Dzięki Wielkie mordeczki za odpowiedzi Nie chciałem pisać przez ostatnie dni gdyż byłem bardzo rozkojarzony. Rzuciłem szludzki i trochę się męczę, ale ogólnie jest spoko. Już prawie 3 dni
Właśnie tak jest Co do sarki to nic nie robie. Trochę sie pogubiłem przez szludzi, nic mi sie nie chce. Staram sie o nich nie myśleć, ale to nie jest wcale takie proste. Robie sobie dobre przekąski, dużo wody i zaraz ide biegać. Ciągle do przodu!!
"Opóźnienie nam służy, pozwala na zmianę decyzji"
W TEJ CHWILI UŚWIADOMIŁEM SOBIE CZEGO TAK NAPRAWDĘ CHCE I CO MI JEST POTRZEBĘ! bIERE jE ps.NIE MAM NIC SARY, OGÓLNIE MUSZE ODDAC 100 JESZCZE