Skocz do zawartości

Dziennik Inwestycyjny - Stworzony dla motywacji :)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

@Feniksowy90 Nie doprecyzowałem mojego ostatniego posta i chodziło mi w nim o społeczeństwo w USA, zamiast przykładu z biedronką powinienem użyć przykładu z taksówkarzami, a Tobie chodzi o polskie społeczeństwo. 

Cytat

Czy człowiek który sie nie zna na inwestowaniu i nie chce tego uczyc zaryzykuje swoje pieniądze widząc takie ostrzeżenia? 

Zrezygnuje i bardzo dobrze, jeżeli nie chce się niczego uczyć to szkoda jego zdrowia i pieniędzy. Wymaga to całkiem sporego wysiłku intelektualnego i poświęconego czasu. Takie ostrzeżenia są wyświetlane tylko wtedy kiedy dany broker reklamuje CFD i bardzo dobrze, że jest takie ostrzeżenie, z punktu widzenia człowieczeństwa. Po co miałby w ogóle inwestować w akcje?

Jeżeli chodzi Ci o psychologię ludzi w momencie występowania rynkowej euforii to będzie to tak działać. Może nie w Polsce bo zanim tutaj coś dotrze to kryzys już dawno minie tak samo jak w 2000 i 2008 roku. Natomiast w Stanach, zawsze to działało tak jak opisywałem i nie sądzę, żeby coś się zmieniło. Bańki występowały od zawsze, odkąd pojawiły się środki płatnicze i zawsze ludzka psychika wygrywała. 

Bardzo krótki opis powstawania bańki (Mówimy o USA)

Ludzie myślą, że "tym razem jest inaczej", zaczynają być chciwi, lewarują pozycje, margin rośnie, zaczynają kupować bo ich sąsiad zarobił kasę kupując jakąś firmę czy mem coina, więc też kupią, łatwe pieniądze (2021 rok bańka na krypto(meme coin, NFT)), masowe media zaczynają o czymś mówić(tak jak teraz wszędzie reklamowane jest złoto, teraz jest super czas na sprzedaż złota i kasowanie zysku), ludzie nagrywają tiktoki i inne pierdoły i właśnie wtedy ludzie, w 2000 roku kupowali akcje, nie wiedząc co ta firma robi, rynek IPO wzrasta w zastraszającym tempie, Ci którzy się na tym nie znają zaczynają inwestować bo o to chodzi w bańce, że jest oderwana od rzeczywistości i fundamenty nie mają już znaczenia jest to po prostu zjawisko psychologiczne, stadne xD ludzie po prostu przestają się bać :) Rynek jest po prostu cykliczny i trzeba to zaakceptować, nie zamierzam myśleć, że ludzie się czegoś nauczyli i wyciągnęli wnioski. Nigdy nic nie wygląda tak samo tak jak zresztą pisałem.

Co wygląda inaczej to telewizja, która zorientowała się, że najwięcej zarabia się na strachu :) Jednak optymizm kiedyś wygra, wahadło po raz kolejny się wychyli i kolejny raz doświadczymy tego samego. 

Cytat

Ludzie z 20-30 lat temu mysleli sobie pewnie, że takie kupowanie akcji to cos bezpiecznego troszkę niczym trzymanie pieniedzy w banku.

20-30 lat temu ludzie kupowali akcje??? W Polsce??? No raczej nie xd Jeżeli mówisz o USA, praktycznie każdy posiada akcje, kiedyś już pisałem o tym dlaczego (Ich fundusze emerytalne oparte są o akcje/obligacje). Tak samo pracownicy firm notowanych na giełdzie często dostają premie w postaci akcji firmy, a więc Stany stoją na akcjach.Screenshot_7.png.e7e7415ae66829bb1d5b39e783e4d395.png

 

Edytowane przez M3technic
Odnośnik do komentarza

Zarejestruj się za darmo i naucz się zarabiać online!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut, sztucznej inteligencji i wiele więcej!

@M3technic  

Cytat

20-30 lat temu ludzie kupowali akcje??? W Polsce??? No raczej nie xd Jeżeli mówisz o USA, praktycznie każdy posiada akcje, kiedyś już pisałem o tym dlaczego (Ich fundusze emerytalne oparte są o akcje/obligacje). Tak samo pracownicy firm notowanych na giełdzie często dostają premie w postaci akcji firmy, a więc Stany stoją na akcjach

Z tego co sie orientuje to tak, ale oczywiście Polskie akcje, czy te z USA też to nie wiem. Chociaż może bardziej sprzedawali niż kupowali, znam osoby które miały akcje firmy w której pracowały i to było własnie z 20-30 lat temu, a owa firma w sumie już dawno upadla i to około 20 lat temu. A to były osoby które nie interesują sie takimi rzeczami. Na pewno 20-30 lat temu byli też w Polsce ludzie którzy tak jak Ty teraz czesto kupowali akcje i sie na tym znali, ale oczywiscie podobnie jak teraz były to nieliczne osoby.  

Chcesz coś kupić w internecie? Nie przepłacaj! Sprawdź gdzie możesz kupić to najtaniej :)

Odnośnik do komentarza

Któryś tam tydzień 

Cześć, od ostatniego czasu, w którym pisałem post zmieniło się jedynie to, że dostałem zwrot z podatku i składki zdrowotnej. Pozwoliło mi to na dodatkowe zasilenie portfela o prawie równe 2000 PLN. W tym miesiącu nie miałem również większych wydatków, a więc zaoszczędziłem dodatkowe 2000 PLN, które wpłacę na konto wraz z regularną comiesięczną dopłatą w tym miesiącu wysokości 1500 PLN. Z najnowszych zakupów, których już dokonałem to dobranie akcji AVGO oraz tak jak już wcześniej wspominałem NVO. 

Za resztę gotówki chciałbym kupić akcje Microsfotu, za chwilę pokrótce opiszę moje pozytywne nastawienie do tej spółki. Muszę jeszcze pomyśleć w jaki sposób chcę ułożyć wagi poszczególnych pozycji.

Nie ma co ukrywać, że MSFT jest jedną z najbardziej ugruntowanych firm na Świecie, zarówno pod względem strategicznym jak i fundamentalnym. Nie ma Świata bez produktów i usług tej firmy. Pod względem przychodów, marży operacyjnej i dywersyfikacji wpisuje się w moją klasyfikację wspaniałych biznesów. Chęć zakupu motywowana jest tym, że najzwyczajniej w Świecie nie jestem w stanie przewidzieć, które z firm świadczących między innymi usługi chmurowe jak i rozwiązania AI będą miałby najlepsze stopy zwrotu. Uważam, że nierozsądnym byłoby nie posiadać tak wartościowej firmy w swoim portfelu. 

image.thumb.jpeg.9488825206103266b553fa491073b6ba.jpegScreenshot_7.png.4d96a12c2e178b941d54d0003710b8c7.png

Microsoft należy do  "3 Big Cloude", a każdy z nich ma inny model biznesowy i skierowany jest do innych odbiorców. Kluczowa jest również współpraca z OpenAi, co prawda jest to organizacja non-profit jednak zawarli umowę, w której microsoft nie może kontrolować bezpośrednio zarządu, ale nadal ma wpływy w firmie. OpenAI nie może korzystać z innych dostawców chmurowych jak AWS czy GCloude, natomiast microsoft wykorzystuje w swoich produktach rozwiązania OpenAi. Microsoft zainwestował 13 mld w OpenAI z czego może odzyskać do 100-krotności kapitału wg. sporządzonej umowy. 

 

Dlaczego jestem optymistycznie nastawiony do kupowania akcji?

Jeżeli w pełni wyjdziemy z obecnej korekty, to historycznie rzecz biorąc w perspektywie 2 lat stopy zwrotu zawsze były pozytywne. Na tą chwilę sprzedaż akcji będę rozważać jedynie wtedy, kiedy ceny akcji odkleją się od fundamentów, a szeroki konsensus będzie nieracjonalnie nastawiony na kupno akcji. 

Tutaj dołączam również ciekawe statystyki zapożyczone od Cymcyka :)

Screenshot_8.thumb.png.ba689dab8d5e6ffd287148f008db767c.png

Screenshot_6.thumb.png.d4b5a3361480398bb5b9e06f9da74dc5.png

 

Odnośnik do komentarza

@M3technic "Jeżeli do lipca dojdziemy do nowych ATH, to będzie można powiedzieć o końcu korekty, moim zdaniem ten tydzień da nam odpowiedź, w którą stronę w ogóle idziemy :)"

Czy jest jakiś szczególny powód dla którego uważasz że w lipcu będzie ATH ?

Sezonowośc na to raczej nie wskazuje. Dodatkowo wykazano w przeszłości że amerykańska giełda porusza się żwawo do góry kiedy jest duża płynnośc, a analitycy twierdzą że jeszcze  co najmniej przez 2-3 miesiące Fed zbiera płynnośc z rynku.

Dodatkowo można znaleźc zestawienia jak zachowywał się Sp500 przy takiej zmienności na początku roku i sa spore szanse że do końca roku będzie szło w bok po prostu ...

 

 

 

Odnośnik do komentarza

@Jan98 Uważam tak między innymi dlatego, że jest to silnie uzasadnienie techniczno-statystyczne. Znajdujemy się nadal w hossie, a po wyznaczeniu dołka w korekcie podczas hossy odbicie powinno być szybkie. W minionych korektach odbicia zajmowały od 3-6 miesięcy. Drugim aspektem jest to, że słaba pierwsza połowa roku jest pozytywnym znakiem dla drugiej połowy roku, szczególnie gdy była zmiana prezydenta na republikanina, który jest zazwyczaj bardziej kontrowersyjny o szalonych decyzjach. Martwiłbym się gdyby scenariusz był odwrotny tzn. silna pierwsza połowa roku z republikaninem :) Inflacja w USA jest na całkiem dobrym poziomie, a w przyszłości Q3/Q4 można spodziewać się obniżki stóp procentowych, co stwarza pozytywne otoczenie. Sezon wynikowy zakończył się z bardzo dobrymi wynikami finansowymi, AI ma realne zastosowania, co jest dla mnie bardzo dobrym znakiem i widzę w tym ogromny potencjał. Można powiedzieć, że gadaniem Trumpa i cłami już nikt się nie przejmuje, zresztą giełda już to wyceniła, natomiast właśnie dlatego uważam, że powinniśmy wejść do końca czerwca/lipca, bo jeśli rynek tego nie osiągnie to rzeczywistość może być gorsza niż oczekiwano. Zagrożenie ze strony Trumpa cały czas oczywiście występuje, nikt nie wie co może odjeba*, ale niedługo zbliżamy się do wyborów krótkookresowych, a przecież nie chcą utracić swojej małej większości :) 

Odnośnie dużej zmienności to duża zmienność w hossie może oznaczać wysokie i szybkie odbicie szczególnie kiedy pojawi się pozytywna niespodzianka na rynku co w takim otoczeniu nie jest trudne bo tak jak przynajmniej uważam otoczenie jest o wiele lepsze niż uważa większość inwestorów (gdy dodamy do tego dobrą inflację, pozytywne oczekiwania wobec decyzji fed, silna gospodarka = silne odbicie)  Gdybyśmy byli w bessie to duża zmienność może być oznaką większych spadków, ale to temat na charakterystykę bessy. 

Screenshot_10.png.f31167edee8ff488471a5a7411ff85d2.pngScreenshot_12.png.43ff7eb90296c7d323e8c57347e4d7dc.pngScreenshot_11.thumb.png.f49abee1068462f8bf1497e6e1af7a12.png

Edit. Wczoraj już nie zdążyłem odpisać do końca wiadomości.

W dniu 8.06.2025 o 22:29, Jan98 napisał(a):

, moim zdaniem ten tydzień da nam odpowiedź, w którą stronę w ogóle idziemy :)"

Screenshot_13.png.b5ce82994aed77ce7fd32b5dbd7d9d11.png

Nie jestem jakimś wielkim fanem analizy technicznej, jednak tutaj chodziło mi o przebicie wsparcia, wyznaczenie nowego oporu i ewentualne utrzymanie. Przebicie wsparcia i utrzymanie oporu jest oczywiście pozytywnym znakiem. Jeżeli wyjdziemy z korekty to nowym oporem będzie teraźniejsze ATH. Jednak tak jak mówiłem, nie opieram swoich inwestycji o analizę techniczną, używam jej tylko z ciekawości i dla lepszego układania sobie obrazu w głowie :)

 

Edytowane przez M3technic
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

21.06.2025

Cześć, dzisiaj chciałbym swoją wypowiedzią usystematyzować sobie wskaźniki, którymi osobiście kieruję się w inwestowaniu. 

Pierwszym z nich jest sentyment.

Sentyment to nic innego jak nastawienie inwestorów do rynku, sentyment jest bardzo potężnym zjawiskiem, który jednocześnie jest najtrudniej namacalnym zjawiskiem ponieważ jest to subiektywna ocena wielu składowych. Na sentyment składa się polityka monetarna FED, dane makro (dane makro uwzględniają bezrobocie, jednak samo bezrobocie mówi dość mało ponieważ dana ilość zatrudnionych/niezatrudnionych to dane przeszłe, a to już jest w cenie akcji dlatego uważam to za bardzo mało znaczący wskaźnik jednak nadal wpływa on na sentyment), kwartalne wyniki spółek, NARRACJA I EMOCJE.

Tutaj na chwilę przystanę ponieważ uważam, że warto się trochę w to zagłębić. Uważam, że osoby, które nie rozumieją swoich emocji nie powinny zaczynać z inwestowaniem na giełdzie. Rozumiejąc swoje emocje możemy rozumieć emocje innych ludzi. Dodatkowo nie ulegamy efektowi narracji tzn. uwierzymy w sposób opisywania świata, która wykreowana jest przez większość ludzi, media - wśród nich króluje X jako wylęgarnia wszelkiej patologii intelektualnej i dezinformacji, infuencerów czy nawet przez politykę, jak wiadomo najprawdopodobniej oni wszyscy się mylą :)  Do kształtowania narracji zaliczam również wszystkich CEO firm, nawet tych, w których spółki inwestuję, oni tak samo jak ja chcą zarobić, więc również zwracam na to uwagę. Moją jedną z narracji jest to, że AI będzie miało jeszcze większy wpływ na rzeczywistość niż ma obecnie. Dopóki moja narracja podąża za danymi to uważam ją za prawidłową. Pamiętam również o efekcie potwierdzenia, którego również biorę pod uwagę i co jakiś czas czytam zdania osób, które myślą inaczej i staram się dopasować do tego dane, jeśli nie mają pokrycia w danych to uważam je za bzdury. Jednak sam fakt rozumienia pojęcia narracji i emocji plasuje mnie wyżej niż kogoś kto nieświadomy podąża za jakąś narracją. Będąc świadomym procesu mamy większą szansę na korygowanie swoich poglądów niż ktoś, kto nie ma na ten temat pojęcia. Emocje jakie najczęściej występują na giełdzie to: strach, panika, euforia, zachwyt, chciwość, nadzieja, pesymizm, pesymizm niewiary, zazdrość. To wszystko to bardzo potężne narzędzia, które wykorzystywane są przez media i polityków, łapiemy się na nie wszyscy ponieważ nie jesteśmy w stanie oszukać naszej budowy. Nawiązując do budowy naszego organizmu to może kiedyś gdy nie będę miał o czym pisać to napiszę trochę o embriologii i historii człowieka ponieważ jest to niezwykle ciekawe i rzuca bardzo ciekawe spojrzenie dlaczego jesteśmy tacy jacy jesteśmy. Jednak wracając to dołączam również trzy wskaźniki do mierzenia sentymentu na giełdzie. Jednak tak jak mówiłem jest to niezwykle subtelna, subiektywna i potężna rzecz, więc to tylko wskaźnik. 

W krótkim terminie sentyment jest o wiele ważniejszy niż fundamenty, niedowartościowanie lub przewartościowanie jakieś spółki może trwać X czasu jednak prędzej czy później fundamenty dojdą do słowa i zweryfikują rzeczywistość. 

Dodatkowo do sentymentu możemy zaliczyć politykę wewnętrzną, geopolitykę, przepływy kapitału. 

Ciekawym wskaźnikiem jest również indeks zmienności VIX, mierzy on oczekiwania rynku akcji co do zmienności w oparciu o opcje na SP500. W gruncie rzeczy wysoka zmienność to okresy strachu, obecnie 20 to umiarkowany poziom niepokoju. Dołączam również kilka ciekawych rycin związanych z przepływem kapitału. 

Screenshot_3.thumb.png.14f65ef5882c0bb7ba9c73b733b02b1a.pngScreenshot_7.thumb.png.45230b3d1e01e78612abfb93003fae3f.pngScreenshot_8.png.e9cfb2c2da5848a9cc7c3db70a032acc.pngScreenshot_7.thumb.png.45230b3d1e01e78612abfb93003fae3f.pngScreenshot_2.thumb.png.67c3bf6e7e76603c120ad21561b71c22.pngScreenshot_6.png.5af5d1a1fa3bb3b945109291d4928f68.pngScreenshot_5.thumb.png.a83d7fad9f82be6d283ea09343d200a1.pngScreenshot_4.thumb.png.c5a350aff29866329344e315f30a6db3.png

Wyniki mojego portfela, z lekkim plusem na moją korzyść :) Być może po południu jeszcze coś dopiszę.

Screenshot_9.thumb.png.800622ca1a685bfc2c52221e8d5f0703.png

Chciałbym dodać jeszcze kilka słów odnośnie mojego sposobu myślenia. Mianowicie odczuwam fakt, że duża część ludzi najbardziej w inwestowaniu boi się straty, dlatego wszędzie można przeczytać o potencjalnych zagrożeniach i problemach, już kiedyś o tym wspominałem, że w złych czasach nagłówki są złe natomiast w dobrym są dobre co jest dla mnie osobiście niezrozumiałe. Natomiast czemu tak mało osób na tą chwilę pisze o możliwościach i pozytywnych rzeczach? Przyznajcie, że o wiele więcej emocji odczuwacie, kiedy dzieje się coś złego niż dobrego, prawda? Kiedy rzeczy dzieją się dobrze to traktujemy to po prostu jako normę, natomiast jeśli czujemy się zagrożeni to w naszym mózgu uruchamia się cała kaskada procesów biochemicznych mającej na celu uniknięcie zagrożenia. Dlatego tak ważne jest zrozumienie swojej natury i spojrzenie na siebie jak i na świat z trzeciej perspektywy.

Mój sposób myślenia jest inny, trudności które występują po drodze staram się wykorzystywać do poprawy swojej sytuacji w przyszłości. Dlatego obecne napięcia, korekty, czy sam fakt, że rynek stoi w miejscu wykorzystuję do zakupów. Chwilowe trudności nie przeszkadzają mi w osiągnięciu długoterminowych zysków. Zaakceptowałem fakt, że wysoka zmienność i wystawianie się na wpływ negatywnych czynników jest po prostu wpisana w to co robię i w pełni to akceptuję. Podczas pracy z ludźmi ponoszę odpowiedzialność za ich zdrowie natomiast tutaj ponoszę odpowiedzialność TYLKO za swoje decyzje, nie jestem odpowiedzialny za nikogo innego to naprawdę duża różnica. Z pewnością pomaga mi fakt, że umiem trzymać dyscyplinę i jestem odporny psychicznie na wszelkie zawirowania. Przed rozpoczęciem przygody z inwestowaniem doszedłem do wniosku, że pieniądze to tylko pieniądze i zawsze jakoś da się je zrobić, jeśli mają być to po prostu zawsze będą.

Wieczorem lub jutro rano dokończę swoją myśl, ale boję się że mój post nie zapisze się jako wersja robocza na formum.

 

 

Edytowane przez M3technic
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .