Dziennik pracy. Po prostu. #olekjs

Witam was drodzy forumowicze.

Nie jeden z was może mnie kojarzyć ze wspólnej transakcji, bloga na tej stronie, lub po prostu z wpisów. Jeśli nie, to nazywam się Olek (~18l), pochodzę z Gdańska i zarabiam w internecie (i nie tylko) hmm..czy bezproduktywne dni też się liczą? To z półtora roku.

[Jeśli interesują Cię tylko moje plany/biznesy scrolluj niżej, aż powiem stop]

Tak naprawdę chwytałem się wszystkiego po trochu. Przez ten czas zdążyłem zauważyć że to moja natura. Uczę się na błędach oraz na metodyce prób i błędów. Powoli wraz z wiekiem wychodzę ze stref, które dawniej bym uważał za komfortu. To pierwsza lekcja dla młodszych, a tacy tu są  Jeśli uważasz że jesteś "zacofany", "cichy", a nie lubisz tego, to prędzej czy później wyjdziesz z tego. To samo tyczy się zarabiania ogólnie pojętego. Dużo jest zdjęć na forum jak ktoś dodaje, że wypłacił 2000 zł, 10000 zł i podpisuje "dnióweczka". Nie mówię że to coś złego, broń Boże. To jest świetne, ale chcę przedstawić punk widzenia osoby, która jest na forum od paru dni do tygodnia. Patrzy na te zdjęcia i mówi, ale fajnie też chcę. Zaczyna pracę, promuje wyspę ofert (uważam że jest zmanipulowane i potrafię to udowodnić) itp. Lecz szybko się zawodzi i zazwyczaj poddaje gdy po tygodniu spamowania dostał bana na Facebooku, a wpadł tylko jeden lead, to w dodatku z jego telefonu. Już mówię do czego piję. Cholernie łatwo się zdemotywować, i rzucić wszystko w kąt. Tutaj chcę nakierować osoby, które zaczynają, a nawet te które są doświadczone, lecz za szybko przyszło i nie doświadczyły tej wiedzy. Zabrzmi banalnie. Jeśli wiesz że się nadajesz to próbuj, szukaj swojej niszy, może to Ci nawet zająć rok, nawet dwa lata. Jak się czujesz w tym dobrze, widzisz że uczysz się nowych rzeczy, chociażby nie przynoszą skutków, to szukaj dalej. 

Czym jest nisza? Na początku, gdy spotkałem się z tym słowem pierwszy raz w użyciu, to uważałem że nisza jest czymś wielce poważnym i że są to ludzie. Nie są to ludzie, są to zachowania, zapotrzebowania itd. Mieszkam w Gdańsku, gdzie jest pękną starówka, na której sprzedaje się balony takie na hel, kojarzysz na pewno. Zauważyłem że balon kosztuje 20 zł a schodzą jak ciepłe bułeczki w lato, przy tym koszt balona wraz z napompowaniem ok. 9 zł. Właśnie podrzuciłem niszke  Kolejny plus z czytania mojego dziennika. A całkiem na poważnie. Często trzeba obrać inne spojrzenie na stan rzeczy, co może pomóc w odnalezieniu się w zarabianiu. W skrócie, nie należy patrzeć, jak inni tylko skupić się na sobie.

Pamiętam chwyciłem się bukmacherki pomyślałem że znam się na KSW (ćwiczyłem 3 lata sporty walki) i mam pewniaczki typu Materla i jego pierwsza walka po wyjściu z AŚ. Czy może Mamed niepokonany Chalidow. Ten kto się nie interesuje może nie kojarzyć. Materla został znokautowany bodajże w 2 rudznie, natomiast Mamed został "uduszony" przez Narkuna. Tyle z mojej kariery bukmacherskiej. Oczywiście wyniosłem z tego bardzo wiele, nie mówię tutaj o dwóch przegranych kuponach do śmietnika. Tylko to że zjeb*łem. Dlaczego? No bo nawet artykułu nie przeczytałem, o tym jak betować, jakie są sposoby, na co obstawiać, kiedy, dlaczego, jak itd. itd. Jeśli chcesz coś osiągnąć to poświęć czas i pieniądze  Jeśli chcesz żeby coś Ci się zwróciło zainwestuj w to najpierw, ale zdrowo zainwestuj  Przede wszystkim czas, inwestuj czas. Ucz się jak coś wykonywać, zapisuj sobie wszystko.

Nie będę za jednym razem tworzył potwornie wielkiego wpisu i opisywał każdą z prób zarobku. Z czasem zamierzam się dzielić, jeśli ktoś będzie słuchał i też wyciągał wnioski. Chcę motywować do działania, pomagać i być sprawiedliwym, jak tylko się da  I od przyzwyczaić się  używania tych emotek.

Powracając do korzenia bytu dzienników pracy. Chciałbym spróbować poprowadzić swój własny dziennik. W gruncie rzeczy publiczny dziennik, na który na pewno ktoś zajrzy, nabierze jakiejś inspiracji, wyciągnie wnioski z moich błędów, a może sam się czymś podzieli. No zobaczymy co z tego wyjdzie.

[stop]

A więc plany, biznesy, to co każdy lubi najbardziej.

Aktualnie, czym się zajmuję?

1. Tworzę strony www/aplikacje -  tutaj za bardzo nie mam co się rozpisywać. Dostaję zlecenie, dogaduję się jaki termin, funkcję, zapłata itp. Oczywiście jeśli coś ciekawego będzie, to pochwale się  

2. Handel produktami zza granicy

Na tę chwilę zakupuję z alibaby, nakładam własną marże i sprzedaję. Nie jest to żadna nowość. Ostatnio widziałem pojawił się wpis, czy ktoś kupuje na alibaba.com, na te zapytanie otrzymał jakże pomocną odpowiedź , która brzmi "miliony ludzi". Co jest prawdą, lecz mógłbym krótko wymienić plusy i minusy. 

A więc plusy

- bardzo przejrzyste oferty.

- częste, duże promocje.

- kontakt ze sprzedawcami dosyć szybki, lecz ostatnio pani do mnie spamowała po chińsku, no cóż, zdarza się.

Minusy

- cholernie wielka cena przesyłki.

- czas przygotowania małych zamówień pozostawia niesmak.

- liczne podatki na każdym kroku.

3. Ero - przez chwilę tym się zajmowałem. Dodaję tylko dlatego że ciągle stare promocje generują ruch.

4. Sprzedaż produktów. Jakich? Różnych.

Aktualnie sprzedaję:

Generator ogłoszeń pod ero.

Listę 100 portali ogłoszeniowych także pod ero (PL).

Skrypt do czaterii. Skrypt dodaje zboków, którzy spamują żeby pisać priv, po czym wysyła im wiadomość, taką jaką chcesz.

5. Strona internetowa. Portal/trochę blog zrzeszający społeczność. Udało mi się znaleźć niszę, sporą. Powoli działam. Więcej szczegółów podam jak nie wypali, bądź za dwa lata jak już będzie rozwinięta na tyle żeby się pochwalić. A nuż się uda. Przy tym uczę się SEO. Wychodzę z założenia że człowiek nawet jak coś umie, to i tak góra nowej wiedzy jest wyższa i można o wiele więcej się jeszcze nauczyć. Z SEO mam już troszkę do czynienia i dobrze idzie. Powolutku się doskonale.

Jak na to się nie spojrzy, to nauka nowej rzeczy wygląda jak sinusoida. Najpierw uczymy się początkowych rzeczy, energia nas rozpiera, potem zauważamy że nasza niewiedza, jest tak wielka że nie jesteśmy w stanie sobie jej wyobrazić. W tym momencie zazwyczaj poddajemy się. No a potem, jeśli jesteśmy wytrwali to już powoli dążymy do samodoskonalenia się.

Plany na kolejne biznesy w innym wpisie. Wszystko na bieżąco postaram się aktualizować.

Tutaj coś z pasji, co może kiedyś będzie zarabiać

6. Aplikacja dla nauczycieli, którą niebawem będę testował z panią, która naucza języka Polskiego w mojej szkole.

Trochę ze smaczku do biznesu, a trochę z ciekawości, dodałem się do grup dla nauczycieli, podrzuciłem ankietę...i BUM. "Gdyby tylko istniała taka aplikacja" okazała by się pomocna. Ni z gruszki ni z pietruszki wstrzeliłem się. Ten biznes traktuję bardzo poważnie i chcę uzbierać wystarczającą ilość środków na inwestycję w serwer, reklamę, może dodatkowych pracowników etc.

Dodatkową rzeczą oczywiście związaną z zarabianiem jest wakacyjna praca. Poznałem świetnych ludzi w zeszłym roku i w tym roku również nie było problemu żebym przyszedł. W innym wpisie mogę opisać historię z tym związaną, ponieważ ma ciężki morał i można z niej coś wynieść. Praca jako programista webowy (dla wtajemniczonych PHP -> Laravel). Czyli to co głownie wielbię. Również przez myśl mi przeszło żeby znaleźć druga pracę i pracować przez wakacje na dwa etaty. Tutaj pytanie do was. Ktoś już podjął się takiej akcji? Macie jakieś przemyślenia co do tego?

No i na sam koniec dzisiejszego wpisu, chciałbym również zapytać o polecane przez was podcasty. Najlepiej Spotify, gdyż jest to najwygodniejsza forma słuchania dla mnie. Ja serdecznie polecam Michała Szafrańskiego (WNOP), oraz Mała Wielka Firma. Wyróżniają się jakością dźwięku, a przede wszystkim treścią jaką przesyłają swoim odbiorcom. Zachęcam przed spaniem posłuchać sobie 10-20 min. Na Spotify jest timer do snu. Bardzo przydatna funkcja, niedługo mają ją wprowadzić do ogółu aplikacji, czyli to muzyki.

Pozdrawiam was, a szczególnie wytrwałych! Do następnego wpisu! Pamiętajcie aby dzielić się motywacją i doświadczeniami. P.S. Czekam na wasze odpowiedzi w komentarzach  

Genialny wpis 

Dobry wpis.
Ja od siebie polecę podcast „Kierunek wolność”.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Rozwaliłeś system z tym wpisem  Masz dopiero 18 lat a mówisz jak 30-sto latek. Podziwiam takie podejście do życia i zarabiania. Oczywiście obserwuję i czekam na kolejne wpisy

Powodzenia w dążeniu do celu, nie jednego mam nadzieje ?

15 minut temu, muniek11 napisał:

Rozwaliłeś system z tym wpisem  Masz dopiero 18 lat a mówisz jak 30-sto latek. Podziwiam takie podejście do życia i zarabiania. Oczywiście obserwuję i czekam na kolejne wpisy

O tym samym pomyślałem. 18 lat a już tyle ogarniasz. Będą z Ciebie ludzie. Mogę się odnieść do bukmacherki bo sam z 10 lat grałem i zdecydowanie odradzam. Tutaj wiedza dużo nie pomoże. Szczęście i czucie wydarzeń sportowych, ale to nie jest sposób na stały zarobek. Powodzenia w biznesach

Takie dzienniki lubię.  Konkretne pomysły i silna motywacja. Czuję tu spory sukces. Mam też nadzieję, że i ja czegoś nauczę się od Ciebie

@Bananancio Dziękuję!  

@vanhoost Dzięki za polecenie. Na pewno jeszcze dzisiaj posłucham  

@muniek11 Dziękuję bardzo  

@Pysioor Również życzę Ci powodzenia w biznesach i programowaniu  Pozdrawiam!

@pistolero Masz rację, wszystko sprowadza się do szczęścia. Dziękuję za komentarz i również pozdrawiam!

@nieglowicz Postaram się żeby było można coś stąd wynieść  Dziękuję za pozytywną opinię  

Bardzo fajnie czyta się dziennik.

Przemyślane słowa zasugerował mi, że autor dziennika jest gdzieś w moim wieku... a mam już niestety 38l.

Jeżeli będziesz tak dalej myślał, realizował z determinacją obrane cele (robił korekty na podstawie "życia"), pracował nad produktywnością... szybko nastąpi wielki sukces!

Podejrzewam, że tych "sukcesów"... może troszkę małych już w twoim życiu było. Jednak masz ambicje i czekasz na wielkie "bummm".

A... wiec samych sukcesów!



*** online mobilnie... ;-)

Ciekawi mnie jeszcze to z wyspą ofert, ja mam 1/100 leadów a zainteresowanie kosmiczne i tez wierze, że coś jest nie tak. A sam nie sprawdzę bo jeszcze będzie, ze frauduje 

Godzinę temu, Bananancio napisał:

Ciekawi mnie jeszcze to z wyspą ofert, ja mam 1/100 leadów a zainteresowanie kosmiczne i tez wierze, że coś jest nie tak. A sam nie sprawdzę bo jeszcze będzie, ze frauduje 

Mało leadów zalicza ale nie wiadomo też czy faktycznie prawdziwe dane podają i je potwierdzają. No i przeważnie połowa ruchu poniżej 18 lat   A czy tną leady, pewnie tak

41 minut temu, urzydkownik napisał:

Mało leadów zalicza ale nie wiadomo też czy faktycznie prawdziwe dane podają i je potwierdzają. No i przeważnie połowa ruchu poniżej 18 lat   A czy tną leady, pewnie tak

Cały bajer ze ruch 99% 18+ a nawet jak ktoś poda, ze mieszka 2 ulice dalej to w jaki sposób oni to weryfikują... coś śmierdzi ale nie wiem co 

Motywujesz, super się zapowiada, może i jak niedługo ruszę ze swoim  Życzę wytrwałości w pisaniu tutaj, bo dajesz wartość  

Witam jestem mega wpis super się czyta dochodzą do końca chciało by się więcej, co do demotowywacjii zgadzam się w stu procentach sam jestem teraz w takiej sytucji, z powodu choroby nie mogę wykonować pracy którą wykonywałem przez 10 lat, tz(hydraulik) co najgorsze nie mogę też pracować fizycznie więc wziełem się za programy partnerskie żeby jakoś utrzymać rodzine, lecz pracując w branży budowlaniej używałem komputera do filmów i allegro, teraz są tego skutki jesteś bardzo szczerym gościem szkoda że wcześniej nie trafiłem na ciebie może było by inaczej. Czy programy partnerskie są dla mnie?  Coraz bardziej myślę że nie, szukając pomocy u innych z chęcią oddania części zarobionych pieniędzy za pomoc w nakierowaniu i działaniu jedynie się zawiodłem, nie myślałem że ludzie są tacy samolubni i zachowują wszystko dla siebie , ale też nie mogę wymagać tego żeby każdy był mną.  Nauczyło mnie to że jeśli masz dobre serce to musisz miesz plecy ze stali żeby ći noży nie powbijali a tak być nie powinno ale taki jest świat. Kiedyś może spotkam swojego mentora i będę mógł przekazywać zdobytą wiedzę dalej. Co udało mi sprawdzić to sobie zapisuje żeby inni skorzystali osób w potrzebie jest trochę na świecie dlatego ja wiedzę którrą zdobyłem dodaję  na stronie kiedyś przyjdzie czas że w końcu ją upublicznie. Czemu ludzie są tacy zawistni nie wiem ale ty jesteś dobrym przykładem że dobrzy ludzie też istnieja było mi bbardzo miło że mogłem przeczytać ten wpis.

Będę ci kibicowal fajnie patrzeć jak ktoś się rozwija.

make-cash brawa dla ciebie za udostępnienie wpisu.

Pozdrawiam trzymajcie się .

@Guardinho Dziękuję za pozytywną opinię!  

@karolczmoch Również dziękuję za Twój wpis pod moim dziennikiem. Doceniam poświęcenie i życzę powodzenia w biznesach! Zdrowia!  

Witajcie! Ten wpis będzie krótszy niż ten pierwszy, lecz postaram się aby nie był uboższy w przekaz. 

Na wstępie chciałbym podziękować wszystkim, którzy zostawili pozytywny komentarz pod moim pierwszym wpisem. Jesteście wielcy! 

Prawdę mówiąc, kiedy podchodzę do jakiejś inwestycji, planuje nowy biznes to staram się każdą wydaną złotówkę, każdego użytkownika zliczyć i zapisać w Excelu itd. Lubię analizować i planować różne rzeczy. Taki poboczny fetysz bym powiedział  A więc tak jak zawsze staram się planować, tak tym razem utworzenie dziennika było spontaniczne i nieprzemyślane. Z tego powodu jestem zadowolony, że coś spontanicznego udało się zrobić, postawić ten pierwszy krok. Teraz, gdy otrzymałem taki dobry odzew jestem zobowiązany dodać kolejny wpis. A więc dzisiaj trochę planów, przemyśleń i biznesy.

Standardowo odsyłam osoby, które chcą przejść od razu do planów i biznesów, także:

[Jeśli interesują Cię tylko moje plany/biznesy scrolluj niżej, aż powiem stop]

Chciałbym powrócić na chwilę do planowania, o którym wspomniałem przed chwilą. A mianowicie poruszyć to jak ważne jest planowanie. A nawet nie tyle ważne co skuteczne. Na Make-Cash dodałem dwa wpisy na bloga, z czego jeden był między innymi o planowaniu, jakich narzędzi używać itd. [link].

Zauważyłem pewną zależność pomiędzy dniem, gdzie miałem zaplanowane zadania, a każde z zadań opisane w liście to-do, oraz dniem, gdzie również miałem zaplanowane zadania, ale w głowie. Rezultat był taki że ten pierwszy dzień spiąłem na maksa i wykonałem wszystkie zadania. Do tego został mi czas wolny. Wszystko miałem ładnie udokumentowane jakbym w razie czego chciał powrócić do tych zadań. Natomiast drugi dzień był totalnie nieefektywny. Miałem mętlik w głowie, nie wiedziałem za co się zabrać, co już zrobiłem. W dodatku, jak każdy z nas czasem więcej, czasem mniej wpada na nowe pomysły/biznesy. Czasem nawet porzucamy to co robimy w danej chwili na poczet nowego pomysłu. Może się wydawać, ale ta technika sprowadza wszystko do porażki. W tym wszystkim jeszcze portale społecznościowe, które non stop odrywają od pracy. 

Ostatnio zacząłem w 95% przelewać wszystkie moje myśli do chmury, czyli Google Drive. Dysk jest darmowy do 15 GB gdzie zmieścimy sporo naszych pomysłów i zadań, a co lepiej. Chmura od Google jest skonfigurowana pod wiele aplikacji, czy nawet pocztę Gmail, co jest wielkim plusem bo zabiera zbędne kombinowanie i przekształca je w czas dla nas.

Przechodząc do sedna mojego obserwowania pomiędzy efektywnym planowaniem, a spontanicznym chaosem w głowie. Jak to ogarnąć? Jak pracować efektywnie chociaż przez te 30 minut?

Wpadłem na pomysł żeby każde zadanie planować również pod względem czasu, czyli estymacja czasu. Aby to działało znalazłem minutnik online, który pokazuję pozostały czas w tytule karty w przeglądarce dzięki czemu nie muszę wchodzić i sprawdzać co chwilę ile czasu pozostało. Następnie zamykam wszystkie portale społecznościowe na ten czas, izoluję się od wiadomości. Motywacją w tym przypadku może być upływający czas, a dla nas będzie to kopniak żeby ukończyć pracę przed czasem. Jeśli te praktyki wydają Ci się nieskuteczne, a nigdy nie próbowałeś, to wszystko przed Tobą! Gwarantuję że spisywanie pomysłów, zadań, estymacja tych zadań i praca bez portali społecznościowych zwiększy efektywność Twojej pracy. Także planujcie, planujcie i jeszcze raz planujcie. Oszczędzicie dużo czasu.

Jeśli znasz jakieś sprawdzone metody skutecznej pracy, coś w stylu powyższych przykładów, to dajcie znać. To że znam Swoje sposoby, nie znaczy że są one najlepsze. Być może ktoś z Was zna bardziej efektywne narzędzia i chciałby się podzielić. Teraz ma okazję!  

[stop]

Od ostatniego wpisu minął tydzień. Co się zmieniło, co doszło, a co odeszło.

1. Strony internetowe/aplikacje/skrypty

    W dalszym ciągu bez zmian. Przyjmuję kolejne zlecenia i wykonuję. Jeśli coś się zmieni, będę pisał tutaj.

2. Handel produktami zza granicy

     Paczka z przedmiotami na handel przyszła. Adresowana była z Hongkongu, a przyszła w dwa dni. Informowany byłem iż paczkę otrzymam dzisiaj (środa), ale kto by pomyślał że będzie już dzień wcześniej. Brawo DHL. Teraz sprzedaż.

3. Ero

    Aktualnie doszedł nowy biznes zarobkowy pod leady za rejestrację. Jeśli chodzi sieć afiliacyjną to korzystam z @FireMedia i polecam  Przy następnym wpisie, jak coś wpadnie to dodam zrzut ekranu z zarobkami.

4. Sprzedaż produktów

  Zainteresowanie spadło, lecz nie skupiam się na promocji. Co sprzedaję?

    Generator ogłoszeń pod ero.

    Listę 100 portali ogłoszeniowych także pod ero (PL).

   Skrypt do czaterii. Skrypt dodaje zboków, którzy spamują żeby pisać priv, po czym wysyła im wiadomość, taką jaką chcesz.

5. Strona internetowa/blog/społeczność

   Opuściłem się w dodawaniu treści pod SEO. Dzisiaj mam w planach dodać jeden wpis! Z tym projektem wiąże się nowy cel, który opiszę w sekcji cele, poniżej.

CELE

  -> zdobyć 100 wejść z organicznego ruchu w ciągu miesiąca (biznes nr. 5)

  -> zarobić 50 zł z leadów do następnego wpisu (biznes nr. 3)

  -> uzbierać na książkę i przeczytać ją w ciągu dwóch kolejnych wpisów (ok. 2-3 tyg)

  -> zmusić się żeby wyjść i pobiegać (przynajmniej 5 km). Efekty również będę załączał w kolejnych wpisach!

  -> być dobrym i motywować więcej osób do efektywnej pracy. I niech to będzie nasz wspólny cel!

Pozdrawiam wszystkich obserwujących mój dziennik, oraz zapraszam do obserwowania. Gwarantuję dawkę wiedzy, motywacji, szczęścia i rozluźnienia! 

@moneyolek  Co do organizacji czasu, zainteresuj się techniką Pomodoro, jeśli jeszcze jej nie znasz  i możesz również zainstalować sobie wtyczkę blokującą sociale w trakcie pracy, jest to bardzo wygodne, bo jednym przełącznikiem blokujesz sobie wszystkie strony, które rozpraszają w trakcie pracy. Wpisze "wtyczka block site twoja przeglądarka" i znajdziesz. 

2 proste rady, ale może jeszcze ich nie stosujesz, z aplikacji do zadań polecam Nozbe.

Super dziennik, będę zaglądał

Mam pytanie odnośnie zamawiania na Alibaba.com 

Jestem zainteresowany produktem cena na stronie $2.00 - $5.20.

Rozumiem, że cena jest zależna od ilości sztuk jaką chce zamówić ?

Za każdym razem muszę pisać wiadomość do sprzedającego ile potrzebuję sztuk i czekać aż mi wyśle ofertę ? 

Jaki jest średni koszt przesyłki? Mam na myśli przedmioty powiedzmy 15x5cm z 10 sztuk waga z 250g. 

@Guardinho o technice Pomodoro miałem styczność aczkolwiek nie testowałem. Patentu z wtyczką nie znałem. Przetestuje te dwie rzeczy. Dzięki bardzo za porady!

@KryptoHyip Tak cena jest zależna od ilości sztuk. W większości przypadków dany produkt ma kalkulator, który pokaże Ci ile zapłacisz za przesyłkę, ile za produkty itp. Nie jestem w stanie powiedzieć ile by kosztował średni koszt przesyłki, na niego składa się pare czynników. Najlepiej jakbyś skorzystal właśnie z tego kalkulatora na stronie produktu. Natomiast jeśli nie pokazuje się ten kalkulator, to masz informację aby po szczegóły pisać do sprzedawcy. Wtedy musisz napisać po ofertę i czekać na odpowiedź. Dzięki i pozdrawiam  

Jo dawaj na piwo jak z Gdańska

W dniu 18.05.2019 o 21:20, Tricko napisał:

Jo dawaj na piwo jak z Gdańska

O widzę są użytkownicy z trójmiasta