Freshman road

Cześć,

Zacznę może od początku, czyli kilka słów o mnie. Jestem od niedawna świeżym studentem informatyki i z racji większej ilości czasu wolnego niż w roku poprzednim postanowiłem wziąć się od nowa za siebie i swoje finanse. Temat zarabiania przez internet nie jest mi obcy, można powiedzieć, że siedzę w nim od paru ładnych lat, w ciągu których szło mi nie raz lepiej i gorzej. Było to głownie uwarunkowane moim brakiem systematyczności i nieuporządkowanym stylem pracy, co było może po części skutkiem ubocznym moich metod, ale główna wina niewątpliwie leżała po mojej stronie. Ale to już było, teraz myśle że wiem, jednak nieco więcej, motywacja dalej nie jest prostoliniowa więc żeby ją utrzymać zdecydowałem, się na rozpoczęcie tego dziennika, który mam nadzieje będzie mi i wam towarzyszył długo. 

Co chce robić? 

Dobre pytanie, jestem na etapie szukania swojej drogi tak jak i mentora. Pomimo, że można powiedzieć że ta branża nie jest mi obca od paru dobrych lat, nigdy nie chciałem zainteresować się afiliacją. Zawsze miałem do niej awersje spowodowaną moim brakiem wiedzy na jej temat i jej skomplikowaniem na pierwszy rzut oka, przy czym nie zakładam, że taka nie jest ponieważ to będzie moje pierwsze zetknięcie się z nią. Jestem na początku swojej drogi, ponieważ dopiero rozglądam się za odpowiednią kampanią i niższą dla mnie. Z racji, że będzie to moja pierwsza nie oczekuje z niej póki co niesamowitego przychodu żeby za szybko się nie spalić. Będzie ona raczej bardziej moją edukacją i zaznajomieniem z tym tematem. Dlatego, póki co na początek nie zawieszam sobie za wysoko poprzeczki i nie będę wymieniał niebotycznych sum, które to dziennie, czy miesięcznie chce zarabiać. Nawet jeśli wpadło by z tego 50 zł na dzień byłby to dla mnie już pierwszy sukces i możemy uznać to za pierwszy skromny cel. Może zaczynam za szybko ten dziennik bo powinienem już napisać co i jak będę robił, krótko mówiąc naszkicować jakiś plan, jednak chciałbym już ugruntować swoją motywacje poprzez napisanie tego tematu i wysłuchać paru rad od was, może od czego wy byście zaczęli gdybyście musieli dzisiaj zaczynać od 0? Chętnie również bym się dowiedział w co najlepiej zainwestować aby była to dobra inwestycja w samorozwój w tej dziedzinie, mam na myśli książki czy inne media. Bo również może nadmienię, że nie mam zamiaru wchodzić w tą branże z 0 wkładem. Z racji że już działałem to odłożyłem sobie kwotę, którą jestem w stanie w pełni zainwestować.

Tyle słowem wstępu do mojego dziennika, będę starał się, umieszczać w nim nowe wpisy często, może nie będą one na początku najbardziej merytorycznymi tekstami, ale pozwolą mi na uporządkowanie sobie tego tematu w głowie i zakładam cenną wymianą zdań i poglądów w tej sprawie z wami, ponieważ bardzo cenie wszelkiego rodzaju rady, pytania i konstruktywną krytykę (następny mam nadzieje będzie posiadał więcej konkretów). Jeśli to czytasz, chciałbym od razu podziękować Ci za to, dużo to dla mnie znaczy i zaprosić do "wrzucenia swoich 3 gorszy" jeśli tylko tego chcesz. Z fartem.

Joł, ogółem powodzenia Bratku na drodze, żeby była jak najłatwiejsza i żeby Ci się postawiony cel zdecydowanie powiódł

Co do początków, myślę że powinieneś wystosować "za i przeciw" w określonych dziedzinach, które by Cię zainteresowały. Będziesz wiedział, na czym stoisz. Jeśli w pełni nie wiesz, co i jak, to na tym samym forum masz ciekawy poradnik:

Daj sobie na to jakiś czas, ale też nie za długi, bo czas jest luksusem i za szybko nam ucieka  jak zdecydujesz, wtedy warto pokminić nad dalszymi krokami. Nie od razu Rzym zbudowano, ale mimo to jest piękny  

Jeśli zdecydowałbyś się na copywriting czy jakiś mniejszy handel (nie mowie o dropshipie) to jak najbardziej służę pomocą osobiście, pomogę jak tylko będę w stanie  

Z fartem 🙌

@Greku 'joł', 'bratku', 'z fartem'?  XD co to drillowiec się na forum trafił... xD

@Fre2m4n affilacja to dosc ciezki temat zeby zacząć.. moze lepiej pomysl o jakis uslugach jako freelancer?

5 minut temu, Pawel_kesz napisał(a):

co to drillowiec się na forum trafił...

drillowcem akurat nie jestem, bycie klaunem to ostatnie co chcę robić w życiu  co do słownictwa to piszę tak naturalnie, choć staram się zmieniać nawyki

ale rada o freelancingu dość dobra akurat, jak się nie ma wysokiej poprzeczki żeby nie wiadomo ile zarabiać to warto 

no wlasnie wydaje mi sie ze znacznie prosciej... co prawda poczatkowo wymieniasz swoj czas na pieniadze ale przynajmniej od razu zarabiasz... a  w affilacji mozesz stracic w pyte czasu i nie zarobic nic