Landingpage sprzedażowy

Cześć, mam nurtujące mnie pytanie, a chciałbym usłyszeć zdanie ekspertów 😁

Mianowicie, stoję przed znakiem zapytania, mam 5 wolnych miejsc na sklepy internetowe w dropie, bądź na 5 landingpage sprzedażowych. Nie ukrywam co do dropa jestem trochę zmieszany, bawiłem się tym na allegro, trochę w sklepie i delikatnie mi to nie odpowiada, uzależnienie od ograniczonej ilości hurtowni, wątpliwej jakości produkty, głównie z chin... Z samym landingpage nie miałem nigdy do czynienia, słyszałem opinie, pisałem z ludźmi od marketingu i analizy produktów na rynku, że bez problemu idzie z tego wyciągnąć kilka tysięcy tygodniowo, co również pozwala na testowanie produktów, bo ,wasze można kupić kilka sztuk, a jeśli to idzie to efektywnie zwiększać budżet kampanii na Fb wraz z ilością magazynową produktu. 

Moi drodzy, co o tym sądzicie? Iść w sklepy internetowe czy landingpage sprzedażowy?

Bo moja droga by wyglądała następująco (tak jestem dziwnym typem człowieka, który planuje wszystko na kilka miesięcy do przodu):

1. Sklep internetowy w dropie -> landingpage sprzedażowy-> sklep internetowy z własnym magazynem 

2. Landingpage sprzedażowy -> sklep z własnym magazynem 

Jak się na to zapatrujecie? Wybaczcie z góry z moje zamieszanie w wypowiedzi 😅

A co byś chciał sprzedawać w swoim? Wiesz stany magazynowe, produkcja, magazyn itp to nie jest ani łatwe ani tanie.

4 godziny temu, KacperSuperB napisał:

Nie ukrywam co do dropa jestem trochę zmieszany, bawiłem się tym na allegro, trochę w sklepie i delikatnie mi to nie odpowiada

4 godziny temu, KacperSuperB napisał:

jestem trochę zmieszany

4 godziny temu, KacperSuperB napisał:

idzie z tego wyciągnąć kilka tysięcy tygodniowo,

Allegro to akurat miejsce w którym sprzedać najłatwiej. Jeśli myślisz że postawisz stronkę LP czy też jakiś sklep i "klienci sami przyjdą" to masz rację, że "jesteś trochę zmieszany".

Idzie, idzie No i poszło 🤣

Nie wiem co ci ludzie sobie tak wybierają co im się podoba a co nie. Kasa to nie dziewczyna. Jeśli kasa się zgadza, to biznes się skaluje i powiększa a nie szuka dziury w całym i zmienia biznes znoszący złote jajka na inny, bo

4 godziny temu, KacperSuperB napisał:

mi to nie odpowiada

Jeśli kasa się zgadza, to biznes powiększasz, a nie zabijasz dziecka w zarodku.

W dodatku jeśli myślisz, że jest łatwiej zarobić, bo sposobów są tysiące, to ja nie jestem w błędzie odpowiadając, że jest wręcz na odwrót:

ponieważ sposobów na zarobek są tysiące, tym trudniej tak naprawdę zarobić.

Jeśli zmieniasz biznes z którego masz kasę, to mordujesz tak naprawdę sam siebie.

O co chodzi w biznesie? O kasę, więc jeśli ona się zgadza, to raczej sam siebie pieniędzy nie pozbawiasz: bo tak.