Na szczęście jeszcze wiele nie straciłam. Może dlatego, ze nie biorę udziału w takich ryzykownych inwestycjach. Raczej staram się inwestować bezpiecznie w rzeczy, na których mogę zarobić. Może nie tak dużo jak na ryzykownych ale jednocześnie mój kapitał jest chroniony ( w miarę....).
Poza tym w przypadku źle podjętych decyzji mozna wpaśc w długi i potem nawet trudno jest ogłosić upadłośc.