Czemu tak mało osób zarabia przez internet?

Moim zdaniem jest sporo osób, które zarabiają online tylko o tym nie piszą lub nie mówią, chyba, że ktoś zapyta. Jest wielu tłumaczy, którzy pracują online, korepetytorów, nauczycieli języków obcych, copywriterów, osób związanych z marketingiem, reklamą (takie osoby nie wchodzą na fora o zarabianiu tylko na fora lub strony dla freelancerów lub witryny ze zleceniami). To taki oczywiście przykład. 

Jeśli chodzi o zarabianie online bez żadnych powiedzmy umiejętności to najłatwiej zacząć jednak od prostych działań, czyli tu badania online, zadania online, ale tu właśnie ludziom brakuje systematyczności, wytrwałości. Oczywiście bywa to czasochłonne. Często poświęcony czas nie jest współmierny do zarobionych pieniędzy. Tym samym ludzie rezygnują. 

Uważam, że jednak naprawdę sporo osób pracuje online. Teraz sobie pomyślałam też o sprzedaży handmade (książeczki dla dzieci, biżuteria, ubranka) - wykonywane jest to w domu, ale sprzedaż zasadniczo tylko przez Internet. 

W dniu 12.06.2024 o 19:33, krzychu291 napisał(a):

większość tych filmików na insta i tiktoku to scam przecież 🙃 To są w dużej części fejk konta, te same filmy i zdjęcia z jakiś samochodów są publikowane na kilku różnych kontach

Ostatnio zastanawiałem się nad fenomenem tych filmików z drogimi samochodami i tygodniowymi wakacjami co miesiąc. Czy może być prawdą, że kilka kliknięć dziennie zapewni świetlaną przyszłość, bez etatu i bez wysiłku.

Z drugiej strony zależy, jakie sposoby zarobku bierzemy pod uwagę, bo jest ich mnóstwo. Sprzedaż rękodzieła, sprzedaż ubezpieczeń zdalnie w sumie też można podciągnąć pod zarobek przez internet. Każdy robi to, co umie.

Kilka lat śledzę fora o zarabianiu. Chcę sobie dorobić do pensji a nie zarobić i rzucić etat. Nie ogarniam tego całego SEO, adsów itd., ale kilka dodatkowych stówek co miesiąc mi wpada. Mało, ale stabilnie i bez ryzyka.

@ggusiaja

Z tego co się kiedyś interesowałem i dowiedziałem to osoby zajmujace sie marketingiem i pracujące w różnych agencjach reklamowych pracują zwyczajnie na etacie. Nawet jeśli cześć z nich nie chodzi do biura na ileś tam godzin dziennie tylko pracuje w większości zdalnie to i tak przynajmniej raz na jakiś czas musza się zameldowac w biurze. A więc nie jest to stricte zarabianie w internecie takie jak my to rozumiemy tylko zwyczajna etatowa praca.

Cytat

Teraz sobie pomyślałam też o sprzedaży handmade (książeczki dla dzieci, biżuteria, ubranka) - wykonywane jest to w domu, ale sprzedaż zasadniczo tylko przez Internet. 

Tylko kto to kupi? Na czymś takim mega cięzko zarobić. W czasach różnych Alexpressów i tanich produktów z Chin kto będzie chciał kupować jakieś handmade które na pewno cenowo nie bedzie konkurencyjne dla towarów z Chin. Chyba, że wykonuje je jakaś znana osoba to moze kupią ze względu na to, że ta osoba je zrobiła

Być może masz racje co do osób zajmujących się marketingiem, niestety nie znam statystyk związanych z tym ile takich osób ma swoje firm i pracuje zdalnie, tylko przez Internet, a ile jest na etacie. 

Co do handmade czy też rękodzieła to myślę, że jacyś klienci się znajdą😉Na Facebooku sporo jest osób, które takie rzeczy robią i sprzedają. Oczywiście nie wiem jaką mają sprzedaż i czy im się to opłaca🤔

@ggusiaja

Cytat

Oczywiście nie wiem jaką mają sprzedaż i czy im się to opłaca

To jest własnie najważniejsze. Ja na przykład mam wystawione różne oferty na allegro lokalnie, głównie przedmiotów kolekcjonerskich i są tam od wielu miesięcy, a nawet niektóre to chyba już z 1-2 lata i nikt nie kupuje. Udało mi się sprzedac dwie gry planszowe, choć obie po dłuugim czasie od wystawienia ofert (jedna po kilku miesiącach, druga po około roku). Resztą przedmiotów nie ma zainteresowania. Wiec to, że ktoś gdzieś coś sprzedaje nie oznacza, że są chetni by to kupić.

2 godziny temu, Igutu napisał(a):

Ja na przykład mam wystawione różne oferty na allegro lokalnie, głównie przedmiotów kolekcjonerskich i są tam od wielu miesięcy, a nawet niektóre to chyba już z 1-2 lata i nikt nie kupuje.

Próbowałeś gdzieś indziej wystawiać? Marketplace albo jakieś grupy tematyczne? Oczywiście trzeba liczyć się z tym, że tam pełno scamu i oszustw albo jak coś mocno zalega to może warto spróbować?