kozbo

Żeby zarabiać lub tylko dorabiać musimy mieć kilka wrodzonych lub nabytych cech i jedną a najlepiej kilka umiejętności. Być kontaktowym, życzliwym, uczciwym, ciekawym i cierpliwym. W sumie rozwiązywać ludzkie problemy w oparciu o ciągle uzupełnianą wiedzę. Naszym atutem będzie to że jesteśmy gotowi wystawić się na ocenę innych. Praktykę zdobywamy pracując dla siebie lub rodziny, teorię uzupełniamy dzięki internetowi. Podstawa to narzędzia właściwie od nich się zaczyna im droższe tym większa motywacja by się spłaciły. Nie przesadzamy z ceną musimy przecież być konkurencyjni w ramach niszy którą sobie wybraliśmy, w ten sposób budujemy markę. Pamiętamy że czasami mamy tzw. martwy sezon w tym momencie korzystamy z handlu kupując w kraju a sprzedając za granicą lub na odwrót, wykorzystując różnice cen i nabytą wcześniej wiedzę. Właściwie czymkolwiek byśmy się nie zajęli zarabiamy na braku; informacji, czasu, narzędzi, lub obawach innych. W moim przypadku zaczęło się wszystko od złości, że z łaski po roku przyszedł fachowiec wyłudził pieniądze za bubla którego musiałem poprawić oraz miałem narzędzia, które pozostały po wykonanej pracy oraz nadwyżki wolnego czasu. Co jest głównym atutem, inaczej się nie wysypiamy. Ideałem jest zarabiać kilkukrotnie w ramach jednej pracy albo minimalizować koszty, np. wakacyjnych pobytów, przed w trakcie lub po. Dodatkowo staramy się i na nich zarabiać kilkukrotnie, wzorem niedościgłego W. Cejrowskiego, bo przecież od czego mamy komórkę.