Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'Black Seo' .
-
Dyskusja Koniec Black Hat? Przewiduje Razvan Gavrilas z CognitiveSEO
maxi2005 opublikował(a) temat w Archiwum - Kosz
Poniżej wklejam bardzo ciekawy artykuł z magazynu "Aftermarket" (6/2013). Jest to wywiad z Razvanem Gavrilasem z CognitiveSEO, który jest głównym założycielem i szefem wiodącej firmy oferującej m.in. narzędzia do optymalizacji itp.. Roztacza on ciemną wizje dla black hat i przewiduje jego zmierzch. A co Wy o tym myślicie? Czy można skutecznie optymalizować strony przy użyciu wyłącznie „białego” SEO? Razvan Gavrilas: Jak najbardziej. Jeśli dysponujesz co najmniej średnioterminowym biznes planem, odradzam wszelkie triki z gatunku black hat SEO. Takie metody są krótkowzroczne. Mogą pomóc doraźnie w podniesieniu pozycjiserwisu w rankingach, ale także poskutkować karą nałożoną na serwis. Dlatego doradzam białe SEO, czyli takie, które jest oparte na wskazówkach Google dla webmasterów. Jak wiadomo, Google stara się zidentyfikować i zablokować wszelką podejrzaną treść oraz linki. To w końcu ich wszykiwarka i jeśli chcesz bawić się w ich ogródku, powienieneś przestrzegać ich zasad. Możesz oczywiście robić ze swoją stroną, na co tylko masz ochotę, ale miej świadomość konsekwencji swoich działań. W zeszłym roku przekonałem się osobiście, że najlepszym sposobem na działania SEO dla „normalnego” serwisu jest zwiększanie jego autorytetu w oczach Google – w efekcie taka witryna trwale zyskuje w rankingu. Powiększanie Google Authority, w moim przekonaniu, oznacza wypracowywanie sobie pozycji autorytetu w swojej niszy. Załóż bloga i twórz dobrą, unikalną treść. Jeśli będziesz konsekwentny, twoja działalność przyniesie widoczne rezultaty najwcześniej za pół roku, a nawet rok. Tworzenie jakości wymaga czasu. Podobnie jest w działalności offline. Google co pewien czas ogłasza akutalizację algorytmu, przyprawiając o ciarki pozycjonerów. To wojna wydana SEO? RG: Google stara się zaciemnić wszystkie kwestie związane z SEO. Nie pokazuje wszystkich linków w Google Webmaster Tool. Ukrywa część zapytań, z których pochodzą wejścia na strony. Trzyma swój algorytm w ścisłej tajemnicy. I trudno się temu dziwić. Ukrywanie mechanizmów wyszukiwania leży w interesie Google. Tym bardziej, że jest numerem jeden w świecie wyszukiwarek i zwyczajnie go potrzebujemy. Wszystkie te kary nakładane na serwisy i aktualizacje algorytmów to droga do ostatecznego celu, którym jest stworzenie mechanizmu niepodatnego na manipulacje Marketing internetowy ma do dyspozycji m.in. sieci społecznościowe, ale czy one pomagają w pozycjonowaniu serwisów? RG: Zwiększają autorytet strony i pośrednio mogą wpłynąć na ranking strony w Google. Natomiast nie ma jednoznacznych dowodów, że sieci społecznościwe mają bezpośredni wpływ na pozycję witryny. Osobiście jednak podejrzewam, że taka zależność istnieje. To trochę jak z sałatką, na której smak w pewnym stopniu wpływa każdy ze składników. A czy istnieje bezpośrednia zależność między wysoką pozycją w wynikach wyszukiwania i skuteczność w zdobywaniu klientów? RG: To zależy od wyników. Jeśli znajdujesz się na wysokiej pozycji w wynikach dla hasła nieadekwatnego dla twojego biznesu, takiego przełożenia oczywiście nie ma. Ale jeśli sprzedajesz buty i twoja strona pojawia się wysoko w wynikach dla zapytania „kupić buty w Polsce”, z pewnością sprzedasz mnóstwo towaru. Wysokie wyniki dla zapytań sprzedażowych dają efekt w postaci bardzo dobrych leadów. Tylko niektóre wejścia na stronę podlegają konwersji. Jak poprawić „efektywność” ruchu? RG:Kluczem jest doświadczenie użytkownika – to, jak twoja oferta jest postrzegana przez internautów. Przede wszystkim muszą oni w mgnieniu oka znaleźć informację, której szukają lub która ich zainteresuje. W tym miejscu zaczyna się proces konwersji. Idealnie byłoby mieć strony dedykowane dla poszczególnych keywordów. Dzięki temu można zdobyć ruch o znacznym potencjale konwersji. W ten sposób można podwoić, a nawet potroić sprzedaż generowaną za pośrednictwem tych keywordów Jak istotną częścią marketingu online jest SEO? RG: SEO jest składnikiem większej mikstury marketingowej. To, jak istotnym – zależy od niszy, w której się je wykorzystuje. Jednak SEO zawsze pomoże w zdobyciu wartościowych leadów, bo to przecież ludzie szukają twojego serwisu, a nie odwrotnie. Wchodzą na twoją stronę z nastawieniem, że znajdą to, czego chcą. W porównaniu z wejściami z kliknięć w banery, wejścia z wyszukiwarki mają znacznie większy potencjał „klientotwórczy” Co sądzisz na temat tworzenia minisite’ów, pozyskiwania ruchu i zarabiania na AdSense jako modelu biznesowym? RG: MFA (made for AdSense) to stary model biznesowy, który nie działa tak jak dawniej. Pewnie istnieją przypadki,w których to się sprawdza, ale skala tego typu działalności znacznie się skurczyła. Uważam, że to tylko tymczasowy pomysł na zarabianie pieniędzy i nie wierzę, że ma przed sobą przyszłość. MFA zostało rozgryzione przez Google wieki temu, ponieważ było nadużywane na dużą skalę i obniżało jakość klików. Zapytam podsumowująco: jakie zmiany w branży SEO w ciągu ostatnich lat uważasz za najistotniejsze? RG: W przeszłości ludzie często stosowali „szemrane” rozwiązania w celu wywindowania serwisu w rankingach. Obecnie raczej skupiają się na tworzeniu mocnych brandów. Google domaga się, by SEO przestało być zajęciem czysto technicznym i rozwija swoje algorytmy tak, by potrafiły one ustalić co, na jakiej pozycji i w odpowiedzi na jakie zapytania pojawiało się w wynikach, bez ulegania wpływom różnych „oldskulowych” sztuczek SEO-wców. Old school wciąż działa, ale stopniowo będzie odchodził do lamusa. Bo Google staje się coraz bardziej skuteczny w określaniu adekwatności wyników do zapytań w wyszukiwarce.- 13 odpowiedzi
-
- 2