wydra87

1. Nazwa przedmiotu: Kupię damskie konta na datezone 2. Opis przedmiotu: Konto musi być potwierdzone, ze zdjęciem zaakceptowanym przez moderację. 3. Cena: 70 zł (za 10 szt) 4. Kontakt: PW 5. Sposób zapłaty: Przelew

Po proszę o link

aktualne?

Proszę o nazwę na pw

Jak widać można napisać zwięźle bez atakowania i twierdzeń o próby wyłudzenia kasy.

Nie zapominaj drogi Wojo że są odpowiedzi sugerujące. A tak odebrałem ja Twoje odpowiedzi, bo mam do tego prawo aby interpretować to w taki sposób, tak samo jak Ty masz prawo interpretować moje wypowiedzi na swój sposób. I nie pisz, że dostałem odpowiedzi na wszystkie pytania, bo doskonale pamiętam jakie pytania zadawałem na czacie i jakie dostałem odpowiedzi. Teraz piszesz, że odpowiedziałeś na te pytania, na które byłeś w stanie. Zatem trzeba było napisać "Nie umiem lub nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie" i ja bym to zrozumiał. I nie wmawiaj mi, że moje wypowiedzi miały na celu oczernianie serwisu, bo jako użytkownik MyLead z kilkuletnim stażem wielokrotnie chwaliłem MyLead i polecałem innym co może potwierdzić chociażby Czaq. Wielokrotnie także oceniałem w różnych Waszych badaniach czy ankietach serwis MyLead najwyżej, wystawiając pozytywne opinie, w tym także np w Sklepie Google w temacie aplikacji. Piszesz, że pracują u Was specjaliści IT a problem wykryliście po 1,5 msc więc to zastanawia - dlaczego dopiero po takim czasie. Jakby się okazało, że problem istniał od maja 2019 to jakbyście ściągali kasę od użytkowników? Wysyłalibyście wezwania do zapłaty? A Na PW dostałem screen zarobków mojego poleconego - a prosiłem o szczegółowe rozliczenie jego zarobków (czyt. leadów) za okres o którym mowa. A twierdzenie, że próbuję wyłudzić czy też wywłaszczyć dodatkową kwotę to już jest naprawdę twierdzenie wzięte z kosmosu. Napisałem Ci gdzieś w wiadomości lub na czacie, że chcę pieniądze z powrotem? Nie napisałem! Napisałem natomiast, że należy się nam! (nie tylko mi) - nam użytkownikom merytoryczne wyjaśnienie problemu i to kto ponosi za to odpowiedzialność i czy osoba która z MyLead ponosi za to odpowiedzialność poniesie też konsekwencje - takie były moje pytania (w gwoli przypomnienia) i na nie nie dostałem odpowiedzi. Więc teraz równie dobrze ja mogę powiedzieć, że mnie oczerniasz próbując mi wmawiać, że chcę wyłudzić od Was pieniądze. Widocznie naprawdę uważasz, że nam jako wydawcom, użytkownikom MyLead nie należy się szczegółowe wyjaśnienie zaistniałego problemu. Musisz wziąć pod uwagę, że po prostu nie którym osobom nie wystarczy napisanie "przepraszamy, ale wkradł się błąd."

To jak ja zostałem potraktowany wczoraj przez @wojo za to, że przedstawiałem swój punkt widzenia to kolejne słabe działanie z Waszej strony. Brak merytorycznej odpowiedzi na zadane przeze mnie pytania. Inne osoby na PW stawały po mojej stronie i ostrzegałem je, żeby nie pisały na czacie bo wyłapią bana tak jak ja - czyli za to, że jak to stwierdził wojo "nie ma czasu na dyskusje ze mną." Najłatwiej napisać nie mam czasu, nie chce mi się. A od tego jesteście w tym supporcie czy administracji żeby takie wyjaśnienia nam użytkownikom przedstawić. Pojawia się błąd w naliczaniu prowizji od poleconych i wychwycony oraz korygowany jest po 1,5 miesiąca czasu. I jeszcze pretensje do mnie, że mogłem przecież zauważyć że coś jest nie tak po wysokości prowizji... to wytłumaczcie mi logicznie skąd mogłem wiedzieć, że dostaję zawyżoną prowizję, skoro nie mam podglądu na to jakiej wysokości leada zdobywa mój polecony?! Po akcji z Flirt CPS oraz zmianami z konkursem, co też wielu osobom się nie podobało, ale przecież trzeba było się przypodobać tym "lepszym" to kolejna słaba akcja z Waszej strony. Ciekaw jestem jakie konsekwencje za ten błąd poniosła osoba za to odpowiedzialna ze strony MyLead.

Aktualne? Jeśli tak to pisz na PW