Rada dotycząca linkowania

7 minut temu, Kubrett napisał(a):

Nie chce mi się weryfikować czy @RianesS dobrze zweryfikował Dziada ale jeśli tak to w całej tej dyskusji adwersarz został zgruzowany 😄

Mnie też - a co nieco działam w SEO - czasem się wydaje, że wiem więcej niż wiem faktycznie i brakuje tu we wszystkim pokory  W SEO fascynuje mnie najbardziej, że jest jak plastelina albo wręcz sztuka - są wytyczne jak to, że trzeba mieć płótno i dobre farby ale to jaki finalnie ze zlepku wszystkich kolorów powstanie obraz zależy już wyłącznie od artysty trzymającego pędzel. Nie ma jednej skutecznej drogi do 100% efektów SEO, stąd bardzo odmienne podejścia u wielu osób. Mylę się @RianesS i w rzeczywistości wszystko wokół SEO to sztywne ramy i zasady czy jednak zgadzasz się, że jest tu duże pole do kreatywności i wiele dróg do celu?

Owszem. Nie ma sztywnych ram. W sensie no powiedzmy, że są. Te od Google, ale akurat tutaj zgodzę się, że wszyscy seowcy działają tak, że się ich nie do końca trzymają

Jest pole na kreatywność, baa.. Najbardziej kreatywny SEOwiec będzie najskuteczniejszy. Z tym, że katalogi i 150 linków za 50zł czy tam odwrotnie, to nie jest kreatywność, tylko stosowanie technik sprzed 13 lat i zatrzymanie się w miejscu.  

Musimy umówić się też, że wiemy wszyscy, że np. mocny link (ale mocny bo sam ma moc, Google go lubi, jest tematycznie powiązany z linkowaną domeną, a nie dlatego że ma wysokie DR z fiverra) klepie. Kreatywność będzie polegać na tym, żeby ogarnąć taki link, fajnie umiejscowiony, najlepiej dodany zgodnie z wytycznymi Googla, czyli nie kupiony, a z decyzji samego admina bo tak spodobała mu się nasza strona, że pragnie ją podlinkować  Tak fajnie ogarniać content, że w ogóle zajmowanie się linkowaniem jest niepotrzebne. To są szczyty kreatywności

Ty masz swoją technikę ja swoją  Powodzenia, korzystam z wiedzy i mocnych katalogów które były i są od początku SEO  ale nie musisz za mną latać i mnie śledzić gdzie indziej..

Nigdy nie napisałem (ani tu, ani tam że jestem SEOWCEM  

Bazuje na wiedzy, doświadczeniu innych osób (sam to wszystko testuje)

"XD" - co ja będę komentował

PS Ja widziałem co wy za 100 zł robicie..

Ale jestem za duży by się przedrzeźniać