Kilka dni temu w sieci pojawiło się nowe archiwum pochodzące z włamania do Sony, zawierające tysiące haseł do wszystkich systemów firmy. A to i tak nie wszystko.
Hasła w plikach na dysku, czyli świetny pomysł.
Gdzie trzeba trzymać hasła? Najlepiej w plikach XLS (lub TXT) na dysku swojego komputera. Tak przynajmniej musiała jeszcze do zeszłego tygodnia wyglądać polityka Sony Pictures. Jakie są tego skutki – możecie zobaczyć sami. Tym razem włamywacze opublikowali między innymi wybrane, „najciekawsze” pliki znalezione na dyskach pracowników Sony Pictures.
Przykładową zawartość pliku możecie zobaczyć na poniższym zrzucie ekranu:
Nie wszystkie hasła dotyczą wewnętrznych systemów:
Jak widać polityka haseł też nie była najlepsza. W zestawie znajdują się także pliki zawierające hasła do prywatnych kont pracowników. Jeśli jeszcze ich nie pozmieniali, to pewnie już jest za późno.
Pozostałe dane
Jako że nie kopie się leżącego, to już tylko wspomnimy, że w innych folderach znaleźć można dziesiątki certyfikatów, kluczy prywatnych (z hasłami zapisany otwartym tekstem w tym samym katalogu), budżetów, zestawień przychodów, planów firmy czy też chociażby szczegółowe zestawienie wydatków poniesionych na produkcję słynnego już filmu The Interview, który miał być rzekomą przyczyna ataku. Jest także kilka list serwerów, do których podobno włamali się atakujący, obejmująca kilka tysięcy maszyn.
Kiedy już się pośmiejecie (lub popłaczecie) nad treścią wycieku, sprawdźcie, jak hasła trzymają użytkownicy w Waszych firmach. Może jeszcze nie jest za późno…
źródło : www.zaufanatrzeciastrona.pl