Ubezpieczeniowe fundusze inwestycyjne - tworzysz sobie tzw. długoterminowe rezerwy. Okres minimalny na który zakładasz taki fundusz to 10 lat, potem możesz wypłacić albo inwestować dalej. Jest to strategia długoterminowa dlatego twoje pieniądze inwestowane są agresywniej niż na krótki okres czasu, nie powiem Ci odkładnie w co bo nie pamiętam, trochę akcji, trochę obligacji, fundusze bezpieczne, Ty nic nie robisz to fundusz obraca Twoimi pieniędzmi tak aby zyski były największe, na początku możesz wybrać strategie inwestowania. Z reguły przewidywany zysk jeśli wszystko będzie w porządku to 6% w ciągu roku, jednak często zysk przedstawia się na poziomie 3% żeby ktoś się potem nie bulwersował ,że zarobił 4,5 % a nie 6%, zawsze lepiej pozytywnie się zaskoczyć niż negatywnie. Zaraz ktoś powie ,że to tyle co na lokacie, ok ale na lokacie często jest mniej niż 3% a jeśli mówią ,że 4% lub więcej to często na pół roku itp, do tego dochodzi inflacja( teraz w Polsce akurat mamy deflacje), jakieś tam koszty, podatek belki co roku -19% od zysku i jak zarobimy 1% to jest super. UFK różni się tym, że podatek belki płacisz raz na końcu, a dlatego "ubezpieczeniowy" ,bo dzięki temu jest możliwość manewrowania funduszami bez konieczności wnoszenia opłat. Za prowadzenie takiego funduszu pobierane są drobne opłaty do 10zł miesięcznie i opłaca się na początku jakąś opłatę za start. Przy takim długoterminowym inwestowaniu działa magia procentu składanego, czyli im dłużej oszczędzamy, im więcej wpłaconych pieniędzy tym większy zysk. W ramach składki wchodzi tez drobna część na ubezpieczenie więc dodatkowo jesteśmy ubezpieczeni, wysokość ubezpieczenia z reguły możemy sobie wybrać ale zawsze jest jakaś kwota minimalna. Ciężko się pisze o takich rzeczach, lepiej się rozmawia, kiedyś siedziałem w czymś takim, dalej mam kontakty jak chcesz jakieś info to pisz priv, albo poszukaj na własna rękę w internecie