-
Postów
4 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Ostatnia wygrana OrzechowyDziadek w dniu 30 Sierpnia 2023
Użytkownicy przyznają OrzechowyDziadek punkty reputacji!
Reputacja
7 NowyInformacje
-
Miejscowość:
Chłop ze wsi
-
Zarabiam na
Etacie
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
Dziad ze wsi, wchodzi w Internet
OrzechowyDziadek odpowiedział(a) na OrzechowyDziadek temat w Dzienniki pracy
Hosting o nazwie wplik, chyba bezkonkurencyjny z tego co badałem rynek, 3/4 jak nie każdy, wrzuca właśnie tam. Kilka portali nawet wymaga go jako główny hosting. @erhacashpl Powiem Ci tak, sport kiedyś, a dziś to różnica dwóch światów... Rządzi pieniądz, nie umiejętności, pasją czy wola walki. Wszystko kręci się wokół pieniądza. Oglądam tennis ATP, WTA, Challangery od wielu lat. Powiem Ci, że takich wałów jak tu to nigdy nie doświadczysz. Wiele osób powie, że to sport, predyspozycja dnia, samopoczucie czy nastawienie... Po części tak jest, ale w większości gówno prawda. Temat rzeka i mógłbym o tym opowiadać i kłócić się o swoje zdanie, aż do śmierci. Ja zazwyczaj obstawiam większe turnieje tenisowe (mniej wałów kręcą) oraz piłkę nożną. Zdarza mi się dorzucić zdarzenia z siatkówki, UFC. Resztę dyscyplin omijam szerokim łukiem. Odnośnie kursów... często jest tak, że totalizator manipuluje ludzi kursami. Bo 2.50-3.00 -> jest mniej pewne, niż 1.55, Psychologia. Ja często, patrzę najpierw na spotkania jakie się odbywają z doświadczenia typuje różne warianty, a na kursy zupełnie nie patrzę. Odnośnie tych pseudo gal frikfajterskich... Nie mogę dużo mówić, ale jest to teatrzyk do prania i zarabiania pieniędzy. Dużo spotkań jest tam ustawionych - informacja od przyjaciela, który pracuje w świecie influencerów. Z tego co mi wiadomo, rząd już się tym zainteresował i coś chciał z tym robić. Kobita z lokalnego punktu, mówiła mi, że na pewnej gali ktoś wyłożył na 2 spotkania, oczywiście (większe kursy) 280.000zł i zgarnął koło miliona :). Wszystko weszło jak na masełku i podobnież od tego momentu, są ograniczenia kwotowe na te galę, a duże sumy są kontrolowane. Chociaż i tak im nic nie udowodnisz. @Mały Saszka Może i masz rację, ale lepsze to niż nic nie robienie. Od czegoś trzeba zacząć, szczególnie jak miałem dość długoterminowy przestój w działaniu internetowym, jeśli można to tak nazwać. Nie mówię, że będę działał w PPD ciągle, chce zobaczyć jak to jest po latach. I z drugiej strony, jest to coś co mi sprawia przyjemność (ciężko mi to wytłumaczyć). Odpowiadając na Twoją drugą część... Pomysł bardzo ciekawy i interesujący. Lecz jest pewne ale... Elektryka to dość specyficzna dziedzina, która ma swoje prawa. Tak naprawdę to obowiązuje tutaj mnóstwo materiału, począwszy od symboliki (cała masa), przez różnorodne prawa, matematykę i logiczne myślenie, działanie poza schematem i ze schematem. Elektryka to pojęcie ogólne, zależy w czym pracujesz - mechanika, przemysłówka, naprawa urządzeń (laptopy, telefony), budowlana... Ja pracuję akurat jako Starszy Elektryk w firmie produkcyjnej. Powiem Ci, że pomimo tylu lat pracy i zdobywania doświadczenia (wliczając to technikum oraz studia inżynierskie), nie znam się na wszystkim i cały czas się edukuje i uczę nowych rzeczy i rozwiązań. Często się zdarza, że w grupie pracujemy nad naprawą problemu i zajmuje nam to nawet kilka godzin. I tutaj pojawia się problemy odnośnie stworzenia własnego Ebooka: 1. Elektryka to obszerna dziedzina, nie da się streścić lub pomijać rzeczy, bo prędzej czy później będziesz musiał je wykorzystać 2. Istnieje wiele ksiąg wiedzy, gdzie jest wszystko wytłumaczone (zazwyczaj książki, mają po kilkaset stron) i obejmują pewne zakresy tej dziedziny 3. Internet jest tak rozwinięty, że wiele poradników(bardziej wprowadzenia) znajdziemy za darmo 4. Co omijać, jak się przygotować, na co uwazac - trudno mi to opowiedzieć, bo sam pracowałem zaledwie w 2 firmach. Początek na elektryce budowlanej 5miesiecy, a potem w teraźniejszej firmie. Po prostu mam ubogie doświadczenie, ze startem. Szedłem jako zwykły chłopak do pracy i z dnia na dzień uczyłem się nowych rzeczy (dużej filozofii w tym nie było) 5. Jakich błędów nie popełniać? -Wychodze z założenia, że dopóki jakiegoś błędu nie popełnimy to stoimy w miejscu z pewnym etapem. W skrócie i przenośni, błedy to klucze do drzwi, których nie da się wyłamac. 6. Jeśli miałbym stworzyć własnie taka elektroniczna książkę, to chciałbym zrobić to jak najlepiej, a wiem że moje doświadczenie mi na to nie pozwoli (za mało różnorodności zawodowej). A robić coś co nie będzie przydatne i wciskać kit młodzieży jest bez sensu... Nie miałbym serca tego robić, wolałbym iść na żebry pod jakiś sklep. W skrócie, tworząc taką produkcję, czułbym się jak większość mentorów z tiktoka czy innych portali, którzy obierają 3 różne eBooki, wycinają po trochu z każdego i tworzą kolejny chłam, żeby najeść się głupota lub niewiedzą innych i udają ekspertów w dziedzinie, której nawet nie mieli styczności przepracować kilka lat. Podziwiam Cię za pomysł, niestety elektryka nie jest zbyt dobrą niszą na to przedsięwzięcie - za bardzo obszerny temat i ciężki orzech do zgryzienia. -
Dziad ze wsi, wchodzi w Internet
OrzechowyDziadek odpowiedział(a) na OrzechowyDziadek temat w Dzienniki pracy
Aktualizacja #1 Człowiek dopiero co się pochwalił swoim urlopem, a już dostałem pilne wezwanie do powrotu do pracy. Główny elektryk miał wypadek samochodowy i jest na L4. Ponieważ mam większe doświadczenie, poproszono mnie o pomoc na zakładzie. Oczywiście, zgodziłem się dobrowolnie, a mój urlop będzie czekać na mnie po powrocie znajomego. Co więcej, dostanę dodatkowe 15% wynagrodzenia przez cały okres, który miałem spędzić na urlopie. Z moich wstępnych obliczeń wynika, że zarobię dodatkowe 650 złotych za 10 dni pracy. To zawsze dodatkowy zastrzyk do mojej skarpety. Z okazji powrotu do pracy, nie miałem zbyt wiele czasu na zarabianie w internecie, ale nie próżnowałem. Większość mojego czasu poświęciłem na tworzenie programu do generowania gotowych publikacji i pracę nad wyglądem postów. Przeprowadziłem również analizę rynku i ustaliłem wcześniejsze założenia. Zdecydowałem się publikować gry na pięciu portalach warezowych i zakupiłem seedboxa oraz premium na hostingu plików. Krótko mówiąc, rozpocząłem działalność w tej dziedzinie. Dziś lub jutro, zacznę publikację artykułów, więc powinien pojawić się pierwszy zarobek, jestem ciekaw jak to będzie wyglądało. Odnośnie zakładów bukmacherskich, ze względu na dość zabiegane dni musiałem odłożyć to na przyszłość. Planowane działania w tej dziedzinie, rozpocznę w przyszłym tygodniu. Jednym słowem, temat zupełnie nie ruszony. Co wykonałem od ostatniego czasu ? Stworzyłem konta na portalach warezowych i na hostingu plików. Zakupiłem seedboxa oraz premium na hostingu plików. Wybrałem nisze, odnośnie plików jakie będę publikował. Rozpocząłem zbieranie materiałów do publikacji. Wykonałem szablony wyglądu publikacji dostosowane do różnych portali. Stworzyłem program w Visual Basic, który generuje 5 gotowych tekstów do umieszczenia na portalach warezowych. W międzyczasie zacząłem studiować temat sklepów internetowych. To zagadnienie dość poważne, obszerne, a przede wszystkim wymagające. Rozważam możliwość podjęcia edukacji w tym obszarze, z myślą o przyszłym otwarciu sklepu dropshippingowego. Oczywiście jest to plan na przyszłość, ponieważ obecnie brakuje mi wiedzy w tej dziedzinie. Po krótkim namyśle nad moimi wyznaczonymi kamieniami milowymi, doszedłem do wniosku, że to była nieprzemyślana decyzja. Innymi słowy, wydawanie pieniędzy na luksusy, które wcale mi nie są potrzebne, jest po prostu marnowanie środków. Dlatego postanowiłem zmienić podejście i zacząć odkładać zarobione pieniądze na przyszłościowe inwestycje, takie jak na przykład otwarcie sklepu internetowego. Oczywiście, jeszcze nie ustaliłem szczegółów tych inwestycji, ale ten budżet będzie mi pomocny w realizacji przyszłych projektów w dziedzinie internetu. Plan działania na kolejne dni: Rozpocząć publikacje treści na portalach Rozpocząć działanie odnośnie zakładów bukmacherskich Edukacja, wyszukiwanie informacji oraz poradników na temat Sklepu Internetowego, Dropshippingu Wydatki całościowe na dzień 01.09.2023: Konto seedbox - 100,00zł Konto premium na hostingu plików 30 dniowe - 23,00zł Całość wydatków wynosi - 123,00 zł Zarobione pieniądze w internecie na dzień 01.09.2023: Zarobek PPD - 0zł Zarobek z zakładów bukmacherskich - 0zł Odpowiedź na wpis @Hemsworth: Działałem w tej dziedzinie kilkanaście lat wstecz. Za czasów, gdy w internecie królował hosting - HOTFILE. Powiem Ci, że na tamte czasy to było coś nieprawdopodobnego, odnośnie zarobków na PPD. Sam, jako średnio-zaawansowany uploader (działający na PL oraz jedno forum zagraniczne), gromadziłem miesięcznie sumy w wysokości 2000-3000$. (W tamtych czasach pomimo tego, że kurs dolara był niski, to zarobki były powalające na ziemie). A biorąc tutaj osobników, którzy publikowali na "wszystkie strony świata" i królowali na portalach, zarobki były 3-4 a nawet 5 krotnie wyższe. Niestety, tamte czasy były wojną pomiędzy torrentami a warezami. Gdzie w 80% wygrywał przeciwnik na literę "W", a strony generowały ogromne odwiedziny. Oczywiście, zdaję sobie sprawę... że te czasy nie powrócą a zapewne zarobki spadły gigantycznie w dół. Ale, co mi szkodzi spróbować i przetestować to własnoręcznie, a w międzyczasie myśleć o czymś bardziej "zaawansowanym". A Twojego pomysłu odnośnie kradzieży telefonów, wole nie komentować. -
Dziad ze wsi, wchodzi w Internet
OrzechowyDziadek odpowiedział(a) na OrzechowyDziadek temat w Dzienniki pracy
Nie mam ustalonego terminu, wole działać w wolnych chwilach (pracuje także na etacie). Po prostu jak cel się uzbiera to będzie dla mnie to osiągnięcie, a czy to zajmie miesiąc czy kilka, tego w stanie nie jestem przewidzieć. Dzienniki powstają w ostatnim czasie dość intensywnie, obserwuje rzetelnie poczynania innych. Z jednej strony to dobrze, bo ludzie czerpią inspiracje i dążą do celu. Odnośnie mentoringów, to znajdziesz mnóstwo, a 3/4 to zapewne naciąganie na hajs. Odnośnie bukmacherki, dużo osób wpadło we wnyki, zaobserwowałem to w punktach lokalnych oraz z rozmowy z Panią, która drukuje kupony. Mówiła, że ponad 50% więcej ludzi przychodzi, niż rok temu. Afiliacja to chyba jeden z podstawowych zarobków w internecie. Co drugi dziennik jest z tym związany, a wysyp ludzi co chcą pomagać przy tym jest kuriozalny. PS. Zapomniałem poinformować, iż wygrane z zakładów bukmacherskich nie wliczają się do mojego celu. Stworze pod to osobną statystykę - będę traktował jako dodatek do dniówki na etacie, oczywiście jeśli szczęście pozwoli. Cel z zarobków w internecie, obejmuje tylko zarobki ze świata wirtualnego. -
"Dziad ze wsi, wchodzi w Internet" 1. Pierwsze słowa i komplikacje Witam bardzo serdecznie wszystkich zgromadzonych, z tej strony OrzechowyDziadek. Na samym początku dziennika Dziada ze wsi pojawiają się komplikacje. Otóż, stacja dowodzenia o nazwie "laptop" jest w naprawie. W ciągu najbliższych dni powinna jednak trafić w moje ręce. Korzystając teraz głównie z telefonu, nie mam zbyt jasnego pomysłu, jak dokładnie formatowanie oraz wygląd dziennika będą prezentować się, ale mam nadzieję, że nie będzie to kolidować z czytelnością. Wobec możliwości wzięcia urlopu oraz ze względu na fatalną pogodę, zdecydowałem się rozpocząć realizację mojego projektu o kryptonimie "Dziad ze wsi wchodzi w Internet". Aby cokolwiek osiągnąć, trzeba zacząć od jakiegoś punktu, więc mój pierwszy krok to prowadzenie dziennika pracy. To przynajmniej niewielki krok naprzód. Tymi krótkimi słowami wstępu, pragnę was serdecznie zaprosić do towarzyszenia mi oraz aktywnego uczestnictwa w mojej podróży ku światu Internetu. 2. Kilka słów na mój temat Dobra, dobra... Zacznijmy od początku. Jestem Krystian, lat mam 38, mieszkam sobie na małej wsi nieopodal Krakowa. Na co dzień pracuje jako elektryk w firmie produkcyjnej tzw. w słowniku młodzieżowym "kołchozie". Praca, jak praca swoje trzeba zrobić, trochę stresu i presji ale przywykłem do tego po 10 latach. Na zarobki nie narzekam. Żyje sobie spokojnie, do gara mam co włożyć, a przede wszystkim odłożyć co miesiąc do przysłowiowej skarpety. 3. Przygoda ze światem wirtualnym W świecie internetowym jestem dziadem, po prostu człowiekiem, który zatrzymał się kilkanaście lat temu, jak Internet 10mb to był rarytas i tylko szlachta mogła go mieć. Ale postanowiłem to zmienić i wyjść na ludzi. Od roku, dość sumiennie czytam Wasze dzienniki pracy i zmotywowałem się do utworzenia swojego pamiętnika. Patrząc na zarobki niektórych osób, to aż oczy z orbit mi chciały wylecieć, ale jak to mówią (poświęcony czas * nauka * praca = pieniądz). Chciałbym sobie dorobić w Internecie, a szczególnie przestać siedzieć bezczynnie przy telewizorze czy trzepać kuca pod pierzyną, po pracy na etacie. Chcę uczyć się nowych rzeczy, poświęcać czas na coś, co może przynieść zysk w przyszłości. Moje doświadczenie w wirtualnym świecie opiera się na kilkanaście lat wstecz, za czasów gdy królował "megawarez", działałem jako uploader różnorodnych plików (od filmów, przez muzykę po programy i nie tylko). Pamiętam, że jak na tamte czasy, szło zarobić duże pieniądze. Miałem swoją serwerownie w CS 1.6, składającą się z 13 serwerów. Niestety, albo i stety... Tyle mojego doświadczenia i przygód z tym magicznym światem. Stety, dlatego że jeszcze zostałbym miliarderem, a trzeba dać szansę innym. 4. Przyszłościowe pomysły Jako iż, jest to dziennik pracy to trzeba pracować, a nie zbijać bąki po kątach. Robiłem sobie rozeznanie w świecie warezów, jednym słowem jest tragedia, jakieś afery, zamknięcia, dużo topowych stron jak na te czasy padło. Ale jak to w tym wyścigów szczurów, powstają nowe, a niektóre się trzymają i pędzą dalej. Plan jest taki, z racji że mam jakieś doświadczenie w tej dziedzinie, chciałbym na tym zbudować pierwsze kroki. Zdaje sobie sprawę, że kokosów zapewne na tym nie ustukam, ale mam nadzieję, że na nowy mop dla kobity się uda. Póki co czysto teoretycznie, brnę z analizą działań za pomocą telefonu. Ale wiadomo, żeby przejść do praktyki, potrzebny jest laptop. Także, czekając na powrót z serwisu, czytam, uczę się i obserwuje. Od 4 lat, jestem hazardzistą, nazywam rzeczy po imieniu. Oczywiście, nie w stopniu zaawansowanym, żebym miał problemy życiowe z tego powodu, ale miesięcznie "inwestuje" max 500zł w zakłady bukmacherskie, czasem mam miesiąc, że mniej albo w ogóle. Zazwyczaj gram po 10-20zł na kupon. Od poniedziałku do piątku jak wracam z roboty, to po drodze zajeżdżam do punktu lokalnego i puszczam sobie meczyki max 1 kupon na dzień. Zdarzyło mi się wygrać kilka razy kwotę od 4000 do 8000. Dzięki Bogu, mam umiejętność mówienia sobie stop i okiełznania emocji - z tego powodu jestem na + w tym hazardzie. Oczywiście wygraną przeznaczyłem na zakup auta, co prawda to nie ferrari, ale dupsko wozi do sklepu czy do pracy. Dlaczego Wam o tym powiedziałem? Otóż, zazwyczaj grywam po około 10 spotkań na kuponie. Przy tej ilości, szanse na wygraną są może w okolicy 1% jak nie mniej. Chciałbym spróbować zmienić swoją taktykę i zwiększyć szanse na wygraną, oczywiście kosztem mniejszego zysku. 5. Plan działania na kolejne dni PLAN DZIAŁANIA "PPD" -Analiza potencjalnych stron do publikacji wstawek -Utworzenie kont na portalach -Rozeznanie na rynku seedboxów, zakupienie najlepszej opcji (ma być tanio i dobrze) -Zgromadzenie plików do publikacji -Znalezienie najlepszego hostingu pod upload na nasz kraj + wykupienie konta premium -Utworzenie szablonu pod publikacje (wyrózniajacy się) -Pierwszy Zarobek PLAN DZIAŁANIA "BUKMACHERKA" -Zaczać prowadzić statystykę wygranych/przegranych -Skupić się na doborze potencjalnie pewniejszych spotkań -Zmniejszyć ilość spotkań do 2-3, tak by kurs kuponu wynosił minimum 2,28. -Znaleźć portale/strony, które pomogą przy wyborze spotkań. -Znaleźć najlepszy totalizator sportowy online -Ustalić stały maksymalny budżet na grę 6. Krótkie przemyślenia Sporo czytałem o afiliacji, dużo osób jak i poradników poleca na start branże erotyczną. Niestety jestem zielony w tym. A po drugie mam kobitę, więc jakby się dowiedziała co bym wyrabiał, to by mnie z domu miotłą wygoniła. Więc na starcie wykluczam działanie w tym obszarze. Jeśli miałby ktoś z Was jakąś alternatywę na start i mógłby mi chociażby zdradzić w co można się wkręcić to byłbym niezmiernie wdzięczny. Nie chodzi mi tutaj o tłumaczenie krok po kroku, ale po prostu danie przykładu. Póki co jest to temat przyszłościowy. Na ten moment chciałbym się poświęcić 2 planom działania, które wymieniłem. 7. Cele do wykonania Z racji tego, że lepiej mi się pracuje ustalając sobie cel do którego dążę. To wymyśliłem sobie, takie kamienie milowe: 1. MOP PAROWY - 400 zł (Dla baby, żeby jej się lepiej sprzątało) 2. PRESTIŻOWA KOLACJA + KINO - 500 zł 3. FOTEL MASAŻER - 1500 zł 4. TELEWIZOR - 3000 zł Łączny cel: 5,400 zł Podsumowując w kilku słowach: Dziennik powstał, plan działania jest, cel ustalony. Pozostaje mi tylko realizować się w świecie internetu.