Witam. Wczoraj spadła mi doniczka ( średniej wielkości) na klawiature laptopa ( tuż obok niej pod obudowa znajduje się dysk ). W czasie "puknięcia" laptop pracował normalnie po czym ekran nagle zrobił sie czarny. Wyłączyłem go fizycznie ( trzymajac długo przycisk ON/OFF ). Po ponownym włączeniu windows ładował sie w nieskończoność, po czym pokazał sie tylko ekran powitalny i na tym poziomie pozostał. Wrzuciłem dziś Hirens Boot'a na pendrive... przeskanowałem połowe dysku programem HDTUNE w poszukiwaniu bad sektorów i ich zagęszczenie mieściło się w 30% połowy przeskanowanej ilości ponieważ pomimo kliknięcia przycisku Quick Scan trwało to ponad godzine... Z moich obserwacji wynika że dysk napewno jest kopnięty... lecz jak odzyskać z niego dane domowymi sposobami ? da się? Na mini xp (hirens boot) próbuje wejść w zakładkę My Computer aby wejść w partycje dysku lecz nic się nie pokazuję... Zawias totalny a dioda pracy dysku niby miga... lecz gdy próbowałem go podsłuchać to słychać tylko pukanie co jakiś czas. Możecie coś poradzić na te dane ?