piotrekbuczak

Blokowanie adminów i moderatorów nic nie da. Oni i tak widzą każdą Twoją aktywność. Na Facebooku jest sporo rozbudowanych grup, które żyją własnym życiem. Poszukaj ich. Możesz również wysyłać spersonalizowane wiadomości do aktywnych użytkowników. Możliwości jest sporo. Czasami lepiej podejść do tematu po ludzku niż uskuteczniać nachalny spam ?

Boty do wysyłania wiadomości z pewnością znajdziesz. Czy po hashtagach? Tego nie wiem. Musisz jednak mieć świadomość ograniczeń, które wprowadził Instagram. Jeśli masz nowe konto, to nie wyślesz ich zbyt wiele. Szybko dostaniesz blokadę na 12-24h nawet, gdy będziesz wysyłał spersonalizowane wiadomości manualnie. Poszukałbym na Twoim miejscu innego rozwiązania.

Hashtagi na Instagramie pozycjonują nasze treści. Jeśli korzystamy z takich, które zawierają ogromną ilość użyć, to zdjęcie bardzo szybko spada w hierarchii postów przez co staje się praktycznie niewidoczne dla innych. Na ich użycie mogą sobie pozwolić jedynie globalne marki lub znane osoby, które mają milionową liczbę obserwatorów. W całej tej zabawie chodzi o to, by nasz post znalazł się w zakładce najpopularniejszych pod danym tagiem. Używając przykładowego tagu "love" mniejszym profilom oczywiście również może się to udać, ale będzie to raczej fart, niż wynik zaplanowanego działania. Ja korzystam z hashtagów z przedziału ~50-600 tys. użyć. Po 2-3 godzinach od publikacji mój post często staje się wiralowy i łapie sporą ilość lajków przez kolejny dzień lub dłużej. Jest to wynik tego, że pod którymś tagiem lub tagami został wrzucony do grona najpopularniejszych przez co znajduje się na początku listy przeglądania. Warto też wstrzelić się w odpowiednią porę podczas zamieszczania zdjęcia. W mojej niszy 17-18 to najlepszy czas. Ludzie skończyli pracę, zrobili zakupy, odebrali dzieci ze szkół, zjedli obiad, więc mają czas, by zajrzeć na Insta. Po dodaniu poprzedniej odpowiedzi sam ponownie przetestowałem masslooking. Przez 4 dni udało mi się pozyskać ponad 120 obserwatorów. Nie spotkałem się z żadnymi problemami. Jednak masz rację, aktualnie używanie publicznych botów jest niebezpieczne. Jeśli ktoś chciałby używać tego na dłuższą metę, polecałbym zdobycie skryptu i postawienie go na swoim VPS. Mimo to uważam, że prędzej czy później i ten proceder zostanie drastycznie ukrócony. Teraz na Instagramie wszystko zmienia się bardzo dynamicznie.

Repostowanie, to udostępnianie treści innych osób na swoim profilu. Wiadomość spersonalizowana może mieć taką formę: " Cześć [imię]! ? Dziękuję za polubienie posta! Jeśli mój profil Ci się podoba, będę niezmiernie szczęśliwy na wieść o Twojej obserwacji ? Będzie to dla mnie ogromna motywacja do dalszego działania ✅ Tworząc przepisy z takimi deserami jak wczorajszy sernik, z pewnością doskonale rozumiesz jak ważny jest to element w prowadzeniu konta na Instagramie ? Życzę udanego dnia! ?" W treści wiadomości warto odnieść się do postów osoby, której wysyłasz taką wiadomość. Ważne, aby nie poczuła, że jest to spam w postaci zwyklego kopiuj-wklej.

Moim zdaniem, jeśli chcesz kierować treści głównie do polskich użytkowników, to powinieneś tworzyć posty w języku polskim i korzystać z jak największej ilości polskich tagów. Branża beauty/modowa jest jedną z najpopularniejszych na Instagramie. Bez problemu znajdziesz odpowiednie znaczniki. Jakiej wielkości hashtagów używasz? Jeśli dopuszczasz możliwość korzystania z automatyzacji, rozważ również opcję masslooking'u.

Możesz wysyłać spersonalizowane wiadomości z zachętą do obserwacji osobom, które polubiły zdjęcie. Jest to upierdliwe, czasochłonne i ograniczone, ale na pewno coś zyskasz. Na początek możesz też pójść na masówkę i kilka razy dziennie repostować treści innych kont. To też powinno przynieść Ci parę dodatkowych obserwujących.

Według mnie systematyczność to mit. Testowałem to wielokrotnie na kontach związanych z różną tematyką. Nie zauważyłem żadnej różnicy między systematycznym postowaniem a nieregularnymi długimi odstępami w dodawaniu zdjęć. Twoje posty, a w konsekwencji Twoje konta, muszą być po prostu ciekawe dla odpowiedniej grupy docelowej. Rób wszystko, by Twoje treści były wiralowe. Na podstawie innych kont z interesujących Cię nisz przeanalizuj, jakie posty są najchętniej lajkowane i komentowane. Zdobędziesz dzięki temu klucz, który pomoże Ci dobierać odpowiednie zdjęcia i opisy. Dobierz też odpowiednią porę dnia na publikowanie dla swoich odbiorców. Ostatnio popularne stały się promowania kont na zasadzie l4l. Musisz polubić konto "X" oraz wszystkie pozostałe profile, które je obserwują. Czy to działa? Działa. Takie konta na dłuższą metę mogą być jednak traktowane przez algorytmy jako spam. Pytanie do czego chcesz wykorzystać swoje. Jeśli nie zamierzasz ich sumiennie rozwijać i zależy Ci tylko na cyfrach pod jakiś biznes, to z pewnością nabijesz sobie sporo pustych obserwacji. Niestety wiele z nich nie będzie szczerze zainteresowanych Twoimi treściami i nie przełoży się to na zasięgi. Możesz przejrzeć inne moje posty na forum. Znajdziesz w nich dowód na to, że nie trzeba używać żadnych botów, by posty osiągały kosmiczne zasięgi

Dużo zależy od contentu. Profile, o których wspomniałem, związane są z tematyką kulinarną, która jest na Instagramie bardzo popularna. To z kolei wiąże się ze sporą ilością hashtagów, które możemy wykorzystać przy dodawaniu zdjęć. Odbiorcy moich treści, to w 80-90% kobiety. One aktywnie zaznaczają swoją obecność w postaci komentarzy i zapisów. Aby znaleźć optymalne rozwiązania, polecam Ci repostowanie treści związanych z Twoją niszą. Poszukaj odpowiednich kont, a następnie znajdź wyróżniające się na nich posty. Repostuj te, które wybijają się aktywnością (lajki i komentarze) na tle pozostałych zdjęć. Jeśli oryginalny post miał dobre wyniki, to u Ciebie też uzyska ponadprzeciętne zasięgi (uzależnione od wielkości profilu). Robiąc taki research uzyskasz przy okazji wskazówki na temat tego, które zdjęcia są najchętniej "klikane" ?

Im bardziej popularny hashtag, tym szybciej Twój post zginie w gąszczu innych zdjęć. Tracisz przy okazji szansę na to, by znalazł się w gronie najpopularniejszych pod danym #. Rekomendowana ilość użyć określonego hashtaga, to granica ~50 - 600 tys. Oczywiście wszystko zależy od niszy. Co do zasady - im popularniejszy temat, na który publikujesz, tym więcej znajdziesz ciekawych i unikalnych #. Żeby nie być gołosłownym teoretykiem, przedstawiam kilka screenów z kont, które posiadają zaledwie 100 i 500 obserwujących. Wszystkie wyniki osiągnięte w 100% organicznie - bez reklam, bez botów.

@vesper188 Zapraszam Cię na moją grupę wsparcia. Grupa Wsparcia Dx30 Like ?? https://t.me/GWDx30L Dopiero dziś ruszyła, ale obiecuję petardę i to the moon ???

Aktualnie większość botów działających w sieci ma problemy z blokadami. Wstrzymaj się. Ja korzystam ze swojego rozwiązania na Raspberry Pi i nie mam takich problemów, ale staram się jednak na co dzień nie używać bota. Mimo to uzyskuje całkiem fajne wyniki, jeśli chodzi o zasięgi. Dopóki sytuacja się nie unormuje, postaraj się popracować manualnie. Oczywiście jeśli nie posiadasz kilku kont do obsługi, bo wtedy to praktycznie nierealne.

Dlatego właśnie z dystansem podchodzę do opierania swojej "siły" na platformach społecznościowych, na których jesteśmy tylko gośćmi. Specjaliści twierdzą, że właściciele fanpage'y dzielą się na tych, który dostali bana i na tych, którzy dopiero dostaną. Jedna decyzja algorytmów i mozolnie budowany biznes przestaje istnieć. Póki możesz, to zakładaj swoją stronę, twórz listę mailingową i informuj o tym swoich obserwatorów. Strony nikt Ci nie zamknie o ile nie będziesz prowadził działalności terrorystycznej lub uskuteczniał innego wyraźnego łamania prawa.

Sam od roku korzystałem z pewnego bota i również to zauważyłem. Nigdy dotąd nie złapałem nawet czasowej blokady. Teraz? 10 reakcji i blokada (tylko na bocie). Ręcznie, korzystając z aplikacji, mogę lajkować nawet kilkaset razy dziennie i wszystko jest cacy. Próbowałem naprawdę wszystkiego. Od stawiania nowej maszyny, nowego VPS, ustawienia 1 reakcji na godzinę, po używanie 4G lub residential proxy. Niestety. Przeglądałem fora, pozostali mają tak samo. Dwa-trzy miesiące temu utworzyłem konto, które nigdy nie miało nic wspólnego z botem. Z racji tego, że konto było względnie świeże, spokojnie i systematycznie zwiększałem liczbę reakcji. W ciągu ostatnich dwóch tygodni dwukrotnie otrzymałem dwunastogodzinną blokadę za około 90 lajków w ciągu dnia. Nigdy nie spamowałem i nigdy nie przesadzałem z ilością reakcji w ciągu krótkiej chwili. Instagram w niektórych krajach zaczął testować ukrywanie ilości polubień pod postem. Być może jesteśmy świadkami ewolucji, która zmieni zasady i cel korzystania z aplikacji. Być może cyfry w obecnym wydaniu przestaną mieć znaczenie. Zwróciłbym tez delikatną uwagę na to, że po ostatnich aktualizacjach Facebook i Instagram miewał fuck up'y stąd notoryczne aktualizacje. Może tu jest ukryta odpowiedź. Tak czy inaczej nie widzę niczego złego w korzystaniu z automatyzacji przy pomocy botów, pod warunkiem, że nie jest to przesadny spam. To ułatwia życie. Nie wyobrażam sobie prowadzić na poważnie więcej niż 2 profili ręcznie.

Od lat dochodzą do nas informacje, jakoby właśnie dobiegała końca era botów. Czas i praktyka pokazywała jednak, że jest zupełnie inaczej. Tymczasem wiele wskazuje na to, że Instagram w końcu powiedział dość i porządnie zabrał się za zwalczanie tego typu automatyzacji. Trudno nie zauważyć pewnych zmian. Osoby korzystające z przeróżnych opcji i rozwiązań dostrzegły nagły wzrost blokad swoich kont. Co ciekawe, ograniczenia najczęściej dotyczą tylko i wyłącznie pracy bota (co może wiązać się również np. z adresami IP). Bany nie dotyczą natomiast działań związanych z ręcznym korzystaniem z aplikacji. Wróbelki ćwierkają, że Instagram zamierza wykorzystywać wszystkie dostępne w sieci boty, aby udoskonalać AI. Jak to wygląda u Was? Korzystacie z botów i zauważyliście zmiany? Myślicie, że to efekt API wykrywający działania botów, czy może jednak większe znaczenia ma adres (pula) IP?

Ja używam zewnętrznej apki - Regrann.