Inwestycja do 50 tyś

Hej. Chciałbym zainwestować w granicach 50 tyś w coś, ale trochę brakuje mi pomysłów co mogłoby to być. Wiem tez, ze kwota nie jest jakaś wysoka, ale myśle, ze coś mogłoby z niej powstać. Konkretnie to mieszkam w wiosce z około 2k mieszkańców, lecz do najbliższego miasta jest 16 km. Zastanawiałem się trochę nad wypożyczaniem/ wynajmem czegoś żeby tez nie zabierało mi zbyt wiele czasu bo prowadzę własna działalność, która już pożera 3/4 mojego czasu. Jak ktoś ma jakiś pomysł to śmiało! 😃

Ja mając luźne 50k to kupiłbym jakieś limitowane buty żeby sobie leżały, buty w kolabo z jakimś raperem lub inną marką szybko przybierają na wartości. Przykładowo kiedyś dropnąłem chyba jedną z najbardziej nahypeowanych par (Jordan 1 Travis Scott), nie ogarniałem tematu wtedy i sprzedałem je za 2.5k 20 minut po ich trafieniu a 2 lata później latały one po 6-7k. Jeśli posiadasz jakieś w miare rzadkie buty w dobrym stanie (najlepiej nie wyciągnięte z pudełka) to po roku lub paru latach ludzie są w stanie płacić za nie krocie. 

Fotobudka na wesela albo jakieś zamki dmuchane dla dzieci na festyny.

Dmuchane zamki właśnie jedna osoba otworzyła w okolicy. Tylko, że on wydał na to 160 tys i bierze za rozstawienie jednego po 2 tys. Tylko takiej gotówki nie mam.  I trochę ciężko mogłoby być z jeżdżeniem i rozstawieniem tego plus animatorzy. Dodatkowa dość duża generacja kosztu. 

Może food truck? w okresie letnim (szczególnie nad wodą) interes się kreci - szczególnie w segmencie lodów, czy piwa (minus taki, że trzeba załatwiać koncesje i funkcjonuje to głównie w lecie). Mimo, że jest to "sezonówka" to w zimie może nadać się jako miejsce sprzedaży gorącej czekolady, kawy w pobliżu jakiegoś turystycznego obiektu (jak np. park świateł).

Rok temu miałem okazję odwiedzić taki park, a przy wejściu oczywiście stała sobie budka z gorącą czekoladą w cenie 10 zł za mały kubek, 15 zł za duży. Oczywiście kolejki duże, no bo kto by się nie napił gorącej czekolady? 

Nie głupi pomysł. Muszę tylko przekalkulować ile mogłoby to kosztować. Tylko martwi mnie koncesja, ze może być ciężka do zdobycia. 

Wszystko co związane z żywnością jest trudniejsze niż się wydaje i w moim odczuciu otwarcie dobrego jakościowo food trucka to kwota wyższa niż Twój budżet.

Po trudnych czasach pandemii i zamknięcia nadal jak zerkniesz w dowolne miejsce w internecie - są chętni na przeróżne atrakcje. Więc rozrywka i usługi z tym związane mogą wchodzić w grę.

Jakby nie podchodzić do sprawy to najlepszą inwestycją jest temat, w którym masz już doświadczenie lub bliski - najmniejsza szansa źle włożonych środków.

Ja bym spróbował otworzyć coś na zasadzie wycinka drzew/koszenie trawników/usuwanie pni itp ogólnie usługi ogrodnicze. Mam 2 znajomych co prowadzą taki interes i z tego co widzę to mają kupę roboty. 

W usługach to jest masa pracy. Siedzę w branży pomp ciepła i ogólnie hydraulicznej już kilka lat, ale zastanawiam się jak mógłbym rozszerzyć firmę niż tylko świadczyć usługi instalatorskie. Obecnie posiadam dwie grupy monterski, a sam również tez montuje, ale zastanawiam się ciagle skąd mógłbym czerpać dodatkowy zysk z tego co robię. 

Trudno jest doradzić. Jesli nie masz pomysłu co robić, polecałbym wpłacić te pieniądze na konto oszczędnościowe/lokatę (szczególnie, ze obecnie można liczyć na dość korzystne oprocentowanie). i czekał na pomysł w co konkretnie zainwestować. 

Jeszcze rok temu zaproponowałbym Ci wejśćie na rynek sprzedaży internetowej. Obecnie jednak sytuacja jest tak niestabilna gospodarczo, ze nie jest to takie proste. 

W dniu 18.10.2022 o 14:23, breniko napisał:

Trudno jest doradzić. Jesli nie masz pomysłu co robić, polecałbym wpłacić te pieniądze na konto oszczędnościowe/lokatę (szczególnie, ze obecnie można liczyć na dość korzystne oprocentowanie). i czekał na pomysł w co konkretnie zainwestować.

Jeszcze rok temu zaproponowałbym Ci wejśćie na rynek sprzedaży internetowej. Obecnie jednak sytuacja jest tak niestabilna gospodarczo, ze nie jest to takie proste. 

Lepsze od lokaty zamiana na dolary/inna waluta wyższa i czekanie. Złotówka jest tak dodrukowywana że sama ilość złotówek pójdzie do góry. Oczywiście wartość spadnie, ale część się zaoszczędzi

Ja to za tą kasę jakbym miał garaż to kupiłbym jakiś fajny samochód, który będzie z czasem zyskiwać. W dzisiejszym pseudo eko świecie już nie powstają tak fajne samochody z dużymi, wolnossącymi silnikami jak kiedyś.

Pamiętam jak kilka ładnych lat temu Hondę S2000 można było kupić za 35tyś złotych, dzisiaj to za zadbane egzemplarze to wołają w Niemczech tyle samo tylko, że €.

W dniu 19.10.2022 o 19:50, matys307 napisał:

Lepsze od lokaty zamiana na dolary/inna waluta wyższa i czekanie. Złotówka jest tak dodrukowywana że sama ilość złotówek pójdzie do góry. Oczywiście wartość spadnie, ale część się zaoszczędzi

 

a myślisz, że euro czy dolar nie jest dodrukowywany?