Skocz do zawartości

Historia użytkownika Korona


Korona

Rekomendowane odpowiedzi

Siedzę sam. Ciszę przerywa tylko odgłos pieca gazowego. Serce tego domu. Lubie ten dom, ale jest za mały. Zastanawiam się chwilę, czy go kiedyś sprzedam, czy może w nim zamieszkam. Może mój syn kiedyś będzie słuchał tego samego pieca. Może też będzie siedział i próbował zebrać swoje myśli ubierając je w słowa.. Ciężko to zrobić. Przywykłem do zmian, jednak ostatnio dzieje się więcej niż zwykle. To miał być spokojny rok. Stabilny. Myślałem o rutynie, w której się odnajdę, którą polubię. Jest prawie pół roku, wszytko zmienia się co chwilę.. Rutyna. Zmora wszystkich dookoła. Moje coraz bardziej wyraźne marzenie. 

Zdrowa rutyna mogłaby być przepisem na udane życie.. Chyba. Kiedyś dużo planowałem i myślałem, że jestem w stanie przewidzieć  co się wydarzy.. Kontrolować przyszłość. To iluzja. Możesz kontrolować to co robisz i mieć nadzieję na jakieś efekty. Jednak nie masz tak dużej kontroli, aby być pewnym czegokolwiek. Świat to strasznie skomplikowana rzecz. Z wiekiem presja na kontrolowanie przyszłości zamienia się w ciekawość. Ciekawość kolejnych wydarzeń i skupienie na działaniu. Plany życiowe ustępują miejsca planom dnia. 


Siadam i otwieram laptopa, nie będę pracował. Chce uspokoić swoje myśli. Odciąć się od nowych bodźców. Może pomedytuję. Loguje się i zaczynam pisać swój kolejny wpis w dzienniku. Cały czas zastanawiam się po co to robię. Wyśmiali moje posty. Nie rozumieją. Sam nie rozumiem. Jednak z każdym postem czuje się spokojniejszy. To moje listy do siebie z przyszłości. Każde zdanie niczym pocztówka zdjęcie, które ma za sobą historię, którą znam tylko ja.

------
Podsumowanie kwietnia.

Kwiecień był moim pierwszym miesiącem z zarabianiem przez internet, po kilkuletniej przewie. Nie spodziewałem się takiego obrotu spraw. Już w pierwszym tygodniu pracy zdobyłem pierwsze leady i nie było ani jednego dnia promocji bez efektów.
 

10 Kwietnia zacząłem promować oferty poprzez tzw. SPAM (nie było to jednak chamskie i bezsensowne spamowanie) i zarobiłem na tym 150zł (6PLN oczekujących) 

Tworzyłem bloga, pod moją niszę i zacząłem edukować się w zakresie SEO. Stworzyłem 10 jakościowych artykułów zoptymalizowanych (tak mi się wydaje) pod SEO. Każdy ma około 3000zzs. 


Następny miesiąc mam zamiar poświęcić w 100% na Marketing Internetowy. Mam zamiar wyrobić pełny etat. (viva la ko*na vi*us). minimum 160h uczciwej pracy nad moim blogiem i metodami instant. 

Jeśli chodzi o bloga, to nie wyznaczam żadnych mierzalnych celów. Chcę uzyskać jakikolwiek ruch, nie mam żadnych oczekiwań, ponieważ zupełnie nie wiem czego się spodziewać.


Co do formy tego dziennika, to będę wdzięczny za wszystkie opinie. Staram się myśleć o was, jednak nie ukrywam, że piszę go głównie dla siebie. Pierwsza część jest mocno osobista, mocno przekolorowana i faktycznie może być ciężka w odbiorze. Rozumiem to, jednak mam zamiar dalej to robić. Druga część to jest konkretnie napisane, twarde info o tym co robię. Będę się starał pisać to tak, aby dać wam jakąś wartość. 

Pozdrawiam was serdecznie. 


 

Edytowane przez Korona
  • Super 2
Odnośnik do komentarza

Zarejestruj się za darmo i naucz się zarabiać online!

  • Dostęp do darmowych poradników pokazujących krok po kroku jak zarabiać w Internecie
  • Sposoby zarabiania niepublikowane nigdzie indziej
  • Aktywna społeczność, która pomoże Ci rozwiązać problemy i doradzi
  • Profesjonalne treści na temat SEO, social media, afiliacji, kryptowalut, sztucznej inteligencji i wiele więcej!
14 godzin temu, Korona napisał:

Następny miesiąc mam zamiar poświęcić w 100% na Marketing Internetowy. Mam zamiar wyrobić pełny etat. (viva la ko*na vi*us). minimum 160h uczciwej pracy nad moim blogiem i metodami instant. 

Polecam mierzyć ilość pracy tej w skupieniu i np zastosować technikę pomodoro. Tutaj możesz mierzyć ile pracujesz nad danym projektem za darmo - https://clockify.me/ 

A tutaj ciekawy dziennik gdzie autor to robi:

 

Odnośnik do komentarza

Oddałem mój azyl. Minął prawie rok, odkąd jestem w Polsce. Minął ponad rok od pomysłu, aby wyremontować i wynająć swój dom. Przez ten rok miałem miliony pomysłów, które miały zapewnić mi świetną przyszłość. Wszystko jak zawsze potoczyło się swoim torem. Torem, którego nikt nie mógł przewidzieć. Jeśli chcesz rozśmieszyć boga, to powiedz mu o swoich planach. Ja już nie mówię. Za każdym razem, kiedy opowiadam komuś o swoich planach, potem mam wyrzuty sumienia. Facet powinien mówić o tym czego dokonał, a nie o tym czego chce dokonać. Mówienie o planach to niepotrzebne ryzyko, niepotrzebne nakładanie na siebie presji. To jest po prostu nie potrzebne. Daje Ci jedynie fałszywe poczucie satysfakcji podobne do tego które odczuwasz kiedy już coś osiągniesz. Nic więcej nie daje, dużo może zabrać.

---------
 

 

W dniu 3.05.2020 o 15:11, Ciamciaj napisał:

Polecam mierzyć ilość pracy tej w skupieniu i np zastosować technikę pomodoro. Tutaj możesz mierzyć ile pracujesz nad danym projektem za darmo - https://clockify.me/ 

Technikę pomodoro znam, jednak jakoś mnie nie przekonuje. Wole zaczynać jedno zadanie i pracować póki go nie skończę. Np. pisanie artykułu. 
Za clockify dziękuje, zacząłem korzystać. Odpalenie timera wprowadza dyscyplinę, wiem że nie mogę odrywać się, bo leci czas na to konkretne zadanie a nie na coś innego.

----

Dość mało pracy ostatnio wyszło jednak wracam do normalności. 

Spam ruszyłem kilka razy, jednak dość pobieżnie, muszę wymyślić lepszą metodę instant, która zapewni realne pieniądze. Obecne działania mnie drażnią i nie są zbyt efektywne.

Szukam programu pocztowego, który będzie miał opcje seryjnego wysyłania wiadomości. (Dostaje np. 10 wiadomości i chcę każdemu napisać to samo.) Autorespondery psują konwersje, chce aby mejle wyglądały na realne. 

Spamowałem 2 razy. Poświęciłem na to łącznie może 2h.
Zarobek ze spamu: Zatwierdzenia leadów: 5 Wartość zatwierdzonych leadów: 18.11

Na blogu pojawiło się kilka kolejnych artykułów. Jest już 18. Wszystkie są dopracowane pod SEO więc jestem zadowolony. W przyszłym tygodniu napiszę jeszcze 2, połączę je między sobą, przeczytam wszystko jeszcze raz i może znajdę jakieś błędy lub coś poprawię i zaczynam linkowanie i ogólnie promocje. (zupełnie nie wiem od czego zacząć jeszcze nigdy tego nie robiłem). 

To tyle. Spodziewam się jakiś wyników jeszcze w maju. Jakby wpadły pierwsze leady z bloga, byłbym w niebie :)
-----
Co do dziennika, to szkoda mi trochę czasu na obszerne wpisy, jednak raz na jakiś czas na pewno usiądę i wyleje z siebie trochę treści, której tak wszyscy nie lubicie :) Narazie nie dzieje się też nic niesamowitego w mojej pracy więc wpisy przez maj pewnie będą dość suche. 

Pozdrawiam was serdecznie.

  • Super 1
  • Dzięki! 1
Odnośnik do komentarza
Cytat

Szukam programu pocztowego, który będzie miał opcje seryjnego wysyłania wiadomości. (Dostaje np. 10 wiadomości i chcę każdemu napisać to samo.) Autorespondery psują konwersje, chce aby mejle wyglądały na realne. 

 

gmail posiada tzw. szablony, tworzysz wiadomość raz i dobierasz sobie ją w opcjach przy wysyłaniu maila.
to ustawienie znajdziesz w edytorze wiadomości, klikając trzy kropek z prawej, wybierasz: ,,Szablony" --> ,,Zapisz wersję roboczą jako szablon" --> ,,Zapisz jako nowy szablon" - ustalasz nazwę.


domyślnie ta opcja jest wyłączona:
ustawienia --> zaawansowane --> szablony --> włącz

3.png

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

[edytowane]

Duże ambicje, marzenia i cele. Z drugiej strony niepewność. Wieczne patrzenie w przyszłość i głód. Strach przed życiową porażką.


Ciężko oczekiwać stablinej psychiki, kiedy całe dorosłe życie jest tak mocno rozchwiane. Ciężko oczekiwać ostrego umysłu od kogoś kto znieczulał się i pływał w obłokach swoich fantazji przez większość życia. Ciężko oczekiwać optymizmu od kogoś, kto zerwał drastycznie z nałogami i z ludźmi, którzy go ciągnęli w dół. Ciężko o spokój ducha kiedy do twojej świadomości przebija się strach, że straciłeś tak wiele czasu.


Czas leczy rany. Leczy ciało i duszę. Pewnie zostaną blizny, ale facet powienien mieć blizny. Facet nie powinien płakać. Facet powinien być silny. Cierpliwość i determinacja to siła.

Znów powiedzą, że nie da się tego czytać. Nie chcą myśleć o takich bzdurach. Zazdroszczę im.

Pisali, że mam negatywne podejscie do zycia. Moze mieli racje. Chciałbym być szczęśliwym człowiekiem. Tak bardzo bym chciał, ale to dość trudne.

Każde rozmyślanie o sensie życia kończę tą samą myślą. Zarób pieniądze, wszystko będzie dobrze.

 

-----



Co do metod instant to trochę odpuściłem. Ciężko mi było się zmuszać do spamu i czułem że tracę czas. Wpadały ciągle jakieś grosze. W tym miesiącu łącznie zarobiłem 50PLN.

Może zacznę na nowo jakieś zarabianie inne niż seo, coś bardziej doraźnego, jednak nie mam zbytnio pomysłu.
Błędem było rzucenie się na metody oblegane przez ludzi. Wymyślę coś swojego, albo bardzo mocno obadam internet i sposoby innych earnerów. Przemyślę i wrócę z tematem na świeżo.

W trakcie działań seo i zabawy głównie z ahrefs ucze się śledzić innych earnerów i ich metody :D (sorry mordy)


Jednak co do bloga to jest progres.

Artykuły są chyba dobrze napisane bo pojawiłem się w top100 na kilka fraz, które sobie wybrałem. Zajarałem się, że w ogólę się pojawiłem się tak szybko w G i że jest coraz więcej fraz i coraz wyżej się pojawiam. W tej chwili ahrefs pokazuje 8 Fraz, ale najlepszy wynik to 40miejsce.. No ale bez linkowania to chyba i tak dobry znak.


Zacząłem linkowanie. Na tą chwilę ahrefs pokazuje mi 4BL z 3 Domen. Nie ogarniam do końca jak sprawdzić siłę tych linków i czy da się jakoś. Patrzę jedynie na DR i UR musze się doedukować, bo sprawa analizy konkurencji jak i backlinków to dla mnie dalej czarna magia.

Myślę o założeniu fanpage z myślą o wyszukiwarce, ale też różne są opinie w internecie czy to ma sens czy nie (ogólnie socialmedia a seo).
Myślę o tworzeniu swojego zaplecza na blogach web 2.0, znalazłem listę miejsc w których najlepiej to robić (wysokie PR) ale też są różne opinie czy warto czy nie warto.

Linkowanie rozkładam w czasie, ale też nie jestem pewny jak to robić. Będę dodawał narazie po jakieś 5 linków dziennie. Chociaż nie wiem czy nie przesadzam. Ale domena ma miesiąc..

Sprawdzałem za pomocą ahrefs gdzie ludzie mają swoje linki i staram się naśladować, bo z ogólno dostępnych informacji o seo to ciężko coś wyciągnąć. Mam wrażenie, że ludzie siedzący w seo to bardzo hermetyczne grono. Kto ma wiedzieć ten wie i każdy ogarnia sam. W internecie większośc contentu o seo ma za zadanie reklamować firmy seo, a na forach jest dużo sprzeczności, mało konkretów i ogólnie jest ciężko, żeby samemu w to wejść. Jest to dla mnie zrozumiałe jednak na pierwszy rzut oka tak tego nie widać.

Bardzo się zastanawiam, jak długo będę czekał na pierwsze wejścia z G, nie mówiąc o pierwszych leadach. Strony konkurencyjne stoją minimum półtora roku, ale wyglądają przy mojej jak robione przez przedszkolaka i mają content, który nie ma żadnej wartości, więc mam nadzieję że przykładanie się do pisania wyjdzie mi na dobre.

Przygotowałem kilka kolejnych fraz kluczowych i zamierzam dalej pisać i dalej linkować.
Z linkowaniem nie wiem czy linkować stronę główną czy podstronę którą chce pozycjonować. Czy powinienem linkować różne podstrony, czy skupić sie na jednej, którą najbardziej chcę wybić.

Tak dużo pytań, tak mało odpowiedzi :D Ogólnie jest to mój pierwszy projekt tego typu więc nie wiem czego się spodziewać. Jestem zadowolony, że pojawiłem się w ogóle w G, ale jak patrze na ilość BL stron w top10 na moje frazy to jest kosmos. Z drugiej strony dość szybko się zmieniają moje pozycje więc poprostu robie swoje i czekam na rozwój wydarzeń. Musze usiaść w końcu i znaleźc metodę która pozwoli mi zarabiać w miarę szybko. Widzę na forum ciągle jakieś obrazki "pierwszy miesiąc mylead" z dniówkami po 100PLN i nie wiem czy ja jestem głupi czy nie mam tej smykałki ale mam pustkę w głowie jak ogarnąć hajs na szybko z programów partnerskich.. Ale może w końcu będzie jakiś przebłysk. Pozdrawiam serdecznie.

 

Edytowane przez Korona
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
9 godzin temu, Korona napisał:

DR i UR musze się doedukować

Tutaj akurat nie ma czarnej magii :D 

DR - Moc domeny

UR - Moc konkretnego adresu URL

Pamiętaj, że są to wewnętrzne wskaźniki ahrefs, a nie jakaś prawda objawiona! No i teraz z założenia powinieneś starać się zdobywać linki z jak najwyższym parametrem DR, dobrze, jeżeli w parze z tym idzie też UR. W mojej opinii lepiej mieć 2 backlinki z 2 różnych domen, niż 100 z jednej domeny (ale pewnie znajdą się tu osoby, które się ze mną nie zgodzą). Co do samej częstotliwości to ciężko to określić, bo wpływa na to bardzo dużo czynników. Badaj sobie też przyrost linków w GSC!

 

9 godzin temu, Korona napisał:

Mam wrażenie, że ludzie siedzący w seo to bardzo hermetyczne grono

Nieeeeee, bardziej bym powiedział, że to kwestia polskiego internetu. Tutaj faktycznie prawie wszystko kręci się wokół pisania artów mających na celu promowanie agencji. Dodatkowo polskojęzycznych SEOwców jest o wiele mniej niż anglojęzycznych ;) Jeżeli czujesz się pewnie w angielskim to:

- na początek polecam kurs od moz dot. SEO (żeby zrozumieć co to te crawlery itd)

- zagłębienie się w forum blackhatworld

Pamiętaj, że w SEO jest bardzo duża ilość szamanów, którzy wyskakują z jakimiś abstrakcyjnymi tezami tylko po to, żeby zrobić wokół siebie szum... Przykładowo ostatnio jeden "guru" w swoich "badaniach" wykazał, że optymalizacja <title> strony nie ma sensu i że szkoda na nią czasu.

 

Ogólnie musisz czerpać wiedzę z różnych źródeł, podawać wszystko w wątpliwość, analizować, weryfikować i obrać własną drogę ;) 

Edytowane przez eM.
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
  • 3 tygodnie później...

Oddałem swój azyl. Zawsze lubiłem nadawać symbolikę różnym wydarzeniom. Lubiłem ubierać życie w różne filozofie, ideologie i kolorować świat na swój sposób. Z biegiem czasu coraz częściej zastanawiam się, na ile to byłem ja a ile głowa zepsuta używkami. To nie ważne. Nie zmienię przeszłości. Było fajnie. Za kilka miesięcy zjem tort na którym będą 24 świeczki. Zacznie lecieć 25 rok życia. Tego już nie trzeba kolorować na siłę. Pierwsza ćwiartka chyba działa na wyobraźnię każdego z nas.

Zawsze lubiłem nadawać symbolikę różnym wydarzeniom. Oddałem swój azyl. Nie zmienię przeszłości. Zmieniam przyszłość.

Podobno ten rok w chińskim kalendarzu to rok szczura. Szczur oznacza zmiany. W moim życiu zawsze było wiele zmian, ale z perspektywy czasu widzę, że to były delikatne przemeblowania. To co się dzieje w roku 2020 to istny generalny remont. Cieszę się i boje jednocześnie.

Po co to wszystko? Po co to wszystko robię? Dla pieniędzy, poklasku, szacunku, ulotnych emocji, bezpieczeństwa, komfortu, wspomnień? Co się w życiu liczy? Czytając o marketingu trafiłem na technikę zwaną laddering. Wszystkie mądre rzeczy po angielsku brzmią dużo lepiej. Technika pytań pogłębionych nie brzmi cool. Technika polega na drążeniu. Co klient może od Ciebie kupić? Co mu to daje? Co mu daje to, co mu to daje? Kupujesz ubrania, żeby ładnie wyglądać. Ale co ci to daje? Szacunek innych ludzi. A co ci daje ten szacunek? I tak dalej, i tak dalej. 

A więc po co to wszystko robisz? Dla pieniędzy?

Chcę mieć syna. Chcę, żeby był mądrzejszy ode mnie i widział we mnie więcej niż ja widzę w sobie. Nie chce przed nim nic udawać. Chcę mu się pokazać w pełni, żeby widział mnie i mój cień. I chce żeby był ze mnie dumny.. Czasem mam taką myśl. To dość szalona myśl. 

Po co to wszystko robię?

Jest piknie, robi się zielono a złota korona zardzewiała i straciła swoje znaczenie. Oczami wyobraźni widziałem już zamieszki, a w śmielszych snach nawet koniec świata.. Ale nie ma tak łatwo. Trzeba dalej walczyć. 

Każde rozmyślanie o sensie życia kończę tą samą myślą. Zarób pieniądze, wszystko będzie dobrze.
----
Luźna myśl do pociągnięcia następnym razem: Nie jesteś w stanie zarobić dużych pieniędzy pracując na etacie. To zawsze będą bardzo ograniczone i niskie kwoty. Praca w systemie 8 godzinnym zupełnie mi nie pasuje, na każdym etacie czułem się tragicznie, jakbym był jakimś więźniem czy niewolnikiem. 

----

 

Metody spam i spamopodobne odpuściłem zupełnie - szkoda czasu.


Projekt1 - Blog, o którym cały czas pisałem, tworzony pod seo.
Bloga trochę linkuje jednak dość mozolnie ponieważ odpaliłem drugi projekt. Troszeczkę opadły mi emocje kiedy zacząłem bardziej rozumieć z jaką konkurencją mam do czynienia. Na efekty i tak musiałbym czekać długo. Nie odpuszczam, cały czas linkuje powoli i czasami dodam jakąś treść, jednak poświęcam temu jakieś 10% z całej pracy.

Projekt2 - Nowy pomysł, też blog, inna tematyka do tego FP jako główne źródło ruchu i płatna reklama.

Drugi projekt mam zamiar doprowadzić do stanu takiego, aby promować go płatnie. Będzie to moje pierwsze doświadczenie z płatną reklamą, nie mogę się doczekać pierwszej kampanii. Stworzyłem już trochę treści. Jednak dbam o każdy detal a nie mam dużego doświadczenia, więc się schodzi. Uczę się jak tworzyć treści ładne dla oka i takie, które mogą sprzedawać. Potrafię spędzić godzinę nad poprawianiem gotowego tekstu czy układaniem grafik w poście.

Dłubie sobie w wordpress'ie, w którym czuje się coraz lepiej. Edukuje się w zakresie copywritingu, seo, fb ads i ogólnie pojętego marketingu. Jednak teraz ta edukacja od razu przechodzi w praktykę. Podchodzę do tego coraz bardziej serio. Zawsze marzyły mi się projekty white hat, które będę rozwijał przez długi czas i o ile pierwszy projekt był tak 50/50 white, to drugi mogę podpisać imieniem i nazwiskiem.

Włożyłem w Projekt2 już dobre 25 godzin pracy. Niestety przestałem używać narzędzi do mierzenia czasu pracy. Myślę, że jest to spoko kiedy poruszamy się już po czymś co znamy. Ja w tej chwili dużo czasu spędzam na czytaniu i przeglądaniu konkurencji (nie wliczam tego do tych 25 godzin o których wspominałem) I ciężko mi rozdzielać efektywny czas i nieefektywny. Z resztą w tej chwili moje życie jest tak zorganizowane, że wypełniam każdą wolną chwilę na moje projekty. Jednak cały czas śledzę dziennik Muraszczyka, który motywuje mnie aby bardziej dbać o swoją efektywność. Przestałem tak często wrzucać posty do dziennika, ponieważ moja praca w tej chwili to dłubanina i edukacja i ciężko coś konkretnego napisać. Dziennik na pewno będę prowadził rzadziej, ponieważ też zaczęło mi trochę być szkoda na to czasu.

Może się wydawać, że błądzę i skaczę z kwiatka na kwiatek, jednak zbieram umiejętności i wiedzę. Podchodzę do wszystkiego z nastawieniem na długi termin i jestem nastawiony na zdobywanie wiedzy. Nigdy nie stworzyłem żadnego większego projektu internetowego niż Projekt1. Projekt2 postawiłem dużo szybciej. I w tej chwili jak bym miał porównać stan swojej wiedzy teraz a 2 miesiące temu to jest niebo a ziemia. Jeśli chodzi o organizację pracy, determinację i efektywność to też jest dużo lepiej. Oczywiście czekam na pierwsze konkretne efekty finansowe..

Pozdrawiam was serdecznie!

 

 

  • Super 2
Odnośnik do komentarza

Problemy, problemy, problemy. A właściwie jeden problem - facebook.

Skupiłem się dość mocno ostatnio na projekcie2. Postawiłem ładnego bloga z jeszcze niezbyt dużą ilością treści, jednak ta która była - była dopracowana i unikalna. Utworzyłem fanpage tej strony i dodałem kilka postów - głównie takich, które kierowały na moją stronę.

I tutaj zaczęły się schody.

[06.06.2020]
Puściłem pierwszą reklamę FbAds, w której kierowałem ruch na stronę. Po dodaniu reklamy okazało się, że nie spełnia regulaminu facebooka a dokładnie 28 punkt regulaminu : "Obchodzenie systemów". Byłem zdziwiony ponieważ nie obchodziłem żadnych systemów, z reklamą było raczej wszystko ok. Więc niewiele myśląc kliknąłem "ponowna weryfikacja". Ponowna weryfikacja skończyła się wyłączeniem mojego konta reklamowego. 

Byłem zdziwiony, ponieważ nisza jest "bardzo biała", bardzo transparentna, nie jest kontrowersyjna i ogólnie nie spodziewałem się żadnych problemów.

Trochę się podłamałem, ponieważ to była pierwsza reklama jaką kiedykolwiek chciałem puścić a skończyła się banem. Kiedyś używałem facebook'a -  używając fake kont. Nawet dość niedawno założyłem kilka, ale bardzo szybko padały, więc odpuściłem temat bo mnie to drażniło i nie chciałem działać w ten sposób. Szukałem raczej "legalnej" ścieżki promocji. Spodziewałem się że płatne reklamy nie będą się wiązały z podobnymi problemami.. a jednak. 

Odwołałem się od bana zaznaczając opcje, że nie wiem co zrobiłem źle.

[07.06.2020]
Kolejnego dnia moje konto zostało odbanowane. Totalnie mnie to rozwałiło, no ale ok - znaczy że była jakaś pomyłka więc git.

Postanowiłem używać do reklamy konkretnego posta, a nie jak w pierwszym przypadku po prostu obrazka. Pomyślałem, że to bezpieczniejsza opcja. Jednak po dodaniu reklamy moje konto...znów zostało zbanowane. To jest chore.

Pomyślałem, że przez moją przeszłość w internecie i sposób w jaki z niego korzystam (trochę spamu, kilka mejli, jakieś fake konta) jestem wykluczony z możliwości reklamowania się na facebook'u. Trochę mnie to zasmuciło. 

Znów się odwołałem tak samo jak poprzednim razem. I moje konto zostało odbanowane w przeciągu 15minut.
 

To już drugi ban i unban w przeciągu 2 dni..


Już nie byłem smutny byłem zdezorientowany i dość wkurzony na to jak to wszystko działa. Dodatkowo nie ma żadnego kontaktu do facebooka, nie można z nikim porozmawiać jedynie systemowe komunikaty i formularze, które też są rozpatrywane przez algorytmy. 

Ok. Konto odbanowe. Pomyślałem, że może robię to zbyt agresywnie i pierwsze reklamy powinny być bardziej amatorskie (nie robione przez menedżer reklam, tylko poprostu "promuj post"). Może powinny być bardziej nastawione na promowanie FanPage i zbieranie lajków niż na kierowanie do strony. Więc odpaliłem promocję posta, który zachęcał do lajk'owania strony. Totalnie nie byłem nastawiony na efekt tylko chciałem się przekonać, że mogę odpalić jakąkolwiek reklamę. 

I udało się! Moja reklama zaczęła się wyświetlać, zdobyłem pierwszy lajk mojego FanPage, zasięg był fajny, zobaczyłem jak to działa. Zastopowałem kampanie.. idźmy dalej - pomyślałem.

Używając menadżera reklam - odpaliłem kampanię nastawioną na polubienie strony. Zrobiłem jakąś kwadratową grafikę, jakiś opis i puściłem. Udało się. Reklama zaczęła się wyświetlać. Pomyślałem, że "jestem w domu". Widocznie z pierwszą reklamą było coś nie tak, lub z moją stroną.

Do mojej strony dodałem politykę prywatności (podobno facebook tego wymaga). 

Po jakimś czasie odpaliłem równolegle kolejną reklamę. 

Odpaliłem promocję posta już przez menadżer reklam, nastawioną na wejścia na stronę docelową i użyłem do niej posta, który kierował na artykuł i.. udało się. Moja reklama zaczęła się wyświetlać. 

Cały czas działałem na minimalnych budżetach (4-10 Zł dziennie)

Byłem bardzo zadwolony, myślałem że słaby poczatek to były jakieś błędy facebooka czy coś.. Po odpaleniu już 3ch reklam byłem pewny że już wszystko jest ok. Planowałem robić wszystko zgodnie z regulaminem facebooka a i moja nisza jest bardzo biała. Widziałem konkurencje, która promuje się w podobny sposób jak ja chciałem i to przez długi czas. (facebook ads library) 

Zadowolony dalej czytałem poradniki, fora i wszystko co się dało odnośnie FbAds, licząc w głowie miliony które zarobię na zwrocie z inwestycji w reklamy. 

[09.06.2020]

Z rana sprawdziłem statystyki. Zakończyła się jedna z reklam, której budżet wynosił 8 Zł.  Celem reklamy było przejście na stronę docelową i koszt takiego przejścia wyniósł 32 grosze. Więc uzyskałem z tego 24 wejścia. W sumie byłem zadowolony, bo promuje dość drogie rzeczy więc jeden lead to około 80-120 zł. Ale najważniejsze, że reklama się wyświetlała i skończyła zgodnie z harmonogramem. Moja strona docelowa więc jest więc zdatna do promowania. Raczej chciałem poodpalać sobie jakieś reklamy, zobaczyć jak to działa. Praca nad optymalizacją konwersji reklamy i konwersji na stronie to jest to czym miałem się zajmować od dziś - najważniejsze że wszystko działa.

I ten.. 

Zobaczyłem w jakim wieku jest większość osób, które wyświetliły stronę. Zrobiłem dokładnie taką samą reklamę jak ta ostatnia, z różnicą taką, że zmieniłem wiek grupy docelowej. I w trakcie ustawiania reklamy dostałem komunikat, żeby odświeżyć stronę.

Odświeżyłem. 

Moje konto zostało zablokowane. Już nie reklamowe. Całe konto. WTF?!

Facebook to mega zj**ane narzędzie. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że nie mam pojęcia czy ja coś robię źle, czy chodzi o jakieś moje działania wcześniejsze i moją obecność na jakiejś czarnej liście (chociaż nie wydaje mi się, bo nie robiłem nigdy nic zbyt hardkorowo na tym facebooku, kiedyś więcej ale to było lata temu, a teraz miałem może z 2 konta, które padły w ciagu 2 tygodni i odpuściłem.), czy może to standardowe procedury, że na początku się weryfikuje konto i teraz jak mnie odbanują to będzie już git. Jestem w totalnej kropce. Trochę się boje stracić prywatne konto. Trochę się boje, że nie będę miał możliwości promowania się na facebook'u. Ogólnie słabo :/  

Zweryfikowałem konto numerem telefonu i wysłałem swój dowód. Czekam na efekt.  

Edytowane przez Korona
  • Super 1
Odnośnik do komentarza

Leże w sypialni. Przez otwarte okno wlewa się chłodne, przyjemne warszawskie powietrze. Słysze karetkę na sygnale. A może to policja? Słyszę dzieci, które biegają na placu zabaw. Leże w sypialni i nie mogę zebrać myśli. Jest niezręcznie. To słabe kiedy znasz kogoś tak długo i nagle wszystko się zmienia. Ludzie się nie zmieniają. Ludzie zakładają maski. Nigdy nie wiesz czy ktoś założył w tym momencie nową maskę, czy zdjął poprzednią. Zawsze mówiłem że znam się na ludziach. Powoli dociera do mnie, że znać się na ludziach, to wiedzieć że kłamią.

Każdy z nas pokazuje tylko ułamek tego co ma w środku. Ułamek swoich myśli, ułamek swoich emocji, ułamek swojego prawdziwego charakteru i motywacji. Każdy z nas jest w jakiś sposób sam i dla nawet najbliższej osoby zawsze będziemy tylko częścią zewnętrznego świata. Bardziej lub mniej ważną, ale zawsze będziemy tylko elementem. 
 

Każdy ma swój własny świat. Bliskość polega na zlewaniu się tych światów. Jednak może to być tylko złudzenie, lub kłamstwo. 

Jest niezręcznie. Ale już mnie to nie rusza. Coś się kończy coś się zaczyna. Świat zawsze znajdzie równowagę.

 

---------------------

Blok na facebooku troszkę mnie poruszył i zachwiał moją nadzieję. Jednak tylko na chwilę.

W trakcie problemów z dostępem do prywatnego konta, wiec i do reklam FbAds postanowiłem odpalić pierwszą kampanie w GoogleAds. O ile do FbAds przygotowałem się i edukowałem, tak reklamy w G odpaliłem na pałe, żeby zobaczyć czy w ogóle pójdą.. i poszły. Wrzuciłem tam pierwszy projekt, jednak zrozumiałem że koszt jest zbyt wysoki, żeby to się opłacało. Jednak drugi projekt może okazać się dobry pod ten rodzaj reklamy. 

Odpuściłem jednak w ciągu ostatniego tygodnia oba te projekty, ponieważ miałem najpierw poszły te blokady, potem miałem wyjazd i ogólnie wypadłem z rytmu. 

Jednak wróciłem do pierwszej metody o której pisałem na początku. Wszystko poukładało się w głowie przygotowałem wszystko lepiej i efekty mnie zadowalają.

Co zrobiłem

- Bardzo dobrze konwertujący LP

- Zmieniłem ofertę (niebo a ziemia. Polecam testować "podobne" oferty. Nawet nie chodzi o roznie sieci afiliacyjne tylko o oferty z tej samej kategorii)

-Przestałem ręcznie spamować

 Udało się postawić w miarę automat. Kilka minut pracy daje około 15-35zł Dniówki. Pobiłem swój rekord dniówki czyli 40zł. Jednak jest to nisza którą traktuje jako przykry obowiązek. To jest jedyny sposób w jaki potrafię zarabiać pieniądze wiec to robię tym bardziej ze ogarnąłem wszystko tak, że nie muszę zbyt dużo czasu poświęcać. Docelowo jednak zaczynam od jutra prace nad projektem nr.2 ponieważ wiążę z nim wiele nadziei. Mam zamiar doedukować się w zakresie GoogleAds i promować projekt i przez Fb i przez Google.

Od czwartku zacząłem pracować w ten sposób i uzbierałem 140zł  

Be rich as fuck - Make cash! :D 

 

Pozdrawiam was serdecznie.

Edytowane przez Korona
  • Super 1
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Leżę. Ona poszła do pracy, a ja jeszcze dogorywam. Moje myśli spokojnie snują się po głowie, bez celu i bez szczególnej formy. Słyszę dzwonek. Ktoś stoi i chce wejść na klatkę. Zapomniała czegoś? Ale byłaby już spóźniona do pracy. Może listonosz. Może ktoś się pomylił. Wstaje. Ubieram się chociaż trochę i wyglądam za drzwi mieszkania. Smutne oczy osadzone w ukraińskich rysach twarzy. Pokazuje mi, żebym otworzył. Widzę, że jest zakłopotany. Otwieram, ale przycisk jest oklejony taśmą malarską. Nie mogę wcisnąć więc idę do drzwi, aby otworzyć mu normalnie - klamką. Jestem na boso, w samych bokserkach, moja głowa rejestruje co się dzieje, jednak niewiele analizuje. Czuje poremontowy kurz na posadzce, moje ciało samo postanawia iść na palcach aby zminimalizować kontakt z brudną podłogą. Czuje, że dziś jest chłodno. Wreszcie koniec tych upałów. Przeprasza że obudził. Mówi że nie ma jak wejść, a remont robi. Macham ręką, coś mamrocze że spoko. Odwracam się i staram się nie rozbudzić do końca. Nie jestem pewny czy mówił do mnie po Polsku. Kładę się i pilnuje aby stopy nie dotykały prześcieradła. Jest chłodno, cicho. Czuje się dobrze. W tym momencie moją sielankę rozrywa dźwięk młota udarowego. Co ja zrobiłem.. Trochę mnie to nawet śmieszy. Mama mówiła aby nie otwierać obcym. Miała racje.

 

Odpalony z laptopowych głośników "On your mind / Kaskade" próbuje przebić się przez duet kosiarki z pod bloku i młota udarowego, który remontuje klatkę.  Właśnie skończyłem kolejne 2 godziny kursu tworzenia stron internetowych. Dobrze mi idzie. Wszystko rozumiem. Lubie moment, w którym stają się jasne rzeczy, które już widziałem ale wtedy nie rozumiałem. Lubie się uczyć. Nie lubię hałasu.

W głowie tylko scena z dnia świra.. Czy muszą panowie tak napi**dalać od rana?

Jest dobrze. Jest spokojnie. Nie tu i teraz. Ale w moim życiu ogólnie - ostatnio. Zrobiło się wreszcie spokojnie. Upajam się tym i staram się doceniać. Wszystko się poukładało. Zmieniłem swoje życie i widzę pozytywne efekty. Rok 2020 to rok szczura. Rok wielkich i znaczących zmian które mają mieć duże znaczenie w przyszłości. Zmiany. Znowu zmiany. Jedyne co się nie zmienia to to, że ciągle wszystko się zmienia - coś przekręciłem ale to czysta prawda.

Wypijam drugą kawę. Miałem jej nie pić. Kupiłem dla gości. Kończy się. Muszę kupić kolejną, bo jak ktoś przyjdzie to nawet nie będę miał czym poczęstować. Mam wrażenie, że po każdej kawie czuje się coraz gorzej. Przypomina mi to chwile gdy paliłem papierosy. Każdy kolejny działał na mnie bardzo źle mimo to ciągle miałem ochotę.Jestem uzależniony od kawy. To śmieszne. To w jaki sposób wszystkie nałogi są do siebie podobne. To, że nasze zachowanie tak na prawdę to kolekcja nałogów i nawyków. Różnice między nałogiem a nawykiem są kosmetyczne. Jesteśmy jak roboty, które są zaprogramowane na powtarzalność. Dlatego tak boimy się zmian. 

 

--------------------------------------------------------------------

 

W czerwcu zarobiłem około 250zł.

To nad czym najwięcej pracowałem nie przyniosło żadnych zysków a pociągnęło za sobą koszty (Pierwsze reklamy w Google, pierwsze FbAds, kilka domen). To co robiłem od niechcenia - przyniosło pieniądze.

Okazało się, że google nie pozwala reklamować się osobom prywatnym. Więc spodziewam się prędzej czy później bana za to, że mam wpisane dane firmowe "x x x" - Na razie normalnie moje reklamy są puszczane więc nie wiem jak to jest w praktyce. 

Link do forum supportu google z dyskusją na temat właśnie reklamowania się przez osoby prywatne.

Czy ktoś z was miał taki problem?

--

Podczas pracy w tym miesiącu doszedłem do wniosku, że jeśli traktuję na poważnie zarabianie w internecie to muszę ogarnąć podstawy związane z tworzeniem stron. Sama obsługa wordpress'a to zbyt mało. Dlatego zdecydowałem się kupić szkolenie na udem'ach odnośnie tworzenia stron (HTML + CSS) i odpuściłem trochę swoje projekty - na rzecz właśnie zwykłej nauki. 

Cieszę się z tej decyzji bo już po kilku dniach tego kursu zupełnie inaczej patrze na kod (a często jednak trzeba coś gdzieś podmienić, coś gdzieś edytować po swojemu - więc od tego się nie ucieknie.) rozumiem strukturę, znaczniki i rozumiem w ogóle czym jest html, a czym css. 

Dodatkowo biorę pod uwagę, że może sam "fach" webdevelopera (chociaż na tym etapie jest to dla mnie słowo zagadka) może być sposobem na życie.

Na tym forum mam wrażenie większość osób które się udziela - opiera swoje działania na jakiś partyzanckich metodach. Większość nie ma żadnych umiejętności tylko spamuje w taki czy inny sposób. Oczywiście to duże uogólnienie i może krzywdzące dla niektórych. Jednak taki obraz przeciętnego użytkownika wyłania się kiedy czytam komentarze. Moim zdaniem nawet jeśli ktoś jest w stanie zarabiać spoko dniówki to często jest to droga donikąd, ponieważ cały zarobek opiera się na jakiejś niszy w postaci jednego portalu na którym można spamować, jednego programu afilicjacyjnego (często wprowadzającego klientów w błąd), lub innych działaniach, które są po prostu bardzo ograniczone. Robienie kolejnych fake profili w social mediach, kolejne godziny spamu i pisania z napaleńcami czy spamowanie wszędzie gdzie się da to moim zdaniem mało perspektywiczne zajęcia.

 

Kiedyś była era SubSMS i każdy spamował wygraj iphone i pobierz moje fotki tutaj. Teraz jest era portali randkowych i każdy spamuje tym gównem. Jednak cały czas gdzieś z tyłu, są ludzie, którzy doskonalą się w różnych dziedzinach, które można wykorzystać na różne sposoby i zwiększają swoją wartość na rynku e-marketerów. I chciałbym należeć do tej drugiej grupy, aniżeli do grona dzieciaków, które mają czas na spamowanie po 10godzin dziennie. 

Oczywiście nikogo nie oceniam. Każdy ma swój rozum, swoje racje i niech każdy robi co chce. Każdemu spamerowi i "słodkiej Ani, która chce sie pieprzyć bez zobowiązań ale kontakt tylko przez portalrandkowyowy.pl" życzę sukcesów i jak największych dniówek - serio. 


Pozdrawiam was serdecznie. 

 

 

  • Super 2
Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

7.32

Siadam do komputera i próbuje skleić kilka sensownych zdań. W głowie wertuje ostatnie tygodnie moje życia i szukam czegoś wartego opisania. Zamroczony umysł, wybudzony po 3 godzinach snu, robi co może aby stanąć na wysokości zadań jakie przed nim stawiam. Gdyby mi ktoś pół roku temu powiedział, że będę wstawał o 5:30, żeby iść na basen to bym powiedział, że słabo mnie zna. Jednak z wiekiem zaczynam zauważać, że sam siebie znam dość słabo.

5:30 

Budzik. Wstaje. Oczy zamknięte. Znów się nie spakowałem. Spóźnię się. Jeb*ć to. Telefon.

-Halo? Wstałeś? - Słysze, że też ledwo żyje. Czekam, aż mi powie, że dziś nie idziemy. On czeka aż ja to powiem.  

5:45

Szlaban się podnosi zapraszając na parking basenu miejskiego. Stawiam swojego starego busa obok nowego Leksusa, za nami wjeżdża nowa C klasa. Przypominam sobie filmiki motywacyjne, w których lektor doniosłym głosem mówił, że bogaci ludzie wstają o 4:45. Bzdury. Chociaż..

Przed drzwiami budynku krótka kolejka. W powietrzu czuć zapach słodkich snów, które jeszcze mamroczą w głowach ludzi, którzy chcą zacząć dzień od sportu. Jesteśmy najmłodsi. Staram się być pozytywny i energiczny, chociaż całe moje ciało jest na mnie grubo wkur**ione. Czuje się świetnie, odrzucam myśli o zmęczeniu jakie mnie czeka po pierwszych kilku godzinach tego dnia. 

7:00

Na klatce czuć zapach kurzu i zaprawy tynkarskiej. Spłycam oddech w obawie o moje delikatne płuca. Próbuje sobie przypomnieć moment w którym szedłem tędy rano. Nie pamiętam. Wchodzę do mieszkania i uderza mnie cisza, porządek i spokój. Sielanka. Lubie swoje życie. Ostatnio bardziej niż kiedykolwiek. Cały czas staram się trzymać rękę na pulsie, żeby dopilnować wszystkiego, żeby nic nie zepsuć. Jest tak pięknie, nie chce nic zepsuć. 

 

------

#FrontEndStudy

Ostatnimi czasy dość zaniedbałem oba swoje projekty, a także spam. Cały czas który spędzam przed komputerem poświęcam na naukę tworzenia stron internetowych. Nie spodziewałem się, że będzie tak dobrze szło. HTML i CSS okazały się dużo prostsze niż sądziłem. Skończyłem kurs obejmujący podstawy i stworzyłem kilka mini projektów, aby utrwalić sobie rzeczy których się nauczyłem.

Samego zarabiania teraz praktycznie nie ma. Co jakiś czas wpadają leady z linków, które gdzieś kiedyś poszły w świat. Średnio wychodzi lead na 2-3 dni.

Jednak nauczyłem się robić w miarę profesjonalne LP, więc myślę że w końcu się to zwróci. W planach mam kolejne kursy i edukację w kierunku profesjonalnego front-end'u. Moje pomysły i projekty są dalej aktualne, jednak robię sobie od nich przerwę na rzecz szlifowania umiejętności, które będą potrzebne aby wszystko zrealizować na odpowiednim poziomie.

 

#Kryptoreklama

W stopce znajduje się link do mojego LP, który zrobiłem z myślą o ludziach, którzy chcą spróbować swoich sił w promowaniu kampanii inwestycyjnych. Sprzedaje go za grosze, ponieważ robiłem go głównie w celach edukacyjnych, jednak w mojej opinii zrobiony jest bardzo dobrze, jest responsywny i powinien konwertować. Pieniądze, które uda się zarobić na sprzedaży LP pozwolą mi dalej się uczyć, opłacać domeny i inne opłaty związane z marketingiem internetowym.

#Dziennik i praca ogółem.

Sam dziennik prowadzę coraz rzadziej, jednak wbrew pozorom ostatnie miesiące są bardzo pracowite. Spędzam średnio przed komputerem 8h, w tym czasie nie przeglądam jutuba, facebooka czy porno, ale cały czas:

-Oglądam kurs HTML/CSS

-Tworze swoje małe strony trenując swoje umiejętności

-Poprawiam swoje projekty o których wcześniej mówiłem

Rzadziej:

-Przeglądam make-cash (głównie dzienniki pracy i galerię, ponieważ bardzo mnie to motywuje)

-Czytam o szeroko pojętym marketingu

 

Pozdrawiam was serdecznie! ;)

-

 

  • Super 4
Odnośnik do komentarza

#MyPseudoArt


Chłopiec był mądry, lecz głowa w chmurach,
zarabiać chciał dużo, lecz się skupić nie umiał,
walczył ze sobą i marszczył swe czoło,
patrzył w swój portfel - nie było wesoło,
wiedział, że zmienić się musi to wszystko,
zbudować w końcu chce swoje ognisko,
domowe ognisko lub chociaż kominek,
tak by pod koniec ogrzać rodzinę,
po co to wszystko robisz mój miły,
powiedz mi proszę, nie szkoda ci siły?
nie szkoda ci czasu, energii i nerwów,
dla kilku złamanych groszy czy centów?
wtedy nadzieja się pojawiła,
chociaż mówiła, że sama zwątpiła,
niespodziewanie, bez zaproszenia,
ten gruby banknot - wpadł do portfela,
skoczył z radości, rozwarły się oczy,
płonie mu serce, ma sen proroczy,
i znowu fantazje, znowu marzenia,
pozdrawiam was wszystkich - do zobaczenia!

#Make-Cash

#FrontEndStudy

Kolejna część kursu tym razem "CSS zaawansowany + podstawy JavaScript, JQuery" - rozpoczęta. Dziś pierwszy raz użyłem jQuery. Niedługo minie miesiąc nauki, a serfując po internecie mam wrażenie, że większość tych prostszych stron byłbym w stanie wykonać. Bardzo mnie to cieszy. Raczej nie będę się rozpisywał o tym, ponieważ nie ma zbytnio o czym mówić- siedzę po kilka godzin dziennie, oglądam materiały i robię ćwiczenia. Na ten moment nie robię żadnych konkretnych projektów. Powtórzę się, ale byłem przekonany że kodowanie stron jest dużo trudniejsze cały czas jestem pod wrażeniem, jak szybko jestem w stanie się uczyć.

#Copy

Znalazłem swoją zakurzoną książkę "Magia słów" Joanny Wrycza-Bekier. Krótka lekka książeczka. Pamiętam, że bardzo mi się ją dobrze czytało i strasznie się ucieszyłem kiedy na nią trafiłem. Polecam każdemu!

#Inwestycje

Zacząłem delikatnie promować investycje.  1000PLN za leada to jednak dość kusząca propozycja ;) Postanowiłem jednak w dzienniku jednak nie mówić o swoich zarobkach - tak konkretnie jak to robiłem ostatnio(śladem Muraszczyka). Samo promowanie traktuje jako dodatek, który może mi coś dorzuci do budżetu, który jest dość skromny.

#SPAM

Wcześniejsza promocja dalej owocuje pojedynczymi leadami po kilka złotych. To jest dość miłe, że siedząc i nie promując nic, co jakiś czas zbiera się minimum do wypłaty ;).

#Co dalej?

Piszę to troszeczkę z obowiązku, dla podtrzymania regularności. Nie dzieje się zbytnio nic o czym mógłbym pisać więcej. Moim priorytetem jest nauka FrontEndu. Nie wiem czy chce pracować na etacie, czy jako freelancer, czy tworzyć swoje rzeczy. Każda z tych trzech dróg wydaje mi się bardzo kusząca, chce mieć wybór i mieć umiejętności, które mi go zagwarantują. W sumie to tyle. 

 

aha..
#5.30

Jutro wstaje o 5.30, żeby iść na basen. Okazało się że od kiedy nie śpię po 8-12 godzin tylko 3-6, mam jakieś sto milionów razy więcej energii. ;) 

 

Pozdrawiam was wszystkich!

 

Edytowane przez Korona
  • Super 2
Odnośnik do komentarza

#Make-Cash

 

#FrontEndStudy

Kolejne dni mijają mi na nauce tworzenia stron. Bardzo mnie cieszy to, że nie mam problemów z zabraniem się za naukę. Wybrałem też świetny kurs, który składa się z sześciu kursów - prowadzących od totalnego zera do umiejętności, które powinny być wystarczające aby iść do pierwszej pracy jako FrontEnd-Developer (tak przynajmniej mówi twórca).

Pierwszy raz korzystam z platformy udemy, ale okazała bardzo spoko. Materiały podzielone na bloki. Kiedy logujesz się po przerwie, to od razu zostajesz wrzucony do momentu w którym skończyłeś. Można robić notatki przy konkretnych momentach kursu. Wszystko jest intuicyjne, sprawne i ogólnie bardzo spoko.  

W tej chwili ukończyłem około 80% drugiego kursu. Ogarniam już HTML i CSS w stopniu takim, aby robić ładne, responsywne LP, w tym kusie zaczynam dotykać JS'a i bardziej zaawansowanych rzeczy związanych z CSS'em. Zastanawiam się, czy robić jakiekolwiek przerwy między kursami, czy przejść przez całość jednym ciągiem. Na ukończenie wszystkich 6ściu kursów myślę, że potrzebuje jeszcze około 3-4miesięcy, może dłużej, ale jeśli tempo nauki będzie takie samo jak teraz to jaram się na samą myśl co będę w stanie zrobić ;) 

#Pieniążki

W tej chwili odpuściłem wszelkie inne działania oprócz nauki. Skupiłem się w 100% na tym, aby zdobyć nowe umiejętności. Jednak w międzyczasie dalej trochę coś promowałem, a także zostały pozostałości po ostatnich miesiącach pracy (linki które gdzieś poszły w świat i dopiero teraz konwertują). Wyniki z ostatniego tygodnia przerosły moje wszelkie oczekiwania. Co prawda, mam wrażenie że jest to duży zastrzyk szczęścia, ale mimo wszystko.. JARAM SIĘ.

Do tej pory promowałem trochę tu, trochę tam testowałem sobie różne sieci, nie widząc zbyt wielkich różnic. Jednak zdecydowałem się na MyLead.pl , ponieważ mają mega rozbudowane statystyki, w których można zobaczyć niemal wszystko. Do tego aplikacje mobilną, która jest super opcją dla ludzi "uzależnionych od sprawdzania dniówki ;) ". Mnogość programów partnerskich daje fajne możliwości, a chat na którym serio panuje kultura jest wisienką na torcie.

#Dziennik

Bardzo dużo czasu poświęcam na naukę, więc trochę mi szkoda czasu na pisanie swoich esejów (ale spoko spoko, jeszcze was tym pomęczę ;) ), jednak staram się aktualizować dziennik, tak aby o nim nie zapomnieć. W tej chwili jestem w momencie stagnacji, ponieważ poświęcam się nauce i nie dzieje się nic wielkiego - dlatego też nie ma zbytnio o czym pisać. Jednak to tylko środek do celu, czyli zarabiania w internecie, myślę sobie o kolejnych projektach, więc kiedy tylko poczuje, że jestem gotowy to coś zacznę i wtedy postaram się, aby dziennik był jak najbardziej ciekawy.

Pisze te posty głównie dla siebie, dla utrzymania motywacji i dokumentowania moich poczynań. Jeśli jednak ktoś czyta te moje wypociny, to pozdrawiam bardzo i życzę hajsu w opór ;).

 

Pozdrawiam was serdecznie!

 

  • Super 3
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Chciałbym znaleźć jakiś azyl.. Gdzie te czasy gdy jeździłem zakochany ZTM'em.

Ściszyłem muzykę. Mam nadzieję, że uda się skleić chociaż kilka składnych zdań. Lubiłem prowadzić ten dziennik. W mojej głowie pisanie na forum zawsze miało miejsce między netflixem, a samotnym piciem pod polski hip-hop.

Nie wiadomo od czego zacząć. 

W 2020 moje życie stanęło na głowie. Podoba mi się to, jednak czasami patrzę w przeszłość z sentymentem. Samotność była moją normalnością. Przywykłem do niej. Lubiłem być sam. W swoim miejscu. W swoim życiu. Dłuższe przebywanie z ludźmi zawsze mnie męczyło i wysysało ze mnie energię.

Czuje się jak w filmie w którym akcja jest wartka jak Wisła. Jednak ciągle (jak w Wiśle) płynie tam dużo..

Skończyłem drugie piwo. Dokończę ten wpis i idę po kolejne dwa. Wreszcie mam chwilę dla siebie. Jutro muszę wstać wcześnie, ale dziś to nie ważne. Kiedyś myślałem, że mam problem z alkoholem. Dziś myślę, że mam problem z życiem. Nie rozumiem. Nie mam celu. Te które mam wydają się bardzo błahe. Całe to życie wydaje mi się bardzo błahe. 

Cisza.. Podświadomie czekam, aż kreatywna część mnie będzie zaspokojona i wypluje z siebie ten śmieszny tekst. Wtedy będę mógł odpalić muzykę i przenieść się w krainę moich fantazji. Mój wewnętrzny świat, w którym moja wizja świata miesza się z moimi marzeniami. 

Myślę, że każdy z nas tworzy sobie swój własny świat w głowie. Swoją wizję, gdzie jest potężny, szanowany, bogaty, piękny, ma powodzenie, czy cokolwiek - co sprawi, że jest szczęśliwy. Myślę, że jest to swego rodzaju mechanizm obronny, który stabilizuje nasz stan emocjonalny. W dobie instagrama, który pokazuje nam dupeczki, których nigdy nie będziemy w stanie mieć i to w ilości, której nigdy nie bylibyśmy w stanie przerobić. Facetów, którzy mogą je mieć i wyglądają na takich, którzy byli by to w stanie przerobić.. Ciężko w to nie wierzyć.. i ciężko wierzyć w siebie.

Każdy ma swój świat. Bardziej lub mniej oderwany od rzeczywistości. 

 

#FrontEndStudy

HTML i CSS ogarnięte w dość dobrym stopniu. Pierwsze strony dla znajomych porobione. W tej chwili kończę kurs JavaScriptu. Pod koniec roku mam zamiar szukać pracy jako Junior FrontEndDev. Myślę, że jestem dość pojętny, a pisanie kody nie nudzi mnie zbytnio, więc może coś z tego będzie ;).

Jestem bardzo zadowolony ze swoich postępów. Życie potoczyło się w taki sposób, że mogę spokojnie poświęcać codziennie po kilka (2-12) godzin na naukę. 

Kolejne kursy dotyczą React, Node.js, Express,MongoDB, więc myślę, że pod koniec roku będe już sobą reprezentował dość konkretny poziom jeśli chodzi o frontEnd (oczywiście jako junior).

Pozwoli mi to na prowadzenie jakiejś fajniej ścieżki zawodowej + duże możliwości w zarabianiu Online ;) (tak to widzę).

#Pieniążki

Zacząłem promocję na Instagramie. Nie wymaga to dużego nakładu czasowego a widzę efekty. Jednak postanowiłem nie poruszać w tym dzienniku kwestii finansowych.

Zarabianie tu i teraz odkładam na dalszy plan. Mój priorytet to ukończenie całej serii kursów, która ma przygotować mnie do pierwszej pracy jako frontend.  

#Dziennik

Jeśli chodzi o dziennik, to tak jak opisałem to w pierwszej części tego wpisu, traktuje to jako swego rodzaju rozrywkę i szkoda mi czasu na częste wpisy. Jednak mam zamiar dalej uzupełniać go i dokumentować moją drogę. 

Pozdrawiam was serdecznie!

  • Super 5
Odnośnik do komentarza
  • Polecana zawartość

    • Poradnik podatkowy - jak rozliczać się z pieniędzy zarobionych przez Internet bez DG?
      Zarabianie w Internecie wiąże się z koniecznością płacenia podatków - a rozliczanie się z urzędem skarbowym nie jest jednoznaczne i proste. Prawo podatkowe w Polsce jest nieujednolicone - co oznacza, że każdy urząd skarbowy może mieć inne interpretacje. Sprawdź jak się za to zabrać!
        • Lubię to!
        • Super
      • 12 odpowiedzi
    • JDG - Jak zarejestrować, rozliczać i prowadzić działalność gospodarczą w Polsce
      Jednoosobowa działalność gospodarcza (JDG) to najprostsza forma prowadzenia działalności gospodarczej w Polsce. Jest to działalność prowadzona przez jedną osobę fizyczną na własne nazwisko i na własne ryzyko. Jednak mimo, że nazywa się jednoosobowa - daje jednak możliwość zatrudniania pracowników. Takich firm jest zarejestrowanych w Polsce zdecydowanie najwięcej. Sprawdź jak zarejestrować, rozliczać i prowadzić własną JDG!
        • Super
      • 3 odpowiedzi
    • Inwestowanie w obligacje detaliczne skarbu państwa - od podstaw!
      Sprawdź jak inwestować w obligacje skarbowe - krok po kroku! Detaliczne obligacje skarbowe to rodzaj obligacji emitowanych przez Państwo, które są oferowane indywidualnym inwestorom, takim jak osoby fizyczne, a nie instytucjom finansowym.

      Są to instrumenty dłużne, nienotowane na żadnym rynku, co oznacza że kupując taką obligację, w praktyce pożyczasz pieniądze państwu na określony czas, a w zamian otrzymujesz odsetki. Można więc powiedzieć że obligacje są indywidualną pożyczką na określony % dla Skarbu Państwa. Państwo odda Ci więcej niż od Ciebie pożyczyło.
        • Super
      • 7 odpowiedzi
    • Jak pozyskiwać i zarabiać na poleconych dzięki make-cash.pl
      W tym poradniku przedstawiam możliwości dostępne dla każdego użytkownika. Dowiesz się jak efektywnie wykorzystać forum do zbierania poleconych i budowania dodatkowych zysków.

      Make-cash.pl to miejsce, gdzie ludzie dzielą się swoimi doświadczeniami, poszukują porad i rekomendacji, a także nawiązują wartościowe kontakty. Codziennie odwiedza nas minimum 2000 unikalnych osób, które są zainteresowane zarabianiem przez Internet - a to ogromny potencjał, z którego może korzystać nie tylko administracja - ale każdy użytkownik forum !
        • Super
      • 2 odpowiedzi
    • Jak pisać treści na stronę internetową z wykorzystaniem AI
      Tworzenie treści od podstaw może być procesem czasochłonnym. Istnieje wiele mniejszych kroków, o których należy pomyśleć w drodze do stworzenia atrakcyjnych treści, takich jak badanie rynku, SEO i redagowanie tekstu, a to tylko początek. Jednak nie musisz zaczynać od zera, gdy istnieją narzędzia AI, które mogą pomóc w tworzeniu wysokiej jakości treści. 
        • Dzięki!
        • Super
      • 13 odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .