https://www.youtube.com/watch?v=7o-GNrUYJac
Na Upworku działam od mniej więcej roku no i to prawda, że na początku jest trudno. Wysyłało się mnóstwo zgłoszeń do zleceń i nic.
Czy rynek jest przesycony? Nie uważam tak, zdarzają się januszowe zlecenia (mialem takiego typa z Izraela, zlecenie wydawało się na szybkie i proste a on miał z dupy wymagania - ale to można zgłosić na UpWorku zawsze :) - support jest ogarnięty i dba o jakość zleceń i relacji. W końcu zgarniają 10-20% stawki za projekt no to im się to).
Na obecną chwilę sam się nie zgłaszam do zleceń bo nie chce mi się, nie mam na to czasu i nie mam co z tym zrobić. Dlaczego tak jest?
Na początku nie wpadało wiele, bo nie mialem zbyt wielu opinii, musialem je wyrobić cierpliwością i zleceniami za średnią stawkę.
Obecnie sami ludzie się do mnie zgłaszają, mam sporo doświadczenia w SEO (bo tym się zajmuję), sporo pozytywnych opinii. Podstawą u Ciebie będzie rozbudowane portfolio o fajne projekty, które klient może zobaczyć.
Myślę, że robotę znajdziesz, przynajmniej raz w miesiącu dostaję pytanie: "Ej, znasz jakiegoś frontendowca?"
To co ja bym polecał, to zatrudnić się na etacie, a po godzinach pracy szukać zleceń. Nie polegałbym na UpWorku na początku jako twoje główne źródło dochodu, chyba że lubisz jeść rosyjskie zupki chińskie z majonezem i parówkami.
Rada na początek? Cisnąć ze zgłaszaniem się do zleceń, za niższą stawkę niż byśmy chcieli, trzeba dokupywać Connectsy (takie punkty, za które możemy wysyłać oferty) i wszystko będzie Legancko.