Problem dane osobowe

Mam bota który pobiera dane z różnych serwisów społecznościowych i wrzucam je potem na moją stronkę
Niestety wpadły tam też jakieś dane osobowe i teraz odezwała się do mnie policja o moje dane jako administratora oraz dane osoby która to wrzuciła na moją stronę, bo to naruszenie jakichś paragrafów
Jak z tego wybrnąć i co mi grozi ?
Czy napisać im prawdę że bot pobrał i dać im źródło, może zostawią mnie w spokoju i zaczną ścigać gościa co faktycznie to upublicznił?
Da się jakoś skostruować regulamin żeby za nic nie odpowiadać, w końcu takie google też pewnie nieraz pobierze jakieś dane osobowe?

Cześć @Demoon

Twoja strona + ty używałeś bota = ty pobierasz dane (scrapujesz) w sposób zautomatyzowany = ty jesteś administratorem danych osobowych.

Jak z tego wybrnąć? Nie mam pojęcia ale chyba się nie da. W czasach RODO, nie zainteresować RODO i przetwarzać dane podlegające pod... RODO 🤣

Google ma armię prawników z każdej dziedziny i stać ich na kolejny batalion. Nie ma co więcej pisać.

Pozdrawiam 

Teraz nie wiadomo czy jak podam źródło skąd pobrałem to się pogrąże czy może dadzą mi spokój i będą ścigać gościa co "wyniósł" te dane. Może do jakiegoś prawnika się powinienem zgłosić przed wykonaniem jakiejś akcji?

A może nic nie robić, może umorzą sprawę bo narazie tylko "prośbę" wysłali e-mailem.

Trochę w tym siedziałem więc powiem tak:

Twoja strona więc Ty odpowiadasz za przetwarzanie danych i nikogo nie interesuje że to bot pobrał.

Odpisać im musisz coś, najlepiej napisz że dane zostały pomyłkowo zamieszczone na stronie i są usunięte już (oczywiście usuń).

Czy to pomoże nie wiadomo, zależy na kogo trafisz.Mogą umorzyć, ale jak trafisz na upierdliwca to niestety ale kary są spore.

8 minut temu, Novacash napisał:

Odpisać im musisz coś, najlepiej napisz że dane zostały pomyłkowo zamieszczone na stronie i są usunięte już (oczywiście usuń).

Czy to pomoże nie wiadomo, zależy na kogo trafisz.Mogą umorzyć, ale jak trafisz na upierdliwca to niestety ale kary są spore.

W ten przypadek to chyba nie uwierzą 😛. Chyba że jednak się można bronić, że akurat moderator przegapił przez przypadek. Po za tym może chcą ścignąc tego kto "wyniósł" dane. A co do kar to o jakich kwotach mówimy ? 

Art. 108 [Odpowiedzialność za utrudnianie prowadzenia kontroli]

1. Kto udaremnia lub utrudnia kontrolującemu prowadzenie kontroli przestrzegania przepisów o ochronie danych osobowych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.

Tutaj chyba ten link jest odpowiedni po szybkiej analizie w google. Jeśli nie, to usunąć.
https://gdpr.pl/zbrodnia-i-kara-czyli-prawno-karna-ochrona-danych-osobowych

*Lepiej normalnie im tam odpisać, przygotuj jakąś dobrą odpowiedź. 

Jak w 100% normalnie im odpisze (zakładam że wiedział co robi) to się automatycznie przyzna do winy.

@Demoon Co do kar nie pamiętam dokładnie, są dość duże widełki, z tego co pamiętam to maksymalna chyba 20 milionów euro.

Oczywiście nie dostaniesz takiej, ale najniższa wynosi też dość dużo.Wszystko zależy od sytuacji której tak na prawdę nie znamy w 100%

Ja radziłbym skontaktować się z adwokatem (ale takim który zna się na rzeczy) bo czasem mogą być to bardzo dotkliwe koszty.

EDIT: Koszty plus odpowiedzialność karna.

Nic nie odpisuj przed skontaktowaniem się z adwokatem. Możesz sobie tym tylko zaszkodzić. Adwokat jest niezbędny w Twojej sytuacji.

Tylko że musi być to adwokat który zna się na prawdę w kwestii ochrony danych osobowych.Na pierwszego z brzegu na prawdę szkoda kasy.

Polecacie może takiego adwokata od takich spraw który udziela porady online? (Odpłatnie oczywiście)

Jeszcze się zastanawiam bo policja podaje ustawę z 1997r a w którymś artykule pisali, że nieaktualna jest a najnowsza to o rodo bodajże z 2018.

Nikt Ci nie poleci takiego adwokata (rozsądny) bo jak by zrobił coś nie tak to pretensje by były.Szukaj jakiegoś co zna się na RODO.

Jakąś eporade wykupiłem to zauważyli że policja podała nieaktualną ustawę z 1997, teraz jest na nowa z rodo, no ale napisali żebym odpisał całą sytuację a w razie rozprawy żebym się bronił nieumyślnością, nie wiem czy to dobry pomysł , skoro to taka amatorka że niekatualne ustawy podadzą, może jak nic nie odpisze to zamkną sprawę, chyba że gdzieś wyżej podadzą 

Coś tam napisałem że dane zostały pobrane automatycznie przez aplikację i podałem źródło i dostałem odpowiedź , chyba nie zrozumieli i mi napisali żebym doprecyzował w jaki sposób się to odbywa i jeszcze się pytają czy treści można na mojej stronie umieszczać anonimowo czy trzeba mieć konto, to może napiszę że anonimowo i nie mam danych, to może zamkną sprawę, że sprawca nieodnaleziony itp.
Chyba że przekażą sprawę do jakiegoś policyjnego informatyka i on już się skapnie o co chodzi i będzie ze fałszywe zeznania składałem...

A to tak sobie maile na razie piszecie ?

Ano dlatego biorąc pod uwagę opinie o polskiej policji mam nadzieję że zamkną sprawę, bo nie będzie im się chciało albo się nie znają

A ty w ogóle patrzyłeś czy to prawdziwa policja? Może ktoś chce Cię naciągnąć na kasę za te dane. Takie przypadki też się zdarzały. Dlaczego policja sobie maile z Tobą pisze? XD Nie powinieneś dostać jakiegoś poleconego z wezwaniem na przesłuchanie?

@rAzEET Dlatego też właśnie wczoraj zapytałem, czy tak sobie po prostu piszą maile hah. 

Może też być tak, że ktoś chce sposób wyciągnać. Aczkolwiek to tylko gdybanie. 

@Demoon Podrzuć screen tego maila + maila z którego Ci to wysłali. 

Mail jest z domeny policja.gov.pl i IP też należy do policji, imię i nazwisko jak wpisze w google to też pokazuje że jest taki w tej komendzie

Załatwiają na początku często takie sprawy mailowo, w swoim czasie miałem średnio jeden mail tygodniowo z policji, a czasem z prokuratury.

30 minut temu, Novacash napisał:

Załatwiają na początku często takie sprawy mailowo, w swoim czasie miałem średnio jeden mail tygodniowo z policji, a czasem z prokuratury.

Co prowadziłeś że aż tyle maili ? U mnie strona wisi z 4 lata a teraz dopiero coś przyszło takiego