Hej,
dziennik głównie powstaję na zasadzie dodatkowej motywacji w prowadzeniu i rozwijaniu biznesu w, którym już działam.
Dodatkowo chcę przećwiczyć swoje 'pisanie', więc wychodzi na to, że to idealny wątek do śledzenia swojego postępu w zarabianiu online co da mi dodatkową werwę w pracy jak i rozwinięcia swojej słownictwa.
Przemyślenia też tu znajdziecie, ale raczej ogólnikowe, aktualnie skupiam się na jednym projekcie - następne może potem??
aaaaa i ostatnia rzecz to ogarnięcie się finansowo z wydatkami, bo wydaje te pieniądze jakbym faktycznie był pieprzooon*m milionerem, a tu już przyszła dorosłość i trzeba się z tym ogarnąć haha
Aktualne cele:
Automatyzacja całego procesu (częściowo już jest wykonana),
zdobywanie nowego ruchu i klientów,
zarobić na czysto (dla mniej kumatych chodzi o kwotę netto) do końca marca 6 tysiaczkóóóów.
FINANSOWO aktualnie na ten miesiąc wygląda to tak
ZAROBIONO 1504,72
WYDANO 244, 77 (inwestycja w biznes), a niebiznesowo to wygląda tak (2116,65) prezeenty dla dziewuchy i furka potrafią zeżreć kapitał na starcie :c a reszta to duperele i żarcie na mieście, muszę to wszystko ograniczyć.
Przemyśleń raczej na ten moment nie mam - myśli siedzą mi w tym, że kwota z rzędu 6 kafli w ten miesiąc nie jest jakimś wysokim celem, wystarczy moje skupienie w tym temacie i działanie - na dniach szykuję się opłacenie samej faktury na ok. 2600 złociszy, więc połowa celu będzie zrobiona na samym początku.
Inwestycji dodatkowych większych w biznes na ten miesiąc nie przewiduję, aktualnie wszystko praktycznie mam już w swoim rozwiniętym zapleczu, więc wystarczy tylko działać, klientów sporo - płacą po efektach, co nie dziwne > ale plusik taki, że nie wydaje kasy, która jeszcze na siebie nie zapracowała
Myślałem by w wolny czas, który posiadam wejść w coś innego, ale raczej z tym troszkę poczekam, bo rzeczy takie jak afiliacja lub łatwa kasa w postaci e-dziwk*rstwa raczej mnie nie kręci i to nie mój temat.
Całą kasą jaką mam pochodzi z tego źródła, nie ma etatu - bo żem maturalniak, a z chęcią bym poszedł by mieć dodatkowy kapitał, który mógłbym wrzucić w coś co by samo na mnie zarabiało, ale co się zrobi jak życie mnie mnie...
Ostatnie słowa tak po krótce, zaczynałem zarabianie w wieku 14 lat, więc trochę w tym siedzę - przyszedł czas by faktycznie jakoś małymi krokami do tego miliuna się zbliżać.
PS: pewnie w nocy dostanę przelewik za robotę, którą dziś wykonałem, ale to machnę i dodam w następnym pościku. Czytającym życzę miłego i udanego życia, no i oczywiście pierwszego miliuuna, albo i drugiego?