Skocz do zawartości

Lembicz

Użytkownik
  • Postów

    48
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

31 Poszukiwacz

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. To jest cena "od" a nie konkretnie "za" . Trzeba pamiętać o tym, że nie każda strona wymaga takiego samego zaangażowania czasowego. Jak trafi się blog w totalnej niszy i to elegancko prowadzony (bez masy błędów) to wiadomo, że cena nie będzie wysoka. Ale dziękuję za info 🙂 Przemyślę, bo fakt że nie pamiętam kiedy zdarzyło się abym wykonał audyt za mniej niż 2500 złotych i tak Przeprowadzę testy z mniejszą ilością zdjęć na podstronach. Chciałem, aby był duży akcent na wizerunek marki (czyli moją mordkę), ale może i jest tego za dużo - Sprawdzę i dzięki za info 🙂 Z tą whisky to bardzo dobra uwaga - Nie podchodziłem do tego od tej strony, a bardziej żeby pokazać, że u mnie nie ma takiej "formalnej spiny" jak u innych. Jest profesjonalnie, ale na luzie - Taki był cel tego zabiegu, ale masz rację. Część potencjalnych klientów, może do tego podchodzić jak mówisz. Przetestuję rozwiązanie całkowicie bez żadnego zdjęcia i zobaczymy czy będzie lepiej/gorzej 🙂 Dziękuję za pomoc.
  2. Już jest nowa wersja bloga 🙂 Jak masz chwilę to zapraszam na https://lembicz.pl/ i daj mi znać co Twoim zdaniem mógłbym zrobić lepiej (z góry dzięki), ale -tak jak pisałem wcześniej - jeszcze trzy/cztery miesiące szlifowania po godzinach. No ale fajnie jak dasz mi znać, co Twoim zdaniem w pierwszej kolejności powinienem brać na warsztat do poprawki. 🙂 Kolejną aktualizację zrobię jak już wszystko zostanie ukończone, czyli już pewnie w 2022 roku
  3. Jasne 🙂 Zacznę może od minusów: Mniejsze zaangażowanie czytelnika Mniejszy czas spędzony na stronie (jak ktoś pisze komentarz, to trochę się na tym schodzi). Plusy: Pełna kontrola treści danego artykułu, dzięki czemu można osiągnąć odpowiednie nasycenie frazami pod kątem SEO Oszczędność czasu na czytanie i weryfikację komentarzy. Do dzisiaj zatwierdziłem na blogu 39 komentarzy przy czym żaden nie wniósł znaczącej wartości dodatniej. Więcej miejsca na różne testy pod artykułem. W przyszłości powiążę mocniej artykuł z FB i tam będzie możliwość komentowania, ale nie jest to priorytet (Pewnie do tego czasu wymyślę coś fajniejszego). To rozwiązanie nie sprawdzi się wszędzie 🙂 W przypadku blogów modowych czy finansowych, zaangażowanie czytelników jest znacznie większe i często padają fajne komentarze. Pytanie: Czy i tam nie lepiej byłoby "społeczność" skoncentrować w jednym miejscu? Na własnych projektach testuję różne rozwiązania (nawet te pozornie bez sensu). Na koniec robię podsumowanie i dopiero okazuje się czy dane działanie było wizerunkowo/finansowo korzystne czy nie.
  4. Siemandero, Nadchodzi nowa wersja bloga. W sumie zmieni się wizualnie i strukturalnie wszystko. Aktualna stronka została postawiona na szybko i choć pod kątem publikacji czy dostosowania pod SEO nie mam zastrzeżeń, to cała reszta jest - delikatnie mówiąc - słaba. Dlatego z moim zespołem kocurów marketingu ostatnio mocno cisnęliśmy, żeby doprowadzić wszystko na odpowiednie tory: Nowe logo - Aktualne jest dobre jakbym prowadził szkołę nauki jazdy 😉 Nowe logo jest spójne z agencją marketingową. Nowe zdjęcia - Modelem nigdy nie byłem i nie zostanę. No ale nowe zdjęcia są już z profesjonalnej sesji fotograficznej, a różnicę widać gołym okiem. Nowy układ strony - Bardziej rozbudowana, przejrzysta i całość budowana pod kątem kierowania potencjalnego klienta za rączkę do odpowiednich sekcji na stronie. Kilkadziesiąt "wabików" - Do każdego artykułu będzie dodawany "wabik" powiązany z tematem artykułu, aby poprawić poziom konwersji Filmy video - Każda usługa będzie miała krótkie (1-3 minuty) video mające pokazać moje podejście do marketingu. To pojawi się pewnie dopiero w listopadzie/grudniu. Usunięcie komentarzy we wpisach - Długo zastanawiałem się czy tego nie zostawić, ale pozwoli mi to w pełni nadzorować jakość treści pod SEO. Case Study w trybie live - Nie wybieram sobie projektu który się udał, tylko w trybie rzeczywistym pokazuję co robię i jakie to efekty przynosi. Żadną sztuką jest wybranie sobie jednego projektu z wielu, a pokazywanie "na żywca" co się dzieje, to już wyższy level marketingu. i wiele wiele innych zmian Najdłużej zajęło mi opracowanie schematu pozwalającego uderzyć po frazach wyższego kalibru bez drastycznie wysokiego budżetu. SKĄD TAKA DECYZJA? I tak planowałem modyfikację bloga, ale na początku 2022 roku. No ale ruch z wyników organicznych wynosi już 1100-1500 UU miesięcznie, a to na tyle duża potencjalna liczba klientów, że musiałem to przyśpieszyć. I tak mimo, że obecna strona wygląda jak wygląda, pozyskuję 2-5 nowych klientów miesięcznie 🙂 Po modyfikacji spodziewam się, że będzie 10-15 klientów miesięcznie na usługi marketingowe. CO JESZCZE NOWEGO? Strona która zostanie odpalona 1 września, to 30% tego co finalnie ma być. Jeszcze czeka mnie i zespołu kilka miesięcy zabawy, żeby zrobić z bloga idealną maszynę do konwersji, ale - jak zawsze - świetnie się przy tym bawię, więc mnie to nie boli 🙂 Ruch na blogu w lipcu 2021 tak wyglądał: Od czerwca budżet na marketing wynosi ok. 200 zł netto miesięcznie, ale wraz z nową wersją strony będzie już konkretny budżet 🙂
  5. Siemandero 🙂 Powracam z informacjami jak tam idzie mój LONG TERM projekt czylli blog o marketingu. Dla przypomnienia: 15 października odblokowałem roboty Google do bloga 15 maja minęło 8 miesięcy działań marketingowych (głównie content marketing i pozycjonowanie, ale były też szybkie strzały na FB Ads i Google Ads) Średni budżet na działania miesięcznie wynosi obecnie ok. 1500 zł netto miesięcznie nie licząc mojego czasu Ilość słów kluczowych w TOP 3, TOP 10 i TOP 50 tak się prezentuje na dzień 16.05.2021 No ale słowa kluczowe mogą być słabe i mocne, więc poniżej kilka takich które są w TOP 3 lub TOP 10 i mnie najbardziej cieszą: agencja marketingowa agencje marketingowe reklama firmy tania reklama w internecie agencja marketingowa Warszawa grupa docelowa reklamowanie firmy itd. Blog w tym momencie generuje ok. 100 UU dziennie z wyników organicznych. Już projekt generuje bezpośrednio i pośrednio zyski znacznie przewyższające nakłady na marketing 🤑 No, ale żeby nie było tak cukierkowo, to na frazy związane z pozycjonowaniem dalej w czeluściach (w sumie praktycznie wcale się na tym nie koncentrowałem, więc trudno oczekiwać innego rezultatu). To tyle. Aktualizacja nastąpi jak będzie jakiś przełom w postaci przebicia się na arcytrudną frazę do TOP. Tak to dalej cisnę projekt. Więcej informacji o tym znajdziecie w artykule https://lembicz.pl/case-study-6-miesiecy-pozycjonowania-bloga/ Trzymajcie się 🙂
  6. Pozycjonowanie to fundament, ale delikatnie korzystam też z Google Ads i Facebook Ads (ale to takie szybkie strzały w konkretnych celach biznesowych i marketingowych). Zresztą zaraz wrzucam jak wygląda sytuacja bloga obecnie 🙂
  7. Powodzenia zaczyna się spoczko. Obyś nie przysiadł w pewnym momencie z powodu braku efektów w biznesie nr 2 i 3, bo trzeba czasu żeby się rozbujało
  8. Strategia jest prosta: Pisać artykuł co tydzień pod kątem danych słów kluczowych, tak żeby nie odbiegał on jakościowo od konkurencji i miał wartość dodatnią dla czytelnika Linkowanie z wartościowych źródeł i działania mające na celu pozyskanie "linków naturalnych" z mocnych źródeł. Na działania przeznaczam 1000-3000 zł netto miesięcznie (głównie idzie to na linkowanie w tym momencie). Patrzę które frazy są na pozycjach wymaganych podbicia i w nie ląduje przełożenie + duży akcent na linkowanie brandowe idzie. Nie śpieszy mi się z tym projektem, a konkurencja jest "zabójcza". Usługi bardzo delikatnie linkuję, a koncentruję się na długim ogonie, który i tak całkiem ładnie się rozpędza. W tym momencie jest: 9 fraz w TOP 3 30 fraz w TOP 10 134 frazy w TOP 50 Treść + linkowanie wewnętrzne - Na tym opieram główny fundament wzrostu pozycji, a linkowanie zewnętrzne jest wsparciem. Jak wszystko pójdzie według planu, to za 2/3 miesiące powinno iść już linkowanie zewnętrzne od bardzo wartościowych i mocnych miejscówek (można powiedzieć, że tak jakby naturalne linki), ale to już właśnie tajemnica 🙂 Jak już będę miał czym się pochwalić to dam znać, a na razie trzeba pisać, pisać i pisać. Im więcej artykułów tym większy długi ogon i linkowanie wewnętrzne wzmacnia odpowiednie podstrony 😉 Do tego dochodzi ruch i szansa na pojawienie się naturalnych linków. Budżet jest skrajnie nieduży, wiec trzeba kombinować.
  9. Życzę powodzenia, ale granie na dźwigni (czyli nie swoimi pieniędzmi) może się skończyć różnie i ja bym to odradzał ze względu na ryzyko. Zobaczymy czy w długiej perspektywie czasu utrzymasz ten wynik, bo jeden miesiąc to wiadomo 🙂 Tak czy siak powodzenia, ale pisanie o niewielkim ryzyku utraty kapitału to pomyłka chyba
  10. Siemanderio, Odsyłam do artykułu podsumowującego trzy miesiąca pozycjonowania bloga https://lembicz.pl/case-study-trzy-miesiace-pozycjonowania-bloga/ a tak w skrócie: Jestem zadowolony z osiągniętych wyników, jak na taki krótki czas działania i budżet. Lecimy dalej z tematem, ale będę starał się jednak przez cały rok publikować co tydzień artykuły. Jeszcze żaden potencjalny klient się nie zgłosił z racji widoczności i pewnie jeszcze kilka miesięcy minie nim się zgłosi. Na razie nie robię grubszych analiz zachować użytkowników od środka, bo za mało jest danych. Dalej robię swoje. Zachowując obecny poziom wzrostów, projekt powinien rozpędzić się szybciej niż przypuszczałem, ale najbardziej dochodowe frazy dalej poza widocznością 🙂 Zobaczymy czy kolejny kwartał przyniesie poprawę widoczności.
  11. Wybierałem jedną drużynę i każde jej spotkanie obstawiałem na remis stosując progresję 🙂 Nie starałem się być mądrzejszy od bukmachera, tylko wybierałem ligę w której na przestrzeni poprzednich lat, remisy często wpadały i dana drużyna często remisowała. Nie grałem latami, tyko raptem kilka miesięcy, więc nie wiem jakby to wychodziło w perspektywie lat (i się nie dowiem, bo to nie dla mnie). Pewnie gdybym dłużej grał, byłoby tak jak piszesz, bo żeby na czymś w długiej perspektywie czasu zarabiać, trzeba już temat mocno zgłębiać 🙂
  12. Nie zgodzę się 🙂 Jedna ze strategii opiera się na wybraniu drużyny i graniu pod remis. Tylko nie wybiera się drużyn z pierwszej ligi, a sięga do II czy jeszcze głębiej. Masz wtedy przeważnie najwyższy kurs, a więc analitycy stwierdzają że jest na to najmniejsza szansa. Co spotkanie zwiększasz proporcjonalnie stawkę tak, żeby w połączeniu z kursem pozwalała odrobić stratę z poprzednich spotkać i wyjść do przodu. Wiadomo, że może być akurat sytuacja, że dana drużyna przez całe rozgrywki nigdy nie zremisuje, ale to tak jak w biznesie... Na 100% nic nie jest pewne. Ja tak grałem zaczynając na pierwszym spotkaniu od postawienia 2 zł na spotkanie, ale trzeba mieć mocne cohones jak już stawka się rozpędziła 🙂 Długofalowo można na tym zarabiać, ale większość gra emocjonalnie, nie trzyma się twardo strategii albo próbuje na siłę wcześniej się odbić ze strat. To nie dla mnie bajka 🙂
  13. Swojego czasu na blogu o zarabianiu bawiłem się w bukmacherkę i w perspektywie czasu dawało się wyjść na plus. Cholernie długo trwają takie analizy. Wiadomo, że wszystko zależy od obranej strategii i konsekwencji (Miałem raz serwie 12 przegranych z rzędu i 13 kupon to już szedł za ponad tysiaka. Wszedł i odrobił stratę 11 poprzednich + niewielki zarobek). Najtrudniejsza w bukmacherce jest samokontrola 🙂 Tak to zarobić się da, ale porzuciłem ten projekt, bo za długo się na tym schodziło. Powodzenia 🙂
  14. Koniec 2021 roku już blisko więc po krótce jak wygląda projekt. Do 15 stycznia 2021 trwa trzeci miesiąc działań: Widoczność w Google: 3 frazy TOP3 | 7 fraz w TOP 10 | 52 frazy w TOP 50 Linkowanie idzie bardzo delikatn. W 3 miesiącu działań przeznaczę ok. 1200 zł netto na linkowanie zewnętrzne (udało się sporo zaoszczędzić robiąc zakupy na Black Friday). Zakładam, że pierwsze zapytanie/klient pojawi się w okolicach kwietnia z ruchu organicznego (po 6 miesiącach działań). 50% dochodu z każdego klienta będzie przeznaczane na działania marketingowe, żeby projekt szybciej się rozpędził. Zadowolony będę jeżeli na koniec roku 2021 ze strony uda mi się pozyskać 5 klientów na dowolne usługi marketingowe. Strategia marketingowa na 2021 rok Ilość artykułów na blogu - Do końca stycznia piszę jeszcze co tydzień. Od lutego do końca 2021 roku już publikacja będzie pojawiać się co dwa tygodnie (minimum). W sumie będzie minimum 30 publikacji. Budżet na marketing - Dalej wynosi 1000-3000 zł netto miesięcznie, ale będzie zwiększony o 50% dochodu generowanego z bloga. W skrócie: Blog zacznie zarabiać, to połowę z tych zarobków przeznaczę na działania marketingowe Cel do osiągnięcia w 2021 roku: Pozyskanie minimum 5 klientów na usługi marketingowe - Nie ma znaczenia czy będzie to pozycjonowanie, stworzenie strony internetowej czy obsługa Facebooka. Jest to bezwzględne minimum do osiągnięcia. Jak będzie większa ilość to super, ale nie mam możliwości (i nie chcę) iść w masówkę. Strategia marketingowa jest prosta. Cel do osiągnięcia nie wygórowany. Zakładam zawsze wariant pesymistyczny, aby nie stracić zapału i nie porzucić projektu. Kolejny wpis będzie pewnie za kilka miesięcy, jak już będę mógł pochwalić się wynikami i pierwszym klientem pozyskanym dzięki działaniom powiązanym bezpośrednio z projektem. Trzymajcie się i życzę Wam samych sukcesów w 2021 roku. Dużo wytrwałości w spełnieniu swoich celów finansowych 🙂
  15. Dzięki 🙂 Jest jeszcze trochę rzeczy które wymagają zoptymalizowania, ale to na spokojnie. Na razie cisnę z treściami + linkowaniem wewnętrznym. Linkowanie zewnętrzne jest na razie bardzo delikatne i pod kątem fraz na długi ogon, bo przebicie się na główne słowa kluczowe to masakra. Wraz ze wzrostem ruchu i pojawieniem się pierwszych zarobków, będę zwiększał budżet na działanie i projekt się rozpędzi. Tutaj żadnej większej filozofii nie ma: Trzeba pisać i pozyskiwać linki (ot cała filozofia) Inną kwestią jest to, że pisanie pod kątem SEO i użytkownika + pozyskiwanie wartościowych linków, to już czasochłonne zajęcie 🙂 Pisać tutaj nie zamierzam jakoś dużo o tym projekcie, a podawać tylko kluczowe informacje, żeby pokazać jak projekt się rozpędza. Na razie powolutku zwiększa swoją widoczność, ale do pierwszych zarobków jeszcze bardzo daleka droga. Nauczyłem się już jednocześnie prowadzić maksymalnie trzy własne projekty - Jak było ich więcej, to faktycznie niektóre padały śmiercią naturalną. Teraz działam póki projekt nie rozpędzi się do poziomu wymagającego już znacznie mniej czasu i dopiero idzie kolejny 😉
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich wykorzystanie. Polityka prywatności .