Fajnie sobie temat rozkminiasz, widzę, że wkręciłeś się w temat inwestowania
Ze swojej strony mogę dodać żebyś nie zatracił się w tym analizowaniu, przewidywaniu i wróżeniu co będzie za 3 miesiące i czy S&P zrobi nowe ATH za tydzień czy za miesiąc. Jakie to ma znaczenie jeśli inwestujesz z perspektywą długoterminową. Niektórzy nazywają takie śledzenie każdego newsa i pierdnięcia "Finansowym porno" - całkiem trafne określenie.
Czy "przeciętny zjadacz chleba" nie wyszedłby lepiej na kupieniu całego szerokiego indeksu w formie funduszu ETF i konsekwentnym dokupowaniu? Myślę, że jest to opcja do rozważenia, ale rozumiem twoją młodzieńczą determinacje do selekcji spółek i próby podkręcenia stopy zwrotu