Mepskiego ciężka harówa ;)

Przede wszystkim chciałem się grzecznie przywitać z wszystkimi forumowiczami
Postanowiłem założyć ten dziennik ponieważ to będzie chyba najskuteczniejsza forma motywacji do ciągłej pracy. Doświadczenie mam zerowe niestety, ale mam nadzieję że już za niedługo będę zarabiać dobre pieniążki. Póki co skupiam sie na PPA, ale zobaczymy co będzie dalej. Mam sporo pomysłów i sporo czasu, więc zamierzam zbić kokosy razem z RC i pomocą HAUKI.

Ok, do rzeczy. Przez ostatnie 2 tygodnie szukałem, grzebałem, czytałem na każdy możliwy temat (a przynajmniej tak mi się wydaje ) związany z PPA, dopiero dzisiaj przechodzę od teorii do praktyki.

Stan na dzień dzisiejszy (1.04.2014):
- hosting + domena, strona w miarę ogarnięta
- 5 cracków w gotowości do zarabiania na mój leniwy tyłek

- ogarnięte 10 starterów play

Plan na dziś:
- zrobić kolejne 5 cracków
- upload wszystkiego

- pozycjonowanie
- zrobienie kilku filmów na YT (zastanowie się jeszcze nad tym)

HOWGH!

powodzenia oby deal z Hauka przyniósł Ci kokosy...

Będziesz na keygenach tylko zarabiać?
Jak masz zamiar pozycjonować bo o tym wspomniałeś, masz programy jakies czy moze trial GSA/ cracked Senuke ?

Zapraszam do mojego dziennika w sygnie

Dzięki
Póki co tak, jak zarobię na kolejną domenę i hosting to zacznę realizować kolejny plan, oczywiście nie porzucając pierwszego. Potem kolejny itd. Co do pozycjonowania to spróbuję GSA, nigdy wcześniej tego nie robiłem no ale... kiedyś trzeba zacząć

Powodzenia, Hauka to super mentor

Jak "dziennik", to "dziennik"... więc:
Wczoraj wrzuciłem raptem 3 pliki, a potem musiałem udostępnić kompa jednemu z domowników ( już wiem na co pójdzie pierwsza konkretne wypłata...)
Dzisiaj wrzuciłem kolejny plik i zrobiłem posty na blogu do wszystkich 4. Machnąłem 3 kolejne "cracki" i... tu napotkałem problem, nie mogę nic wrzucić na RC bo po chwili zatrzymuje upload i wyskakuje "Server responded with 0 code." :/ Nie wiem o co chodzi, temat był poruszany na forum i ktoś obiecał że coś z tym zrobi. Trzymam za słowo. Żeby nie siedzieć bezowocnie poczytałem trochę dzienników i ogólnie starałem się doedukować. Popingowałem posty, zrobiłem jakieś 30 wlepek na pastebin i... doszedłem do wniosku że lepiej będzie jak jeszcze się rozejrzę za dobrą niszą ( chyba znalazłem ), a od jutra zacznę promowanie filmów na YT, bo na tą chwilę to chyba jednak jedyne sensowne wyjście imho.

Zarobki - zero
Wejścia - jak wyżej

Elijah - Twój dziennik jest dość motywujący, z tego co widzę to zaczynałeś jak ja teraz, z prawie zerową wiedzą, ale za to mnóstwem czasu i zapału, a teraz dość dobrze Ci idzie. Mam nadzieję że chociaż Ci dorównam (chociaż w planie mam dojść do takiego etapu, gdzie będę mógł się utrzymać za drobne z neta ).

no powoli do przodu, będą gorsze dni ale polecam Ci zakumplować się tu z ludźmi bo jakby nie wsparcie niektórych to chyba bym dawno temu się poddał
Po prostu warto czasem porozmawiać z innymi
Tak czy inaczej, dam Ci rade żebyś tak z tymi pastebinami nie szalał a spróbował jeszcze bubblew bo to fajna opcja

Pozdro, czekam na kolejny wpis

Grunt to się nie poddawać , pracować systematycznie i wytrwale. Początki zawsze są trudne , ja przez pierwszy tydzień kariery miałem 6 wejść na GoUpload wciągu jednego tygodnia. Powodzenia!

Strzał w pysk, połowę dotychczasowej pracy moge sobie wsadzić w... buty. Metody jakimi starałem się szukać niszy były, cóż, co najmniej kiepskie - brak sprawdzania pod kątem keywordów, po prostu - szukanie nowości. Po sprawdzeniu 10 nisz trafiłem tą metodą aż całą 1. HAUKA coś się nie odzywa (no offence, wiem, każdy ma życie), więc jestem zmuszony działać bardziej sam niż z czyjąś pomocą. Pocieszający jest fakt że robię ładnego cracka z aktualizacją i bajerami w 10 minut, a nie jak to miało miejsce przy pierwszym - w godzinę Dzisiaj zrobiłem 2 cracki pod dobre nisze, ale dalszą pracę wstrzymuje mi RC i to że nie mogę wrzucać plików ... ( problem poruszony TUTAJ )

Dzisiaj już raczej nic nie zrobię, muszę zrobić obiad na parę dni ( w tym domu niestety ja gotuję i nie tylko -.-' ) i przygotować się do jutrzejszego wypadu. Sobota i niedziela z dala od świata, komputra i internetów, więc na pewno nic nie zrobię siedząc w lesie i uciekając przed dzikami Mam nadzieję że trochę podładuję baterie i w poniedziałek zacznę spowrotem pracę, świeży, wypoczęty z nowymi pomysłami i jeszcze większą motywacją

Wygląda na to że chwilowo się muszę wstrzymać z zarabianiem, póki nie spieniężę paru zbędnych rzeczy... Strona z której korzystałem w ogóle nie odpowiada, nie wiem co jest grane ani co może być przyczyną. Jak już sprzedam co mam sprzedać to zainwestuję chyba w GSA, nowy hosting i domenę..