Dzejkop

Bukmacherka jest za FREEBETY - które oferuje totalizator (darmowe 10zł), są to szanse 50/50 raz dziennie na wylosowanie, polecam sprawdzić dobra opcja bo istnieje możliwość wygrania, bez wpłacania budżetu. Jeszcze raz podkreśle - "nie wpłacam tam swojego depozytu". Owszem pisałem o 200k długu, lecz są to takie pieniądze, że postanowiłem oddać dwukrotność pożyczonego budżetu, ze względów fair play. I tak jest to mniejsza kwota do oddania, niż odsetki, które by mnie zjadły nie spłacając tego natychmiastowo, lub też zadłużając się w banku na kredyt. Mógłbym oddać 200k i mieć z głowy, lecz sumienie mi nie pozwala na czystą spłatę, tego co pożyczyłem. Po prostu za takie postępowanie, chcę się odwdzięczyć większym zwrotem.

Pan maruda "Hybrid1990" zna się lepiej, usuwam dziennik - przenoszę się na zagranicze forum.

Kilka słów o autorze dziennika. Cześć ludziska! Jestem Jakub i mam 25 lat. Moje życie jest trochę przygnębiające - dom-praca-dom i tak w kółko. Nie mam żadnego hobby, ze względu na brak czasu (pobudka o 5:00, praca od 6-18). Nie ma się czym chwalić, w jednym zdaniu - życie przeciętnego szarego człowieka. Chciałbym to zmienić i poświęcać 2-3 godzinki przed snem na prowadzenie bloga. Nie z pasji, nie z ciekawości, ale jak to w życiu bywa - dla pieniędzy. W poszczególnych nagłówkach postaram się wam opisać po krótce coś więcej o sobie i o projekcie. Moje doświadczenie w internecie i blogowaniu. Moje doświadczenie w świecie wirtualnym, jest równe "prawie" 0. Prawie - dlatego, że za dzieciaka (5-10lat temu) robiłem strony internetowe proste landingpage, blogi, oczywiście chodzi tutaj o wygląd strony, a nie prowadzenie ich. Swego czasu zarabiałem na uploadingu, stwierdzenie zarabianie to dużo powiedziane bo wpadało ok. 20-30zł dziennie przy nakładzie 3-4H, wszystko zależało od dnia. Niestety dobiegło to do końca z powodu bezpodstawnej blokady na warezach. W skrócie wiem, że coś dzwoni, ale nie wiem w którym kościele. Odnośnie blogowania, jest to dla mnie czarna magia... poczytałem trochę o prowadzeniu bloga, pisaniu artykułów - ale na starcie wiem, że to będzie ciężki orzech do zgryzienia w moim wykonaniu. Po krótkim researchu, znalazłem na to sposób.. Projekt blog - przejdźmy do rzeczy Tak jak wcześniej wspomniałem, wpadłem na pomysł, aby spróbować dorobić sobie w wolnym czasie na tworzeniu bloga. W dzisiejszych czasach mówi się głośno o bloggerach i bloggerkach, że jednak idzie na tym zarobić, jak i się nawet utrzymać z tego. Także, po krótkim namyśle i przeszukaniu internetu, zgromadziłem materiały potrzebne do stworzenia portalu/bloga. Z racji tego, iż jest to projekt niskobudżetowy nie oczekujcie jakiś znakomitych wyników. Więc tak: Krok - Chyba najważniejszy w tym wszystkim, znaleźć odpowiednią tematykę na bloga. Było sporo pomysłów jak i konkurencji. Jednak finalnie padło na niszę "PSY". Krok - Znalezienie domeny i hostingu pod bloga... po krótkim przeglądzie ofert, znalazłem chyba najlepszą pod względem wydajności-budżetu. Zakupiłem Hosting+Domene+SSL za ok. 60PLN na rok. Krok - Trzeba było dobrać odpowiedni system pod bloga, chyba każdy się domyśla, że jest to Wordpress. Krok - Zaprojektowałem i zacząłem tworzyć bloga. Jest on prawie skończony, ale wszystko wychodzi w praniu... zostały drobne poprawki. Krok - Teksty, artykuły, obrazki... jako, iż nie chcę wydawać pieniędzy na copywriterów - wyniosłoby mnie to dużo ponad moją skalę budżetową. Padło na sztuczną inteligencje + mój mózg. Teksty są generowane przez sztuczną inteligencje i nanoszone są poprawki przez zemnie. W miarę czytelnie i klarownie to wygląda. Tak samo obrazki - generuje je za pomocą AI. Po krótce opisałem, jaki wysiłek włożyłem do tego czasu... i jakie kroki podejmowałem. Ciągle nanoszę poprawki w wyglądzie bloga, oraz zacząłem publikować opisy ras psiaków. Stworzenie takiego opisu z różnymi podpunktami zajmuję mi około 15-20minut. Jest to dość sporo... jeśli wziąć pod uwagę, że musze ich zrobić około 200. Nad reklamą się jeszcze nie zastanawiałem, oraz nad kolejnymi artykułami. Póki co moim wyznaczonym zadaniem jest stworzenie bazy ras psów oraz zapełnienie początkowo bloga. Jeśli, ktoś siedzi w blogowaniu i chciałby wyciągnąć pomocą dłoń z miłą chęcią przyjmę pomoc.

Od zera do spłaty długu - Dziennik Pracy by Dzejkop WPIS #5 (06.07.2022) Standardowo, zaczynamy od mojego pierwszego zarobku (PPD). Zacząłem mieszać wstawki audiobooki/ebooki. Efekty widać gołym okiem, niestety nie są to jakieś duże przyrosty - padł rekord 42,47 PLN w ciągu 24h. Poświęciłem na to ponad 5 godzin przez dwa dni. W tym czasie zawarte jest: (pobranie pliku, usunięcie reklam, spakowanie i wysłanie na serwer, następnie przygotowanie tekstu pod publikacje oraz samą publikacje). Szybka matematyka i otrzymujemy około 14,70 PLN za godzinę pracy. Nie są to jakieś kokosy, ale zawsze jakieś kieszonkowe na rozwój. Oczywiście nie obyło się bez problemów na dwóch stronach warezowych... Tamtejsza władza, dała mi ostrzeżenie, że "zaśmiecam forum", chodziło im o to, że wykonuje za dużo wstawek wciągu dnia. Jak na moje powinni się cieszyć, a nie mieć pretensji, że ich baza plików staję się większa. Drugi problem, to konkurencja zaczęła się skarżyć do szanownej władzy, na to że "muszą się dzielić zarobkami ze mną". Moje wstawki, są dość szczegółowo sprawdzane przez Administracje i Moderatorów, także, muszę się mieć na baczności i robić to bardzo dokładnie. Przez to, że czynności są monotonne i w praktyce zapętlone, wykonywanie ich w kółko za dość niską kwotę zarobkową, przyczyniły się do tego, że powoli zaczynam narzekać - ale staram się twardo zaciskać zęby i nabijać pobrania. Po szybkim podliczeniu zarobków od pierwszego pobrania, inwestycja już się zwróciła. Od teraz każdy grosz to czysty zysk. Statystyki z ostatnich dwóch dni: Łącznie wykonałem 31 wstawek audiobooków oraz 20 wstawek ebooków (x 4 strony) Ludzie pobrali ode mnie pliki 1372 oraz 1029 razy Zarobek, który został wygenerowany wynosi: 42,47166 PLN oraz 31,02022 PLN Zarobek z jednego pobrania wynosi: 0,0309 PLN oraz 0,0301 PLN Z okazji, że zielona passa kolegi od bukmacherki trwa w najlepsze, zagrałem z nim kolejne kupony dnia 5 oraz 6 lipca.. Oczywiście, wszystko nie weszło, ale koniec końców jestem na plus. Byłem blisko wygranej o wartości 2.156 PLN z jednego kuponu, niestety ostatni mecz, był dość dziwny i wyglądał na typowe ustawione spotkania w dziedzinie sportu. Z wyniku 5-1 dla naszego zawodnika, nagle zrobiło się 5-7 dla przeciwnika. W kilka minut, z perfekcyjnej gry, zrobiła się istna rzeź... Zapomniał jak się serwuje, jak odbijać piłkę, pojawiły się kilku metrowe auty i brak jakiejkolwiek rywalizacji czy też motywacji do wygrania. A kolejny set zakończył się szybką porażką o wyniku 2-6. Całe szczęście, reszta spotkań była dość przyjemna i ciekawa do oglądania, a przede wszystkim zakończyła się tak jak wytypował kolega. Zainwestowałem łącznie w kupony: 1312 PLN Kupon nr. 1; Stawka - 200 PLN; Kurs - 3.17 Wygrana po odjęciu podatku i stawki: 210,08 PLN Kupon nr. 2; Stawka - 200 PLN; Kurs - 2.81 Przegrana: 200 PLN Kupon nr. 3; Stawka - 202 PLN; Kurs - 6,48 Wygrana po odjęciu podatku i stawki: 295,95 PLN Kupon nr. 4; Stawka - 110 PLN; Kurs - 4,90 Wygrana po odjęciu podatku i stawki: 364,32 PLN Kupon nr. 5; Stawka - 100 PLN; Kurs - 4,13 Wygrana po odjęciu podatku i stawki: 263,44 PLN Kupon nr. 6; Stawka - 100 PLN; Kurs - 9,26 Wygrana po odjęciu podatku i stawki: 714,88 PLN Kupon nr. 7; Stawka - 100 PLN; Kurs - 3,30 Wygrana po odjęciu podatku i stawki: 190,40 PLN Kupon nr. 8; Stawka - 300 PLN; Kurs - 8,19 Przegrana: 300 PLN Krótkie obliczenia matematyczne: (Wygrana - Stawka = Zysk) 2849,07 PLN - 1312 PLN = 1537,07 PLN Dopisało nam duże szczęście, odnośnie zielonych kuponów. Skuteczność przez dwa dni na poziomie 75%, natomiast od początku gry wynosi ona 78,57%. Co przekłada się przy moim stawkowaniu na dość ciekawą dniówkę. Wystarczyło, na zatankowanie samochodu do pełna (prawdopodobnie przy mojej jeździe, wystarczy na cały miesiąc), zakupienie akcesoriów do czyszczenia auta oraz odłożenie reszty pieniążków na konto. Sfrustrowała mnie rzeczywistość - żaden pracodawca nie zaprosił mnie na rozmowę. Jednym słowem jest tragedia, co się dzieję w mojej okolicy. Wysłałem około 30 CV, połowa została otwarta, połowa zginęła w czeluściach. A odzewu jak nie było, tak nie ma. Poważnie, zacząłem się zastanawiać nad wyjazdem za granicę, dokładnie do Niemiec. Jest to życiowa decyzja, także nie podejmę jej w kilkanaście godzin, muszę to dokładnie przemyśleć. Oczywiście głównym czynnikiem byłaby szybsza spłata zadłużenia. Ostatnie dwa dni, większość czasu spędziłem na jeżdżeniu, a właściwie czekaniu w kolejkach do lekarzy z moją mamą, także nie miałem zbyt wiele czasu wolnego. Z ciekawszych rzeczy, które zacząłem robić w oczekiwaniu na wykonanie strony do mojego projektu, to zaczęcie nauki Web Designu oraz Front End'u w dziedzinie stron internetowych, a dokładnie mowa tu o 3 językach: HTML + CSS + PHP/MYSQL. Niestety jak to bywa, masa informacji do nauczenia, a czasu brak. Spędziłem, na tym około 5 godzin przez dwa ostatnie dni. Powiem wam, że dość ciekawy temat jak dla mnie, będę próbował kształcić się w tym kierunku, a nóż widelec w przyszłości otworzyć jakiegoś Fiverr'a czy zacząć powoli zarabianie z tworzenia stron na większą skalę. Także, poświęciłem około 3 godzin od ostatniego wpisu na rozpoczęcie tworzenia bazy plików, która będzie mi potrzebna do projektu. Musze przerobić około 80.000 plików, roboty jest od groma. Wpisy do dziennika, pisze przeważnie w nocy na pół żywy. Jeśli zobaczyłeś/aś jakiś błąd to daj mi znać a go poprawię. Z góry dzięki i do zobaczenia przy kolejnym wpisie. Lista wykonanych rzeczy: - Publikacje kolejnych wstawek na strony warezowe - Wstępne tworzenie bazy plików, potrzebnej do mojego nowego projektu. - Kilkugodzinna nauka HTML+CSS+PHP Zarobione pieniądze: Dzień 05.07.2022 - 42,47166 PLN (PPD) Dzień 06.07.2022 - 31,02022 PLN (PPD) Dzień 05/06.07.2022 - 1537,07 PLN (BUKMACHERKA) Lista wydatków: - Brak Pieniądze odłożone na konto bankowe: 1039,45 PLN Cel do osiągniecia: 2242,19 / 200.000 PLN

Od zera do spłaty długu - Dziennik Pracy by Dzejkop WPIS #4 (04.07.2022) Kolejny dzień z życia podróżnika po świecie wirtualnym. Pojawiły mi się lekkie zawirowania w życiu realnym, ale nie stanęło to na przeszkodzie, żeby pogłębiać zdobywanie teorii w zarabianiu przez Internet. Postanowiłem, uzupełniać dziennik co 2-3 dni, aby wpisy były ciekawsze i bardziej rozbudowane. Zaczynamy standardowo od statystyk zarobku (PPD). Łącznie wykonałem 33 wstawki audiobooków (x 4 strony) Ludzie pobrali ode mnie pliki 938 oraz 1055 razy Zarobek, który został wygenerowany wynosi: 32,16692 PLN oraz 36,44896 PLN Zarobek z jednego pobrania wynosi: 0,0342 PLN oraz 0,0345 PLN W moim życiu, pojawiły się lekkie zawirowania związane z dziewczyną. Nie chcę się tutaj rozpisywać, ale sami pewnie domyślacie się o co chodzi. Z pewnego punktu widzenia, może to i lepiej, że stało się to wcześniej, niż później... Z całego zamieszania, plusem jest to, że będę miał więcej czasu na dokształcanie się. Przez to całe zdarzenie, pojawiła się u mnie większa motywacja do działania. Mam nadzieję, że potrwa ona jak najdłużej i nie będzie chwilowym przebłyskiem. Dokończyłem czytanie poradnika, który wcześniej zakupiłem. Podsumowując krótko - jestem zdania, że opłacało się wydać pieniądze, aby zyskać taki zasób wiedzy. Co prawda, muszę go jeszcze przeczytać z raz lub dwa, aby zrozumieć wszystko dokładnie. Wychodzę z założenia, że najlepszą inwestycją, jest inwestycja w siebie. Także, w najbliższej przyszłości, gdy uda mi się odłożyć pewną sumę na rozwój, zakupie pozostałe poradniki, aby czerpać z nich wiedzę, którą postaram się przełożyć w doświadczenie. No i stała się rzecz, którą pewnie większość czytelników przewidziała. Puściłem kolejne kupony zaczerpnięte od znajomego, ale do efektów przejdziemy za chwilę. Kolega dawidfb ostrzega mnie przed bukmacherką - I BARDZO DOBRZE ROBI. Wielkie ukłony i podziękowania w jego stronę. Wiem, z czym to się wiąże, może nie w 100%, bo jestem początkującym "hazardzistą" w tej dziedzinie. Ale mam doświadczenie i nauczkę pochodzącą z giełdy. A jedno i drugie ma wiele wspólnego. Więc z całych sił próbuje nie popełnić drugi raz tego błędu. Ciągle operuje kwotą, którą przeznaczyłem na tą "inwestycję" - wynosi ona 600 PLN. W razie jej utraty, mówię stanowcze NIE i robię pauzę. Wiele osób, może pomyśleć, że to tylko takie gdybanie, sam nie mogę przysiąść, że tak się stanie na pewno. Nauczony i pogrążony w długu, posiadłem umiejętność mówienia sobie STOP w napotkanych sytuacjach życiowych - oby tak się stało w razie draki i wpadki związanej z bukmacherką. Ale przejdźmy do efektów, które całe szczęście są pozytywne i pozwoliły mi wcześniej przeznaczoną kwotę na inwestycję, odłożyć na konto. Aktualnie w razie pasma nieszczęść, jestem na plus. Zainwestowałem łącznie w kupony: 474 PLN Kupon nr. 1; Stawka - 200 PLN; Kurs - 3.44 Wygrana po odjęciu podatku i stawki: 405,44 PLN Kupon nr. 2; Stawka - 200 PLN; Kurs - 2,28 Wygrana po odjęciu podatku i stawki: 201,28 PLN Kupon nr. 3; Stawka - 74 PLN; Kurs - 4,80 Wygrana po odjęciu podatku i stawki: 238,58 PLN Krótkie obliczenia matematyczne: (Wygrana - Stawka = Zysk) 1319,30 PLN - 474 PLN = 845,30 PLN Całą wygraną sumę, od razu wypłaciłem od bukmachera i przelałem na konto bankowe, stworzone do spłaty długu. Owszem, mógłbym doładować kapitał początkowy tą kwotą w celu zwiększenia potencjalnej wygranej. Ale wole tego unikać i traktować tą przygodę jako "zabawę" i rozsądnie grać bez ciśnienia na większe wygrane. Tak jak wcześniej wspomniałem, po zakupie poradnika oraz mentoringu pod tytułem: "Kompleksowy Mentoring Pozycjonowania i Content Lockingu - Vasaki", szybko zabrałem się do lektury. Nie ukrywam, jest tam masa nowych informacji dla mojego mózgu, także nie ukrywam że będę musiał przeczytać go od A do Z raz jeszcze, żeby wszystko pojąć. Mogę stwierdzić, że poradnik bardzo czytelny, pomocny oraz przekazuje dużo ciekawych informacji, które można wykorzystać w praktyce - wystarczy tylko ruszyć mózgownicą. Ze szczerego serca, mogę polecić go początkującym jak i tym, którzy siedzą trochę w Internecie. Aktualnie, wpadłem na pomysł o którym wspominałem we wcześniejszym wpisie. Będzie się on opierał właśnie na Content Lockingu. Do tygodnia, powinienem ruszyć z kopyta - jedyne co mnie opóźnia to czekanie, aż programista stworzy dla mnie stronę. Nie jestem sam do tego przekonany, ale kto nie próbuje, ten szampana nie pije. Gdy powstanie strona i będą pierwsze szlify na żywym projekcie postaram się relacjonować moje poczynania w dość dokładny sposób. Odnośnie współpracy z GETPAID20.PL, nie wykluczam, że w najbliższym czasie będę starał się zakupić kolejne poradniki, które oferują. Ze względu na okrojony fundusz, przeznaczony na zdobywanie wiedzy. Jestem zmuszony lekko przystopować z płatnymi poradnikami - może to i dobrze, bo co za dużo to też nie zdrowo. Aktualnie edukuję się z informacji dostępnych za darmo. Czytam różne poradniki, dzienniki pracy oraz oglądam tutoriale te polskie jak i zagraniczne. Skupiłem się głównie na pozycjonowaniu jak i reklamie, która będzie mi potrzebna w niedalekiej przyszłości. Dopóki nie otrzymam gotowej strony od programisty, nie jestem w stanie przełożyć zdobytej wiedzy na praktykę. Lista wykonanych rzeczy: - Publikacje kolejnych wstawek na strony warezowe - Przeczytanie wcześniej zakupionego poradnika i pogłębienie swojej wiedzy. - Doszlifowanie wyglądu jak i działania strony, po obejrzeniu prototypu jej wykonania - Poszerzanie horyzontu w sferze reklamy i rozgłosu własnego biznesu (w tym przypadku przyszłej strony) Zarobione pieniądze: Dzień 03.07.2022 - 32,16692 PLN (PPD) Dzień 04.07.2022 - 36,44896 PLN (PPD) Dzień 04.07.2022 - 845,30 PLN (BUKMACHERKA) Lista wydatków: - Brak Pieniądze odłożone na konto bankowe: 845,30 PLN Cel do osiągniecia: 1202,74 / 200.000 PLN

Od zera do spłaty długu - Dziennik Pracy by Dzejkop WPIS #3 (02.07.2022) Cześć i czołem! Byłem trochę poza zasięgiem, ze względu na wyjazd w rodzinne strony. Zarabianie na (PPD) prowadzę w dalszym ciągu. Nie ukrywam, że trochę to zaniedbałem, ale wolałem spędzić czas z rodziną. Poniżej zamieszczam statystyki z poprzednich dni czyt. 01.07.2022 oraz 02.07.2022 Łącznie wykonałem 19 wstawki audiobooków (x 4 strony) Ludzie pobrali ode mnie pliki 836 oraz 625 razy Zarobek, który został wygenerowany wynosi: 27,1090 PLN oraz 19.14 PLN Zarobek z jednego pobrania wynosi: 0,032 PLN oraz 0.030 PLN Tak jak wcześniej wspomniałem, przydarzył mi się w pół zaplanowany wyjazd w rodzinne strony. Czas spędziłem miło i towarzysko. Oczywiście, nie zapomniałem w 100% o dążeniu do celu. Przez ten czas poświeciłem ok. 1H 30MIN na wrzucanie publikacji. Nie jest to praca w pocie czoła, także, nie oczekiwałem wyników z kosmosu. Ważne, że wpadły jakieś złotóweczki, które powoli spłacają zainwestowane pieniądze w zarobek. Aktualnie wróciłem już do mieszkania i postaram się zająć systematyczną publikacją wpisów. Musze, także przetestować jak to będzie wyglądało na Ebookach. Co prawda, zarobek na 1 pobraniu jest dużo mniejszy, ale z obserwacji wynika, że więcej ludzi jest zainteresowanych książkami czytanymi, niż słuchanymi. Postaram się na dniach to sprawdzić. Za namową kolegi, którego hobby jest obstawianie meczów, głównie dyscypliny sportowej zwanej tennisem, obstawiłem 3 kupony, które specjalnie dla mnie stworzył. Zupełnie o nich zapomniałem. Dziś po powrocie, moim oczom ukazała się wygrana 2 kuponów, niestety 1 nie wszedł. Nie są to jakieś kokosy, ale zawsze złotóweczki, które powoli wypełnią cel. Zainwestowałem łącznie w kupony: 600 PLN Kupon nr. 1; Stawka - 200 PLN; Kurs - 2,71 Wygrana po odjęciu podatku i stawki: 276,96 PLN Kupon nr. 2; Stawka - 200 PLN; Kurs - 2,73 Wygrana po odjęciu podatku i stawki: 280,48 PLN Kupon nr. 3; Stawka - 200 PLN; Kurs - 3,08 Przegrana: 200 PLN Krótkie obliczenia matematyczne: (Wygrana - Stawka = Zysk) 957.44 PLN - 600 PLN = 357.44 PLN Oczywiście, zysk został od razu wypłacony na konto bankowe, które zostało stworzone specjalnie do spłaty długu - pierwsze pieniądze odłożone. Nie ukrywam, humor miałem bardzo dobry, ale po zobaczeniu wygranej cieszyłem się jak małe dziecko. Oczywiście, wiem, że to hazard i nie ma co popadać tutaj w zachwyt wygranej i dążyć do szybkiego pomnożenia kapitału. Może... nie obiecuje, jeszcze w przyszłości zagram kupony kolegi. Z tego co z nim rozmawiałem, dosyć dobrze mu idzie - skuteczność na poziomie 68%. Nauczony już przez życie, że nie opłaca się działać zbyt pochopnie, postaram się zachować zimną głowę. Zainteresowałem się Content Lockingiem, tak jak wspomniał kolega: Linart. Spróbuje swoich sił także, w tej dziedzinie. Pierwszym krokiem, który mam nadzieję objaśni mi w 100% działanie owej "przepustki do bogactwa", było zakupienie na stronie GETPAID20.PL poradnika oraz mentoringu pod tytułem: "Kompleksowy Mentoring Pozycjonowania i Content Lockingu - Vasaki". Nie ukrywam, trochę szarpnęło mnie po kieszeni, ale mam nadzieję, że inwestycja w rozwój oraz wiedzę szybko się zwróci. Nie mogę się na razie wypowiedzieć na ten temat obszerniej, ponieważ jeszcze nie miałem czasu, żeby zasiąść do lektury - zaplanowane na niedzielny poranek. Z ciekawszych rzeczy, które wykonałem przez te dni, było znalezienie programisty z Pakistanu, który w miarę rozsądnej cenie wykona mi stronę pod Content Locking. Mam nadzieję, że będę zadowolony z jego pracy. Jak na razie zapowiada się wybornie - świetny kontakt, domówienie szczegółów etc. W poniedziałek, ma ruszyć z programowaniem strony, także więcej informacji na ten temat będzie w przyszłych wpisach. Koszty, które poniosłem na barkach przez te dni zostaną uwzględnione poniżej. Lista wykonanych rzeczy: - Publikacje kolejnych wstawek na strony warezowe - Nawiązanie szerszej relacji z kolegą, który gra u bukmachera. - Wykupienie poradnika oraz mentoringu odnośnie pozycjonowania oraz Content Lockingu - Znalezienie i opłacenie programisty strony internetowej, omówienie z nim szczegółów i mechaniki. Zarobione pieniądze: Dzień 01.07.2022 - 27,1090 PLN (PPD) Dzień 02.07.2022 - 19.14 PLN (PPD) Dzień 02.07.2022 - 357.44 PLN (BUKMACHERKA) Lista wydatków: - Zakupienie poradnika oraz mentoringu : 572.99 PLN - Opłacenie programisty od strony internetowej: 1008,31 PLN Łączny koszt inwestycji: 1581,3 PLN Pieniądze odłożone na konto bankowe: 357,44 PLN Cel do osiągniecia: 357,44 / 200.000 PLN

Od zera do spłaty długu - Dziennik Pracy by Dzejkop WPIS #2 (30.06.2022) Kolejny dzień przygód w wirtualnym świecie. Wpadły pierwsze pieniążki, nie są to jakieś kokosy, ale cieszy mnie to niezmierne. Biorąc pod uwagę, że poświeciłem tylko 1H 30MIN na dodawanie publikacji. Średnio dodanie na 4 strony jednej publikacji wraz z wygenerowaniem szablonu do wstawienia, zajmuję mi około 3MIN. Ciągle myślę jak to usprawnić - podwójne espresso nie pomaga :D. Przejdźmy do małych statystyk odnośnie poczynań w kategorii (PPD). Łącznie wykonałem 22 wstawki audiobooków (x 4 strony) Ludzie pobrali ode mnie pliki 780 razy Zarobek, który został wygenerowany wynosi: 24,957 PLN Zarobek z jednego pobrania wynosi: 0,032 PLN Dzień uważam za udany, ze względu na to, że próba pierwszego zarobku powoli zaczyna się napędzać oraz wykonałem wiele pobocznych zadań m.in opłaciłem wakacje, oddałem auto do mechanika i spędziłem kilka godzin z moją dziewczyną. Wstałem rano o godzinie 6:30, leżąc w łóżku przeglądałem pozytywne odzewy pod moim dziennikiem - dodało mi to mega motywacji, aby nie zaprzestawać i pędzić do wykonania celu. Zainteresował mnie wpis użytkownika - Linart odnośnie content lockingu. Nie ukrywam, pierwszy raz się z tym określeniem spotkałem. Nie traciłem czasu i co nie co poczytałem na ten temat. Trafiłem, także na stronę GetPaid 2.0 z której, prawdopodobnie wykupie dostęp do poradnika odnośnie tej metody zarobku. Podczas plażowania się w 35'C upale, przyszedł mi do głowy pomysł jak wykorzystać tę metodę i wdrożyć kolejny sposób zarabiania w życie. Postanowiłem w wolnej chwili, sporządzić mały zarys projektu na zwykłej kartce A4. Po dłuższym namyśle, doszedłem do wniosku, że powoli zacznę pracować nad nim. Niestety, projekt wymaga kilkudziesięciu jak nie więcej godzin spędzonych nad nim. Oczywiście mógłbym zlecić wykonanie mojego pomysłu doświadczonemu programiście.... Ale po przejrzeniu ofert na Fiverr i wycenie robocizny, złapałem się za głowę. Najniższa oferta 1.200€, u topowego sellera około 2,200€. Całe szczęście, przeglądając YouTuba, natrafiłem na świetny poradnik, który opisuje jak stworzyć podobną mechanikę strony do tej z mojego projektu. Wiem, że nie będzie to strona moich marzeń, biorąc pod uwagę moje umiejętności. Ale warto spróbować czy w ogóle projekt przyjmie się i zacznie generować zyski. Jak będę miał pewność, że to wypali to wtedy skuszę się na wynajęcie programisty w celu profesjonalnego wykonania strony. Nie chcę zbytnio, teraz mówić o szczegółach, bo sam jeszcze nie wiem jak to będzie w 100% wyglądać. Praca na etacie totalna klapa. Myślałem, że chociaż jeden pracodawca się odezwie i zaprosi mnie na rozmowę. Niestety przeliczyłem się, zero odzewu. Ciągle szukam nowych ofert, w okolicy kiepsko z nimi. Ale nie ma co się użalać, prędzej czy później na pewno coś znajdę. Lista wykonanych rzeczy: - Wykonanie zadań w życiu realnym - Pogłębienie wiedzy na temat "Content Lockingu" - Wstępne przelanie myśli na papier odnośnie kolejnego projektu zarobkowego - Publikację kolejnych wstawek na strony warezowe Zarobione pieniądze: Dzień 30.06.2022 - 24,957 PLN Lista wydatków: - Brak Pieniądze odłożone na konto bankowe: 0 PLN Cel do osiągniecia: 0 / 200.000 PLN

Od zera do spłaty długu - Dziennik Pracy by Dzejkop Oto dziennik, który zostanie poświęcony ciężkiej i mozolnej, a szczególnie systematycznej pracy, która mam nadzieję zaowocuje i pomoże mi w pewnym stopniu spłacić niemały dług. Więcej informacji znajdziesz Drogi czytelniku w poniższych wpisach. Kilka słów o mnie oraz o dzienniku pracy. Cześć! Z dniem dzisiejszym doszedłem do wniosku, aby stworzyć dziennik pracy, który pomoże mi zmotywować się do intensywniejszych działań zarówno w świecie realnym jak i wirtualnym. Chciałbym dzięki niemu, zmienić swoje dotychczasowe życie w lenistwie i zacząć wykorzystywać swój wolny czas na planowaniu jak i działaniu z nadzieją, że przyniesie to efekt zarobienia dodatkowych pieniędzy. Jestem Jakub i mam 24 lata, ukończyłem szkołę z tytułem Technika. Przez własną lekkomyślność i pazerność zadłużyłem się na niemałą kwotę o wysokości 200.000PLN. Pewnie spytasz się, skąd tak młody człowiek ma tak potężne zadłużenie... Otóż przez własną głupotę, brak doświadczenia, chęć zyskania większej ilości w szybszym czasie (można by tak wymieniać w nieskończoność)... zaliczyłem bankructwo na giełdzie i popadłem w dość sporę zadłużenie. Aby, uniknąć problemów związanych ze spłatą jego i nieprzyjemnościami prawnymi, zapożyczyłem się u członka rodziny i spłaciłem dług, który wisiał nade mną jak gilotyna. Masło maślane... spłacił dług, tworząc dług. Krótko mówiąc - spłaciłem dług, który przyniósłby mi masę konsekwencji, zadłużając się ugodowo. Pożycza się łatwo, gorzej się spłaca. Czeka mnie ciężkie wyzwanie, które będzie trwało zapewne kilkanaście jak nie kilkadziesiąt długich miesięcy. Moje doświadczenie i czym się zajmuję na co dzień. Zacznijmy od życia realnego. Do dnia 27.06.2022, byłem zwykłym pracownikiem linii produkcyjnej - zarobki 3000 PLN na rękę. Niestety albo i stety, dostałem wraz z trzema innymi współpracownikami wypowiedzenie pod pretekstem redukcji etatu. Z tego co się dowiedzieliśmy, nasze miejsca pracy zostało przejęte przez wschodnich sąsiadów - Ukrainców. Powiedzenie - "Jak nie wiesz o co chodzi, to chodzi o pieniądze" świetnie się sprawdza w tym przypadku. Cóż... nie ma nad czym ubolewać, mam nadzieję, że znajdę coś ciekawszego z możliwością rozwoju a przede wszystkim z większymi zarobkami, które przydadzą mi się w tym okresie jak wędrowcowi na pustyni woda. Zarabianie w Internecie - doświadczenie, prawie zerowe. Prawie dlatego, że co nie co, znam się na tworzeniu stron internetowych. Mowa tu o prostym projektowaniu opartym na silniku Wordpress z użyciem wtyczki Elementor. Wykonuję to głównie hobbystycznie w gronie znajomych, nie posiadam z tego stałego dochodu, raczej jest to skromne kieszonkowe, gdy ktoś potrzebuję jakiejś strony. Nie mam zdolności pisarskich, stąd może pojawić się trudność z czytaniem moich wypocin. Postaram się to z kolejnymi wpisami zmienić, dokształcić się w tej dziedzinie poprzez czytanie doświadczonych blogerów i wszelakich poradników, które pozwolą to poprawić. Co chcę osiągnąć tworząc dziennik pracy. Długo się nad tym zastanawiałem, czy jest mi to w ogóle potrzebne, czy to kolejna strata wolnego czasu, czy mi się to opłaci? W końcu doszedłem do wniosku, że warto spróbować, może to będzie pierwszy krok, nie do spłaty zadłużenia, a do zmiany życia codziennego. Pozbycie się złych nawyków, wyrobienie w sobie systematyczności i pracowitości. A nóż widelec, nowe doświadczenie, które zaowocuje w przyszłości. Dzięki temu dziennikowi, chciałbym stworzyć w pewnym rodzaju wyzwanie, które będzie polegało nie tylko na żmudnym pisaniu i użalaniu się nad sobą, a szukaniu nowych sposobów na dorobienie, wpajanie pewnych zasad życiowych i samorozwoju. Głównie chciałbym stawiać sobie cele, które będę tu opisywał i dążyć do ich realizacji. --------------------------------- WPIS #1 (29.06.2022) Nie ma co się chwalić, jest to drugi dzień bycia bezrobotnym, a zarazem pierwszy dzień prowadzenia dziennika. Jednym plusem jest to, że w końcu się wyspałem... Ale nie traciłem czasu na obijanie się od ścian. Zaraz po przebudzeniu, rozesłałem CV do pracy na etacie, łącznie do 6 pracodawców, może ktoś się odezwie - muszę jak najszybciej znaleźć zatrudnienie, najlepiej blisko domu... Ale to graniczy z cudem. Zobaczymy czy kolejny dzień przyniesie jakiś odzew z ich strony. Zmobilizowałem się do stworzenia dziennika pracy, który właśnie czytacie. Nie jest to profesjonalny dziennik, ale mam nadzieję, że z biegiem czasu coś z tego będzie. Póki co, moim zdaniem jest to prowizorka - przelanie myśli na ekran, bez głębszego stworzenia planu długoterminowego. W wolnej chwili, zamiast leżeć i głaskać się po brzuchu, poświeciłem ten czas na czytaniu o różnych sposobach zarabiania. Doszedłem do wniosku, że jest tego, aż na pęczki, ale dla zwykłego szaraka jak ja - na ten czas jest to czarna magia. Po przeczytaniu poradnika, odnośnie zarabianiu na PPD (Pay Per Download) i pomocą znajomego po fachu, postanowiłem spróbować mojej pierwszej przygody w wirtualnym zarabianiu na warezach. Znajomy po krótkiej rozmowie, wyłożył mi prawie całą wiedzę i proces zarabiania na tacy. Wydaje mi się, że jest to prosty sposób na zarobienie pierwszych drobnych. Oczywiście podjąłem się tego wyzwania i przystąpiłem to researchu i pierwszych wydatków (mam nadzieję, że się zwrócą). Zarobek numer #1 Zarabianie w Internecie na uploadingu plików PPD (Pay Per Download) Jak już wcześniej wspomniałem, przystąpiłem do pierwszej próby zarobku w Internecie. Po uzyskaniu odpowiedniej wiedzy na ten temat przystąpiłem do działań, które postaram się wam opisać w poniższych podpunktach. Oczywiście, są to moje pierwsze kroki, tudzież będę się posługiwał prostym językiem, nie używając w 100% branżowego slangu. --------------------------------- - Pierwszym krokiem, było znalezienie odpowiedniej strony hostingowej, która umożliwia zarabianie na pobraniach plików. Nie było to trudne. Po wygooglowaniu odpowiedniej frazy zostałem zalany nazwami różnych hostingów (polskich jak i zagranicznych), które to umożliwiają. Jako, iż zdecydowałem się działać na "polskiej scenie", wybrałem chyba najpopularniejszy wśród tej branży hosting dostępny w naszym kraju. Nie wiem czy można robić reklamę innych stron, dlatego nie będę podawał konkretnej nazwy. Zarobki za 1000 pobrań wahają się od 12PLN do 65PLN. Wszystko zależy, od rozmiaru pobranego pliku. Nie są to duże pieniądze, ale zawsze jakieś drobne. Znajomy doradził, żeby zakupić od razu konto premium, daje większą żywotność plików - pierwszy wydatek. - Dobra... hosting już mam, czas na znalezienie stron, for warezowych, gdzie będę mógł umieszczać swoje publikację. Tutaj znów przyszedł z pomocą wujek Google oraz znajomy. Szybki research i wybrałem 2 strony oraz 2 fora warezowe. Może, jest to mała ilość "rozgłosu", ale na początek wystarczy. Przystąpiłem do wykonania podstawowej czynności, jaką jest utworzenie kont. Do 3 stron zostałem obdarowany przez znajomego, jego nie używanymi już kontami z rangą Uploader (podobnież, nie trzeba czekać na akceptacje publikacji). Zorientowałem się mniej więcej co mogę wrzucać, żeby przyniosło mi pierwsze pobrania. Po analizie wyświetleń publikacji innych użytkowników, padło na Audiobooki/Ebooki. Oczywiście jest spora konkurencja - będzie z kim rywalizować, ale zapewne przełoży się to też na zarobki. - Zakupiłem dostęp do zdalnego komputera, z szybkim łączem internetowym w skrócie "Shell". Oczywiście znów przychodzi z pomocą wujek Google oraz znajomy, który pomógł mi wybrać odpowiedni pakiet na start i skonfigurować maszynę pod działanie. - Podstawowe czynności wykonane... czas na znalezienie odpowiedniego źródła, skąd będę mógł pobierać odpowiednie pliki. Z pomocą przyszły mi torrenty. Co prawda, prędkość pobierania, nie jest zbyt szybka ze względu na Seedy/Peery danych plików (nie wiem zbytnio o co z tym chodzi, ale od tego zależy prędkość). Całe szczęście, pliki, które pobieram nie są dużej wielkości Ebook - ok. 10MB, Audiobook - ok. 500MB - 1.5GB. Co wstępnie wyliczyłem, że będę się mieścił w zarobkach od 12 do 48 zł za 1000 pobrań - uśredniając ~30PLN / 1000 pobrań. - Przeczytałem regulaminy stron, na których będę działał. Stworzyłem, swój własny szablon publikacji z potrzebnymi informacjami na temat wstawki. Kolega programista, napisał mi prosty generator postów, który usprawni wypełnianie potrzebnych danych w szablonie - po wypełnieniu pól i kliknięciu przycisku, post jest gotowy do wklejenia publikacji. --------------------------------- Pierwsze koty za płoty, pojawiły się wydatki. Ich wartość opiszę poniżej. mam nadzieję, że szybko się one zwrócą i zaczną generować przychód. Niestety, ze względu na to, iż dzień trwa tylko 24h nie zdążyłem jeszcze wykonać pierwszych publikacji. Póki co tworzę bazę plików, które będę udostępniał. Tą czynność zaplanowałem na dzień jutrzejszy po porannej kawie. Lista wykonanych rzeczy: - Rozesłanie CV do pracodawcy - Stworzenie dziennika pracy - Otworzenie, bezpłatnego rachunku bankowego, gdzie będę gromadził pieniądze do spłaty długu - Research pierwszych informacji na temat zarabiania w Internecie - Próba rozpoczęcia pierwszego zarobku w Internecie Lista wydatków: - Konto premium na hostingu plików: 22 PLN - Konto SHELL - zdalny komputer z szybkim łączem: 69 PLN Łączny koszt inwestycji: 91 PLN Pieniądze odłożone na konto bankowe: 0 PLN Cel do osiągniecia: 0 / 200.000 PLN

Póki co muszę uzbierać ok. 10-20 tyś, żeby ją otworzyć. Reklama w porównaniu do uzbierania odpowiedniej sumy to mały pikuś - przynajmniej w mojej perspektywie. Chciałbym założyć biznes, mam ok. 2 letnie doświadczenie (praca w pizzeri). Chodzi mi bardziej o startup, dzięki któremu uzbieram jakąś sumę, która przybliży mnie do głównego celu - otwarcia pizzeri.

Dzień #1 - Research odnośnie hostingu i domeny. Trochę o monetyzacji i systemie na którym będę pracował. 16.08.2021 Research odnośnie hostingu i domeny Dziś, dzień na urwanych papierach - nadgodziny w pracy. Ale także, udało mi się szarpnąć trochę projektu. Otóż zrobiłem research gdzie najlepiej kupić domenę i hosting. Po przejrzeniu ok 15 ofert, padło na jeden z tańszych hostingów jakim jest lh.pl. Cena za hosting+domene+ssl wynosi około 69 zł za cały rok. Myślę, że na początek w zupełności wystarczy, a też nie nadszarpnie mojego budżetu co w przypadku konkurencji. Także, w dniu jutrzejszym zrobię zakupy, żeby mieć już z głowy i móc zacząć tworzyć dalej. Jedynym mankamentem jest brak pomysłu na nazwę domeny. W planach było: Zbieramnapizzerie.pl lub Startuppizzeria.pl, niestety nie jestem zorientowany czy, ma to duży wpływ na pozycjonowanie w późniejszym etapie. Po prostu, muszę się z tym przespać i przemyśleć :D. Monetyzacja i sposób dotacji na stronie Otóż, hosting i domena swoją drogą, ale ważniejszą rzeczą jest sposób monetyzacji strony. Chciałbym pozyskiwać pieniądze, dzięki ruchowi na stronie, a w dużej mierze bez wydawania pieniędzy potencjalnego oglądającego. Powiem wam, że dość trudny orzech do zgryzienia. Ale... wpadłem na pewien pomysł - ciekaw jestem czy to wypali czy się spali. 1. AdSense oraz wpisy na bloga(różnotematyczny - by przyciągnąć szeroką gamę odbiorców). Co prawda, stawki głowy nie urywają, ale zawsze jakiś pieniążek wpadnie do skarbonki. 2. Skraczacze linków z reklamami typu AdFly, chociaż marne zarobki bo z tego co czytałem 0.80$ / 1000 views. 3. Program afiliacyjny, zakładka "Wesprzyj za darmo", pojawiają się oferty CPA typu podaj email, załóż konto. 4. Zbiórka na siępomaga - dla ludzi, którzy chcą wesprzeć pieniążkiem Póki co do głowy przyszły mi tylko te 3 pomysły. Jeśli, ktoś ma jakieś inne rozwiązanie i chciałby mnie wesprzeć śmiało pisać Plan na prowadzenie bloga w celu zwiększenia zasięgu i przyciągnięcia większego grona odbiorców Wpadłem na pomysł, aby zacząć prowadzić bloga na landingpage'u. Konkretnie nie mam określonej niższy, bardziej przychylam się do różnotematycznego bloga. Powiem tak szczerze, że na ten moment mam kompletną pustkę w głowie o czym można pisać, żeby przyciągnąć ludzi. Czytałem gdzieś o KeyWords'ach i pisanie pod nie wpisów. Dodam, że jestem marnym copywriterem, ale też nie chce wydawać dużej ilości pieniędzy na samym starcie, bez wiedzy czy projekt ma jakąś iskrę nadziei. Jaki silnik pod stronę oraz skąd wygląd? Długo nie musiałem się zastanawiać wybór padł na WORDPRESS'a. Ze względu na swoją prostotę, masę wtyczek pomagających stworzyć stronę oraz ją analizować. Co mogę więcej powiedzieć, obejrzałem już z 2 tutoriale i wcale nie jest takie trudne. Odnośnie wyglądu strony - trafiłem na wtyczkę Elementor. Myślę, że dzięki niej stworzę własnoręcznie z pomocą Internetu landingpage. Pierwsze szkice wyglądu powstały w Adobe XD. Niestety nie jest to coś czym chciałbym się chwalić na ten moment. Ale jak na 1h pracy przy stronie, uważam, że jest duży postęp i zaczyna to przypominać stronę. Co wykonałem aktualnie: Znalezienie odpowiedniego hostingu z przystępną ceną. Pierwsze pomysły odnośnie monetyzacji landingpage Pierwsze zarysy tworzonej strony w Adobe XD Zrodzenie pomysłu na bloga różnotematycznego Plany do następnej aktualizacji dziennika. Zakupienie hostingu i domeny Stworzenie landingpage'a Założenie kont na socialmediach Stworzenie socialmedii Przygotowanie grafiki związane z reklamą startup'a Obadanie systemu monetyzacji strony. Spokojnie, myślałem nad tym w międzyczasie. Na razie wpadły mi tylko takie pomysły do głowy. Co o tym sądzisz ? Masz jakieś doświadczenie w tym i mógłbyś mnie naprowadzić na odpowiednią drogę?. Pamiętam, pamiętam. Lecz jest problem taki, że z tą kwotą nie wystartuję oficjalnie. Koszta, jakie obliczyłem wynoszą około 1.5x do 2x tyle. Czyli przede mną zebranie kwoty łącznej 10.000 - 20.000 PLN.

Dzień #0 - Wyklucie się pomysłu i pierwsze plany. 15.08.2021 Trochę o mnie i o misternym planie Witam, jestem Jakub mam 23 lata. Z wykształcenia technik mechatronik i pracownik linii produkcyjnej. Moim marzeniem od jakiegoś czasu jest otworzenie własnej pizzerii. Niestety dla tak młodego człowieka, otworzenie swojego pierwszego biznesu to dość duży wydatek ze znakiem zapytania. Oczywiście są kredyty 25.000 PLN na biznes, ale to całkiem mało i potrzeba też własnego wkładu. Ale przejdźmy do szczegółów. Wpadłem na pomysł, że "spróbuje" dorobić do skarbonki właśnie z Internetu. Czy to mądry pomysł czy głupi - dla takiego zielonego człowieka w Internecie jak ja to jest pytanie. Oczywiście nie nastawiam się zbytnio na setki złotych zarobionych, ale na przygodę i naukę czegoś nowego - alternatywa dla bezsensownego grania w gry :). Tak jak wspomniałem, nie mam doświadczenia w zarabianiu w Internecie, jeśli ktoś zechciałby zostać moim "mentorem", to chętnie podejmę współpracę. Także, pierwszym pomysłem na który wpadłem to stworzenie StartUp'a biznesu, którym jest pizzeria. Jak to mówią, warto wszystkiego próbować, a nóż widelec się uda. Po krótkim namyślę, postanowiłem sporządzić cel na przyszły tydzień. Oczywiście plany są napisane ogólnikowo. Próbuję naśladować innych może coś z tego się wykluje. Plany do następnej aktualizacji dziennika. Zakupienie hostingu i domeny Stworzenie landingpage'a Założenie kont na socialmediach Stworzenie socialmedii Przygotowanie grafiki związane z reklamą startup'a Obadanie systemu monetyzacji strony.

Hej, czy nadal prowadzisz bezpłatne mentorowanie ? Bo trafiłem na Ciebie w sumie przez przypadek i zainteresował mnie ten biznes :).