBookers, za którego również dostałem 6.  

Czas pracy był dzisiaj niewielki.

Co do książek na temat copy, świetne są te trzy:



Kupiłem ze względu na liczne przykłady, jak pisać dobre treści.... mi akurat chodziło o ofertowe/sprzedażowe. Nie zawiodłem się. Jest ich naprawdę wiele. Mogę powiedzieć, że to najlepsze książki. Z przykładami, jak pisać różnego typu teksty, dostępne na polskim rynku. [emoji848][emoji846]

A jak wygląda sprawa z wypłatami? Jaki dolny próg? Co ile wypłacają? Na konto/revo ? Około 20zł za godzinę pracy wygląda nie najgorzej. Będę śledził  

DZIEŃ 4

Dzisiaj można powiedzieć, że zrobiłem test stawki godzinowej. Łącznie pisałem prawie równo godzinkę i wyszło 20zł netto. Muszę zaznaczyć, że ja nie wliczam tutaj czasu na szukanie zleceń. Nie jest to jednak szczególnie problematyczne. Gdy przyzwyczaimy się do panelu platformy, to szukanie ciekawych zleceń zajmuje dosłownie chwilę. Co więcej, często można natknąć się na zlecenia od tych samych osób. Jak już się kilka razy pisze dla tej samej osoby, to mniej więcej wie się, jak powinien wyglądać tekst.

Łącznie w ten sposób przepracowałem już prawie 8 godzin. To tyle, co jeden dzień etatu. Średnia stawka godzinowa wyszła mi nieco ponad 15zł. Na pewno można uzyskać lepszy wynik. Ja sam po tych czterech dniach pisania czuję teraz lepsze flow. Z pewnością przydaje się umiejętność szybkiego pisania na klawiaturze. Z każdym kolejnym tekstem jest również łatwiej tworzyć zdania bez zbędnego zastanawiania się. Mimo wszystko nie wiem, kto byłby w stanie pracować w taki sposób. Utrzymywanie pełnego skupienia 8 godzin dziennie przez pięć dni w tygodniu jest raczej niemożliwe. Na pewno nie jest to praca na pełen etat, przynajmniej dla mnie. Jeśli ktoś potrafiłby działać w ten sposób za taką stawkę, to podziwiam. Mnie zapewne wypadłyby oczy. Na pełen etat na pewno lepiej poszukać sobie konkretnych klientów, tak jak @maverick1981 mówił.

Z takich ciekawszych wydarzeń to dostałem ocenę 6 za dwa kolejne precle na TextBookers. Mam więc 4/4 zaakceptowane teksty z maksymalną oceną, co daje dochód na poziomie 7pkt. Punkty przeliczają się na złotówki na zasadzie 1:1, ale przy wypłacie pobierana jest opłata w wysokości 3zł oraz zaliczka na dochodowy (przy umowie o dzieło). Z tego względu pieniążki z TextBookers doliczę do całości po zleceniu wypłaty.

Na TextBookers napisałem też tekst próbny w języku angielskim. Zaakceptowali mi go i mogę teraz również pisać precle po angielsku. Mają one dwa razy większą stawkę, ale jeszcze nie widziałem żadnego dostępnego zlecenia. Zaakceptowali mi też sporo tekstów na GoodContent. Obecnie mam 8 zaakceptowanych na 16 napisanych.

POTENCJALNE ZAROBKI DZISIAJ: 20.15ZŁ

ŁĄCZNY ZAROBEK: 121.78ZŁ

Luźna godzinka 

Jeżeli chodzi o książki, to ja w swojej biblioteczce mam jeszcze takie na temat copy. Systematycznie kupuje nowe na temat pisania tekstów. Z tego, co tutaj widać, to z pewnością mogę polecić książkę Artura Jabłońskiego. Dużo praktycznej wiedzy. „Copywriting internetowy” w sumie tak średnio mi się podobał, a „Magii słów” jeszcze nie czytałem.

@BólSamotności Na GoodContent sprawa wygląda tak, że minimalna kwota wypłaty to 100zł. Wypłata na konto bankowe, a pieniądze na koncie podobno w ciągu 3 dni roboczych. Nie wiem, bo jeszcze nie wypłacałem. Tak jest napisane na stronie, więc mam nadzieje, że faktycznie tak jest. Dodatkowo można zlecić jedną wypłatę w miesiącu kalendarzowym.

DZIEŃ 5

Kolejny dzień jest już za mną. Dzisiaj miałem sporo spraw do załatwienia poza domem. Chyba nawet godzina dodawania tej aktualizacji wskazuje na to, że był to intensywny dzień. Jutro postaram się wstać wcześniej i ogarnąć trochę zleceń z rana. Mam nadzieje, że nie zasnę przy klawiaturze. W tym tygodniu mam jeszcze jeden solidny tekst do napisania, który jest niezwiązany z tym wyzwaniem. Klikanie literek to naprawdę fajna zabawa! Poza tym to sporo tekstów jest już zaakceptowanych. Na akceptację czeka już tylko 6, z czego 2 napisałem dzisiaj. Mam nadzieje, że uda mi się utrzymać 100% skuteczności.

Jedna bardzo miła rzecz wydarzyła się dzisiaj, a mianowicie dostałem pytanie na priv związane z tym dziennikiem. Serdecznie pozdrawiam użytkownika! Jak macie jakąś sprawę to piszcie śmiało. Coś tam piszę od ponad trzech lat, więc chętnie doradzę czy odpowiem na jakieś pytanie. Może to nie jest dziesięć lat doświadczenia jak u niektórych, ale trochę już w życiu napisałem. Oczywiście szkolnych rozprawek nie wliczam, bo z tymi bywało różnie… Kiedyś stabilna 4, a teraz dostaję 6 za robienie precelków. Jak mi w życiu nie wyjdzie, to wyślę CV do Lajkonika.  

POTENCJALNE ZAROBKI DZISIAJ: 20.82ZŁ

ŁĄCZNY ZAROBEK: 142.6ZŁ

Dzisiaj czas pracy jest nieco zafałszowany, bo w trakcie miałem chwilę przerwy na jedzonko.

DZIEŃ 6

Nie chce mi się już dzisiaj tworzyć jakiegoś obfitego wpisu. Popisałem trochę od rana, a resztę dnia zajmowałem się innymi rzeczami.

Niestety przytrafiła się rzecz, której bardzo nie chciałem. Dostałem pierwsze odrzucenie. No cóż, nie każdemu moje teksty muszą się podobać. Dokładną przyczyną było to, że tekst nie przypadł do gustu. Nie chodzi więc o jakieś błędy czy coś podobnego. Co ciekawe, ja uważam, że był to jeden z lepszych tekstów. Moim zdaniem stworzyłem niebanalny opis produktu ze wskazaniem szerokiej gamy korzyści dla klienta. Co do zlecenia, chodzi o opis świeczki zapachowej na 2.5tyś znaków.  Nie podoba się to trudno. Ciężko zawsze idealnie trafić w gust, jeśli konkretnie nie uzgadniamy, czego klient potrzebuje. Szkoda jedynie poświęconego czasu… Mogli go chociaż odesłać do poprawy ze swoimi wytycznymi, zamiast odrzucać. Na swoim koncie mam teraz 48 zaakceptowanych i 1 niezaakceptowany. No cóż, marzenie o 100% skuteczności prysło.

Oczywiście łączny zarobek skorygowałem o to potrącenie.

POTENCJALNE ZAROBKI DZISIAJ: 30.56ZŁ

ŁĄCZNY ZAROBEK: 159.39ZŁ

No i 1.5 godziny pracy. Mam nadzieje, że będzie już bez odrzuceń, bo szkoda mi czasu. Tym bardziej, że serio przykładam się do tych tekstów.

DZIEŃ 7

Dzisiaj mamy ostatni dzień tego tygodnia, więc podzielę się moimi odczuciami.

Moja praca dzisiaj to właściwie było pisanie dla zasady. Gdyby nie to wyzwanie, to pewnie bym odpuścił. W związku z tym zrealizowałem zaledwie jedno zlecenie. Mam wrażenie, że w soboty i niedziele pojawia się mniej ofert. Przyczyną pewnie jest to, że ludzie odpoczywają, zamiast pracować. W sumie to też chętnie zrobiłbym sobie jakiś wolny weekend. Może jak czas przestanie mnie w końcu gonić.  Dzisiaj nie mierzyłem czasu, bo bardzo luźno podszedłem do tego zlecenia i miałem sporo przerw.

Miało być jednak o moich odczuciach po tygodniu pracy. Po pierwsze, stawki są bardzo przeciętne, ale to już było wiadome od początku. Ciężko jest sensownie zarobić w ten sposób. Takie pisanie po pewnym czasie robi się bardzo męczące.

Po drugie, chciałbym wiedzieć, jakie jest przeznaczenie pisanych przeze mnie tekstów. Oczywiście zleceniodawcy wybierają sobie kategorie, ale mam wrażenie, że nie do końca potrafią z nich korzystać. Sprawia to, że często staram się bardziej, niż zlecenie tego wymaga. Powoduje to, że zajmuje mi ono więcej czasu.

Po trzecie, odrzucenia tekstów mogą mocno namieszać. Na platformach nie ma praktycznie kontaktu z klientem. Niektóre zlecenia są na dodatek bardzo ubogo opisane. Jeżeli odrzucą nam jakiś mały tekst za parę złotych to trudno, nie spodobało się. Problem pojawia się wtedy, gdy mamy do czynienia z grubszym tekstem. Trafiają się zlecenia na 10tyś znaków, za które można dostać kilkadziesiąt złotych. Z pewnością takiego artykułu nie da się przygotować w 15 minut, a ewentualne odrzucenie to w konsekwencji masa straconego czasu.

W przyszłym tygodniu postaram się zarobić trochę więcej. Oczywiście nie wiem, czy to się uda. Może trafią się jakieś fajne zlecenia i będzie łatwo pobić wynik z tego tygodnia. W założeniach wyzwania postanowiłem, że nie będę pisał na siłę pod wynik. Chcę oddać realia człowieka, który ma co robić, a pisanie na platformach jest dla niego dodatkiem po godzinach. Planuję trochę więcej posiedzieć na TextBookers oraz niedługo zlecę pierwszą wypłatę na GoodContent.

POTENCJALNE ZAROBKI DZISIAJ: 11.41ZŁ

ŁĄCZNY ZAROBEK: 170.8ZŁ

Może warto wrzucać odrzucone teksty na giełdę tekstów? Zawsze to jakieś wykorzystanie tego. 

DZIEŃ 8

Dzisiaj w sumie jest już dzień 9, ale dla mnie nowy dzień liczy się dopiero po spaniu. Niestety nie miałem czasu wcześniej usiąść do pisania, więc wpis jest wyjątkowo późno.

Nie będę się rozpisywał, bo jutro muszę wstać przed 7.  

POTENCJALNE ZAROBKI DZISIAJ: 27.87ZŁ

ŁĄCZNY ZAROBEK: 198.67ZŁ

Czas pracy dzisiaj bardzo zadowalający, ale fajne tematy się trafiły.

@Ciamciaj Jak najbardziej można w ten sposób robić, ale nie w każdym przypadku to przejdzie. Mnie na przykład odrzucili opis konkretnego produktu, więc ewentualne przeróbki na coś ogólnego znowu zajęłyby czas. Jeśli chodzi o jakiś ogólny artykuł blogowy, to z całą pewnością warto go wystawić.

DZIEŃ 9

Kolejny przyjemny dzień pisania. Dzisiaj zrobiłem dwa stosunkowo dobrze płatne zlecenia w ciekawej tematyce. Od wczoraj zaakceptowali mi kolejnych 5 tekstów. Mimo wszystko ten jeden odrzucony nadal rani moje serce, bo 100% akceptacji byłoby znacznie atrakcyjniejsze. Ciekawe, kiedy odrzucą mi kolejny tekst. 

Na moim koncie nazbierało się już trochę środków do wypłaty. W związku z tym zleciłem wypłatę na GoodContet. Wyszło łącznie 400zł netto, bo miałem tam jeszcze zaległe środki. Zobaczymy, jak szybko pieniądze będą na koncie. W regulaminie jest, że wypłata wychodzi kolejnego dnia roboczego. Sprawdzimy to w praktyce!

Dzisiaj moją uwagę przykuł cudowny opis zlecenia, który pokazuje, jak ciężko czasem zrozumieć klienta na tych portalach. Mianowicie znalazłem zlecenie na tekst preclowy, ale w opisie zlecenia klient chciał „wysoką jakość merytoryczną” a całość za zawrotną stawkę 2zł z groszami za 1000 zzs. Teraz pytanie, jaka to jest wysoka jakość merytoryczna w odniesieniu do precla.

Jutro może w końcu uda mi się popisać od rana, bo jakość pisanych treści jest odwrotnie proporcjonalna do godziny pisania.

POTENCJALNE ZAROBKI DZISIAJ: 28.87ZŁ

ŁĄCZNY ZAROBEK: 227.54ZŁ

Bardzo mi przykro, ale zapomniałem dzisiaj zmierzyć czasu pracy. Było to w okolicach 1 godziny i 15 minut. 

DZIEŃ 10

Dzisiaj udało mi się uzyskać trochę lepszy wynik niż przez ostatnie dwa dni. Dwa z pięciu napisanych dzisiaj tekstów są już zaakceptowane, a za jeden dostałem nawet ocenę. Swoją drogą to ludzie wystawiają naprawdę mało ocen na GoodContent. Na 61 tekstów mam tylko 15 ocenionych. Całe szczęście, że średnia ocen to 5/5.

Przyszła też do mnie zlecona wczoraj wypłata. Jeśli za każdym razem idzie to tak sprawie, to ogromny plus dla GoodContent.

POTENCJALNE ZAROBKI DZISIAJ: 31.52ZŁ

ŁĄCZNY ZAROBEK: 259.06ZŁ

Czas poświęcony na te zlecenia to nieco ponad godzinka.