Hmm... Po takim zlocie ciężko cokolwiek do Was pisać na forum , bo wolałbym pogadać w Toporni! No ale cóż... II Zlot Make-Cash przeszedł do historii, a mi pozostały po nim wspaniałe wspomnienia (z tego co czytam Wam też).
Uważam, że rzeczą zupełnie fenomenalną była możliwość osobistego poznania osób, z którymi do tej pory pisałem tylko na forum. Przyznam się szczerze, że niektórych z Was zupełnie inaczej sobie wyobrażałem - zaskoczyliście mnie, oczywiście pozytywnie.
Była ta magia, była ta atmosfera, było wspaniale . Osobom, które nie były na zlocie mogłę zaśpiewać razem z @Wujek Ziemny tylko jedno: Przeżyj to sam... Sami musicie zobaczyć jakie to uczucie. Osobom nieobecnym powiem w tajemnicy, że na zlocie użytkownicy nie mienią się kolorami swoich rang. No może administracja, jak wypije (ale wtedy to już wszyscy wyglądamy jak administratorzy).
Jeszcze raz Wielkie Dzięki za spotkanie!!! Spotykamy się na III Zlocie Make-Cash.
PS. Wielkie brawa dla @MrNorbi, za montaż filmu - majstersztyk.