Odchudzanie >> swój suplement diety

Cześć,

pracuję w farmacji od kilku lat w niewielkiej firmie produkującej różne suplementy. 

Wraz z znajomym chcemy jak to mówią przejść na swoje i znając się trochę w tym temacie chcemy rozpocząć produkcję i sprzedaż preparatu na odchudzanie.

O ile z założeniem firmy, rejestracja GIS itd wszelkie formalności- dobrze się na tym znamy o ile o reklamowaniu w sieci niewiele. Od jakiegoś czasu tylko przeglądamy to formu.

Oczywiście próba strona zrobiona, wizualizacja produktu itp. dodatkowo kupiony ruch z zeropark i nic. Ponad 10.000 wejść z reklam pop, push i zero zainteresowania.

Ktoś ma pomysł podpowiedź, od czego zacząć??

Wzorowaliśmy stronę sprzedaży na wszystkich podobnych produktach dostępnych w sieciach afiliacyjnych ale może źle się do tego zabraliśmy.

Od czego zacząć jeszcze raz??

10 LP + 10 spron sprzedażowych?

    inne źródła ruchu niż zeropark? co najlepsze by było pod suplementy?

   dodać ofertę do jakiegoś programu afiliacyjnego? niestety nie było zainteresowania z ich strony za dużo tego na rynku

jakieś zaplecze pod generowanie ruchu?

Pewnie wszystko po kolei, jak macie jakieś merytoryczne sugestie to prośba o podpowiedzi.

Pozdrawiam

Pierw musisz pokazać tą swoją próbną stronę ( LP ) aby można było coś doradzić

Tracking na stronie był? Jeśli tak, to na jakim etapie wychodzili użytkownicy?

Początkowo ruch był kierowany na Landing Page

były dwie wersje:

LP 1 https://www.moje-zdrowie.eu/?page_id=769

LP 2 https://www.moje-zdrowie.eu/?page_id=786

(linki jeszcze spięte z Voluum)

później bezpośrednio na stronę docelową, i były dwie wersje

https://ultraslimforte.pl/?page_id=400

https://ultraslimforte.pl/?page_id=602

mierzone tylko za pomocą Voluum konwersja z LP oraz podpięte analitycs 

ruch tylko z ZeroPark, głównie Push 

strony jeszcze mają wersje na mobile, żeby się łatwiej ładowały kampanie były podzielone (mobile+tablet/desk)

10k z popow to nic + taki ruch sie nie nadaje na nutre

Właśnie się o tym przekonuję

ale ogólnie zeropark i kupowanie tam ruchu nie ma sensu? Wg Ciebie

czy raczej ruch z Pop?

fb/Instagram/google ads?

ktoś zdradzi, podpowie co najlepiej się nadaje na suplementy? 

czy będę musiał na własnej skórze i portfelu sprawdzić

@tomek_kRuch z adwords-a nadaje sie idealnie pod taka niszke.

PS.Popy to smietnik i nawet nie marnuj pieniedzy na to.

Jak zapłacisz dobrą prowizję, to mogę Ci sprzedac trochę tego na fb ads

Dodatkowo jak dla mnie strona wygląda strasznie badziewnie, 10 lat przewijania w dół. Kto to będzie czytał ? Im więcej tekstu dajesz, tym więcej dajesz ludziom do zrozumienia, że to ściema

Stronę pewnie bym zmienił, na bardziej nowoczesną. Problem może być z brakiem zaufania do marki, szczególnie, iż takie sprzedaże są już wyświechtane i ludzie mogą być na nie uczulone. To jednak nie 2012-2015 rok. 

@tomek_k, dziękuje za podzielenie się stroną.

1. Ogólnie to zabrakło trackingu aby wiedzieć w jakim momencie użytkownicy opuszczali stronę.
2. Brak jest też wg mnie pop up'a w momencie opuszczania strony który zasugerował by że np jeżeli w przeciągu 10 minut zakupi produkt to obowiązuje specjalna cena (pracujesz w tej firmie, więc nie powinno być problemu)
3. Za dużo tych samych treści na obu stronach.
4. Pierwszy lading page już jest tak objechany przez wszystkich, że od razu kojarzy się z fake newsami o Lewandowskim, który za kryptowaluty kupił nowy samochód, ale musisz zainwestować 10 koła ojro i oferta jest wyjątkowa i dotyczy tylko Ciebie bo lubisz "Kupie, sprzedam zamienię - Pierdzszewo Dolne"
5. Ten lading page który posiadasz byłby idealny pod amerykę, gdzie lubią jak jest nawalone dużo tekstu, różne czcionki, nic się z sobą nie zgrywa a i tak ludzie kupują (jak obejrzysz kanały na yt o marketingu w stanach to mają tam strony, które według naszego rozumienia nie miały by prawa bytu, bo są porostu odrzucające - ale ludzie tam, są do tego przyzwyczajeni i ładne strony są podejrzane. Pod nasz kraj jest zupełnie odwrotnie, każdy dąży do perfekcjonizmu i zamiast zając się marketingiem to przez 3 miesiące męczy i dopieszcza stronę, a potem się poddaje bo nie ma efektów. Czasami zmiana koloru przycisku może dać Ci zwiększoną sprzedaż o 20% itp. Poniżej pokaże Ci przykłady które istniały na konkurencyjnym forum, gdzie tłumaczyli zależności:

Stany:

Europa:

Marketing internetowy jest ciężkim tematem i nie ma w nim osób najlepszych. Tutaj uczysz się na własnych błędach i pieniądzach - które inwestujesz w reklamy, narzędzia oraz wiedzę. Możesz mieć reklamę z cateringiem i powiesz mi że jesteś najlepszy bo masz 60% klikalności i 50% sprzedaży. Przyjdę ja, zmienię Ci w reklamie kolor opakowania posiłku i zamiast jabłka wrzucę ciastko, osiągnę 70% / 60%. Przyjdzie ktoś inny i powie, że wyrzuca wszystko i robi od nowa osiągając jeszcze większy sukces. Potem następuje krach ( wypalenie niszy) i wszystko zaczyna się od początku

Pozdrawiam.

ale chujacie ludzi, chyba że amfetamine tam będzecie dawać to nie można powiedzieć że nie będzie działało