W sumie jest temat o Yerbie (jak to się pisze[?]) to czemu nie tabaka? Są osoby na forum raczące się tym wyrobem, nie chodzi mi o sytuacje typu "mam zatkany nos" itp. Z tabaką jest jak z piwem.. można raczyć się dobrym trunkiem, lub można mieć czasem ochotę na "piwo" ale jakie...? Są na forum osoby należące do tej pierwszej grupy? Sam na tabakę trafiłem jakieś 1,5 roku temu, pierw wiadome. Poschl'e, ale później odkryłem Bernarda, Samuela, WoS'y i tak już zostało. Trochę miałem przerwy, teraz powoli wracam. w asortymencie mam "standard". Czyli: Mnicha, AA Schmalzler'a, BDF i kilka Samuelów