Pytanie Ciasteczkowy gościu...

Witajcie. Przymierzam się do otwarcia własnego lokalu gastronomicznego. Jestem świeżo po studiach, będzie to rozpoczęcie od zera. W wakacje miałem okazję spróbować "cookie dough" czyli surowego ciasta na ciasteczka i zakochałem się w nim. Pomysł zrodził się kilka miesięcy temu, wiem, że łatwo nie będzie, ale postanowiliśmy wraz z dziewczyną i paczką przyjaciół spróbować. Pozwolę sobie zacytować nasz opis z facebooka, aby wytłumaczyć o co dokładnie chodzi.

Cytuj

Czym w zasadzie jest The Cookie Dough?

 

Na razie to projekt, który zrodził się w głowie paczki pozytywnie zakręconych przyjaciół. Chcemy stworzyć nowy lokal na gastronomicznej mapie Gdańska, zupełnie różny od dotychczas dostępnych. Pierwsza tego typu "ciasteczkarnia" mieści się w Nowym Jorku, my mamy nadzieję stworzyć pierwszą w Polsce.

 

"Ciasteczkarnia"?!

 

Trudno określić jednym słowem co to właściwie będzie. "Cookie dough" to z angielskiego w dosłownym tłumaczeniu "ciasto na ciastka". Będziemy więc sprzedawać surowe ciasto na ciastka. Pamiętacie jak za dzieciaka gdy próbowaliście podjadać surowe ciasto z miski mama krzyczała, aby tego nie robić, bo rozbolą Was brzuchy? I jako grzeczne dzieci pewnie słuchaliście mamy i do dziś żyliście w przekonaniu, że surowe ciasto jest niezjadliwe... Nic bardziej mylnego. Odpowiednio przetworzone jest naprawdę pyszne! Pomyślcie tylko o serwowanych w "The Cookie Dough" ciasteczkowych rożkach... Zupełnie jak lody, z jedną różnicą - o wiele lepsze. Szeroki wybór smaków na pewno pozytywnie Was zaskoczy. Mamy w planach również ciasteczkowe shake'i czy "kanapki", wyobraźnia jest nieograniczona!

Na razie stworzyliśmy fanpage na facebooku - kolejnym krokiem będzie własna witryna internetowa.

https://www.facebook.com/TheCookieDoughGDN/

Fanpage jest promowany wśród przyjaciół, znajomych i całej społeczności Trójmiasta. Prawie 50 like w kilka godzin to chyba satysfakcjonujący odzew jak dla kompletnego laika?

Dziewczyna założyła również zbiórkę na platformie crowdfundingowej:

https://pomagam.pl/TheCookieDough

I to na razie tyle. Aaaa, jest jeszcze wydarzenie promujące otwarcie lokalu:

https://www.facebook.com/events/1257052881039901/

Po długaśnym przedstawieniu przyszedł czas na pytania - Panowie, jeśli są tu jacyś z doświadczeniem w gastronomii - co myślicie o takim pomyśle na biznes? Na co powinienem uważać, zwrócić uwagę? Jestem ambitny, ale nie chciałbym porywać się z motyką na Księżyc.

I drugie pytanie - w tym jesteście specjalistami... Jak skutecznie rozpromować fanpage i samą zbiórkę crowdfundingową? Czym przyciągnąć wzrok potencjalnych klientów? Zauważyłem na przykład, że wiele osób ogląda filmik (udostępniamy go na grupach jako post z fanpage), mały procent lajkuje, a jeszcze mniejszy zostawia lajka na samym fanpage.

Gdzie w Gdańsku planujecie otworzyć lokal?

P.S Widzialem już wcześniej lokale z ciasteczkarnia w nazwie wiec muszę Cie zmartwić - nie wymyśliłeś tego słowa ;p

Stare Miasto, marzy mi się Szeroka, ale tu koszta są zaporowe i na początek za duże ryzyko, słabo też z dostępnością lokali.

P.S. Dobrze słyszeć, przynajmniej mam pewność, że słowo nie będzie uważane za błąd od "ciastkarni"

Super pomysł, z chęcią bym się wybrał do takiego lokalu. Niestety nie wiem jak Ci pomóc ale chciałbym, żebyś wiedział, że mi się taki pomysł strasznie podoba  

Zrobić reklamę na Facebook'u ale ustawić target stricte na Gdańsk. Zrobić próbki ciasteczek, pochodzić po rynku i rozdawać, jakaś reklama na Grouponie.

http://blog.posbistro.com/sprawdzone-pomysly-akcje-promocyjne-restauracji/

@VanKosiara dzięki serdeczne, każdy taki głos jest ważny!

@GrandCash zrobiłem. oprócz tego "spamuję" po lokalnych grupach. Na próbki poczekamy aż na dworze będzie trochę cieplej. Przy okazji, można tak sobie chodzić po Długiej przykładowo i rozdawać, nikt się nie przyczepi? Groupon jak już ruszymy

Odzew na razie jest piękny. 700 like na fanpage w trochę ponad dwie doby, zbiórka:

Macie kogoś kto zna dokładnie pierwowzoru recepturę?[emoji6]

Mamy swoje wersje Na razie trzy podstawowe smaki.