Kubrett

Tak, pisałem właściwie o e-whoringu, który może zbyt ogólnie nazwałem ero-scamem. Uczucia i potrzeby też są walutą. Tylko odrobinę łatwiej żyje mi się ze świadomością, że to jakaś laska doi przez internet naiwnych facetów na kasę niż, że grono facetów uczyniło sobie z dojenia innych facetów sposób na biznes. Kto wie może nawet mają na to działalności pootwierane. 😅 Mawiamy bardzo często, że "żadna praca nie hańbi", i w najbardziej podstawowych fundamentach co do zasady się zgadzam ale też moja percepcja zawsze była w pewien sposób ograniczona. 🤭 Przez moralną afiliację w branży ero rozumiem promowanie legalnych sex shopów, działających na zasadzie społeczności portali erotycznych/randkowych a nie jak to ładnie nazwałeś prowadzonych przez "animatorów", być może - po prostu nigdy nad tym się nie zastanawiałem - jakieś suplementy, kremy na powiększanie członka, feromony etc. Z drugiej strony świadomość, że nacieranie ch*ja jakimiś maściami wcale go nie wydłuży, już prawdopodobnie sama przez się kazałaby czuć mi się takim samym ch*jem. Reasumując zgadzam się. Można robić to uczciwie. Może też zbyt idealistycznie podchodzę i nie czuję pieniądza tam gdzie on jest (słowem frajer), ale jednak pozostanę przy swoim i będę szukał bardziej moralnych sposobów dla siebie 😉 Edit: A co takiego cię w tym dziwi Pearce? 😄 Potrzeby seksualne to stały element natury ludzkiej. Dopóki rozmnażamy się stabilnie, dopóty potrzeby będą na takim samym poziomie - nie mniejszym czy większym. Takim samym jak 2000 lat temu i prawdopodobnie takim samym jak 2000 lat po nas. Istnieją oczywiście czynniki zewnętrzne jak choćby coraz większa izolacja, rosnące trudności w poznawaniu nowych ludzi poza swoją bańką, dieta, inne tempo życia, reguły współczesnych społeczeństw, wartości i tak dalej. Nic mnie jednak tu nie dziwi Ludzie zawsze będą chcieli być kochani albo zwyczajnie sobie por*chać lub poczuć pejczyka na dupce, nawet kiedy już wrócą zmęczeni z kursu lewitowania albo teleportacji.

@seo @Feniksowy90 Dla mnie po prostu istnieją jakieś granice. W mojej percepcji jest to level hard by jako chłop wcielać się w kobietę i żerować na potrzebach romantycznych albo seksualnych innych mężczyzn, a wszystko po to aby osiągnąć swój cel. A celem jest wyciągnięcie Bliczka. Nie mieści mi się w pale jak można dobrowolnie wejść w taką gałąź 😅 Jest mi też zwyczajnie szkoda tych dojonych facetów. Sam znam jedną taką osobę, która nie posiada żadnych filtrów mówiących w głowie "to podejrzane". Facet duży jak Nawrocki, silny, z mega dobrym sercem ale głupi jak but. Kiedy na FB napisze do niego jakaś laska, która wygląda jak brazylijska piękność z tylko jednym zdjęciem, 26 znajomymi i tablicą długą na całe 3 posty, oczywiście z zupełnie innego miasta, on nie potrafi w żaden sposób wyczuć scamu. Można mu tłumaczyć, pokazywać co tu się nie zgada, ale nie dociera. Nawet kiedy już się sparzy na jednej i straci na nią kasę, w żaden sposób nie potrafi go to niczego nauczyć. Wystarczy kolejna, tym razem argentyńska piękność a on z automatu wpada do tej samej rzeki. Ten znajomymi jest podręcznikowym przykładem człowieka szukającego szczęścia w życiu na swój nieudolny sposób za to bez żadnych firewalli w głowie. I tacy jak wy żerują na jego potrzebach. Między innymi dlatego też wami gardzę Już sobie to analizowałem w głowie parokrotnie i za każdym razem wyciągam wniosek taki, że pod względem moralnym wolałbym dillować na małą skalę woreczkami z różnymi substancjami po 1g wśród sąsiadów i znajomych Pod względem moralnym zaznaczam. Bo jeśli dodamy do tego aspekty finansowe czy ryzyka prawnego, nie wiem gdzie wtedy znajdzie się środek ciężkości. Oczywiście rozróżniam ero-scam (tym gardzę) od ero-afiliacji (afiliacja jak każda inna, po prosu taka branża).

Dobra, jasne. "Nie myśl o różowym słoniu" - wspomniałeś przykład akurat o dziewczynach a nie jakiś inny bo to sfera twojego deficytu, który cię trapi od środka. Nie obchodzą mnie nic a nic twoje frustracje bo ja se czasem zrobie KYC i żadnych fajek na kreskę brać nie muszę wtedy. Tylko trzeba po prostu umieć zarabiać a tego ewidentnie ci brakuje. Ja w 2025 też widzę masę dzbanów. Nawet 22.11.2025 toczę dyskusję z jego flagowym przykładem.

@lovers95 jeśli nie znasz angielskiego naprawdę warto korzystać z dobrodziejstw takich jak tłumacz np. Google. To mniejszy wysiłek zarówno czasowy jak i kaloryczny niż klepanie posta na forum. Czy ty naprawdę próbujesz zaliczyć promocję i nie zadasz sobie choćby minimalnego trudu aby przetłumaczyć sobie co znaczy "Total trading volume"? Wygodniej ci zgadywać czy to oznacza trade czy depozyt? No to brawo "Total trading volume" to SUMA wszystkich trade'ów. Czyli swoimi wpłaconymi 10$ również możesz spełnić ten warunek - po prostu robiąc trade 10x. Ogranicza cię jednak depozyt, bo faktycznie suma wpłat musi przekroczyć 100$.

@PearceMartyn nie dawaj się Pearce. Ewidentnie widać, że próbują ci coś wmówić i jednocześnie pokazać się lepszymi niż są w rzeczywistości. Takie gadanie, że wiesz, że znają ludzi co zarabiają - każdy se tak może powiedzieć. Jak nie pokaże jeden z drugim @id-user i @Aleks1723 jakichś kwitków, jakichś sprzedaży, najlepiej faktur to kto normalny uwierzy, że niby w internetach robią te hajsy a potem wypisują swoje pierdoły na forum? Chłop na forum o zarabianiu żali się swoimi niepowodzeniami miłosnymi. Ten z kolei pewnie siedzi sfrustrowany brakiem efektów i próbuje bawić się w domorosłego psychiatrę diagnozując ludzi przez neta. Dajcie spokój. Nie zmieniaj się Pearce i zawsze twardo miej własne zdanie, bo widać po komentarzach jak ludzie próbują zepsuć ci glowę.

Czy możesz opisać ten hieroglif? Chciałbym poznać twoją interpretację oraz co to dla ciebie oznacza.

Nie chce mi się weryfikować czy @RianesS dobrze zweryfikował Dziada ale jeśli tak to w całej tej dyskusji adwersarz został zgruzowany 😄 Mnie też - a co nieco działam w SEO - czasem się wydaje, że wiem więcej niż wiem faktycznie i brakuje tu we wszystkim pokory W SEO fascynuje mnie najbardziej, że jest jak plastelina albo wręcz sztuka - są wytyczne jak to, że trzeba mieć płótno i dobre farby ale to jaki finalnie ze zlepku wszystkich kolorów powstanie obraz zależy już wyłącznie od artysty trzymającego pędzel. Nie ma jednej skutecznej drogi do 100% efektów SEO, stąd bardzo odmienne podejścia u wielu osób. Mylę się @RianesS i w rzeczywistości wszystko wokół SEO to sztywne ramy i zasady czy jednak zgadzasz się, że jest tu duże pole do kreatywności i wiele dróg do celu?

W takim razie bardzo się cieszę, że promocja działa tak jak byśmy chcieli U mnie jeszcze nic nie ma, ale spokojnie mogę poczekać skoro wpadają już jakieś legity.

Eh, i cóż ja mam ci @PearceMartyn odpisać? Potraktuję to na poważnie i taką też odpowiedź dostaniesz. Mam wrażenie, że nie przeczytałeś opisu promocji - my tu nie kombinujemy, po prostu mamy wątpliwości co do regulaminu i być może ja plus parę innych osób trochę się pośpieszyliśmy z założeniem konta zanim sytuacja nie zostanie wyklarowana. Nie ma tu mowy o jakimś otwieraniu i zamykaniu konta. Wszystko o czym my tu rozmawiamy dotyczy konta Revolut Business, które jest czymś innym jak Revolut konto osobiste. Skąd wytrzasnąłeś 50 zł? Nie rozmawiamy tu o pięciu dyszkach tylko o 500 zł za banalnie proste warunki - tylko tu właśnie wchodzą nasze wątpliwości, o których już parę osób powyżej napisało. Wydaje mi się, że Twój post wynika z jakiegoś poplątania tego co zrozumiałeś, a chyba zrozumiałeś błędnie

@PearceMartyn chwyt marketingowy na mnie zadziałał, że pula promocyjnych kont jest ograniczona O Revoluta jako o firmę się nie boję, tylko o konkretne zapisy w regulaminie, który jest obowiązujący albo nie jest obowiązujący a tego na razie nie jesteśmy pewni

Ja założyłem dwa konta Basic (dwie różne firmy) i opłata za konto 50 zł została pobrana pierwszego dnia roboczego od ich otwarcia. Również czekam Nie ukrywam, że dość na słowo zaufałem @MonazoPL co do warunków oferty więc zobaczymy jak to będzie Dla mnie osobiście to jest niepojęte, że taka firma jak Revolut może mieć niezaktualizowany regulamin (jeśli to faktycznie prawda) przed uruchomieniem promocji w naszym kraju i wszelkich konkretów można dowiadywać się tylko od specjalnego przedstawiciela. Generalnie regulamin powinien być wiążący od początku do końca pod jakim założyło się konto. Mam sporo wątpliwości i przyznaję, że zadziałałem wbrew sobie pod wpływem impulsu. Powinienem poczekać aż sytuacja się wyklaruje.

@MonazoPL Dziękuję za informacje. W opisie oferty macie błąd na poziomie FAQ - sugerujecie, że Opłata za przelew zwykły to 25 zł w planie Basic - to błąd. To przelewy międzynarodowe tyle kosztują, za to krajowe do limitu 10 miesięcznie są za 0 zł. Kiedy to przeczytałem po raz pierwszy, ta informacja mnie zmierziła, więc na Waszym miejscu poprawiłbym to czym prędzej

@MonazoPL Teraz już na serio. Pierwsza kwestia: twierdzicie, że promocja skierowana jest dla JDG, podczas gdy w regulaminie jak byk jest napisane: w tłumaczeniu Google: Więc jak to jest? Co prawda dalej jest odniesienie do innego regulaminu, ale ja osobiście nie rozumiem połączenia tych dwóch wykluczających się (dla mnie) informacji. Druga kwestia: Na stronie w opisie oferty napisaliście, że premia wpada do 5 dni. Problem w tym, że nawet przed wejściem w regulamin widnieje komunikat: Promocja kończy się 30 stycznia 2026 roku, więc wedle tego jak ja to rozumiem (i chyba ciężko rozumieć inaczej) premia zostanie wypłacona między 30 stycznia 2026 a 4 lutego 2026 roku. Właściwy regulamin mówi: i dalej: Co potwierdza moje wcześniejsze cytowanie. Jak to więc jest? Czy macie to potwierdzone empirycznie, że bonus wpada w 5 dni od spełnienia warunków? Czy to jedynie przypuszczenia albo informacje od supportu?

Jakbym zdecydował się to promować to tego MILFa mam gratis plus CPA 8,19 zł czy to tak nie działa?

Spoko, ja się tylko przyp*dalam bo mam smutne i frustrujące życie i dlatego szukam rozrywki. Powodzenia w działaniu!