Pytanie Agregatory treści, a obowiązujące prawo?

Cześć, orientuje się ktoś jak wygląda prowadzenie agregatorów treści biorąc pod uwagę ich legalność? 
Mam pewien pomysł, jednak nie chciałbym, żeby ktoś się do mnie przyczepił, że łamię przepisy prawa autorskiego etc. Chodzi mi o to, że powiedzmy zakładam sobie agregator ogłoszeń motoryzacyjnych, z pracą, nieruchomości, (obojętnie, to tylko przykład) i zbierałbym ogłoszenia z róznych stron i umieszczał je u siebie wraz z linkiem prowadzącym do ogłoszenia oryginalnego. Jak prawo odnosi się do samych treści oraz np. do zdjęć i log różnych firm wykorzystanych wtedy przeze mnie? Czy wystarczy tylko jakiś zapis w regulaminie strony, czy może nawet bez tego nie powinno byc problemu?
 

Nie masz prawa z tego co wiem bez zgody dowolnie wykorzystywać treści ze stron. Wątpię by treść ogłoszenia była tu wyjątkiem. Krótkie ogłoszenie typu "sprzedam pralkę franię 1990 rocznik" wiadomo raczej do prawa autorskiego ma się nijak ale już dłuższe pod takie prawo można by podciągnąć. Zdjęcia a tym bardziej loga to już na bank. Sam link do skopiowanej oryginalnej treści czy napisanie skąd pochodzi treść nie "resetuje" paragrafów

Zapoznałbym się z regulaminami serwisów ogłoszeniowych na Twoim miejscu dodatkowo - od tego powinieneś zacząć. Niektóre mają wyraźnie zaznaczone że nie wolno kopiować treści strony i ogłoszeń. Więc gdybyś to robił to nie dość że mógłbyś łamać ewentualne prawa autorskie ogłoszeniodawców to jeszcze serwisów ogłoszeniowych...

Odnośnie log firm - ostrzegam że komuś może się to nie spodobać i problemów narobić. Logo jest prawnie chronionym znakiem i nie można go sobie kopiować bo zostało zamieszczone w sieci...

Poczytaj o prawach autorskich i prawie cytatu i pamiętaj że błędnym jest choć rozpowszechnionym myślenie że jak ktoś coś wrzucił do netu to znaczy że wyraża zgodę na "cokolwiek" np. na użycie w innym miejscu/stronie itd.

Może zdziwi Cię fakt ale google też w różnych krajach miewało problemy bo przecież też kopiuje treści i dodaje linki No ale to inna bajka.

Pamiętaj także że zbiór tworów/tekstów nie chronionych prawem autorskim może przecież tworzyć bazę danych chronioną prawem.

Na koniec dodam że nie musi być napisane w regulaminie czy pod treścią że to coś jest chronione - to wynika po prostu z ustawy. Dopiski typu "zakaz kopiowania" itp. są całkowicie zbędne ale stosowane by odstraszyć niekumatych prawnie kopierów

Bez zgody ogłoszeniodawcy lub serwisu ogłoszeniowego - jeśli ma w regulaminie zapis że zyskuje prawa do treści zamieszczonego ogłoszenia - po prostu bądź świadom że prędzej czy później ktoś kiedyś może się pokusić o dochodzenie swoich praw Prawnikiem nie jestem w każdym razie choć temat kiedyś zgłębiałem. Ciężko udowodnić że dane ogłoszenie jest "twórczością" ale jak ktoś się uprze...

http://www.math.uni.wroc.pl/~admor/copymyths.pol.html

http://di.com.pl/czy-ogloszenie-podlega-ochronie-co-z-podszywaniem-sie-pod-ogloszeniodawce-49492

Dzięki wielkie za wyczerpującą odpowiedź.