Witajcie!
Jako iż zarobiłem na moją wymarzoną alfę gt pojawiły się wątpliwości po rozmowie ze znajomym mechanikiem. Do ścisłości chcę zaznaczyć, że NIE DOROBIŁEM SIĘ NA ALFĘ DZIĘKI PORADNIKOWI, bo pewnie pojawiłyby się jakieś spekulacje.
Aktualnie jeżdżę audi a4 b5 1.8. Autko jest jak nowe Tzn ma swoje lata, ale nie ma ani rdzy ani uszkodzeń no i cały środek wymieniony (fotele, boczki itp).
Co będzie lepsze? Kupno alfy gt, włożenie gazu do a4 czy może zakup innego samochodu? Budżet 15-17k zł. Pozdrawiam