matchless

Jak tam majówka? Mam nadzieję, że odpoczywacie nabierając siły na ostre działanie w maju Przynajmniej ja z takiego założenia wychodzę, bo kwiecień nie był jakoś szczególnie pracowity mówiąc szczerze. Co jest pozytywne to dalej mi się tego chce, a to przy moim słomianym zapale jest wyjątkowe. W ostatnim tygodniu zrobiłem content+, który został dosyć szybko zaakceptowany. Będę go musiał powielić podmieniając niektóre grafiki na resztę produktów. Podoba mi się efekt końcowy nawet jaki zrobiłem... i to tyle. W maju zajmę się głównie promocją tego co mam, może jakieś pojedyncze produkty dojdą jedynie. Jakaś sprzedaż znowu wpadła z nowych produktów. Kwiecień kończę wynikiem poniżej celu niestety. Zarobek 24.23e/100e Wydatek 40e W maju cel pozostaje taki sam skoro go nie osiągnąłem. A teraz pora odpocząć i zacząć tą majówkę. Właśnie w pociągu jadę do Doliny Baryczy gdzie się pokręcę dwa dni, a potem będę wracał Szlakiem Odry niespiesznie do domu. Trzeba nieco wyczyścić umysł :)

Tydzień minął bez jakiegoś przełomu. Co miałem opublikować zrobiłem, pewnie za dzień lub dwa będą wszystkie produkty online. Jako taką bazę produktów mam, więc skupie się teraz na promocji. To nie będę jeszcze płatne kampanie reklamowe. Pozakładam konta na różnych socialach i generalnie poszukam info na forach, grupach gdzie ludziska promują się. Zrobię fajne grafiki aby produkty zachęcająco się prezentowały. Między innymi będą to mockupy czy jak to tam się nazywa. Dostępne są darmowe surówki np tutaj https://www.free-mockup.com/downloads/category/book/ . Oczywiście za content+ nie wziąłem się jeszcze...ale nadrobię to w pierwszej kolejności. Podpatrywałem nieco konkurencje jak to robią i niektórym nawet fajnie to wychodzi https://www.amazon.es/gp/product/B09BCB4P1H/ref=dbs_a_def_rwt_bibl_vppi_i0 3 rzeczy się sprzedały od ostatniego czasu, w tym 2 z nowości. Szału nie ma ale nie poddaje się jeszcze . Cel miesięczny nie zostanie osiągnięty chyba, że przydarzy się jakiś cud po drodze. Ale w maju co będzie się działo to głowa mała :D. Zarobek 20,73e/100e Wydatek 40e

Niestety w tych dwóch sprawach moje doświadczenie wynosi coś koło zera, także rozmowa na te tematy może być średnio żywa ;). Bernackiego jakoś nie trawię tym bardziej, że to był zdaje się kursant Tomka od kelnera... i wygląda na to, że się nim mocno inspirował przy swojej działalności. Po 19 godzinach to raczej polecam odpocząć niż za kdp brać się :D. Ja czasem ze zmęczenia i znużenia robiłem proste błędy, które potem zauważałem gdy produkty były w trakcie weryfikacji. I weź tu potem czekaj w najlepszym wypadku kilka godzin, przeciętnie 2-3 dni a w grudniu 2 tygodnie aż poprawisz je.

Aktualnie nigdzie nie promuję, dopiero wróciłem po długiej przerwie do tego. Dawniej próbowałem kampanii reklamowych w narzędziu jakie udostępnia kdp, miałem też stronę na fb i pinterest. Szczerze jednak tutaj mam zerową wiedzę i największe braki, także dużo mam do nauki w kwestii promowania produktów jak i samej marki. Najpierw jednak zrobię sobie bazę produktów i jej otoczkę, a później zacznę robić promocję to tymi czy tamtymi sposobami ucząc się na błędach wyciągając z nich wnioski na przyszłość. Przyszło mi do głowy, że teraz reklamowanie tego co mam mogłoby nawet zaszkodzić mi w ocenie tego czy w dobrym kierunku idę. Załóżmy, że wydałbym średniej jakości produkty o czym bym nie wiedział, które by się sprzedawały podrasowane kampanią reklamową. Byłbym podjarany ale po skończeniu się dopalaczy sprzedaż by spadła możliwe, że do zera biorąc pod uwagę słabe oceny i recenzję kupujących skoro produkt jest słaby. Także na spokojnie, krok po kroku i do przodu

Kolorowanki, ebooki, krótkie książki-poradniki, zeszyty, planery. Takie do tej pory rzeczy tworzyłem. To, że sprzedaję to za dużo powiedziane ale staram się ;). Dzieciaki to dobrzy konsumenci, ich nigdy nie zabraknie ;). Pełno rzeczy można dla nich zrobić od kolorowanek, przez naukę rysowania alfabetu po produkty nieco rozwijające mózgownicę jak labirynty. Konkurencja jest jednak ogromna dlatego sam raczej widzę nadzieję na innych rynkach niż .com, .uk.

Święta święta i prawie po świętach. Całe szczęście, bo już mi się nie chce jeździć po rodzinie ;). Tak jakby nie mogli wszyscy w jednym miejscu umówić się i w jedno popołudnie byłoby wszystko załatwione. U mnie raczej nic nowego nie słychać. Powoli sobie robię to co wcześniej zaplanowałem, zbyt powoli ale to już chyba normą się robi. Konsekwentnie jednak do przodu. Zrobiłem wyprzedaż darmówek starych ebooków z ciekawości czy to podbije w jakiś sposób ich pozycje. W trzy dni poszło 459 sztuk, ech gdyby tyle schodziło płatnych książek to bym rzucił w cholerę etat. Ciekawe jest to, że przy wrzucaniu nowej książki jej wersja z twardą okładką jest po kilku godzinach już opublikowana, a miękka dopiero 3 dni później. Może hardcover traktują priorytetowo? Kilka rzeczy sprzedało się w zeszłym tygodniu ale żadnej regularności jeszcze nie ma. Teraz pora na serniczek, potem jeszcze jedne odwiedziny i można wreszcie odpocząć na tych świętach ;). Zarobek 15,51e/100e Wydatek 40e

To był rodzinny tydzień można powiedzieć, nawet z jedną rocznicą przez co produktywność spadła. Kolorowanki mam już jednak przygotowane już w pełni do publikacji. To i pewnie content+ oraz kilka mniej istotnych rzeczy będę robił aż do świąt. Potem za jakieś 2 tygodnie sprawdzę czy moje słowa kluczowe produktów są zaindeksowane i na jakim miejscu one są w stawce, tzn na tle konkurencji. Po świętach szukając kolejnych nisz zerknę sobie media społecznościowe jakie mógłbym wykorzystać pod tworzenie reklam. Może nawet zerknę na ...Tiktoka co kolega wyżej wspomniał jak tam sobie ludzie radzą. Sprawdzę też pozycje i słowa kilku moich pozycji dotyczących roślin (ebooki i krótkie książeczki), wiosna to dobry okres na sprzedaż takich rzeczy. W tym tygodniu wpadły 4 sprzedaże, dobre i to. Zarobek 6,85E/100E Wydatki 40E

Dzięki za podpowiedzi Michał. Wprowadzenie koloru do tekstu dalej trzeba w html z tego co widzę, także może w 2023 wprowadzą tą tajemniczą funkcję :D. Helium 10 kojarzę, lecz cena mnie odstrasza. Ale kto wie, może i po to narzędzie w przyszłości sięgnę tak jak i po reklamy, których zasady działania, podbijania sobie rankingu itp muszę się nauczyć. Tak swoją drogą czekam aż KDP coś poprawi w kwestii szybkości działania ich platformy. Dając wyświetlanie 50 produktów na stronie, można spokojnie iść pranie rozwiesić zanim się załaduje. Przy okazji skoro już tutaj jestem ;). Dalej okładki robię, czasu nieco mniej w tym tygodniu niestety mam. Powolutku i do przodu. Dwie sprzedaże się pojawiły ale to w niedzielę opiszę jak tydzień minął.

Kolejna niedziela i kolejne podsumowanie. Nieco się przeliczyłem z moimi możliwościami twórczymi :D. Już miałem 1/3 kolorowanek zrobioną gdy wszedł mi do głowy pomysł na ulepszenie okładki i opisów. Część roboty trzeba od nowa zrobić, ale jak ma być lepiej to trzeba to zrobić. Ogólnie w trakcie jest 12 tematycznych kolorowanek, z których niektóre mają po kilka serii. Te co się da tłumaczę na 5 języków aby móc publikować na inne rynki, bo bez sensu skupiać się tylko na amazon.com jeżeli są to produkty no/low content bez tony tekstu. Okładki do paperback i hardcover mają nieco inne wymiary, więc to także dodatkową robotę daje. Sumując na ten moment do poprawy/zrobienia jest 184 okładki. Wnętrza prawie do wszystkich mam ogarnięte już na szczęście. Opisy produktów już przygotowane. Słowa kluczowe te główne są, będzie trzeba poszukać pozostałe. Jedną kolorowankę wrzuciłem do publikacji aby mieć widocznego autora, bo bez tego nie widzę opcji stworzenia strony autora nie mając jego żadnego produktu. Apropo tych innych rynków. W grafice u góry jest amazon.com a na dole amazon.es. To samo słowo kluczowe w ich narodowym języku. Konkurencja jest znacznie mniejsza w Hiszpanii, sprzedaż całkiem sensowna sądząc po BSR, recenzji mniej czyli łatwiej będzie się przebić. Przepatrując pierwsze kilka stron także można zauważyć, że produkty należą głównie do niezależnych publikatorów, a nie sklepów co także jest na plus. Wyszukując na amazonie z innymi końcówkami w adresie oczywiście pamiętamy aby mieć adres dostarczenia zgodny z krajem w jakim szukamy. Po takiej przerwie zapomniałem, że to nie idzie tak szybko jak by się wydawało ;). Nie zauważyłem wcześniej fajnej nowości jaka została wprowadzona na KDP. Wcześniej była ta opcja dostępna tylko dla normalnych sprzedawców z tego co wnioskuję. A+ Content daje nam możliwość tworzenia rozbudowanych opisów pod produktami wraz ze zdjęciami. Wreszcie będzie można dodać nieco życia w ten nudny zlew liter w ofercie ;). Tutaj nieco więcej o tym https://kdp.amazon.com/en_US/help/topic/GCKLH8V7ULLD5EXY Sprzedaż z zeszłego miesiąca zakończyła się na 16,75E. Odcinam ten okres grubą kreską i zaczynamy liczyć ten miesiąc jako start. Na część wnętrz do kolorowanek wydałem 40 euro. Mogłem większość skompletować darmowo ale nie tworzyłyby wtedy zgranej serii. Słabo wyglądałoby aby na 50 wzorów było 6 różnych stylów ich zrobienia. Zarobek 0/100E Wydatek 40E

Nadeszła niedziela, koniec tygodnia czyli dobry czas na podsumowanie tego co zrobiłem Aby nieco zapanować na chaosem w swoim Bookshelf wyrzuciłem wszystkie bezmyślne dziadostwo co zrobiłem w przeszłości. Głownie zeszyty, planery na rok 2021 jeszcze. Obecnie jest 59 produktów opublikowanych. Twarda oprawa to największa i w zasadzie jedyna sensowna nowość jaka została wprowadzona na platformę. Patrząc na rynek no i low content to bardzo mało wydawców taką oprawę wybieram. Na przykład mając 70 tysięcy produktów pod jednym hasłem kolorowanki tylko 1000 to twarda oprawa. Rankingi BSR tych twardych są znacznie gorsze, więc możliwe, że ludzie ich nie produkują bo słabo się sprzedają. Z drugiej strony mogą się słabo sprzedawać... ponieważ mało ich jest? W każdym razie ja tutaj widzę pewną szansę i każdy produkt będę także w twarde oprawie miał do wyboru. Przypuszczam, że ludzie grubsze i wartościowe produkty będą chcieli mieć na dłużej w domu, więc sztywniejsza książka będzie lepsza. Na prezent to także fajniejszy wybór lub dla dzieci co wszystko niszą. Wnętrze do twardej oprawy jest takie samo praktycznie, różnicą jest rozmiar okładki. A i minimum 70 stron jest wymagane, czyli do większości istniejących produktów nie dorzucę tego wariantu. Trudno, trzeba iść do przodu :). Ogarnąłem w końcu stronki i wtyczki. Te analizujące słowa kluczowe, konkurencje trzeba kontrolować bo potrafią pokazywać głupoty czasem. Przykładowo jak pod danym hasłem tylko kilka produktów na stronie odpowiada niszy, a reszta to jakieś z dupy wzięte książki w ogóle nie związane z kategorią w jakiej szukamy, to wynik jaki wskazuje narzędzie nie ma większego znaczenia. Kilka rzeczy z jakich korzystam, aby ten dziennik nabrał nieco jako takiej wartości Z polskiego internetu mało korzystam w szukaniu porad pod KDP, ale jak już miałbym kogoś polecić to Tomka Od kelnera do milionera. Wydaje się spoko kolesiem, szczerym i takim prostolinijnym. Jego kursów jednak nie kupowałem, jestem januszem co lubi sam szukać wiedzy 3 razy dłużej . Częściej korzystam z zagranicznych źródeł jak na przykład to https://kindlepreneur.com/. Mnóstwo darmowych porad i kilka narzędzi. Do generowania opisu wolę jednak z tej stronki korzystać https://powerkdp.com/description-editor/. Niestety jestem lewy w kodach html, więc trzeba się czymś takim posiłkować ;). Nowy autorów, bo przecież pod swoim nazwiskiem nie będę wrzucał produktów "wymyślam" na tej stronie https://blog.reedsy.com/pen-name-generator/ Dla tych co wolą walić masowo zeszyty pewnie ta wtyczka KDP Autofill okaże się zbawienna. Ja raczej odpuszczam póki co temat produktów no content. Słowa kluczowe, bez nich najlepsza okładka zniknie jak woda na pustyni. Tytuł i podtytuł są najmocniejszymi słowami kluczowymi ale i mamy jeszcze 7 kolejnych do wykorzystania. Szkoda byłoby wpisywać tam coś z głowy na szybko wymyślone. Opis z tego co czytałem nic lub niewiele zmienia w kwestii w tej kwestii. Najpierw trzeba mieć słowa kluczowe aby potem jest przeanalizować. Można do tego użyć takiego oto narzędzia na tej stronie https://sellics.com/sonar-amazon-keyword-tool/, w którym możemy wyeksportować dane i je bez problemu skopiować w przeciwieństwie do innych stron tego typu (w jednej komórce jest słowo i dane liczbowe). Ja wolę jednak sugestie od amazona z paska wyszukiwania i tutaj z pomocą przychodzi wtyczka Huge Amazon Search Suggestion Expander, która pokazuje podpowiedzi do naszego słowa wpisanego przed i po nim. Można też wyeksportować je wszystkie do pliku. Teraz jest coś co bardzo lubię, analiza tego co nam wypluło. Wielu robi to z powodzeniem bez żadnej pomoc wtyczek, ja jednak wolę się na czymś opierać mając z tyłu głowy, że narzędzie też może pokazać bzdury. Tutaj korzystam z wtyczki od tych samych gości KDP / Amazon BSR & Keyword Research SEO Tool oraz z KDP Miner. A gdy już moje produkty jakiś czas wiszą na stronie mogę sprawdzić czy dane słowa kluczowe działają i czy książki są w ogóle widoczne (tak do 3 strony max myślę). To będzie przydatne Amazon Keyword Ranking & Index Checker. Fajnie jest dostawać powiadomienia na telefonie o nowej sprzedaży, to zawsze motywuje. Chyba, że daliśmy darmową kampanie na ebooki i dostajemy co chwilę powiadomienia, to wtedy można telefon o ścianę rzucić ;). Niestety KDP tego domyślnie nie ma i trzeba za każdym razem wchodzić na raport z ich stronki. Tutaj z pomocą przychodzi KDP Champ,który ma także apke na telefon. Sporo statystyk dodatkowo jest tam, w większości darmowych aż do uzyskania progu sprzedaży 100 funtów na miesiąc. 8 funtów to jakieś 44 zł sporo. Kasę będę liczył od nowego miesiąca, w tym jest 15,22E póki co. Dzisiaj mam zamiar zabrać się za nowe serie kolorowanek. Do dwóch mam wstępne wnętrza zrobione. 20 kolejnych jest w kolejce. Okładka i wnętrza muszą być zgodne ze sobą aby tworzyć serię, całość. Nad tym będę się dzisiaj bawił a wrzucać pewnie zacznę w tygodniu, do miękkiej i twardej oprawy. Weekend trochę mniej produktywny jest ze względu na F1, którą oglądam z wypiekami na twarzy w tym sezonie. Dzisiaj do 19 trzeba się sprężyć aby nie zmarnować wolnego czasu. Z innych plusów, a raczej minusów to na wadze w tym tygodniu jest -0.6kg. Jako taki plan sobie wymyśliłem treningowy 3 razy w tygodniu + rower, z którego mógłbym nie schodzić i odrzucenie tego co uwielbiam czyli pieczywa, makaronów, słodyczy.

Witajcie Lata mijają, a człowiek dalej kombinuje jak tutaj wyrwać się ze szponów etatu. Pomysłów w głowie wiele a zapał ogromny, lecz bardzo krótkotrwały. Jaram się czymś jak słoma ogniem po czym na długo wygasam oczekując kolejnych sianokosów... czy jakoś tak. W przeszłości jako, że lubię ciągle próbować czegoś innego wielu tematów podejmowałem się w necie. Gdybym uczepił się jednego na dłużej to kto wie gdzie byłbym teraz . Najmilej wspominam jednak okres działania na Amazon KDP, do którego zamierzam wrócić. Jako tako ogarniam tą platformę ale widzę, że kilka nowości się pojawiło na niej od ... ponad roku jak nie byłem tam? Kurde, sporo czasu nie zaglądałem na konto. A zaczęło się wszystko z kwietniu 2020, kiedy produkowałem zeszyty jak szalony niewiele myśląc nad tym co robię. Zarobki rosły aż do listopada tego samego roku, kiedy moje konto zostało zamknięte. Głupota nie boli ale szkoda było pracy, tym bardziej przed tak złotym okresem w sprzedaży jak grudzień. Konto "odzyskałem" i z czystą kartką mogłem dalej działać, ale zapał już nie był ten sam. Co za zaskoczenie... Wrzuciłem trochę zeszytów, planerów, kolorowanek oraz kilka krótkich książek i ebooków poświęconych zdrowiu i dzikiej roślinności. W zasadzie to by było na tyle, leżało to wszystko bez mojej ingerencji od grudnia 2020. W 2021 trochę próbowałem swoich sił z produktami cyfrowymi na Etsy ale bez większych sukcesów, jednak konto mam tam dalej i może do niego wrócę. Co jakiś czas wpada sprzedaż, głównie kolorowanki i książki zdrowotne. Zeszyty praktycznie w ogóle. Obecnie jest 108 produktów opublikowanych z czego wartościowych jest z 20. I co teraz? Najpierw muszę ogarnąć platformę, poznać jej nowości. Ogarnąć wtyczki i stronki pomocne w wyszukiwaniu nisz, słów kluczowych, analizy swoich produktów, wrzucaniu masowemu nowych produktów, tworzeniu opisów itp. Znaleźć kilka nisz, stworzyć autora lub autorów jeżeli będą to inne kategorie produktów. Stworzyć dla nich stronę autora z ciekawą biografią. Przemyśleć samoreklamowanie produktów jak wzmianki o nowych produktach na ostatnich stronach książki i tego typu rzeczy. Rozszerzenie sprzedaży poza amazon na przykład grafik, interiorów. Wspomniane Etsy? Creativefabrica? A może coś innego, zobaczę. Nie jestem fanem kampanii reklamowych ale gdy już pierwszą partię nowych produktów wypuszczę, to przetestuję to narzędzie co to warte jest. Są i dalsze plany ale na to potrzeba znacznie więcej słomy Cele jak rozumiem każdy jakieś musi ustalić. Jako, że na KDP nie ma naszego złotego to będę zapisywał wyniki w euro. Niech będzie delikatnie na początek 100 euro/mc. Wpisy postaram się minimum raz w tygodniu zamieszczać. Ten tydzień poświęcam na ogarnianiu/ przypomnieniu podstaw, organizacji. Nie wiem na ile ten temat będzie kogoś interesował. Może jedynie mnie. Jest to zawsze jakaś forma motywacji, której wiecznie mi potrzeba aby ruszyć dupę do czegokolwiek