Skocz do zawartości

hel!x

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

15 wyświetleń profilu
  1. Mój plan zakłada, że nie będę miał wszystkich jajek w jednym koszyku. Część środków pójdzie na 4-letnie (bezpieczna, średnioterminowa podkładka), a część - tak jak słusznie sugerujesz - na TOS, żeby złapać wyższy procent składany, jeśli inflacja jednak będzie niska. Może to być model 50/50 lub 60/40, w zależności od sytuacji.
  2. Hej wszystkim, przyznaję się bez bicia - od dłuższego czasu was podczytywałem i w końcu zebrałem się, żeby założyć ten dziennik. Czuję, że to pomoże mi utrzymać dyscyplinę, a może i kogoś podobnego do mnie nakręci do działania. Mam na imię Patryk, 21 lat. Obecnie moja sytuacja wygląda tak, że pracuję na etacie i zarabiam około 10000 zł netto. Nie jest źle, zwłaszcza jak na mój wiek. Karierę zarobkową zaczynałem wcześniej w internecie - przez kilka lat kombinowałem z różnymi projektami, dropshippingiem, pisaniem tekstów. To dało mi fajny zastrzyk gotówki i doświadczenie, ale było też sporo nieprzespanych nocy i niepewności. Teraz postanowiłem się ustabilizować. Etat daje mi spokój i regularny przelew, a internetowe metody stały się formą dorabiania, gdy akurat trafi się jakaś okazja. Główny cel? Nie zarobić milionów, a mądrze oszczędzać i systematycznie się dorabiać. Stwierdziłem, że skoro nie jestem geniuszem inwestycyjnym, to postawię na prostotę i bezpieczeństwo. Moja strategia to w głównej mierze ETF-y i obligacje skarbowe. Wiem, że to może nie jest tak seksowne jak day-trading, ale mi chodzi o długi dystans i spokojny sen. Pierwszy krok już za mną! W zeszłym tygodniu uruchomiłem konto maklerskie i zrobiłem pierwsze, symboliczne wpłaty: 100 zł wpakowałem w ETF Core S&P 500 (SPYJ w PLN). Klasyka, podstawa każdego portfela. Chcę mieć udział w największych amerykańskich firmach. Kolejne 100 zł poszło w ETF MSCI World Financials. Trochę dywersyfikacji w sektor, od którego zależy cała globalna gospodarka. Może to głupie, ale czuję, że jak już inwestować, to nie tylko w "bezpieczne" techy. Wiem, że 200 zł to śmieszna kwota jak na start, ale musiałem zacząć. Psychologicznie to był dla mnie ogromny krok - przestać czytać, a w końcu kliknąć. Plan na przyszłość jest prosty: Co miesiąc będę dorzucał stałe kwoty do tych dwóch ETF-ów, które już mam. Myślę o jakichś 300zł-500zł Część oszczędności (z tych 8k) będę alokował na obligacje skarbowe - na początek pewnie te 4-letnie, jako mój fundusz bezpieczeństwa i podkładka pod większe cele życiowe (mieszkanie? kto wie...). Będę też odkładał pewną pulę na gotówkę, żeby w razie atrakcyjnej okazji móc wejść w kolejny, nowy ETF. Nie oszukuję się, że zostanę milionerem w rok. To ma być mozolne, regularne budowanie kapitału. Chcę wyrobić w sobie nawyk i zobaczyć, gdzie będę za 5, 10 lat. Trzymajcie kciuki, a ja będę was tu trzymał w temacie moich postępów. Pozdrawiam, Patryk.
  • Profil użytkownika Make-Cash.pl

    Przeglądasz profil użytkownika Make-Cash.pl. Publikowane na Make-Cash.pl treści są weryfikowane przez moderatorów oraz użytkowników. Dołącz do nas - zaloguj się lub zarejestruj!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .