Pozycjonowanie społecznościowe w praktyce

Można przeczytać w internecie, że przyszłością seo są społeczności jak TT, FB, G+. Z tego co wyczytałem to im więcej laik'ów tym bardziej podbija naszą stronę w rankingu. Jednak jak to ma się w praktyce do zarabiania na PPA kiedy musimy dość szybko wypozycjonować podstronę, warto jest sobie zawracać tym głowę czy to raczej przereklamowany sposób? Drugie pytanie jest dość głupie, ale jakoś nie mogę znaleźć odpowiedzi. Co to znaczy, że strona ma dużo laików? Bo like to może mieć fanpage, ale bot googla musi go jakoś powiązać z naszą witryną. Czy w takim razie to znaczy, że trzeba w opisie FP wstawić link i on uzna, że to FP strony? Jeszcze ostatnie pytanie. Czy linki zdobyte drogą spamu w komentarzach na topowych FP, które nawet jako podstrony mają wysoki PR dadzą coś do seo?

lajków* (choć i ta nazwa to uległa brzydkiemu spolszczeniu)

1) Oprócz G+, żadne serwisy społecznościowe nie wpływają na pozycję ani wygląd naszej strony w wyszukiwarce. Jedynie G+ dodaje pewne dane strukturalne (np. awatar), a czy więcej plusów równa się wyższej pozycji to nie sądzę, a nawet jeśli to ma małe znaczenie.

2) Tylko fanpage mają lajki, na FB możesz założyć fanpage strony internetowej, ale nic więcej.

3) Dadzą, ale tylko na fp, bo tylko je Google indeksuje.