Clickbank - kilka pytań

Siemka,

mam kilka pytań nt. Clickbanku do osób doświadczonych w temacie. Tak więc do rzeczy:

1. Landing page - robicie długi, szczegółowo wszystko opisane, np. http://zdrowejelita.pl/index1.1.php?but=8 (wiem, że to po polsku, ale chodzi o przykład) czy coś krótszego tak, aby potencjalna ofiara nie musiała przewijać kilometrami (mnie to osobiście trochę odrzuca), jak np. http://tinyurl.com/ojr9r5d

2. Czy wykorzystujecie e-mail marketing?

3. Czy przeważnie wybieracie oferty, gdzie są udostępniane jakieś banery itp. pomocne w promowaniu?

4. Jakie gravity wybieracie? Słyszałem, że pomiędzy 30 a 60 jest optymalne, bo oznacza to, że jest najlepszy stosuek jeśli chodzi o popyt i konkurencję, tzn. ludzie chcą w miarę kupować dany produkt i nie jest on jakoś mega konkurencyjny. Jak to jest u Was? Jakie gravity polecacie dla początkujących?

5. Czy pod kazdy produkt zakladacie fanpage na FB (wiadomo social media w SEO to przyszłość i już teraz ma to duże znaczenie)?

6. Blog - jedyną formą przekierowania na landing page reklamodawcy jest subtelne linkowanie treści tak? Czy można walnąć na blogu jakiś baner (jeśli takowy jest dostępny)? Czy może banery i tego typu komercyjne rzeczy używać tylko we własnym landing page,a blog pozostawić informacyjny?

7. Termik w swoim poradniku (dzieki za udostepnienie ) napisał, że na początek 10 artów i potem raz na tydzień można po jednym, więc to jest typowe white SEO, unikalna treść, regularnie dodawana itp. Więc nastawiamy się na długofalowość i tylko White SEO czy może wspomagamy delikatnie jakimś softem blackhatowym, ale minimalnie żeby nie zaszkodzić?

8. Czy pod każdy produkt używacie media buying czy tylko bazujecie na promowaniu landing page i bloga?

9. I na koniec tak z ciekawości (jeśli będziecie oczywiście chcieli powiedzieć) - po jakim mniej więcej czasie średnio macie pierwszą sprzedaż danego produktu i ile produktów średnio sprzedajecie dziennie? Zdaje sobie sprawę, że to wszystko zależy od konkurencyjności produktu i popytu na niego ale tak mniej więcej. Możecie rozdzielić dla mniej kokurencyjnych i dla bardziej konkurencyjnych.

Z góry dzieki za wszystkie odpowiedzi

Siemanko, przekaże Ci część wiedzy, którą zdobyłem bo też przygotowuję się do startu w tym "sektorze".
Z góry mówię, że jest to wiedza teoretyczna, nie jestem praktykiem (jeszcze )
1. Tu duzo zależy od targetu, czasami poprostu potrzeba duzo miejsca by przedstawic wszyskie zalety produktu.
2. Jeżeli tworzysz landing page, i tam zbierasz maile to musisz też prowadzić e-mail marketing. Jest jedna duża zaleta gromadzenia maili- posiadasz stargetowanych subskrybentów pod następne swoje kampanie w danej niszy. Fajnie zaczynać nową kampanię z 2000 maili to "potencjalnych klientów". By dobrze konwertowało musisz utrzymywać dobry stosune ze swoimi subskrybentami.
3. Nie jestem praktykiem- nie wiem-
4.Znów teoretycznie, gdy płatny ruch większe gravity lepsze, bo nie musisz nic promować, zajmujesz sie tylko sprzedażą, a produkty z wysokim gravity dobrze się sprzedają, gdy bazujesz na darmowych metodach, a chcesz w miare szybkich efektów musisz promować "produkty niespodzianki".
No i na reszte nie odpowiem, informacje, które Ci podałem znalazłem w necie, w trakcie dokształcania się
Ekspertem nie jestem więc weź to pod uwagę. Polecam zagraniczne fora, tam znajdziesz wiele dobrych rad

1. LP to przekazanie jak największej ilości informacji w jak najbardziej przystępnej formie. Długość strony nie ma tutaj nic do rzeczy. Moda na długie lp mija, a raczej już jakiś czas temu minęła. Zresztą, unikalność w tej branży to cenna rzecz.

2. Swego czasu coś tam próbowałem. Nie wyszło. Nie załamałem się, bo email marketing to jedna z najtrudniejszych form zarobku (ale i dająca ogromne zyski, jeśli dobrze rozplanowana i po ustaleniu mailingu, następnie go się tylko puszcza, a kasa leci). Jak już chcesz w to uderzać, to skup się tylko na tym kanale promocji.

3. Niezbyt, ja robiłem zawsze CTA (Call-To-Action) swój, zwykle prosiłem znajomego grafika o wyskrobanie 1-2 bannerów, buttonów, ewentualnie jeszcze logotyp.

4. Praktycznie nie patrzę na gravity. To autorski wskaźnik CB, wolę zajrzeć do LP vendora i wiem już wiele.

5. Moje doświadczenie w promowaniu się na social media jest prawie zerowe

6. Zdradzę tajnik, ja linkowałem z bloga na swój LP. Oczywiście, to tylko rada i reszta rzeczy też się sprawdza dobrze. Ogólnie, można robić wszystko i wszędzie z linkami, byle nie nachalnie, odwiedzającemu ma się wydawać, że mu coś oferujesz, nie wpychasz.

7. 10 artów to liczba czysto orientacyjna. Taka, że spokojnie na początkowe zapełnienie strony contentem powinno wystarczyć. Oczywiście mówię tutaj o koncepcji LP+blog. Co do SEO, WH może być długi. A tracenie czasu na promowanie produktu, który okaże się klapą nie ma sensu. Ogólnie, dobra optymalizacja + tzw. grey hat, czyli pomieszanie jednego i drugiego, to moim zdaniem najlepsze wyjście.

8. Kolejny kanał promocji. Nie wiem jak się sprawują produkty z CB w media buyingu, ale obawiam się, że konwersja może być bardzo niska. Bo samo kliknięcie w naszą reklamę jest rzadkością, a co dopiero sprzedaż produktu. Ale nie wiem, to tylko moje spekulacje.

9. Zawsze skupiałem się na jednym produkcie. Dokładnie go opisać, wczuć się w jego specyfikę, to trzeba pozostać przy jednym. Mi sprzedaże wpadały bardzo późno i to jest jeden z głównych czynników, dlaczego ludzie tak szybko rezygnują z CB, dolary pojawiają się o wiele później w balance niż w PPA czy CPA

1. LP to przekazanie jak największej ilości informacji w jak najbardziej przystępnej formie. Długość strony nie ma tutaj nic do rzeczy. Moda na długie lp mija, a raczej już jakiś czas temu minęła. Zresztą, unikalność w tej branży to cenna rzecz.

2. Swego czasu coś tam próbowałem. Nie wyszło. Nie załamałem się, bo email marketing to jedna z najtrudniejszych form zarobku (ale i dająca ogromne zyski, jeśli dobrze rozplanowana i po ustaleniu mailingu, następnie go się tylko puszcza, a kasa leci). Jak już chcesz w to uderzać, to skup się tylko na tym kanale promocji.

3. Niezbyt, ja robiłem zawsze CTA (Call-To-Action) swój, zwykle prosiłem znajomego grafika o wyskrobanie 1-2 bannerów, buttonów, ewentualnie jeszcze logotyp.

4. Praktycznie nie patrzę na gravity. To autorski wskaźnik CB, wolę zajrzeć do LP vendora i wiem już wiele.

5. Moje doświadczenie w promowaniu się na social media jest prawie zerowe

6. Zdradzę tajnik, ja linkowałem z bloga na swój LP. Oczywiście, to tylko rada i reszta rzeczy też się sprawdza dobrze. Ogólnie, można robić wszystko i wszędzie z linkami, byle nie nachalnie, odwiedzającemu ma się wydawać, że mu coś oferujesz, nie wpychasz.

7. 10 artów to liczba czysto orientacyjna. Taka, że spokojnie na początkowe zapełnienie strony contentem powinno wystarczyć. Oczywiście mówię tutaj o koncepcji LP+blog. Co do SEO, WH może być długi. A tracenie czasu na promowanie produktu, który okaże się klapą nie ma sensu. Ogólnie, dobra optymalizacja + tzw. grey hat, czyli pomieszanie jednego i drugiego, to moim zdaniem najlepsze wyjście.

8. Kolejny kanał promocji. Nie wiem jak się sprawują produkty z CB w media buyingu, ale obawiam się, że konwersja może być bardzo niska. Bo samo kliknięcie w naszą reklamę jest rzadkością, a co dopiero sprzedaż produktu. Ale nie wiem, to tylko moje spekulacje.

9. Zawsze skupiałem się na jednym produkcie. Dokładnie go opisać, wczuć się w jego specyfikę, to trzeba pozostać przy jednym. Mi sprzedaże wpadały bardzo późno i to jest jeden z głównych czynników, dlaczego ludzie tak szybko rezygnują z CB, dolary pojawiają się o wiele później w balance niż w PPA czy CPA

Dzieki bardzo za odpowiedzi. Rozumiem, że pozycjonujesz bloga za pomocą własnego zaplecza też, tak? Jak na podstawie LP vendora jesteś w stanie przewidzieć popyt i konkurencyjność danego produktu? Jeśli LP jest jakiś słabszy, gorszy graficznie itp. to znaczy że konkurencja jest mniejsza? Nie wiem