Jakie podejście do pozycjonowania przy mało popularnych frazach?

Zabrałam się za postawienie i pozycjonowanie strony firmowej. O wynikach jeszcze trudno mówić, na razie zaindeksowana i ładnie wskakuje na rzadsze long taile do top10. Zastanawiam się, jak najlepiej się za to zabrać - główny problem jest taki, że główne keywordy są niestety rzadkie - nawet poniżej 2000 wyszukiwań, poboczne mają po kilkaset albo i poniżej setki, więc, delikatnie mówiąc, za dużo wejść na tę stronkę nie będzie a żeby było jakiekolwiek, musi być wysoko.

Robię zaplecze. Plan jest taki, żeby częściowo było związane tematycznie i poza wzmacnianiem pozycji strony głłównej łapało dodatkowy ruch zainteresowanych naszymi usługami, no a częściowo, w dalszych tierach, to już będzie chodziło tylko o pozycjonowanie. Linkować te dalsze tiery na jakieś popularniejsze anchory? Czy to w ogóle ma jakieś znaczenie?

I jak dobrze wyważyć liczbę linków, stronek zapleczowych itp.? Trochę się boję, że "przestrzelę", w końcu nie chodzi o żadne popularne frazy - a z drugiej strony branża z dość popozycjonowanymi stroami. No a z wynikami wiadomo, potrzeba trochę czasu i cierpliwości, zanim będą wyraźne efekty.

Staraj się pisać trochę mniej rozbudowane zdania bo musiałem przeczytać to kilka razy  

22 minuty temu, Joanka napisał:

Robię zaplecze

22 minuty temu, Joanka napisał:

Trochę się boję, że "przestrzelę", w końcu nie chodzi o żadne popularne frazy

Musisz sobie zadać pytanie czy jest tak naprawdę sens tworzenia zaplecz pod te frazy, bo to jednak jest koszt i to stosunkowo duży do publicznych miejscówek.

23 minuty temu, Joanka napisał:

no a częściowo, w dalszych tierach, to już będzie chodziło tylko o pozycjonowanie.

Co masz na myśli?

25 minut temu, Joanka napisał:

Linkować te dalsze tiery na jakieś popularniejsze anchory? Czy to w ogóle ma jakieś znaczenie?

Zależy jak dalekie tiery, jeżeli drugi poziom to tak, może nie tyle popularniejsze co całą gamę KW używać.

10 minut temu, Moriarty napisał:

Staraj się pisać trochę mniej rozbudowane zdania bo musiałem przeczytać to kilka razy  

Będę się starać

Cytuj

Musisz sobie zadać pytanie czy jest tak naprawdę sens tworzenia zaplecz pod te frazy, bo to jednak jest koszt i to stosunkowo duży do publicznych miejscówek.

Publiczne miejscówki starczą? Koszt kilku-kilkunastu stronek na różnych IP i domenach/subdomenach nie jest jakiś szalony, no ale wiadomo, dobrze inwestować optymalnie

Cytuj

Co masz na myśli?

Myślałam, żeby zrobić to tak,żeby kilka stron (tier 1) dotyczyło usług, na które szukam klientów (i wtedy dodatkowo pozycjonować te strony pod te usługi, ale to dość mało popularne słowa). No, a a reszta zaplecza - jak zaplecze, treść bez większego znaczenia  - i to miałam na myśli pisząc, że chodzi tylko o pozycjonowanie , tj. o rolę tego w pozycjonowaniu strony głównej. 

Dnia 15.07.2017 o 17:13, Joanka napisał:

Publiczne miejscówki starczą? Koszt kilku-kilkunastu stronek na różnych IP i domenach/subdomenach nie jest jakiś szalony, no ale wiadomo, dobrze inwestować optymalnie

To nigdy nie zaszkodzi a z czasem może mocno zaprocentować.

Możesz pomyśleć również o artykułach sponsorowanych na mocnych portalach.

Frazy poniżej 2000 to pewnie jedna osoba na kilka dni wchodzi. Ale jak będziesz pozycjonował long tail to i te trudniejsze i bardziej wyszukiwane frazy pójdą w górę.

@Adrian78Problem w tym, że nawet główne słowa kluczowe są rzadko wyszukiwane - fraz powyżej 2000, na które można by pozycjonować (tak, żeby złapać klientów faktycznie zainteresowanych usługami), praktycznie nie ma; szukałam długo. Long tail to z kolei ledwo po 20-40 wyszukań dziennie ;(. Z drugiej strony usługa jest relatywnie droga, a klienci - wracający, więc nie trzeba złapać ich nie wiadomo ilu.

Tylko zastanawiam się, czy przy pozycjonowaniu na takie niszowe frazy trzeba podejść jakoś inaczej. Większość poradników w sieci skupia się albo na frazach dużo bardziej popularnych (+ long tail), albo na pozycjonowaniu lokalnego biznesu. Ten mój jest zbliżony do lokalnego - tj. klienci szukają firm lokalnie, wpisując np. usługa + miasto, ale firmy z branży oferują usługi w całej Polsce (więc chodzi o to, by wypadać wysoko na nazwy poszczególnych usług, i na nazwa usługi + różne miasta).

Joanka: a ja bym Ci proponował tak:

1. Puść kampanie google adwords. Mówisz, że usługa jest na fajne marży więc napewno Ci się zwróci. Zobaczysz skąd jest ile wejść. Do tego zmierz konwersję z jakich fraz są telefony/wysłane formularze/kontakt itd.

Następnie adwordsa zostaw bo zapewne będzie Ci przynosił $ + wybierz frazy, które fajnie konwertują i zacznij pozycjonować. Osobiście postawiłbym właśnie na trochę katalogów, web2.0, posty na forach tematycznych + zaplecze. Ewentualnie artykuły sponsorowane. Wszystko w zależności od budżetu.

Adwords dobry ale tylko na początek i pod warunkiem, że się zwrócić. Najlepiej zrobić kampanię samemu bo czasami firmy którym zlecimy Adwords wyklikują sami reklamy aby zwiększyć statystyki. Jeżeli chodzi o pozycjonowanie to warto dodać do katalogów ale tylko tych wartościowych jak gazeta,onet, wp itd. dodatkowo podlinkować z profili, na proste frazy także skuteczne są blogi  z sensownymi teksami na Bloggerze. 

drexter: z adwordsem trochę Cię poniosło Przypuszczam, że wyczytałeś jakieś herezje na ten temat. Adwords jest dobry przez cały czas, prowadzę obecnie klientów gdzie zwrot z inwestycji jest x5-10 krotny, jak i czasem większy. Mowa tu oczywiście o branżach na dobrych marżach, a takich w gruncie rzeczy jest naprawdę dużo.

Interesujące jest to, że wg. Ciebie firmy wyklikują reklamy aby zwiększyć statystyki. Trochę to mało logiczne. Miałoby mi zależeć, aby klient miał 50 klików w ciągu dnia i 0 telefonów? W takiej sytuacji zrezygnowałby ze współpracy po pierwszym mc. Pomijam fakt, że za bardzo niewiem jakbyś chciał, aby kliki te były robione skoro Google stosunkowo dobrze radzi sobie z wyklikiwaniem reklam i za taki wybryk zbanowali by od ręki całe konto agencyjne.

pozdrawiam Rapper

Tak się składa, że od kilku ładnych lat pracuje w branży seo i swoje spostrzeżenia nie wyssałem z palca tylko miałem styczność z taką firmą, która właśnie wyklikiwała reklamy, nie wszyscy tak robią ale zdarzają się takie firmy, dlatego warto mieć kontrolę nad działaniami zewnętrznych firm. 

drexter: tu się z Tobą zgadzam, że warto znaleść dobrą firmę. Natomiast w wyklikwanie reklam trudno mi uwierzyć, o ile masz na to patent to możesz być naprawdę bogaty. Tylko sens jest wyklikiwać konkurencję, a nie swoje/klientów reklamy,

pozdro

@Rapper, @drexter, dzięki za rady.

Na razie mam trochę katalogów (btw, Onet i Gazeta już nie przyjmują ;)), web 2.0, profile na forach, trochę postów, troszkę komentarzy na blogach i powstające stopniowo, malutkie zaplecze na swoich serwerach i domentach (zastanawiam się trochę, jak je linkować).

Za ile warto wziąć kampanię na Adwords? Kampanię Adwords na pewno robiłabym sama - jeśli zdecyduję się na zlecenie części prac, to będzie to pozycjonowanie albo część linkowania. Na razie będę śledzić, jakie są wyniki.

Moje najważniejze słowa kluczowe to nazwy usług oraz nazwy usług + najważniejsze miasto. Główna nazwa usługi jest na razie w okolicach 35 miejsca, w zestawieniu z głównym miastem - okolice 30 miejsca - więc daleko jeszcze do zdobycia wejść na stronę z wyników ogranicznych.

Za long taila robią m.in. nazwy usług z różnymi miastami - tu wyniki zależą od konkurencji w danym mieście. Na różne regiony/miasta są osobne podstrony. Najłatwiejsza podstrona regionalna wbiła się do pierwszej dziesiątki na różne keywords + nazwa miasta (niektóre frazy są w top 3 - no, ale ich to pewnie raz na ruski rok ktoś szuka ;)), kolejna podstrona krąży na różne frazy w pierwszej połowie drugiej dziesiątki, następne w top20/top30.

Pewnie pozycje z czasem pójdą jeszcze do góry i bez większych działań (wiadomo, pozycjonowanie trwa, a strona jest młoda), ale zastanawiam się, jak poprawić wyniki i trochę przyspieszyć cały proces.

Przy tak małej liczbie zapytań stawiałbym na rozwój eksperckich treści i odpowiednie linkowanie wewnętrzne. Jak dobrze to ugrasz to okaże się, że strona będzie pozyskiwać ruch ze słów kluczowych, o których nie do końca miałaś pojęcie. Linkowanie raczej na stronę główną lub kategorie.

Dzięki za wskazówki. Tylko to nie sklep, nie ma typowych kategorii. O słowa kluczowe, o których nie miałam pojęcia, będzie trochę trudno (chociaż oczywiście bym się ucieszyła :)). Tj. strona oczywiście znajdzie się w SERP-ach na różne nieplanowane frazy (już się zresztą znajduje), ale szanse na konwersję z czegokolwiek innego niż nazwy usług i ich warianty - obstawiałabym, że minimalne są.

Linkowałbym stronę główną na brand i cały URL
a reszta wszystko stopniowo, rozłożone w czasie