Recenzja książki – “Laptopowy Milioner” Mark Anastasi
Podtytuł Laptopowego milionera brzmi: “Jak zerwać z pracą na etacie i zacząć zarabiać w sieci”. Praktycznie każdy marzy o dodatkowych dochodach osiąganych niskim lub nawet zerowym kosztem, o niezależności finansowej i o braku konieczności chodzenia do pracy. Mark Anastasi roztacza w swojej książce wizję prostoty zarabiania przez internet dostępnego dla każdego – zapewne stąd spore zainteresowanie tą pozycją, zwłaszcza wśród początkujących e-biznesmenów. Internet niewątpliwie oferuje narzędzia, które pozwalają zarabiać pieniądze siedząc w domu, nawet bez żadnych inwestycji – czy zatem sięgnięcie po “Laptopowego Milionera” przyśpieszy zrozumienie tej branży? Czy książka faktycznie jest warta przeczytania? Zapraszam do lektury mojej opinii i recenzji!
Recenzja “Laptopowy Milioner” Mark Anastasi
Dla osób niezwiązanych z zarabianiem w internecie książka może wydać się od razu fascynująca – ale chociaż troszkę obeznani od razu zauważą że gdyby to było takie proste, każdy z nas zarabiałby ogromne kwoty przy minimalnym wysiłkuSwoją recenzję zacznę więc od przedstawienia minusów, bo troszkę ich jest.
“Laptopowy Milioner” w Polsce został wydany w 2016 roku. Pierwsze wydanie zagraniczne odbyło się natomiast wcześniej, bo w 2012 roku. To już pierwszy duży minus – 4 lata różnicy to w zarabianiu przez internet szmat czasu. Jak można przypuszczać, większość opisywanych w książce technicznych rozwiązań odnoszących się do social mediów, niestety jest już od dawna nieaktualna. Opisywane przykłady robią wrażenie – ale nie da się ich powtórzyć, przynajmniej nie na popularnych w Polsce portalach społecznościowych. Część przedstawionych historii jest prawdopodobna, część sprawia wrażenie – czasem nawet bardzo – podkoloryzowanych. Tego typu historie dobrze działają na motywacje i chęć powtórzenia czyjegoś sukcesu – więc w sumie są uzasadnione w tego typu książce, ale – mając już jakieś doświadczenie – niektóre po prostu “rażą w oczy”, a momentami nawet kłują.
Miejscami można też odnieść wrażenie, że książką jest “reklamówką” dla co najmniej kilkunastu serwisów o których wspomina autor. Każdy serwis jest podlinkowany i opisany jakoby był najlepszą i najłatwiejszą opcją do rozpoczęcia danej dziedziny e-zarobku. Takie reklamy troszkę odstraszają i zaniżają wiarygodność całości – przynajmniej moim zdaniem.
“Laptopowy Milioner”, o czym trzeba pamiętąć, to książka pisana przez Amerykanina i opisująca rynek i warunki panujące przede wszystkim w amerykańskim internecie – niestety nie wszystko da się przełożyć na polskie warunki. U nas po prostu działają inne podejścia, moim zdaniem trzeba się dużo bardziej postarać żeby coś sprzedać w Polsce. Nasz polski internet charakteryzuje się innymi trendami od amerykańskiego, mamy inną mentalność, inaczej tworzymy strony, nie działa na nas marketing amerykański. Strony reklamowe przygotowywane pod Stany Zjednoczone, w Polsce – w większości – zamiast generować konwersję, budzą uśmiech z powodu ich niewiarygodności.
Wskazówki i instrukcje opisywane w książce są ogólne i raczej znane wszystkim zainteresowanym e-zarabianiem. Nie jest to jednak minus, bo sam fakt wiedzy o “sposobie x”, nie oznacza że go kiedykolwiek wykorzystamy – a ta książka może nas do tego popchnąć. Czasami warto przeczytać całą książkę tylko dla jednej wskazówki, którą możemy wykorzystać w naszym projekcie – i pomimo ogólnikowego podejścia, autor może nas zainspirować do wdrożenia takich wskazówek w życie.
Mark Anastasi przedstawia wiele pomysłów jak wykorzystać internet do zarabiania pieniędzy, a także opisuje historie ludzi, którzy już te pieniądze zarabiają. Ze względu na to, że takich książek jest mało – moim zdaniem warto sięgnąć po tą pozycję i przeczytać ją do końca. Po przeczytaniu łatwo jest powiedzieć “wiedziałem już to” – ale czy aby na pewno byś to wdrożył gdybyś nie przeczytał o tym raz jeszcze w tej książce? Myślę, że nie.
Spis treści “Laptopowego Milionera”
“Laptopowy Milioner” kolejno opisuje:
1. E-booki (35) – rozdział odnosi się do sprzedaży własnych poradników. Całość przedstawiona jest zdecydowanie jako zbyt prosta, ale sam mechanizm sprzedaży i reklamowania jest w pełni ok
2. Tworzenie list i marketing e-mailowy (71)
3. Optymalizacja dla wyszukiwarek internetowych (SEO) (99) – to opis zarabiania na “mini-stronach“
4. YouTube (117)
5. Facebook (135) – niestety opisywane “tricki” są już nieaktualne, ale i tak odradzam pomijanie tego rozdziału
6. Twitter (159) – j.w.
7. Fiverr (183)
8. Podwykonawcy (197)
9. Marketing dla lokalnych biznesów (219) – usługi dla lokalnych firm to warta przemyślenia nisza, która może okazać się bardzo dochodowa
10. Strony członkowskie (249)
11. Webinaria (269)
12. Reklamy w internecie (303)
Podsumowanie
Czy warto przeczytać “Laptopowy Milioner”? Moim zdaniem, pomimo wielu minusów, warto. To jedna z niewielu książek które opisują możliwości zarabiania w internecie. Jak widać ze spisu treści, Mark Anastasi omawia najpopularniejsze rozwiązania stosowane w e-zarabianiu (w tym afiliację, której nie ma jasno zaznaczonej w spisie). Książka z pewnością potrafi skutecznie zmotywować. Znajdziemy tu rozwiązania – opisane lepiej lub gorzej – które można z powodzeniem wdrażać do własnych projektów, także na rynku polskim.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się