Pytanie Podjerzany o 278 § 2.

Godzinę temu, keepPL napisał:

Albo rutinoskorbin w czopku 

Lol

Tak lekko odbiegając od tematu, dołujące jest to, że np. nerda za zrobienie przeróbki filmiku Dudy czy no lifów za kilka programów pirackich ciągają, policja wbija jak do groźnych bandytów, a tam gdzie powinni, jest cisza lub nie ma winnych i umorzenie sprawy.

Strach sie bac, kazdy z nas ma plagiaty. Nie kazdego stac na np windowsa 8, ktory kiedys chodzil po 8 stowek.

19 godzin temu, kukiz87 napisał:

pan policjant chciał zajrzec do laptopa

a ty od tak dałeś mu dostęp do niego. Brawo  

Jak Ci 4 Policjantów przychodzi o 6:05 , gdzie dzieci i kobita są wystraszone i sam jesteś przerażony to nie myślisz wtedy racjonalnie , Sprzedawałem Arthrotec 50 wiecie co to jest ? Oficjalnie jest to lek na bóle stawów , nie oficjalnie jest to lek poronny... Ma działanie takie i takie , jak kobieta w ciązy do 10 tyg zażyje to sami wiecie co wtedy...Lekami nie można handlować nawet tymi bez recepty jest to karalne w każdej postaci. Mówiłem o ugodzie do sprawy leków. Z oprogramowaniem napewno nie pojde na ugodę będe się bronił przed sądem... Hazi uwierz że pod łóżkiem nie szukają, gdybym kurr wiedział że tyle i takie problemy z tego będą schował bym to sobie w małym mieszkaniu tak że by tego nie znaleźli, szukaja w szafkach miedzy ubraniami , w kuchni w szafkach , w lodówce i pod łóźkiem ale tam gdzie się rozkłada i kołdre chowa

2 godziny temu, kukiz87 napisał:

Jak Ci 4 Policjantów przychodzi o 6:05 , gdzie dzieci i kobita są wystraszone i sam jesteś przerażony to nie myślisz wtedy racjonalnie , Sprzedawałem Arthrotec 50 wiecie co to jest ? Oficjalnie jest to lek na bóle stawów , nie oficjalnie jest to lek poronny... Ma działanie takie i takie , jak kobieta w ciązy do 10 tyg zażyje to sami wiecie co wtedy...Lekami nie można handlować nawet tymi bez recepty jest to karalne w każdej postaci. Mówiłem o ugodzie do sprawy leków. Z oprogramowaniem napewno nie pojde na ugodę będe się bronił przed sądem... Hazi uwierz że pod łóżkiem nie szukają, gdybym kurr wiedział że tyle i takie problemy z tego będą schował bym to sobie w małym mieszkaniu tak że by tego nie znaleźli, szukaja w szafkach miedzy ubraniami , w kuchni w szafkach , w lodówce i pod łóźkiem ale tam gdzie się rozkłada i kołdre chowa

Wiem cos o tym mi wbili pare lat temu o 4 rano.Wyszedlem w samych gaciach i zaczelem sie ubierac.A mama do mnie mowi co ty robisz.No a ten lek to juz pod aborcje podchodzi

Apropo leku dałem tylko ogłoszenie głupi wpis na forum, kulałem wtedy finansowo ale szybko się podniosłem , potem pisała mi masa ludzi meile ale albo nikomu nie odpisywałem albo pisałem ze juz nieaktualne , na bank kilka meili z policji miałem , pewnie chcieli jakiś zakup kontrolowany zrobić ale sie nie udało , Policjant powiedział wprost za głupi post na forum bede ukarany no i jestem , podał przykład że gdybym na jakieś stronie dodał post z ogłoszeniem sprzedaży 1 g marihuany miałbym ten sam problem.Tylko dziwi mnie ze na forum medyczka istenieje cały czas ten temat i masa ludzi sie ogłasza i ciekaw jestem czy tez ich sciagaja. zresztą zobaczcie sami skale tego procederu

http://medyczka.pl/arthrotec-na-poronienie-25738/368

gdzieś tam miedzy tą masą postów jest moj wpis

No nic zbieram się na Policje , sporo czytałem , sporo się dowiadywałem , wiem jakie mam prawa itp , zdam relacje po wyjsciu , ew wieczorem jak wróce z pracy

Powodzenia! 

Tak z ciekawości, czy policja miała prawo przeszukać Ci laptopa i czy miała w ogóle nakaz. 

Dzięki Ciamciaj już wróciłem i żyje i mnie nie pobili nawet przyznałem się częsciowo do przedstawionych mi zarzutów , przyznałem się do pobierania gier , do oprogramowania się nie przyznawałem , powiedziałem że za dużo osób na przestrzeni tych 4 lat korzystało z laptopa i że nie prowadzilem ewidencji kto co i kiedy , Policjant mnie o nic nie pytał więcej , nie był wogóle dociekliwy tak jak by go to wogóle nie interesowało , i pytał czy będe przystawał na propozycje prokuratora czy będą się bronił przed sądem , odpowiedziałem że wolę się bronić przed sądem. Na dniach mam zamiar wybrać się do adwokata i ugadać się z nim na sprawę , a zeznania które złożyłem zawszę mogę zmienić jeszcze bo może adwokat mi coś doradzi jeszcze. Możecie pobierać sobie filmy dowoli nawet te premierowe oraz muzyke tylko ich nie udostępniajcie !! Słowa policjanta. aaa i jeszcze zeznałem bo to w sumie też prawda apropo qtorrenta że pobierałem i albo udostępniałem w znikomej ilości albo wcale , pamietam na btgigs na zamknietym torrencie miałem konto i stamtąd pobierałem i konto mi szybko padło bo nie było udostępnien z mojego komputera ratio spadło poniżej jakiejś tam wartości i konto mi blokneli , powodem było własnie brak udostepnien, kombinowałem z tym wtedy ale nie potrafiłem sobie poradzić , nie wiem czy firewall blokował to jakoś czy co się działo , to również zeznałem i policjant powiedział mi abym również na sprawie to powiedział bo to może być kluczowa kwestia mojej sprawy , eksperci policyjni sugerowali się tylko tym że pliki były w katalogu qtorrent/downloads i według nich juz były udostepniane a to gó...prawda nie dział mi program tak jak powinien, i prawdopodobnie będzie kolejna ekspertyza czy faktycznie dane były wysyłane z mojego komputera. Będe informował na bieżaco , póki co szukam dobrego papugi Dziękuje za wsparcie i rady !!

Maximilion Policja miała nakaz gdy przyszła szukać leków w moim mieszkaniu , miała nakaz przeszukania mieszkania

Wydaje mi się, że ciężko może być jeżeli "eksperci" uznają, że program jest również do wysyłania, a pliki były w jego folderze, to mogą Ci powiedzieć, że pobierałeś, a później udostępniałeś - bo program ma takie funkcje. Raczej ciężko Ci będzie to udowodnić...

Już lepiej jakbyś cały czas mówił, że z komputera korzystało dużo osób i możliwe, że ktoś wtedy pobierał te pliki, a że nie zaglądałeś do tego folderu to nie wiedziałeś o ich istnieniu. Mówisz, że to nie Ty i tyle.. Mogłeś korzystać z tych programów i gier, ale nie mogłeś ich pobrać i wysyłać innym. Oni muszą Ci udowodnić, że to Ty wtedy akurat byłeś użytkownikiem tego komputera i Ty pobierałeś/udostępniałeś te pliki. Nie mogą ukarać komputera, ale jak dostaną dowody na to lub informacje od Ciebie, że to Ty wtedy korzystałeś z kompa i pobrałeś te pliki, to stwierdzą, że to Ty jesteś winny, a nie inny użytkownik, który korzystał wcześniej z kompa.

Próba wciskania im kitu lub nie o firewallach i o tym, że miałeś słabe łącze czy coś innego nie przejdą, bo nie jesteś wstanie tego udowodnić. Jak potwierdzisz, że Ty to pobierałeś to masz lipę. Użytkownik X, Y, B, R, U i paru nieznajomych z biblioteki, którzy chcieli skorzystać z kompa i Ty - czyli jeden z użytkowników komputera.
Więc pytanie jest takie - Ty tego nie pobierałeś i nie wiedziałeś nic o tym, to pewnie któryś z użytkowników. Oczywiście nie musisz pamiętać co robiłeś wtedy i wtedy i kto miał wtedy dostęp do tego kompa, bo to było dawno

Już nie będę dodawać czegoś od siebie o tym na jakich policjantów trafiłeś.. bo jakby byli w porządku, to by się nie przyczepili do tych pirackich gier itp rzeczy.

Najlepiej chyba będzie jak weźmiesz, to na siebie.. w sumie wydaje mi się, że dostaniesz jakaś grzywnę + może zawiasy.

@lutzen Twój pomysł nie jest taki zły, ale nie wiem czy tak łatwo mu pójdzie zmyślać :D. Jeszcze jak trafi na skur.. na przesłuchaniu, to już w ogóle może być ciężko.

Ciekawi mnie czy pomógłby coś taki tekst "Pobierałem te gry, ale najczęściej po pobraniu jak mi się gra spodoba, to ją kupuje. Mało kto lubi wydawać duże pieniądze w ciemno". Chyba najlepiej iść się spytać do jakiegoś prawnika jak się bronić. Niestety w naszych kraju często na piractwo patrzą jak na coś gorszego niż gwałt.

@edit w sumie on już poszedł no nic daj znać jak poszło.

Tak w ogóle, to jak wiecie, że będziecie mieć wizytę policji na chacie, to zróbcie coś z takimi rzeczami żeby nie mieli do nich dostępu :D. Oni potrafią się przyczepić do wszystkiego, a po co robić sobie problemy.

Adik idąc Twoim tropem musiał bym mieć licencje na wszystko co miałem , to juz wogóle nie przejdzie programy czy gry mam sciagniete 2,3 lata temu i do dziś ich nie zakupiłem   On i tak sie pytał czy mam jakieś licencje na to co posiadałem. Zostaje mi jeszcze ta sprawa w sądzie i tam próbowac wybronić zobaczymy jak będzie , nie zamykacje tematu napewno będę zdawał relacje , a może i będzie to przestroga dla innych osób ? a jak już wpadną to może zaczerpną inormacji jak się mniej więcej bronić

Przykra sprawa, że ludzie za takie bzdury mają problemy. 

Tylko co w przypadku, gdy takowej osoby nie wpuści się do domu? Gdy nawet się nie podejdzie do drzwi? 

Jeśli ktoś się obawia, że może mieć niespodziewany wjazd, to lepiej, by miał naszykowany drugi laptop, najtańszy jaki może być, a prawdziwy schować, bądź kupić mini kamerkę, łapiąca połączenie z komputerem/telefonem. W porównaniu do potencjalnych kosztów samych adwokatów, są to grosze. Kamerka oczywiście umieszczona przy drzwiach wejściowych.

jeżeli sprawa niecierpiąca zwłoki to mogą wjechać ze strażą pożarną chyba przez drzwi a juz chyba napewno jezeli sąsiad potwierdzi ze widział Cie wczoraj lub słyszał, tak mi się wydaje , za fajnie by było gdyby się siedziało cicho w domku i sie nie wpuszczało walącej z rana Policji

9 godzin temu, Adik napisał:

"Pobierałem te gry, ale najczęściej po pobraniu jak mi się gra spodoba, to ją kupuje. Mało kto lubi wydawać duże pieniądze w ciemno".

"Pobierałem" i reszta ich nie interesuje twoje wyjaśnienie, jest przyznanie się do winy i tyle, z drugiej strony bardzo dziecinne tłumaczenie.

39 minut temu, Hemsworth napisał:

Tylko co w przypadku, gdy takowej osoby nie wpuści się do domu? Gdy nawet się nie podejdzie do drzwi? 

Jeżeli mieli nakaz a tak autor napisał to weszli by i tak czy to z pomocą ślusarza czy bez, wtedy jakiś sąsiad jest świadkiem przeszukania.

40 minut temu, Hemsworth napisał:

Jeśli ktoś się obawia, że może mieć niespodziewany wjazd, to lepiej, by miał naszykowany drugi laptop, najtańszy jaki może być, a prawdziwy schować

To jest akurat dobry i sprawdzony sposób chyba zawsze działa z reguły to im nie chce się szukać całego mieszkania i od razu się pytają gdzie to jest.

Od siebie dodam że szyfrowanie dysku jest bardzo pomocne.  

Miałem podobną sytuację zgłoszoną na policję przez ZPAV, za rzekome udostępnianie utworów muzycznych. Odwiedziny o 6 rano, dwóch policjantów z informatykiem z nakazem przeszukania i skonfiskowania nośników danych. A wszystko przez odpalonego Aresa, który udostępniał (w tle) pliki z mojego komputera -  zgłoszenie dotyczyło  jednego konkretnego utworu z przed ok. pół roku.

O tyle dobrze, że zabrali mi sam dysk, bez komputera. Skończyło się na 1500zł do zapłaty i pół roku w zawieszeniu. Nieistotne jest co sami pobraliśmy tylko co z naszego komputera "wychodzi" - bo samo rozpowszechnianie jest nielegalne. Więc ja z torrentami już się na dobre pożegnałem

Ładnie się wjebałeś o taka głupotę i jeszcze teraz te filmy i nielegalne oprogramowanie. Dziwna strasznie dla mnie sprawa i jeszcze ciebie za ten wpis akurat złapali dla mnie to śmierdzi tutaj coś.

Mam pytanie. Skoro nie odpisywałeś na emaile, to jak Ciebie policja zlokalizowała?