Sposoby na oszczędzanie bez obniżania jakości życia

@seo Prawda czy nie prawda każdy sam może po sobie sprawdzić , nie ograniczać częstotliwość zakupów a robić je rozsądnie wieczorem czy bez tego pierdolnika w południe czy rano .

Ja akurat nie czaje kupowania dla samego kupowania wydawania ponad stan ale oczywiście tak młodzież teraz będzie uczona brać nie zważając później na konsekwencje .

Wszystko jest już propagandą a człowiek sam biedny nie ma jak się przed tym bronić .

W dniu 9.12.2025 o 15:51, PearceMartyn napisał(a):

@seo Prawda czy nie prawda każdy sam może po sobie sprawdzić , nie ograniczać częstotliwość zakupów a robić je rozsądnie wieczorem czy bez tego pierdolnika w południe czy rano .

 

Ja się z Tobą generalnie zgadzam :), ale niektórzy tak mają, że po prostu MUSZĄ wrzucić coś do koszyka spoza listy. I wtedy mimo wszystko lepiej iść do sklepu raz w tygodniu i kupić jedna pierdołę dodatkową niż codziennie coś wyhaczyć.  

2 godziny temu, Julietta napisał(a):

Ja się z Tobą generalnie zgadzam :), ale niektórzy tak mają, że po prostu MUSZĄ wrzucić coś do koszyka spoza listy.

Szczególnie widać to przy kasach z kasjerem - widać jak ludzie z nudów dorzucają różne pierdółki typu gumy, batoniki itp. Dlatego lubię kasy samoobsługowe. 

Mam jeszcze taka luźna obserwacje - mi dużo kasy uciekało jak nie mialem nic do jedzenia po treningu. Nie raz zdarzało mi się po siłowni iść prosto do żabki (błąd) albo kupować cos w recepcji na siłce (jakiegoś batonika proteinowego za 10 zł - jeszcze większy błąd). Teraz zawsze pilnuje by mieć cos ze soba, np. banana albo mus owocowy. 

Podobnie na lotnisku. Chwile mi zajęło by załapać, ze butelki z woda nie można wnieść, ale juz pusta butelkę owszem. Na lotniskach są wodopoje, nie trzeba kupować butelkowanej wody po chorych cenach.

1 minutę temu, seo napisał(a):

Szczególnie widać to przy kasach z kasjerem - widać jak ludzie z nudów dorzucają różne pierdółki typu gumy, batoniki itp

 

Produkty typu impuls, firmy płacą naprawdę sporo $ aby w konkretnie tym miejscu był ich produkt  - zazwyczaj znajdują się tam produkty o bardzo wysokiej marżowości.

3 godziny temu, Julietta napisał(a):

Ja się z Tobą generalnie zgadzam :), ale niektórzy tak mają, że po prostu MUSZĄ wrzucić coś do koszyka spoza listy. I wtedy mimo wszystko lepiej iść do sklepu raz w tygodniu i kupić jedna pierdołę dodatkową niż codziennie coś wyhaczyć.  

CO TO ZNACZY MUSZĘ?

Nikt nic wcale nie musi.

Nie masz siły by się z tym nie zgodzić bo jest to absolutna prawda ponad czasowa i na czasie .

Ja tam nie wiem kto jak kupuje i nie oceniam , nie toleruje zakupu w krzyku i chaosie a o przemyślanym jak już wydawaniu.

Jak widzę ten pierdzielnik PAŹDZIERZ codzienny w marketach śmiać mi się chce na tych dziwnych zbłąkanych zaprogramowanych ludzi .

3 godziny temu, PearceMartyn napisał(a):

CO TO ZNACZY MUSZĘ?

Co się tak unosisz? Jak się rzuca palenie to się nie przebywa wśród palaczy. Jak ma się problem z impulsywnymi zakupami to się ogranicza wizyty w sklepach. @Julietta dobrze napisała, nie ma się co denerwować  

22 godziny temu, Sommaj napisał(a):

Co się tak unosisz?

Przepraszam Sömmaj ale nie uniosłem się absolutnie chciałem tylko podkreślić znaczenie tych słów 

22 godziny temu, Sommaj napisał(a):

Jak się rzuca palenie to się nie przebywa wśród palaczy. Jak ma się problem z impulsywnymi zakupami to się ogranicza wizyty w sklepach. @Julietta dobrze napisała, nie ma się co denerwować  

Czyli ja , jak pije(kontrolnie) to nie przybywam wśród alkoholików i degeneratów  i nie wyklucza to tego że nie muszę się dalej ztaczac na życzenie ?

Impulsywne zakupy jak to chcesz rozwinąć?

Ktoś kupi iPhona za 16 koła i uważa to za impulsywne lub nabranie trzech koszyków na święta to też impulsywne.

Ważne są mądre zakupy spokojne nie nacechowane tą propagandą 2025 by kupować nadmiar i zamiar.

Nie ma co się złościć wkurzać zarzucać kupujemy według siebie i na własne możliwości nie ma siły by robić cos wbrew.

A to ciekawe ograniczenie zakupów ma wpłynąć na to że kupi się mniej a lepiej? Możliwe ale to każdy z osobna sprawdzi po sobie czy się to opłaci.

19 godzin temu, PearceMartyn napisał(a):

A to ciekawe ograniczenie zakupów ma wpłynąć na to że kupi się mniej a lepiej? Możliwe ale to każdy z osobna sprawdzi po sobie czy się to opłaci.

No jak to jak  Jeśli idąc do sklepu zawsze dodatkowo kupujesz sobie batonika, kolę, czekoladę, czy co tam zawsze przy kasach leży - to chyba logiczne że im rzadziej chodzisz do sklepu tym rzadziej wydasz kasę na coś czego nie potrzebujesz a tylko kupujesz impulsywnie stojąc w kolejce? O to mi chodzi żeby rzadziej chodzić.

20 godzin temu, Sommaj napisał(a):

No jak to jak  Jeśli idąc do sklepu zawsze dodatkowo kupujesz sobie batonika, kolę, czekoladę, czy co tam zawsze przy kasach leży - to chyba logiczne że im rzadziej chodzisz do sklepu tym rzadziej wydasz kasę na coś czego nie potrzebujesz a tylko kupujesz impulsywnie stojąc w kolejce? O to mi chodzi żeby rzadziej chodzić.

Rzadziej chodzić to dzisiaj jest przywilej i zdrowy rozsądek , mądrze pójść do sklepu tylko po to co się chce wsiąść bo dodatkowe ZAPYCHACZE niepotrzebne generują niepotrzebne koszty a to impuls szkodliwy dla portfelika.

Kolejka stwarza niepotrzebny chaos + ludzie lubią popędzać myślę że warto się z 5 razy zastanowić co się wrzuca w ten koszyk bez zastanowienia .

Od tyle że gratis od czasu do czasu na spokojnie kupiony nie jest zbrodnią nawet i miłym dodatkiem co innego codziennie kupować dorzucać coś niepotrzebnego.

Sposób to może nie jest ale lifehack: ja kupuję w Lidlu zakupy i zgłaszam od czasu do czasu że dostałem coś przeterminowanego w efekcie dostaje bon na kolejne zakupy.

51 minut temu, Byqu napisał(a):

Sposób to może nie jest ale lifehack: ja kupuję w Lidlu zakupy i zgłaszam od czasu do czasu że dostałem coś przeterminowanego w efekcie dostaje bon na kolejne zakupy.

Ale jak zgłaszasz? Czasami mi się zdarza znaleźć cos przeterminowanego, to po prostu zgłaszam obsłudze sklepu. Ale nic mi za to nie dają

@Byqu Jeśli coś jest serio przeterminowane to ok. No ale jeśli to wymyślasz, to takim tokiem rozumowania niedługo dojdziemy do tego że sposobem na oszczędzanie jest nabijanie pomidorów malinowych jako zwykłe na kasach

4 godziny temu, Byqu napisał(a):

Sposób to może nie jest ale lifehack: ja kupuję w Lidlu zakupy i zgłaszam od czasu do czasu że dostałem coś przeterminowanego w efekcie dostaje bon na kolejne zakupy.

Chyba faktycznie jesteś jednym z multikont użytkownika ,,prawny'' jak ktoś kiedyś podejrzewał. Taka nikczemność by do niego pasowała   

3 godziny temu, seo napisał(a):

Ale jak zgłaszasz? Czasami mi się zdarza znaleźć cos przeterminowanego, to po prostu zgłaszam obsłudze sklepu. Ale nic mi za to nie dają

On miał na myśli (CHYBA), że robi zakupy a potem udaje, że po zakupach zorientował się, że któryś produkt był przeterminowany (chociaż nie był) i gdzieś to zgłasza (pewnie w internecie).

Znaleźć faktycznie przeterminowny produkt w Lidlu czy Biedronce to raczej rzadkość. Oni nie mogą sprzedawać przeterminowanych produktów bo mogą zapłacić za to chyba jakąś kare i to wysoką. Mają pracowników którzy sprawdzają asortyment, więc w większości sklepów raczej nie znajdziesz przeterminowanych produktów (może sie trafi w jakimś sklepie z niekompetentnymi pracownikami, ewentualnie raz na ruski rok jak pracownik coś przeoczy).   

Podzielę się moimi sposobami:

• Aplikacja T-Mobile: kupony -40gr/l do 30 litrów. Na jednym tankowaniu oszczędzam 12 zł
• Konto w Millenium: odpalona promocja za którą dostaje miesięcznie 60 zł, trzeba wydać określone limity BLIK i kartą, korzystam już od ponad roku + cashback za zakupy
• Aplikacja alerabat: kupuję tutaj karty podarunkowe na allegro z 3% rabatem + cashback za zakupy
• Aplikacja pepper: wyszukuje aktywne pomocne 
• Oddawanie krwi: zwrot z podatku (niewielki, ale głównie pomagamy ludziom)
• Podatki: rozliczanie się z żoną/mężem w celu wykorzystania limitów podatkowych 
• Aplikacje do sklepów: Żabka, InPost, costa caffe, allegro - wykorzystanie kuponów i rabatów 
• Zwrot podatku z inwestycji w IKZE
• Wymiana kół: mam kupione felgi i sam zmieniam koła, do wulkanizatora tylko żeby wyważyć koła - oszczędność rocznie ok. 100-200 zł 
• Visa oferty / bezcenne chwile - zbieranie punktów lub nagrody za zakupy
• Dzbanek do wody zamiast woda butelkowana
• Aplikacja too good to goo: jak jestem w trasie i potrzebuję zjeść na stacji to korzystam z ofert np. 15zł za produkty o wartości 45 zł
• Aplikacja Velo bank: 20% cashback za winiety, autostrady, parkingi i komunikację miejską

Polecam - przynajmniej nikogo nie oszukujecie, uczciwie macie 100-200 zł miesięcznie oszczędności 😉👍

@Prymul11

Gdzie tutaj oszczędność jak w każdym podpunkcie z AI mówi ci o wydawaniu !! I NIE NA OSZCZĘDZANIU A OD POCZĄTKU JEST WYDAWANIE SYSTEMATYCZE..

Oszczędzanie to nastawienie się że widzisz i czujesz realny zysk, a nie jesteś "niewolnikiem aplikacji I WCIĄŻ MUSISZ WYDAWAĆ BY BYĆ NA ZERO"..(optymalizacja czasu który musisz ogarnąć do tego wszystkiego to jesteś w PLECY!!!)

PS czy temat miał na celu mówić jak oszczędzać na przyszłość w miarę rozsądnej kwocie? Czy polecać jak sobie "żałować wszystkiego" bo mogę taniej

To jak jestem łysy to nie mogę iść do fryzjera? 

Rozwalił mnie z tym Velobankiem nas łopatki

Przecieć Getin Bank upadł 2 lata temu  ludzie z długami zostali a bank zmienił się na Velo..Młodzi jesteście to nie wiecie jakie Czarnecki wały robił i robi

Nie wrzucajcie tutaj postów z AI..nawet się komuś edytować nie chciało tych bredni.

3 godziny temu, StaryDziad napisał(a):

(czyli musisz wydać by mieć a czy wychodzisz na zero? pomysl czas..pieniądze etc)

Wątpię, by ktoś sobie układał życie pod takie promocje, bo patrząc na kwoty faktycznie mija to się z celem   Ale jeśli robisz jakieś zakupy i przy okazji wpisujesz się w kryteria jakiejś tam promocji, to w czym problem? 

Ogólnie ten wątek jest głównie o oszczędzaniu przy wydawaniu. Najprościej po prostu nie kupować i nie wydawać - wiadomo. 

@StaryDziad To nie jest lista wygenerowana przez AI, tylko moje prywatne doświadczenia. Skoro tankuje 2x w miesiącu pełny bak to w czym problem, żeby w czasie tankowania włączyć aplikację i skasować rabat? Kto Ci każe w Velo trzymać oszczędności życia? Wrzuć kilka złotych na opłaty. Już pomijam możliwe optymalizacje podatkowe w sytuacji gdy i tak musisz się rozliczyć. Życie nie wygląda tak, że w każdej sekundzie zarabiasz. Ludzie bardzo dużo czasu spędzają na socialach i nikt nie liczy, że to stracone pieniądze.

Ogólnie mam wrażenie, że komentarz napisała osoba, której nic nie pasuje. Co napiszę to będzie źle. W jednym zdaniu pisze żeby nic nie wydawać, bo to jest oszczędność, a z drugiej marudzi, że źle, bo trzeba oszczędzać na fryzjerze xD Napisałem co można robić żeby zaoszczędzić przy wydawaniu, bo o to prosił autor - bez obniżania jakości życia.

Czekaj @Prymul11 dwa razy w miesiącu tankujesz   przecież było ze co 300 km..dwa Velo top Getin Bank i Czarzasty i jego przekręty..

Dobra "XD" 

a teraz wytłumacz mi mówisz, że to nie AI? a jednak AI potwierdziło że to AI

Dwa razy w miesiącu tankujesz co 300 km..

Stawiam litra że to AI

a bajki opowiadaj innym..

Mówimy o oszczędzaniu co daje zysk i hajs na przyszłość a nie rabatowych aplikacjach..