Cześć wszystkim użytkownikom tego forum
Historia Oshiego zaczęła się smutno. W wieku 3 miesięcy jego właściciele przywieźli go do Lubartowskiej Przychodni Małych Zwierząt po wypadku komunikacyjnym. Miał roztrzaskaną tylną łapę, miednica poszła w drzazgi. Opiekunowie, gdy dowiedzieli się jakie będą koszty leczenia, kazali psa uśpić. Żaden z lekarzy nie był wstanie zakończyć życia tego psiego dziecka. Właściciele podpisali zrzeczenie się psa i tak Oshi stał się psem bezdomnym, wciągniętym do rejestru Schroniska dla zwierząt w Nowodworze. Oshi przeszedł kilka operacji, niestety nie udało się złożyć tych kostnych puzzli i noga została amputowana. Psiak od 4 miesięcy ma azyl w weterynaryjnej klatce, doszedł do siebie, zaczął chodzić, sierść odrosła. Zmężniał, jest bardzo wesoły, kontaktowy i łagodny, pozytywnie nastawiony do wszystkich, zarówno ludzi, psów, jak i kotów.
Jest to zaledwie tylko część historii Oshiego.Ma on aktualnie problem taki że ma sprawną tylko jedną łapkę i jest w trakcie zbiórka na transport i konsultacje w klinice w Czechach.Wizyte ma zaplanowaną na 9 października więc czasu nie zostało za wiele a nie ma wciąż pełnej kwoty.
Zatem pytanie czy jest tu ktoś chętny pomóc Oshiemu wysyłając drobną wpłate?
LInk do Zrzutka.PL
Link do wydarzenia na fb
Pewnie niektórzy z was zapytają czy sam wpłaciłem ? tak wpłaciłem i was do tego zachęcam nie wiem czy to pomoże ale każdy kto wpłaci może liczyć na jakąś moją pomoc