Powiem Ci że kiedyś też byłem dość nieśmiały ale po pewnym czasie stwierdziłem że tak nie może być. Tak więc zacząłem czytać i oglądać filmiki na ten temat. Nie ukrywam że naoglądałem się tego dość dużo ale wydaje mi się że to co mi pomogło to zacząłem od prostych rzeczy np kiedy kupowałem coś w sklepie to zawsze nawiązywałem rozmowe z kasierką czy kasierem na jakieś totalnie głupie tematy, zacząłem przełamywać swoje bariery. Powiem Ci że tak przyzwyczaiłem się do rozmowy podczas skanowania moich produktów że czuje się głupio jak nic nie powiem . Tak więc jak to mówią wszyscy tego typu trenerzy "To wszytko jest tylko w twojej głowie" a co do feromonów to moim zdaniem to jeden wielki kit. Polecam też pójść na siłownie i zadbać o siebie (nie chce Cie obrazić) myślę o tym żebyś poszedł do dobrego fryzjera który Ci doradzi dobrą fryzurę, możę wybielanie zębów dzięki temu podniesie się twoja samocena i łatwiej będzie Ci się przełamać. Mi też pomogła gra ze znajomymi zawsze jak imprezowaliśmy to bawliśmi się w tak zwane wyzwania dzięki temu też przełamywałem bariery. Tak więc życzę powodzenia i zamiast wydawać kasę na feromony to wydaj ją na siłownię lepszę od feromonów i napewno działa